PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
CARL R. ROGERS
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
Carl R. Rogers (1902-1987) — amerykański pedagog i
psychoterapeuta, ukończył Teachers College przy
Columbia University, gdzie poznał dzięki wykładom W.
Killpatricka poglądy m.in. progresywisty Johna Deweya
oraz gdzie obronił swoją rozprawę doktorską. Mając 20
lat był delegatem na światową konferencję młodzieży
katolickiej w Pekinie. Praktyki pedagogiczne odbył w
latach 1927-1928 w Institut for Child Guidane, gdzie
zetknął się z psychoterapią. Pierwszą swoją książkę pt.
The Clinical Treatment ofthe Problem Child wydal w
1938 r.. podejmując w niej problem terapeutycznej
pomocy dziecku w rozumieniu siebie i w
samoakceptacji .
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
Jego oryginalna koncepcja psychoterapii
wykrystalizowała się dopiero w latach 1937-1941.
Po II wojnie światowej C. Rogers przeprowadził się
do Chicago, gdzie zaczął prowadzić intensywne nad
nią prace badawczo-wdrożeniowe. W 1951 r. wydał
książkę pt. Terapia skoncentrowana na kliencie. W
1964 r. podjął się w Western Behavioral Sciences
Institute psychologicznych badań nad procesami
grupowymi oraz nad kształceniem do
samorozwoju; utworzył w 1968 r. Centrum do
Badań nad Osobą (Center for Studies ofthe Person)
w La Jolla w Kalifornii.
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
. Jego poglądy wywarły ogromny wpływ na
myśl psychologiczno-pedagogiczną i praktykę
edukacyjną, zwłaszcza na powstawanie
alternatywnych szkół i klinik psychiatrycznych.
W Polsce znany jest jako najwybitniejszy
przedstawiciel psychologii humanistycznej
mimo nielicznych przekładów jego książek i
artykułów naukowych. Żadne jednak z jego
najważniejszych dzieł nie ukazało się w
naszym kraju w pełnym przekładzie, a są to
takie tytuły, jak: Freedom lo learn [1969].
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
Do natury pedagogiki jako nauki o wychowaniu, należy
nie tylko formułowanie sądów postulujących proces
wychowawczy, ale i wskazujących na to, jak też
powinien on przebiegać. W różnego rodzaju
propozycjach, wręcz receptach (dyrektywach)
wychowawczych pojawia się przekonanie, że możliwe
jest wyrobienie u dzieci i młodzieży pożądanych przez
dorosłych cech czy właściwości osobowościowych. Nic
też dziwnego, że na rynku oświatowym dominują
podręczniki i poradniki, w których zawarte są
najprzeróżniejsze wskazania, normy, formy i metody
wychowywania innych. Wystarczy, że wychowawcy
uświadomią sobie, kim powinien być ich wychowanek,
jakie powinien mieć predyspozycje, by sięgnąć po
odpowiedni zbiór przepisów (recept) i znaleźć w nich
optymalne rozwiązanie czy strategię postępowania.
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
Proces wychowania broni się przed każdą uniformizacją,
zbiorem recept i dyrektyw, zachodząc najczęściej poza
czasem i zdarzeniami specjalnie wywoływanymi w tym
celu. Każdy może kogoś wychowywać wówczas, kiedy nic
zdaje sobie z tego sprawy i kiedy nie chciałby tego czynić, a
więc w czasie chwilowej rezygnacji z wszelkich zamiarów
wywierania na kogoś wpływu. W momencie bowiem, kiedy
usilnie staramy się narzucić komuś własne uczucia, myśli,
doznania czy intencje, których on sam nie odczuwa,
mistyfikujemy jego procesy psychiczne. Poddany takiej
presji broni się wszelkimi sposobami, aby zachować swój
sposób doświadczania świata, swoje uczucia, pragnienia i
intencje.
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
Wyjściem z tego dylematu bez takiego uszczerbku
może być pedagogika niedyrektywna, która znana jest
częściowo w naszym kraju pod nazwą wychowanie
niekierowane.
Jej twórcy wyraźnie powołują się na Carla Rogersa,
jako promotora postawy niekierowanej, choć doszukują
się także pewnych jej korzeni w pedagogice Marii
Montessori,
Celestyna
Freineta
czy
Owidiusza
Decroly'ego. W istocie proponują oni porzucenie
pedagogiki dyrektywnej, pedagogiki przymusu na rzecz
tego by proces wychowania oraz uczenia się dzieci i
dorosłych opierał się na wzajemnej niezależności oraz
braku kierowania.
