uchwała 11styczeń 1999
97
WYROK Z DNIA 27 CZERWCA 1997 R.
WA 16/97
1. Sam fakt, że ofiarą czynu nierządnego było dziecko, nie wystarcza do uznania, że sprawca działał „ze
szczególnym okrucieństwem” (art. 168 ż 2 k.k.). Nakazuje jednak
zrelatywizować ocenę w tym aspekcie odpowiednio do zwiększonego z reguły w
takim wypadku – w porównaniu do wypadku, gdy ofiarą była osoba dorosła –
stopnia dolegliwości grożących pokrzywdzonemu, zarówno w sferze zdrowia
fizycznego, jak i (a nawet głównie) w sferze zdrowia psychicznego.
2. Kodeks karny w art. 38 pkt 2 ustanawia dwie odrębne kary dodatkowe, które – w warunkach określonych
w art. 41 – mogą być orzekane łącznie lub rozdzielnie. Kodeks ten odróżnia
bowiem pozbawienie „praw rodzicielskich” od pozbawienia „praw opiekuńczych”,
łącząc je tylko spójnikiem „lub”. Nie jest zatem obrazą żadnego z powołanych
przepisów orzeczenie wyłącznie jednej z tych kar, np. tylko pozbawienia praw
opiekuńczych.
3. Niedopuszczalne jest – co wynika z samej istoty każdej z kar dodatkowych określonych w art. 38 pkt 2
k.k. – orzeczenie pozbawienia praw rodzicielskich lub praw opiekuńczych tylko
w stosunku do konkretnie wskazanego dziecka (dzieci), a nie w ogóle.
Przewodniczący: sędzia płk J. Steckiewicz (sprawozdawca).
Sędziowie: ppłk M. Buliński, mjr J. Dołhy.
Prokurator Naczelnej Prokuratury Wojskowej: ppłk J. Krawiec.
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 27 czerwca 1997 r. na rozprawie sprawy Zdzisława Cz., skazanego
nieprawomocnie za popełnienie przestępstwa określonego w art. 168 ż 2 k.k. w
zb. z art. 176 k.k. i w zw. z art. 58 k.k. na kary 4 lat pozbawienia
wolności, pozbawienia praw publicznych na okres 3 lat i pozbawienia praw
opiekuńczych w stosunku do małoletniej Katarzyny O. na okres 3 lat oraz wobec
którego, na podstawie art. 11 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 26 ż 1 k.k., umorzono
postępowanie karne o czyn określony w art. 11 ż 1 k.k. w zw. z art. 168 ż 1
k.k. i w zb. z art. 177 k.k., a ponadto uniewinnionego od zarzutu popełnienia
przestępstwa określonego w art. 184 ż 1 k.k.:
z powodu apelacji wniesionych przez prokuratora (na niekorzyść) i obrońcę, od wyroku Wojskowego Sądu
Okręgowego w P. z dnia 4 kwietnia 1997 r.
apelacji prokuratora
nie uwzględni
ł, natomiast w związku z apelacją
obrońcy
zmienił
zaskarżony wyrok przez:
1) przyjęcie, że czyn opisany w pkt. 1 wyroku polegał na tym, iż Zdzisław Cz. „w okresie od grudnia 1994 r. do lutego 1995 r. w Ś., działając
w warunkach przestępstwa ciągłego i będąc pod wpływem alkoholu, trzykrotnie
dopuścił się czynu nierządnego na osobie swojej pasierbicy 11-letniej
Katarzyny O. (...)
i zakwalifikowanie tegoż czynu jako przestępstwa określonego w art. 168 ż 1
k.k. w zb. z art. 176 k.k. i w zw. z art. 58 k.k.,
2) wymierzenie za ten czyn, na podstawie art. 168 ż 1 k.k., kary 3 lat pozbawienia wolności,
3) uchylenie kar dodatkowych: pozbawienia praw publicznych na okres 3 lat i pozbawienia praw opiekuńczych w
stosunku do małoletniej Katarzyny O. na okres lat 3, (...)
Z uzasadnienia:
Powołanym na wstępie wyrokiem Zdzisław Cz. uznany został za winnego tego, że:
„w okresie od grudnia 1994 r. do lutego 1995 r. w Ś., działając w warunkach przestępstwa ciągłego oraz pod
wpływem alkoholu, dopuścił się ze szczególnym okrucieństwem czynów
nierządnych na osobie swojej pasierbicy 11-letniej Katarzyny O.” (...)
