uchwała 11styczeń 1999
31
POSTANOWIENIE Z DNIA 24 STYCZNIA 1997 R.
V KO 12/97
1. Wykładnia i stosowanie art. 222 ż 2–4 k.p.k. muszą harmonizować z wynikającym z art. 5 ust. 3
Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (Dz.U. z 1993 r.
Nr 61, poz. 284) nakazem ograniczenia czasu trwania tymczasowego aresztowania
do granic wyznaczonych przez rzeczywistą niezbędność na tle okoliczności
konkretnej sprawy.
2. Przewidziane w art. 222 ż 4 k.p.k. „przedłużenie stosowania tymczasowego aresztowania” może nastąpić zarówno
wtedy, gdy w rachubę wchodzi „dalsze stosowanie” (tj. kontynuacja
stosowanego) tymczasowego aresztowania, jak i wtedy, gdy chodzi o „ponowne
stosowanie” (tj. stosowanie po przerwie) tego środka zapobiegawczego.
Przewodniczący: Prezes SN Z. Doda (sprawozdawca).
Sędziowie: E. Sadzik, S. Zabłocki.
Prokurator Prokuratury Krajowej: W. Józefowicz.
Sąd Najwyższy w sprawie Stanisława W., oskarżonego z art. 16 k.k. w zw. z art. 27 ust. 2 ustawy z dnia 31 stycznia 1985 r. o zapobieganiu
narkomanii (Dz.U. Nr 4, poz. 15) w zw. z art. 58 k.k., po rozpoznaniu wniosku
– zawartego w postanowieniu Sądu Wojewódzkiego w W. z dnia 31 grudnia 1996
r., a złożonego w dniu 10 stycznia 1997 r. – o przedłużenie stosowania
tymczasowego aresztowania w stosunku do oskarżonego Stanisława W. na okres
sześciu miesięcy, po wysłuchaniu wniosku prokuratora, na podstawie art. 222 ż
4 k.p.k.
postanowił
przedłużyć stosowanie wobec oskarżonego Stanisława W. tymczasowego aresztowania na okres od dnia 24 stycznia 1997 r. do dnia 30 kwietnia 1997 r.
Z uzasadnienia:
Sąd Wojewódzki w W. wydał – na posiedzeniu w dniu 31 grudnia 1996 r. – postanowienie o „wystąpieniu z wnioskiem do Sądu
Najwyższego o przedłużenie stosowania tymczasowego aresztowania (...) w
stosunku do oskarżonego Stanisława W. na czas sześciu miesięcy”. W
uzasadnieniu tego postanowienia Sąd Wojewódzki podniósł, co następuje.
Najpierw to, że łączny czas tymczasowego aresztowania zastosowanego wobec
oskarżonego Stanisława W. przekroczył już termin określony w art. 222 ż 3
k.p.k. i że „w dniu 31 grudnia 1996 r. mija także termin do wystąpienia z
wnioskiem o przedłużenie stosowania tymczasowego aresztowania”. Następnie to,
że „postępowanie w sprawie jest znacznie zaawansowane”, ale „z uwagi na
wielość oskarżonych i zawiłość sprawy nie zostało zakończone”. Z kolei to, że
w dniu 5 grudnia 1996 r. zapadło postanowienie o zmianie środka
zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania m.in. na poręczenie
majątkowe w kwocie 50000 zł, ale zostało ono w wyniku zażalenia oskarżonego
uchylone przez Sąd Apelacyjny. Wreszcie to, że „skoro niemożliwe okazało się
zabezpieczenie prawidłowego toku postępowania przez złożenie odpowiednio
wysokiej kwoty poręczenia majątkowego, kontynuowanie tymczasowego aresztowania
należy uznać za konieczne”, a to „z powodu wykonywania czynności dowodowych w
sprawie o szczególnej zawiłości, co jest istotną przeszkodą uniemożliwiającą
wcześniejsze zakończenie postępowania”.
