Miał być cudowny, ale...
To był jeden z tych
dni
gdy obudziłem się
wcześniej niż zwykle
Schodząc do
kuchni,
uderzyłem
głową w
wystający
kawałek muru
Kawą przygotowana przez żonę
sparzyła mi język
Kiedy próbowałem
wyprasować koszulę poraził
mnie prąd
...w nocy było
włamanie i
wszystkie
komputery z
danymi
zniknęły...
Zadzwonili z biura...
Słysząc tą wiadomość oblałem
się kawą. Poszedłem więc do
łazienki, żeby się umyć i
założyć suche ubranie.
I wtedy spotkało mnie
najgorsze...
Wierzyłem, że prysznic postawi
mnie
na nogi i pomoże sprostać tej
sytuacji
.