Apelację od tego orzeczenia wnieśli: prokurator (na niekorzyść oskarżonego) i obrońca oskarżonego.
Prokurator zarzucił:
„1. w zakresie rozstrzygnięcia dotyczącego przestępstwa z art. 168 ż 2 k.k. w zb. z art. 176 k.k. i w zw. z
art. 58 k.k. – obrazę przepisu prawa materialnego, tj. art. 41 k.k., poprzez
niezasadne orzeczenie wobec skazanego kary 3 lat pozbawienia praw
opiekuńczych jedynie w stosunku do małoletniej Katarzyny O. zamiast kary 3
lat pozbawienia praw rodzicielskich i opiekuńczych w ogóle; (...)
W związku z tymi zarzutami prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia przez wymierzenie za czyn
opisany w pkt. 1 wyroku kary dodatkowej pozbawienia praw rodzicielskich i
opiekuńczych na okres 3 lat (...)
Uzasadniając apelację odnoszącą się do zarzutu obrazy art. 41 k.k. prokurator wywiódł, że sąd błędnie orzekł
karę dodatkową wymienioną w powołanym przepisie, gdyż zawęził ją podmiotowo,
tylko w stosunku do Katarzyny O. oraz przedmiotowo, bowiem... dotyczyła ona
jedynie praw opiekuńczych”.
Autor apelacji uważa, że charakter czynu, który przypisano oskarżonemu przesądzał o tym, że Zdzisław
C. „nie daje rękojmi prawidłowego wykonywania zarówno władzy opiekuńczej w
stosunku do pasierbicy, jak i władzy rodzicielskiej w stosunku do własnych
małoletnich dzieci”. (...)
Obrońca w swej apelacji zarzucił sądowi błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę
orzeczenia w części przypisującej oskarżonemu popełnienie przestępstwa
określonego w art. 168 ż 2 k.k. (czyn opisany w pkt 1 wyroku) i wniósł o
zmianę zaskarżonego wyroku przez uznanie, że działanie oskarżonego
wyczerpywało dyspozycję art. 168 ż 1 k.k. w zb. z art. 176 k.k. i w zw. z
art. 58 k.k. oraz wymierzenie mu za ten czyn „znacznie łagodniejszej kary
pozbawienia wolności”.
Uzasadniając wniesiony przez siebie środek odwoławczy obrońca wskazał, że sąd całą swoją argumentację
dotyczącą uznania, że sprawca działał ze „szczególnym okrucieństwem”,
ograniczył do konstatacji, że sam fakt, iż napastnikiem była osoba dorosła, a
ofiarą nieletnia, wystarczał do uznania kwalifikowanego typu przestępstwa
określonego w art. 168 k.k.; zarzucił zatem sądowi, że nie ocenił konkretnego
przypadku, nie analizował sposobu działania sprawcy, użytej przez niego
przemocy, skutków jego zachowania, a jedynie arbitralnie, dopuszczając się
zbytniego uogólnienia, przypisał Zdzisławowi Cz. popełnienie zbrodni
określonej w art. 168 ż 2 k.k.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Argumenty powołane przez sąd pierwszej instancji na rzecz uznania oskarżonego za winnego popełnienia
zbrodni określonej w art. 168 ż 2 k.k., z uwagi na ich ogólnikowość, są
nieprzekonywające oraz nie odpowiadają realiom rozpoznawanej sprawy.
Sąd w najistotniejszym fragmencie swojego uzasadnienia, dotyczącego przyjętej kwalifikacji prawnej
czynu, stwierdza, że: „nie tyle sposób dokonania czynów nierządnych, co osoba
pokrzywdzonego” oraz „...dysproporcja ciężaru ciała sprawcy i ofiary...”
przemawiały za uznaniem, iż Zdzisław C. dopuścił się czynu nierządnego
działając ze szczególnym okrucieństwem.
Pogląd ten, jako zbytnio uogólniony, nie może być akceptowany. Orzecznictwo Sądu Najwyższego dotyczące
interpretacji znamienia „działania ze szczególnym okrucieństwem” jest bardzo
bogate.