Przed ustosunkowaniem się do merytorycznej zasadności wniosku Sądu Wojewódzkiego nieodzowne jest rozważenie i
rozstrzygnięcie dwóch ważkich kwestii proceduralnych. Pierwszą z tych kwestii
wyraża pytanie, czy w niniejszej sprawie spełniony jest w ogóle warunek
zastosowania dyspozycji art. l0a ust. 1 ustawy nowelizacyjnej z dnia 29
czerwca 1995 r. (w brzmieniu ustalonym przez ustawę z dnia 1 grudnia 1995 r.
o zmianie ustawy nowelizacyjnej – Dz.U. Nr 154, poz. 793). Zgodnie z tym
przepisem, w sprawach, w których łączny czas tymczasowego aresztowania, zastosowanego
przed dniem 4 sierpnia 1996 r., przekracza terminy określone w art. 222 ż 2 i
3 k.p.k., „tymczasowe aresztowanie zostaje utrzymane do czasu rozpoznania
przez Sąd Najwyższy wniosku o przedłużenie stosowania tego środka na
podstawie art. 222 ż 4 k.p.k.”. Rzecz jednak w tym, że tak jest jedynie
wtedy, gdy wniosek o przedłużenie stosowania tymczasowego aresztowania został
złożony nie później niż z dniem 1 stycznia 1997 r. (
arg. ex
art. l0a ust. 2 cytowanej ustawy nowelizacyjnej w brzmieniu ustalonym przez powołaną
wyżej ustawę z dnia 1 grudnia 1995 r.). Ponieważ w niniejszej sprawie
postanowienie o wystąpieniu z wnioskiem o przedłużenie stosowania
tymczasowego aresztowania zostało wprawdzie wydane w dniu 31 grudnia 1996 r.,
ale zostało ono skierowane do Sądu Najwyższego, tj. nadane (wraz z aktami) w
urzędzie pocztowym, dopiero w dniu 10 stycznia 1997 r. (...), to należy
dokonać wykładni przepisu art. l0a cytowanej ustawy nowelizacyjnej. Chodzi
mianowicie o ustalenie, czy w tym zakresie decydujące znaczenie ma data
„wydania postanowienia” (o wystąpieniu do Sądu Najwyższego z wnioskiem o
przedłużenie stosowania tymczasowego aresztowania), czy też data „złożenia
wniosku” (tj. data złożenia tego wniosku w biurze podawczym Sądu Najwyższego
albo nadania go w urzędzie pocztowym na adres Sądu Najwyższego).
Gdyby się okazało, że w niniejszej sprawie brak jest podstaw do zastosowania dyspozycji art. l0a ust. 1 cytowanej ustawy
nowelizacyjnej, to wyraźnej odpowiedzi będzie wymagać pytanie, czy wniosek
Sądu Wojewódzkiego o przedłużenie stosowania tymczasowego aresztowania może
być w ogóle merytorycznie rozpoznany.
Jak wspomniano na wstępie, Sąd Wojewódzki wyraził pogląd, że w dniu 31 grudnia 1996 r. w niniejszej sprawie upływał
termin „do wystąpienia z wnioskiem o przedłużenie stosowania tymczasowego
aresztowania”. Jest oczywiste, że Sąd Wojewódzki odniósł to ujęcie do
unormowania zawartego w art. l0a cytowanej ustawy nowelizacyjnej, nie ulega
też wątpliwości, iż Sąd Wojewódzki przyjął, że w interesującym tu kontekście
podjęcie postanowienia o wystąpieniu z wnioskiem jest równoznaczne z
„wystąpieniem z wnioskiem”. Stanowisko Sądu Wojewódzkiego nie ma oparcia w
treści art. l0a cytowanej ustawy. Sedno całej sprawy tkwi bowiem w tym, że w
sferze stosowania tego przepisu znaczenie ma „złożenie wniosku o przedłużenie
stosowania tymczasowego aresztowania”, a nie wydanie postanowienia o
wystąpieniu do Sądu Najwyższego z takim wnioskiem.
O wszystkim w tym zakresie rozstrzyga właściwie wykładnia logiczno-językowa art. l0a ustawy nowelizacyjnej. Skoro
bowiem w sprawach, o których mowa w ust. 1 tego przepisu, „w razie
niezłożenia wniosku o przedłużenie stosowania tymczasowego aresztowania,
areszt tymczasowy należy uchylić nie później niż z dniem 1 stycznia 1997 r.”