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
Nie jest to zarazem równoznaczne z brakiem
wzajemnego kontaktu. Trzeba raz na zawsze
stwierdzić — piszą R. Gloton i C. dero — iż dziecku
potrzebni są dorośli tak samo, jak są mu potrzebne
inne dzieci w ciągu całego dzieciństwa i że
stosunek wychowawca — wychowanek w istocie
swej nie może być podany w wątpliwość.[...].Raczej
dzięki swoim propozycjom konstruktywnym
pedagogika niekierowana określa typ stosunku,
który byłby zdolny rozwiązać paradoksy
wychowania, przy założeniu, ze dziecku są
potrzebni dorośli po to, by mogło się bez nich obyć.
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
Odwołanie się przez nich do pojęcia negatywnego, jakim jest
wychowanie niekierowane, ma na celu zaakcentowanie
sprzeciwu wobec tradycyjnych koncepcji wychowawczych. Na
ów negatywizm składają się:
1. Rezygnacja z oddziaływania na dziecko poprzez wzory
osobowe, autorytety do naśladowania czy identyfikacji na
rzecz samodzielnego odkrywania i asymilowania przez dziecko
wartości, obdarzania go zaufaniem i współodpowiedzialnością;
2. Odejście od założonych z góry celów i programów
wychowawczych na rzecz bezwarunkowej akceptacji dziecka
takim, jakie ono jest;
3. Brak represji i mechanizmów konformizacji zachowań na
rzecz samostanowienia, samookreślenia, samokontroli i
samooceny zachowań indywidualnych każdej osoby.
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
Wprawdzie sam termin niekierowanie czy niedyrektywność
brzmi negatywnie to jednak ma on także swój wymiar
pozytywny dzięki określeniu istoty odmiennej postawy
wychowawcy wobec wychowanka, na którą składają się:
AUTENTYCZNOŚĆ
, czyli to, by każdy mógł być sobą, by nie
czuł się zmuszony do narzucania innym własnych uczuć,
ocen i wartości, by był zawsze takim samym oraz
poszukującym coraz lepszych warunków do własnego
rozwoju, by nie odgrywać przepisanych przez innych ról
społecznych,
GOTOWOŚĆ czy CZUJNOŚĆ
do udzielania dziecku stosownej
do jego potrzeb pomocy, do udzielania odpowiedzi na jego
pytania, do zaspokajania jego zainteresowań, do dzielenia
się własnymi doświadczeniami,
EMPATIA
—jako szczególna wrażliwość na cudze uczucia,
motywy, postawy, wartości i uświadamianie ich sobie,
TWÓRCZOŚĆ
— zdolność do zmiany, elastyczności i
oryginalności w rozwiązywaniu problemów.
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
Tak jednak rozumianej pedagogiki, która -
zamiast wychowania jako kierowania —
oferowałaby wychowanie jako niekierowanie,
nie jest łatwo przyjąć i zaakceptować
współczesnym wychowawcom. Nic chodzi tu
jedynie o rezygnację z procesu kierowania czy
sterowania ludzkimi zachowaniami, ale i o
odstąpienie od postrzegania tych relacji w
kategorii założonych celów kształcenia,
przepisów, ról społecznych, norm, wartości i
ideałów.
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
Niedyrektywna postawa wychowawcy oznacza
przede wszystkim nienarzucanie innej osobie
wzorów osobowych czy zachowań do
naśladowania, programów, czynności nawet
drogą perswazji czv bezpośredniego ich
komunikowania. Jeśli dziecko ma się z czymś
identyfikować czy coś lub kogoś naśladować, to
tylko wówczas, kiedy samo dokonuje takich
wyborów, przetwarzając owe wzory we własnym
doświadczeniu, asymilując je pośrednio z
otoczenia czy środowiska wychowawczego
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
Wśród kanonów-postulatów psychologii humanistycznej,
które legły u podstaw pedagogiki niedyrektywnej, wymienia
się:
samourzeczywistnianie jako stalą tendencję do rozwoju całego
potencjału ludzkich zdolności;
autonomię i współzależność społeczną jako pełną zdolność i
wolność podejmowania przez człowieka decyzji;
ponoszenie odpowiedzialności za swoje postępowanie i życie
dzięki społecznemu kontekstowi, w którym mogą się one
rozwijać;
międzypodmiotowość jako warunek podmiotowości;
orientację człowieka na cel i sens własnego życia;
holizm czyli postrzeganie człowieka jako niepodzielnej,
zintegrowanej całości jego ciała, psychiki i ducha.