Sąd Najwyższy, wyjaśniając to pojęcie, unikał definicji teoretycznych, uogólnień, które pozwalałyby nadać
temu znamieniu walor uniwersalny. Wskazywał natomiast przykłady zachowań,
które uzasadniały przyjęcie działania sprawcy za „szczególnie okrutne”,
akcentując głównie sposób jego działania, który polegał na: stosowaniu
przemocy znacznie intensywniejszej od stawianego oporu, zadawanie
dodatkowych, dotkliwych cierpień ofierze, podejmowanie działań zmierzających
nie tylko do naruszenia sfery wolności seksualnej osoby pokrzywdzonej, ale
również innych dóbr osobistych ofiary, posługiwanie się przez sprawcę
narzędziem niebezpiecznym dla życia i zdrowia, wyjątkowo okrutny, brutalny
lub odrażający sposób działania, długotrwałe znęcanie się lub powodowanie
uszkodzenia ciała pokrzywdzonej (por. uchwałę połączonych Izb Karnej i
Wojskowej Sądu Najwyższego z dnia 21 grudnia 1972 r. VI KZP 64/72 – teza 3,
OSNKW 1973, z. 2–3, poz. 18; wyrok składu siedmiu sędziów z dnia 14 marca
1972 r. V KRN 33/72, OSNKW 1972, z. 9, poz. 136; wyrok z dnia 5 marca 1974 r.
III KR 399/73, OSNKW 1974, z. 6, poz. 113; wyrok z dnia 28 maja 1979 r. II KR
125/79 – nie publ.; wyrok z dnia 18 stycznia 1979 r. II KR 301/78 – OSN
Prok.Gen. 1979, z. 7, poz. 91; wyrok z dnia 2 września 1971 r. IV KR 170/71,
OSPiKA 1973, z. 8, poz. 164; wyrok z dnia 9 kwietnia 1971 r. IV KR 33/71,
Biul.Inf. SN 1971, nr 6, poz. 123).
Sąd Najwyższy przyjmował też, że przy ocenie, czy działanie sprawcy nosiło znamiona szczególnego okrucieństwa,
należy brać pod uwagę również subiektywny odbiór czynu przez pokrzywdzoną.
Różnicował zatem jego ocenę w zależności od tego, czy ofiarą była osoba
dorosła, czy dziecko (por. wyrok z dnia 15 kwietnia 1980 r. IV KR 75/80,
OSNPG 1980, z. I2, poz. 129).
W przekonaniu Sądu Najwyższego rozpoznającego apelację, zebrane w niniejszej sprawie dowody – na co słusznie
zwrócił uwagę obrońca w złożonym przez siebie środku odwoławczym – nie
upoważniały sądu pierwszej instancji do przypisania Zdzisławowi Cz. popełnienia
przestępstwa określonego w art. 168 ż 2 k.k.
Jedynymi w zasadzie dowodami pozwalającymi ocenić zachowanie Zdzisława Cz. wobec Katarzyny O. były
wyjaśnienia oskarżonego, który do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa nie
przyznawał się, i bardzo ogólnikowe zeznania pokrzywdzonej. Z zeznań tych
wynikało, że oskarżony „dobierał się” do dziewczynki. Pokrzywdzona zeznała,
że przed dokonaniem czynu nierządnego nie była bita, a jedyną formą przemocy
stosowaną wobec niej, zresztą bardzo krótkotrwałą, było przyciskanie jej
ciała do łóżka. Pokrzywdzona na skutek działania sprawcy – co wynika z opinii
biegłej – nie doznała żadnego trwałego wstrząsu psychicznego, a na rozprawie
oświadczyła, że „...jest mi go (oskarżonego –
dop. SN
) bardzo szkoda”.
Okoliczności tych sąd pierwszej instancji w ogóle nie brał pod uwagę kwalifikując czyn oskarżonego, a jedynie
hipotetycznie, powołując się na różnice w posturze Zdzisława Cz. i
pokrzywdzonej, przyjął kwalifikację prawną czynu określoną w art. 168 ż 2
k.k.
Pogląd ten, jak już stwierdzono, byk błędny. Fakt, że ofiarą czynu nierządnego jest małoletni,
sam przez się nie przesądza o tym, że działanie sprawcy, i to bez względu na
sposób i rodzaj jego postępowania, powinno być uznane za „szczególnie
okrutne”.
O uznaniu działania sprawcy za kwalifikowaną, ze względu na „szczególne okrucieństwo”, postać przestępstwa
określonego w art. 168 ż 2 k.k., decyduje bowiem jego zamiar uzewnętrzniony
rodzajem i sposobem działania. Ocena owego działania musi być
zrelatywizowana, gdy ofiarą czynu nierządnego jest dziecko, gdyż jego
następstwa zarówno w sferze psychicznej (głównie), jak i zdrowia fizycznego
są z reguły o wiele poważniejsze niż w przypadku osoby dorosłej.