(art. l0a ust. 2), to dwie rzeczy rysują się całkiem jasno. Po pierwsze – to,
że dyspozycja zawarta w art. l0a ust. 1 omawianej ustawy znajduje
zastosowanie li tylko „w razie złożenia wniosku – nie później niż w dniu 1
stycznia 1997 r.” (jeśli to bowiem nie nastąpiło, aktualizował się nakaz
uchylenia tymczasowego aresztowania – najpóźniej z dniem 1 stycznia 1997 r.).
Po drugie – to, że o tym, która z norm zawartych w art. l0a ustawy
nowelizacyjnej wchodziła w rachubę, rozstrzygało zgodnie z wyraźnym
brzmieniem ustawy tylko i wyłącznie to, czy „złożono”, czy też „nie złożono”
wniosku.
Owszem, wymaga jeszcze wyjaśnienia kwestia, czy w wypadku, gdy z „wnioskiem o przedłużenie stosowania tymczasowego
aresztowania” występuje sąd, nie należy aby uznać, że do „złożenia” przez sąd
wniosku dochodzi już w chwili wydania postanowienia o wystąpieniu z takim
wnioskiem. Należy z naciskiem podkreślić, że przeciwko utożsamianiu tych
czynności, tj. podjęcia decyzji w przedmiocie wniosku oraz złożenia owego
wniosku, przemawiają zarówno ważkie racje językowe, jak i rzeczowe. Nie można
odmawiać ustawodawcy kompetencji językowej i przyjmować, że wprawdzie odniósł
on wymaganie „złożenia wniosku” w określonym terminie także do sądu, ale
zapewne za wystarczające w tej mierze uważał „wydanie” w tym terminie
postanowienia co do złożenia wniosku. Po pierwsze bowiem, tam, gdzie
ustawodawca uzależnia pewne skutki prawnoprocesowe od wydania decyzji w
określonym terminie, wprost i jednoznacznie o tym właśnie mówi (por. art. 253
ż 4, art. 276 ż 2 i art. 294 ż 2 k.p.k.). Po drugie zaś, konotacje wyrażenia
„złożenie (niezłożenie) wniosku” są na tle języka prawnego ustawy
karnoprocesowej zupełnie jednoznaczne i brak jakichkolwiek podstaw do
uznania, że znaczy ono co innego w tym szczególnym – atypowym – układzie
procesowym, w którym sąd występuje w roli autora (nadawcy) „wniosku”. Jest
oczywiście prawdą, że ze względu na przewidziane w ustawie formy „wyrażania
woli” przez sąd podstawę interesującego tu „wniosku sądu” musi stanowić
decyzja podjęta przez sąd w formie postanowienia (por. art. 26, 27 i 390 ż 1
k.p.k.). Istotne wszelako jest właśnie to, że odmiennie niż w wypadku
normalnego orzeczenia sądu, które ma imperatywny charakter i wiąże adresatów,
mamy tu do czynienia z sytuacją, w której chodzi rzeczywiście o „wniosek”,
tj. postulujące oświadczenie woli, które nie wiąże adresata (tj. Sądu
Najwyższego). Po trzecie, natura prawnoprocesowa tego aktu tłumaczy, dlaczego
ustawodawca w tym kontekście (podobnie zresztą w art. 27 k.p.k.) traktuje
identycznie „wniosek sądu” i „wniosek Prokuratora Generalnego” (tak –
wyraźnie – w art. 222 ż 4 k.p.k., tak też –
lege non distunguente – w
art. l0a ust. 1 omawianej ustawy). Ma to nader istotne znaczenie, brak jest
przecież jakichkolwiek rzeczowych powodów, by przyjmować, że Prokurator
Generalny musiał „złożyć wniosek” przed upływem terminu określonego w art.
l0a ust. 2 ustawy nowelizacyjnej, natomiast co do sądu rzekomo wystarczało
„wydanie postanowienia”. I wreszcie, po czwarte, przeciwko uznaniu, że w
sferze art. l0a omawianej ustawy za równoznaczne ze „złożeniem wniosku” można
i należy uznać „wydanie postanowienia o wystąpieniu do Sądu Najwyższego z
wnioskiem”, przemawia argument bliski
reductio ad absurdum.