Z nich to wynikają następujące wskazania do kreowania
właściwych relacji między wychowawcą a wychowankiem
postrzeganym przez niego jako osobą:
1. Zapewnienie klimatu bezpieczeństwa psychologicznego i
zaufania poprzez gotowość słuchania drugiej osoby,
nieoceniania jej oraz wchodzenia w bezpośredni z nią
kontakt bez ukrytych zamiarów czy chęci manipulacji,
2. Otwarte i adekwatne do własnych doznań i odczuć
komunikowanie się,
3. Uważne słuchanie, troska o zrozumienie znaczenia tego,
co inni chcą mu zakomunikować,
4. Powstrzymywanie się od wyrażania ocen, w tym
szczególnie ocen krytycznych,
5. Przekazywanie informacji zwrotnych czyli tego, jak
postrzega się drugą osobę i jakie ona budzi w nim uczucia,
6. Swobodne poszukiwanie informacji oraz rozwiązań
pobudzających i akceptujących twórczość wychowanka.
7. Poszanowanie umiejętności dziecka w samodzielnym
radzeniu sobie z własnymi problemami
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
W świetle rogersowskiej koncepcji terapii
niedyrektywnej — na którą powołują się pedagodzy
niedyrektywni — wychowanek jest najlepszym
przewodnikiem dla zrozumienia samego siebie na
bazie wglądu i osobistych doświadczeń.
Wychowawca nie kieruje tym procesem, ale jest
zaangażowany jako neutralny słuchacz, w pełni
akceptujący rozmówcę. Kieruje tym samym nowy
typ interakcji międzyludzkich, bazujących na
empatii, dzięki której może być dla drugiej osoby
zaufanym przyjacielem w jego wewnętrznym
świecie, „drugim ja".
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
.
Dla Rogersa nie ma różnicy między
wychowaniem a interakcją, toteż każda
interakcja wspierająca rozwój wychowuje
jednostkę. Zamiast bowiem pytać o to,
jak można postępować z drugim
człowiekiem czy też jak go zmieniać —
lepiej jest pytać o to, jak można tworzyć
wzajemne interakcje, które człowiek
mógłby wykorzystać do rozwoju swojej
osobowości?
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
Celem wychowawczych interakcji jest zatem umożliwienie
wychowankowi, by rozwijał dojrzałość swojej osoby, by stał
się osobą w pełni funkcjonującą (fully functioning person), a
więc taką, która:
• ma wysoki i bogaty rodzaj wrażliwości percepcyjnej,
nieobronnej, umożliwiającej prawdziwe widzenie natury
rzeczy, a więc postrzegania tego, co surowe i konkretne
oraz tego, co skategoryzowane, uschematyzowane i
abstrakcyjne,
• ma „uwagę holistyczną", czyli postrzega obiekty i
zjawiska w całej psini,
• ma zwiększoną akceptację siebie, innych i natury, ma
świadomość, iż centrum oceniania leży wewnątrz niej
samej,
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
cechuje się zwiększoną spontanicznością i ekspresyjnością,
• jest autentyczna, prawdziwa w szczerości zachowań oraz
wyrażania swoich uczuć i myśli, zgodnie z ich
doznawaniem, bez zbytniej samokontroli i obawy przed
śmiesznością,
• jest otwarta na doświadczenia tzn. uświadamia sobie
własne doznania pochodzące z organizmu oraz z otoczenia,
ma poczucie realizmu,
• w pełni przeżywa uczucia, ma bogactwo reakcji
emocjonalnych, nie boi się okazywania wzruszeń,
• kieruje się w podejmowaniu decyzji całokształtem swych
odczuć, a więc doznaniami organicznymi, emocjami, a nie
tylko przesłankami rozumowymi,
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
bierze pełną odpowiedzialność za swe decyzje, co wyraża się w
śledzeniu słuszności swego postanowienia i jego korygowania
w pożądanej sytuacji,
• potrafi bardziej koncentrować się na na problemach, niż na
własnym Ja", poświęca się czemuś, co jest dla niej istotne i
ważne, spełniając tym samym swoje powołanie czy
przeznaczenie,
• jest otwarta i elastyczna w swoim postępowaniu,
• wyraża zainteresowanie sprawami społecznymi, postrzegając
innych jako egzystujące byty, a nie przedmiotowo, potrafi
utożsamiać się z innymi i współprzeżywać,
• funkcjonuje w sposób egzystencjalny czyli akceptuje proces
rozwoju jako
proces ciągłego zmieniania się i przekształcania
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
.