Sąd Najwyższy, oceniając zebrany w sprawie materiał dowodowy i respektując dyrektywę zawartą w art. 3 ż 3 k.p.k., dokonał zmiany w opisie
przypisanego oskarżonemu czynu, który w pierwotnej wersji nie tylko nie
przystawał do ustalonych przez sąd faktów, ale również treści uzasadnienia
zaskarżonego wyroku. Z opisu czynu wyeliminowano określenie stwierdzające, że
oskarżony działał ze „szczególnym okrucieństwem”, jak również uściślono go na
tyle, by nie było wątpliwości, że oskarżony nie odbył z pokrzywdzoną stosunku
płciowego.
Konsekwencją dokonanych zmian było poprawienie kwalifikacji prawnej czynu, złagodzenie kary zasadniczej do
wysokości, która w ocenie Sądu Najwyższego odpowiada dyrektywom określonym w
art. 50 ż 1 i 2 k.k. oraz uchylenie kar dodatkowych – kary pozbawienia praw
publicznych, z uwagi na brak przesłanek do jej stosowania, zaś przewidzianej
w art. 41 k.k., ze względu na jej bezzasadność.
2. Sąd Najwyższy podzielając zarzut prokuratora podniesiony w apelacji, że sąd pierwszej instancji błędnie
orzekł karę dodatkową wynikającą z art. 41 k.k., jednocześnie uznał, że
wymierzenie jej zgodnie z wnioskiem oskarżyciela, a więc pozbawienie
Zdzisława Cz. nie tylko praw opiekuńczych, ale również rodzicielskich, nie
jest uzasadnione.
Orzeczenie – na podstawie art. 41 k.k. – kary dodatkowej przewidzianej w art. 38 pkt 2 k.k. jest zawsze
fakultatywne i może nastąpić, gdy sprawca został skazany za popełnienie
przestępstwa na szkodę małoletniego lub we współdziałaniu z małoletnim albo w
okolicznościach, w których czyn mógł stanowić gorszący przykład dla
małoletniego. Przepis ten zawiera
de facto
dwie kary, które mogą być orzekane łącznie lub rozdzielnie; Kodeks karny w cytowanych przepisach
odróżnia bowiem prawa rodzicielskie od praw opiekuńczych, łącząc je
spójnikiem „lub”.
Wbrew zatem stanowisku oskarżyciela publicznego wyrażonym w apelacji, nie było sprzeczne z ustawą
karną pozbawienie oskarżonego jednego z tych praw.
Jednocześnie prokurator ma rację, zarzucając sądowi pierwszej instancji, że popełnił błąd pozbawiając
Zdzisława Cz. praw opiekuńczych w odniesieniu do jednego tylko, ściśle
określonego dziecka.
Głównym sensem orzekania omawianej kary dodatkowej jest zabezpieczenie interesów dziecka w procesie
wychowawczym przez ochronę jego praw, które zostały naruszone w wyniku
określonego (w wyroku karnym) negatywnego zachowania się oskarżonego. Kara
jest reakcją na popełnione przestępstwo i ma na celu zapobieżenie szkodliwym
skutkom, które groziłyby małoletniemu, gdyby oskarżony korzystał z pełni praw
rodzicielskich lub opiekuńczych. Orzekając – na podstawie art. 41 k.k. – karę
przewidzianą w art. 38 pkt 2 k.k. sąd daje zatem wyraz temu, że wykonywanie
przez oskarżonego praw rodzicielskich lub _ opiekuńczych jest niepożądane w
ogóle, a więc nie tylko wobec małoletniego, w stosunku do którego prawa te
oskarżony ma, ale również jakiegokolwiek innego małoletniego. Niedopuszczalne
jest zatem pozbawianie sprawcy praw rodzicielskich lub opiekuńczych w
stosunku do jednego tylko dziecka a pozostawianie ich w stosunku do
pozostałych małoletnich dzieci. Kara przewidziana w art. 38 pkt 2 k.k. ma
charakter ogólny, gdyż skazany na nią traci władzę rodzicielską (opiekuńczą)
względem wszystkich swoich dzieci (osób pozostających pod opieką), choćby
wykonywał on swoją władzę źle tylko wobec jednego małoletniego.
Podnieść należy również i to, że kara dodatkowa określona w art. 41 k.k. powoduje pozbawienie praw, które
oskarżony już wykonuje oraz niemożność ich wykonywania w przyszłości, w
okresie trwania tej kary.