Warto sobie mianowicie uzmysłowić, że w świetle takiego ujęcia dyspozycja art. l0a
ust. 1 cytowanej ustawy miałaby zastosowanie także wtedy, gdyby wprawdzie
doszło – np. w dniu 31 grudnia 1996 r. – do wydania postanowienia o
wystąpieniu do Sądu Najwyższego z wnioskiem o przedłużenie stosowania
tymczasowego aresztowania, ale „wniosek” w tym względzie nie zostałby w ogóle
przekazany Sądowi Najwyższemu do rozpoznania i rozstrzygnięcia.
Konkluzja rysuje się jasno. Wniosek sądu o przedłużenie stosowania tymczasowego aresztowania stanowi rację stosowania
dyspozycji art. l0a ust. 1 ustawy nowelizacyjnej tylko wtedy, gdy został
„złożony” nie później niż z dniem 1 stycznia 1997 r. Decydująca w tym
względzie jest data złożenia wniosku w biurze podawczym Sądu Najwyższego albo
data nadania go w urzędzie pocztowym (art. 109 k.p.k.). Jeżeli więc
postanowienie o wystąpieniu z wnioskiem o przedłużenie stosowania
tymczasowego aresztowania zostało podjęte przed upływem terminu określonego w
art. l0a ustawy nowelizacyjnej, ale kierowany na jego podstawie do Sądu
Najwyższego wniosek został „złożony” już po upływie tego terminu, to art. l0a
ust. 1 omawianej ustawy nie miał (i nie ma) zastosowania. W takim wypadku –
wobec „niezłożenia wniosku” – w rachubę wchodził nakaz wyrażony w art. l0a
ust. 2 ustawy nowelizacyjnej, w związku z czym tymczasowe aresztowanie
należało uchylić nie później niż z dniem 1 stycznia 1997 r. Tak właśnie
należało postąpić w niniejszej sprawie.
Z tego wszystkiego wcale jednak nie wynika, że wniosek złożony w tej sprawie dopiero w dniu 10 stycznia 1997 r. nie
podlega merytorycznemu rozpoznaniu. Owszem, złożenie go w tym terminie nie
może być uznane za podstawę zastosowania art. l0a ust. 1 ustawy
nowelizacyjnej. Bez wątpienia jednak należy go traktować jako wniosek, o
którym mowa w art. 222 ż 4 k.p.k. Oczywiste jest bowiem, że także w tych
sprawach, o których mowa w art. l0a ust. 1 ustawy nowelizacyjnej,
dopuszczalne jest składanie po dniu 1 stycznia 1997 r. wniosków o
przedłużenie stosowania tymczasowego aresztowania, bez względu na to, z
jakich powodów nie złożono tych wniosków przed tym terminem. Nie ulega
zresztą wątpliwości, że przewidziane w art. 222 ż 4 k.p.k. „przedłużenie
stosowania tymczasowego aresztowania” może nastąpić zarówno wtedy, gdy w
rachubę wchodzi „dalsze stosowanie” (tj. kontynuacja stosowanego) tymczasowego
aresztowania, jak i wtedy, gdy chodzi o „ponowne stosowanie” (tj. stosowanie
po przerwie) tego środka zapobiegawczego (por. postanowienie Sądu Najwyższego
z dnia 10 października 1991 r., I KZP 26/91, OSNKW 1992, z. 1–2, poz. 15, s.
51).
W tym stanie rzeczy należy merytorycznie rozpoznać i rozstrzygnąć wniosek Sądu Wojewódzkiego o przedłużenie stosowania
tymczasowego aresztowania w stosunku do Stanisława W. na okres 6 miesięcy.