Zadaniem wychowawcy nie jest
zatem świadome i celowe
kształtowanie określonych cech
osobowości jego podopiecznych, ale
ułatwianie dzieciom i młodzieży
procesu samodzielnego stawania się
osobą suwerenną, samostanowiącą,
samo-sterowną, w pełni
funkcjonującą
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
Zgodnie bowiem z antropologią Carla Rogersa — każdy
człowiek jest istotą wolną (subiektywnie) i to od jej
osobistych decyzji i odpowiedzialności zależą formy
własnego życia. Doświadczenie jest dla niego
najwyższym autorytetem. Ani cudze, ani własne idee
nie są bardziej miarodajne od własnego doświadczenia.
Ciągle muszę powracać do niego, by zbliżać się do
prawdy, jaką uzyskuję w procesie własnego rozwoju.
Zgodność struktury JA z doświadczeniem jest dla
Rogersa warunkiem sine qua non oraz celem
dojrzałości człowieka. Nie Jest to bez znaczenia dla
wzajemnych interakcji między wychowawcą a
wychowankiem
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
Pedagogika niedyrektywna nie rezygnuje z poszukiwania
odpowiedzi na pytanie — Czy i dlaczego wychowanie? —
jako charakterystycznego dla wszystkich dotychczasowych
prądów i kierunków pedagogiki. Zastanawia się nad
możliwością niedyrektywnego wychowywania, jako bardziej
humanistyczną kategorią aktów pedagogicznych. Punktem
wyjścia dla niej staje się zatem pytanie — jakiego rodzaju
inny sposób obcowania z drugim człowiekiem pozwala na
uwolnienie się od jednostronnej czy wzajemnej
konieczności odwoływania się do postulowanego stanu
rozwoju osobowości? Jaka forma stosunków międzyludzkich
pozwala na pełne respektowanie ludzkiej suwerenności,
podmiotowości praw, a przez to i ludzkiej godności?
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
Pedagogika niedyrektywna , nawiązując do teorii i
praktyki psychologii humanistycznej, wyzwala w
nas z konieczności poszukiwania odpowiedzi na
wciąż kontrowersyjne pytanie: czy aby możliwe jest
wychowywanie drugiego człowieka bez
postulowanego ideału - jego osobowości czy stanu
jego rozwoju, Być może do wniknięcia w jej istotę
potrzebny jest nam pewien rodzaj zaufania i więzi
między racjonalnością a intuicją. Nic dziwnego, że
o tak rozumianej edukacji powiada się, iż wymaga
ona tak u wychowawcy, jak i u wychowanka po
prostu wyobraźni.
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
Istota pedagogiki niedyrektywnej polega zatem
na tym, że nie rezygnując z intencjonalności
ludzkich działań, redukuje z nich pewność,
fundamentalizm, obiektywność miar i ocen oraz
dominację racjonalności adaptacyjnej. Staje się
przy tym pedagogiką otwartych na ludzkie
możliwości ofert, z których wychowankowie
mogą, ale nie muszą korzystać. Wychowawcy
stają się tu facylitatorami, czyli osobami
ułatwiającymi dziecku uwalnianie się i działanie
jego indywidualnych sił rozwojowych.
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
W świetle podejścia niedyrektywnego wychowanie
— traktowane jako oferująca pomoc —jest
nienaruszalnym prawem drugiej osoby do
rozumienia i tworzenia przez nią własnego świata
na swój sposób, poprzez ułatwienie jej poszukiwań
i ciągłego dochodzenia do tego. Forma zatem i
treść składanych wychowankom ofert zależy od
indywidualnych uzgodnień, od zawartej z nimi
umowy. Dzięki niekierowanym interakcjom
wychowanków te odnajdują ważne normy i kryteria
działania, interioryzują wartości, doszukując się w
nich jednostkowego i społecznego sensu.
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
W obszarze edukacji szkolnej pedagogika
niedyrektywna przyjmuje postać edukacji
elastycznej (flexischooling), stając się
swoistego rodzaju ruchem „edukacja inaczej",
który organizuje naukę w domu na zasadzie
umowy między rodzicami a szkolą. Powstał on
w 1978 r. w Wielkiej Brytanii i zrzesza ponad 2
tysiące rodzin, które postanowiły przejąć od
państwa odpowiedzialność za wychowanie
swoich dzieci.