Przechodząc na grunt rozpoznawanej sprawy Sąd Najwyższy zwraca uwagę, że sąd pierwszej instancji
błędnie orzekł karę pozbawienia praw opiekuńczych nie tylko dlatego, że
dotyczyła ona jednego dziecka, ale „pozbawił” oskarżonego prawa, którego
de iure
nie miał. Zgodnie bowiem z kodeksem rodzinnym i opiekuńczym opiekę ustanawia się w ściśle określonych wypadkach, a mianowicie, gdy: rodzice nie
żyją (art. 94 ż 1), nie są znani (art. 94 ż 3), nie mają pełnej zdolności do
czynności prawnych (art. 94 ż 1), zostali pozbawieni władzy rodzicielskiej
(art. 111 ż 1), władza ich została zawieszona (art. 110 ż 1) lub gdy wobec
rodziców sąd karny orzekł pozbawienie praw rodzicielskich lub opiekuńczych
(art. 41 i 103 k.k.).
Ponieważ Katarzyna O. miała matkę, która sprawowała nad nią władzę rodzicielską, a inne wskazane sytuacje
prawne nie zachodziły, opieka nad wymienioną młodocianą nie mogła i nie była
ustanowiona.
Prawidłowo orzeczona kara dodatkowa pozbawienia praw opiekuńczych skutkowałaby, oczywiście, niemożność
jej uzyskania przez Zdzisława Cz. w przyszłości, przez okres jej trwania, ale
Sąd Najwyższy nie widzi żadnych racjonalnych przesłanek do podjęcia takiego
rozstrzygnięcia.
Sąd Najwyższy nie podziela też zasadności wniosku prokuratora, że Zdzisława Cz. należałoby pozbawić praw
rodzicielskich.
Kara ta pociąga za sobą daleko idące konsekwencje, nie tylko (i nie tyle) dla oskarżonego, ale przede
wszystkim dla dziecka, a szerzej rzecz ujmując, dla prawidłowego
funkcjonowania rodziny.
Decyzja o jej orzeczeniu wymaga szczególnej rozwagi dlatego, by w ogólnym bilansie nie osiągnąć efektów
niepożądanych, sprzecznych z interesem dziecka, rodziny oraz
ogólnospołecznym.
Kara przewidziana w art. 38 pkt 2 k.k., a orzekana na podstawie art. 41 k.k. nie była przedmiotem częstych
analiz w judykaturze Sądu Najwyższego. Szerzej zajmowała się nią nauka, z
reguły bardzo krytycznie zapatrując się na pozostawienie jej w katalogu kar
przewidzianych w kodeksie karnym i postulując przekazanie problematyki
związanej z prawami rodzicielskimi i opiekuńczymi wyłącznie sądom rodzinnym i
opiekuńczym (patrz np. A. Strzembosz: System sądowych środków ochrony dzieci
i młodzieży przed niedostosowaniem społecznym, Redakcja Wydawnictwa
Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Lublin 1985).
Sąd Najwyższy rozpoznający niniejszą sprawę – nie wdając się w szersze rozważania – opowiada się za
wstrzemięźliwością sądów karnych co do orzekania kary pozbawienia praw
rodzicielskich (opiekuńczych), ograniczając ją do sytuacji oczywistych, nie
nasuwających żadnych wątpliwości, że dobro dziecka wymaga rzeczywiście
zastosowania tego środka.
W niniejszej sprawie, w głębokim przekonaniu Sądu Najwyższego, nie ma racjonalnych przesłanek do
pozbawienia Zdzisława Cz. praw rodzicielskich nad swoimi dziećmi. Zebrane w
sprawie dowody nie pozostawiają bowiem żadnych wątpliwości, że oskarżony był
uczuciowo związany ze swoimi naturalnymi dziećmi, w miarę możliwości dbał o
nie i troszczył się o ich byt oraz wychowanie. W okresie popełnionego czynu
Zdzisław Cz. sam, bo żona go opuściła, ponosił trud związany z opieką nad
trojgiem dzieci. Dopuścił się karygodnego przestępstwa wobec osoby nie
będącej jego rodzonym dzieckiem, ale ten fakt nie może w ocenie Sądu
Najwyższego przemawiać za orzeczeniem kary dodatkowej, która wbrew swojej
istocie spełniałaby wyłącznie funkcje represyjne wobec oskarżonego, natomiast
byłaby niekorzystna dla jego dzieci (...).
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
97 2SH~1dz u nr54 5 12 9740 97 Lower guide link remove & installŚpiewnik 9797 keywięcej podobnych podstron