Wymaga to rozważenia następujących kwestii. Po pierwsze, istnienia w sprawie podstaw ogólnej (art. 209 k.p.k.) i
szczególnej (art. 217 k.p.k.) tymczasowego aresztowania. Po drugie, istnienia
w sprawie jednej z określonych w art. 222 ż 4 k.p.k. podstaw przedłużenia
stosowania tymczasowego aresztowania. I – ewentualnie – po trzecie, kwestii
przesłanek i kryteriów uzasadnionego rzeczowo oznaczenia okresu przedłużenia.
Należy stwierdzić, że w niniejszej sprawie spełnione jest wymaganie przewidziane w art. 209
in fine
k.p.k., niepodobna bowiem rozsądnie zaprzeczyć, iż dowody zebrane w sprawie przeciwko
oskarżonemu Stanisławowi W. dostatecznie uzasadniają hipotezę, że popełnił on
zarzucane mu czyny przestępne. (...)
Należy stwierdzić, że w sprawie nadal istnieje podstawa stosowania tymczasowego aresztowania przewidziana w art.
2I7 ż 2 k.p.k. Oskarżonemu Stanisławowi W. zarzuca się między innymi
popełnienie przestępstwa określonego w art. 227 ż 2 k.k. Ponieważ oskarżono
go również o popełnienie kilku innych poważnych czynów przestępnych, przeto
należy przyjąć, że potrzeba stosowania wobec niego tymczasowego aresztowania
w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania jest uzasadniona grożącą
mu surową karą. Z tego punktu widzenia znaczenie ma również fakt, że nie
został jeszcze przesłuchany na rozprawie w charakterze świadka pokrzywdzony
Piotr S.
W uzasadnieniu postanowienia Sąd Wojewódzki stwierdził, że postępowanie nie zostało jeszcze zakończone ze względu „na
wielość oskarżonych i zawiłość sprawy”, a w związku z tym wyraził pogląd, iż
przedłużenie stosowania tymczasowego aresztowania wobec Stanisława W. jest
uzasadnione „z powodu wykonywania czynności dowodowych w sprawie o
szczególnej zawiłości, co jest istotną przeszkodą uniemożliwiającą
wcześniejsze zakończenie postępowania”. Wymaga odpowiedzi pytanie, czy w
świetle okoliczności sprawy uzasadniona jest ocena, że konieczność
przedłużenia stosowania tymczasowego aresztowania wobec oskarżonego istotnie
powstała „w związku z wykonywaniem czynności dowodowych w sprawie o
szczególnej zawiłości” w rozumieniu art. 222 ż 4 k.p.k. (w brzmieniu
ustalonym przez ustawę z dnia 6 grudnia 1996 r., Dz.U. Nr 155, poz. 757).
Pewne wątpliwości w tym względzie może nasuwać fakt, że prowadzenie
postępowania sądowego w tej sprawie trudno uznać za w pełni zgodne z nakazami
szybkości i sprawności (rozprawa rozpoczęła się w dniu 22 lutego 1996 r., ale
do wysłuchania pierwszego oskarżonego doszło dopiero w dniu 16 maja 1996 r.;
o ile zrozumiałe wydaje się to, że między dniem 24 czerwca a dniem 17
września odbyło się tylko 1 posiedzenie, o tyle inaczej należy oceniać fakt,
iż w dniu 16 października nastąpiło odroczenie aż do dnia 5 grudnia). Ten
aspekt ma znaczenie dlatego, że przy wykładni i stosowaniu art. 222 ż 4
k.p.k. należy mieć na względzie postanowienie art. 5 ust. 3 Europejskiej
Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (Dz.U. z 1993 r.
Nr 61, poz. 284), zgodnie z którym oskarżony aresztowany „ma prawo być
sądzony w rozsądnym terminie albo zwolniony na czas postępowania”. Istotne
jest to, że powołane postanowienie stanowi rację nakazu prowadzenia
postępowania przeciwko tymczasowo aresztowanemu „z należytym zaangażowaniem”,
a więc szybko i sprawnie (por. P. Hofmański: Konwencja Europejska a prawo
karne, Toruń 1995, s. 201 i n.). W tym stanie rzeczy wykładnia i stosowanie
art. 222 ż 2–4 k.p.k. muszą harmonizować z wynikającym z art. 5 ust. 3
Europejskiej Konwencji (...) nakazem ograniczenia czasu trwania tymczasowego
aresztowania do granic wyznaczonych przez rzeczywistą niezbędność na tle
okoliczności konkretnej sprawy.