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
Naczelnym hasłem edukacji elastycznej jest
stwierdzenie, iż: „Szkoła nie robi nic takiego,
czego ty byś lepiej nie zrobił". Oto najistotniejsze
cechy tej edukacji:
•
Nie ma jednego miejsca dla edukacji; może ich być
kilka — szkoła, dom, miejsce pracy, muzeum,
biblioteka;
•
Obecność nauczyciela w procesie dydaktycznym
nie jest niezbędna;
•
Rodzice nie stanowią kłopotu edukacyjnego, lecz
jego rozwiązanie, są widziani w roli aktywnych
partnerów i współpracowników szkoły;
PEDAGOGIKA NIEDYREKTYWNA
•
Nauczanie nie musi być tożsame z instruktażem i szkoleniem.
Inne rodzaje zdobywania wiedzy są równie ważne np.
stymulowanie i pomoc w dotarciu do źródeł dalszej
działalności badawczej ucznia — czyli ułatwianie uczenia się;
•
W programach edukacyjnych można spożytkować dostępne w
domach źródła informacji jak np. telewizja, s, magnetofon,
wideo, komputer.
W świetle powyższego pedagogika
niedyrektywna także w obszarze szkolnym uderza w sedno
najpowszechniejszych przekonań o oświacie: że musi być ona
państwowa, że niezastąpionym źródłem mądrości jest szkoła,
że najlepiej uczą nauczyciele, że najważniejsze jest szkolne
świadectwo, że muszą być stopnie, że dziecko to surowiec,
któremu trzeba nadać odpowiedni kształt. że nic się nie da
zmienić.
KRYTYKA
Pedagogia ta budzi kontrowersje także ze względu na obdarzanie dziecka
w toku wychowania niedyrektywnego dużym zakresem swobody.
Wytacza się następujące kontrargumenty wobec tej pedagogii:
l. zaniedbuje ono możliwość skutecznego wychowania moralnego dzieci
i młodzieży, podnosząc jedynie problem krzywdy dziecka poddawanego
wychowaniu instrumentalnemu, celowemu,
2. nie rozstrzyga ona dylematu, na ile rozwój dziecka (człowieka w ogóle)
determinowany jest przez czynniki zewnętrzne, i na ile wyznaczany jest
przez czynniki wewnętrzne, w tym także genetyczne.
3. nie wyjaśnia, w jaki sposób jednostka będzie przygotowana do
respektowania obowiązujących norm i wzorów uczestnictwa w życiu
społecznym, na ile sprzyja pełnieniu określonych ról społecznych,
4. nie jest wystarczająco jasne, do jakich następstw prowadzi swoboda
dziecka
KRYTYKA
Nie da się wobec powyższego
zaprzeczyć temu, iż założenia
psychopedagogiki niedyrektywnej
mają znaczący wkład w teorię wiedzy
o wychowaniu z racji ponownego
zwrócenia uwagi jej przedstawicieli
na tak zaniedbany i niedoceniany
funkcjonalny element wychowania
jakim jest interakcja wychowawcza.
KRYTYKA
A może rację miał Carl Rogers, kiedy powątpiewał w
możliwość rychłego upowszechnienia jego
niedyrektywnej pedagogii wolności? Tak w każdym
bądź razie kończy jedna ze swoich książek: Nie jest
nikomu łatwo zachowywać się bezkompromisowo, ufne
innym i odpowiedzialnie zagwarantować im wolność.
Droga, którą wskazaliśmy, jest wyzwaniem. Wymaga
zmian w naszym sposobie myślenia, w naszym
sposobie życia i w stosunkach z naszymi uczniami.
Wymaga trudnego poświęcenia się demokratycznym
ideałom. Wszystko w końcu kończy się pytaniem, które
musimy postawić lak sobie jako jednostkom. Jak i
społeczenstwu: czy znajdziemy ku temu odwagę?
LITERATURA :
BOGUSŁAW ŚLIWIERSKI
,,WSÓŁCZESNE TEORIE I NURTY
WYCHOWANIA.” IMPULS .KRAKÓW
2005.
OPRACOWAŁY:
MAGDALENA SURUDO
MARTA SOLECKA
MONIKA SWACHA
JOANNA WITKOWSKA