Mając to na względzie, należy stwierdzić, że w niniejszej sprawie uzasadnione jest zastosowanie art. 222 ż 4 k.p.k. Nie
kolidują z tą oceną sprecyzowane wyżej uwagi co do organizacji i tempa
dotychczasowego postępowania sądowego. Rzecz mianowicie w tym, że w świetle
utrwalonej wykładni powołanego postanowienia art. 5 ust. 3 Europejskiej
Konwencji (...) czynnikiem, który w istotny sposób wpływa na pojmowanie prawa
oskarżonego do osądzenia „w rozsądnym terminie”, jest zachowanie się
oskarżonego (por. P. Hofmański: op. cit., s. 203). Jasne jest zatem, że
dokonując oceny okoliczności niniejszej sprawy pod tym kątem widzenia, czy
konieczność przedłużenia stosowania tymczasowego aresztowania wobec
oskarżonego Stanisława W. rzeczywiście powstała w związku z wykonywaniem
czynności dowodowych w tej szczególnie zawiłej sprawie, niepodobna przejść do
porządku nad tym, iż kilka posiedzeń wypełniły – stanowiące przejaw
respektowania prawa oskarżonego do obrony – czynności związane ze stawianiem
przez oskarżonego pytań współoskarżonym, tudzież skrupulatnym protokołowaniem
zarówno owych pytań, jak i odpowiedzi na nie.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy postanowił przedłużyć stosowanie tymczasowego aresztowania wobec oskarżonego
Stanisława W., a mianowicie orzekł o przedłużeniu stosowania tego środka
wobec oskarżonego na okres od dnia 24 stycznia 1997 r. do dnia 30 kwietnia
1997 r.
Postanowienie o przedłużeniu stosowania tymczasowego aresztowania może stanowić podstawę stosowania tego środka
dopiero od chwili wydania orzeczenia w tym przedmiocie. Z oczywistych
względów nie może ono działać „wstecz”, nie może więc być uznane w niniejszej
sprawie za podstawę prawną pozbawienia oskarżonego wolności w okresie
poprzedzającym jego wydanie. Taką podstawą byłaby dyspozycja art. l0a ust. 1
cytowanej ustawy nowelizacyjnej, gdyby został spełniony warunek jej
zastosowania, a więc gdyby wniosek o przedłużenie stosowania tymczasowego
aresztowania w niniejszej sprawie został złożony nie później niż w dniu 1
stycznia 1997 r. Skoro tak się nie stało, tymczasowe aresztowanie wobec
oskarżonego należało – stosownie do nakazu zawartego w art. l0a ust. 2 ustawy
nowelizacyjnej – uchylić nie później niż z dniem I stycznia 1997 r. Wynika z
tego, że w okresie między dniem I stycznia 1997 r. a dniem 24 stycznia 1997
r. pozbawienie oskarżonego Stanisława W. wolności nie miało oparcia w art.
l0a ust. 1 ustawy nowelizacyjnej i było sprzeczne z dyspozycją zawartą w art.
l0a ust. 2 tej ustawy, a' więc było ono bezprawne. Warto wyraźnie zaznaczyć,
że fakt ten może uzasadniać odszkodowanie za oczywiście niesłuszne tymczasowe
aresztowanie (art. 487 ż 4 k.p.k.), chyba że okres tego bezprawnego
pozbawienia wolności zostanie zaliczony na poczet orzeczonej kary (por.
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 października 1991 r., I KZP 26/91,
OSNKW 1992, z. 1–2, poz. 15, s. 52). (...)
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Tech tech chem11[31] Z5 06 uzabezpieczenie przejść BMA BMS 3130 31 by darog83(odc 31) krewetki z grilla z sałatką z pomarańczyWSM 06 31 pl990604 313131 7 06więcej podobnych podstron