Katecheza 8
Dziękuję Bogu za rodzinę
Cele:
1. Ukazujemy rodzinę jako dar dobrego Boga.
2. Wychowujemy do wdzięczności za rodzinę.
Po katechezie dziecko:
Wie, że rodzina jest darem dobrego Boga,
umie opowiedzieć o swojej rodzinie
potrafi wyrazić wdzięczność za rodzinę
Środki dydaktyczne:
duża ilustracja przedstawiająca rodzinę, - pocięta jak puzzle, jednak tak, aby dzieci aby dzieci bez trudu rozpoznały poszczególne osoby, zdjęcia przedstawiające wzajemną miłość w rodzinie.
Wprowadzenie:
Katecheta pokazuje dzieciom ten fragment układanki, który przedstawia dziecko i umieszcza go na tablicy. Utożsamiając się z dzieckiem rozpoczyna opowiadanie o swojej rodzinie. W trakcie opowiadania, dokłada kolejne części puzzli,i tworzy obraz rodziny.
Witajcie przedszkolaki. Na imię mam Ola. Chcę wam dzisiaj opowiedzieć o kimś, kto mnie bardzo kocha. To jest moja mama – katecheta przypina postać mamy. - moja mama jest najlepsza na świecie. A to jest mój tato – katecheta przypina postać taty – on jest bardzo dobry i silny. Mama i tato to moi rodzice. Oni bardzo mnie kochają. To jest mój brat Tomek, - katecheta przypina postać Tomka – jest starszy ode mnie i chodzi już do szkoły. A to jest moja młodsza siostra Agnieszka. Wszyscy razem jesteśmy rodziną. katecheta przypina ostatnią część układanki.
Kto należy do mojej rodziny? Dzieci wymieniają
A kto należy do twojej rodziny? - wypowiedź dzieci
Rozwinięcie:
1.Rodzinę tworzą tato, mama i dzieci. Dzieciom bez rodziców byłoby bardzo źle. To dobry Bóg daje nam mamę i tatę. Bóg nas bardzo kocha i chce, aby rodzice nami się opiekowali. W rodzinie jest nam dobrze. Wszyscy kochamy się wzajemnie, pomagamy sobie. Z bratem i siostrą możemy wspólnie się uczyć, bawić i pracować. Bóg daje nam rodzinę, bo nas bardzo kocha- daje nam mamę, tatę, brata, siostrę... jak dobry jest Bóg – daje nam rodziców!
2. A teraz przypominamy sobie jak wygląda mama? Nic głośno nie mówimy, tylko sobie przypominamy: jak wygląda, jakie ma oczy, jakie włosy, czy jest wysoka, czy niska, jak była dzisiaj ubrana? Po krótkiej chwili pyta:
- Kto chciałby opowiedzieć o swojej mamie? - wypowiedzi dzieci.
A teraz odwiedzamy tatę. Przypominamy sobie, jaki jest, jak wygląda tato?
Kto opowie o swoim tacie? - wypowiedzi dzieci.
Jak dobry więc jest Bóg. Daje nam mamę, tatę,... daje nam rodzinę. Śpiewem podziękujmy dobremu Bogu: Za wszystko co Boże – 2 zwrotka
Bo wszystko przez Ciebie, dla Ciebie wszytko,
słoneczko wysoko, a dzieci nisko
Za wszystko o Panie dziękować muszę
i za tatusia i za mamusię.
3. Powiem wam teraz, po czym można poznać, że w rodzinie Oli wszyscy kochają się wzajemnie. Pokazując ilustracje lub zdjęcia katecheta omawia konkretnie sytuacje: wspólny stół, spacer, pomoc w domu, wspólna modlitwa. Msza św. Niedzielna, wspólna zabawa.
Co dla was robi wasza mama i tato? - rozmowa o trosce rodziców o dzieci.
Dlaczego rodzice dla was tak trudzą? (bo nas kochają)
Co powiemy za to rodzicom? (podziękujemy i powiemy, że my też ich kochamy)
Jak można pokazać rodzicom,że ich kochamy? Katecheta inspiruje pomysły dzieci: (zrobić im niespodziankę, posprzątać zabawki, ucałować mamę i tatę, itd.) Dzisiaj będziecie miały zadanie do domu: uściskacie mocno rodziców i powiecie im: „Kocham cię mamo, kocham cię tato”
Zakończenie:
Kto nam daje wspaniałą rodzinę? (dobry Bóg)
Dlaczego Bóg dał nam rodziców? (bo nas kocha)
Jak podziękujemy dobremu Bogu za rodzinę? - wypowiedzi dzieci
Podziękujmy teraz dobremu Bogu za rodzinę. Każdy z was pomyśli co powie dobremu Bogu i jak Mu podziękuje. Katecheta rozpoczyna i włącza się do modlitwy. Dobry Boże dziękuję ci za mojego tatę dziękuję za kochaną mamę; dziękuje ci za moją siostrę....
Dla rodziców:
Bardzo proszę z radością przyjąć gest uściskania przez dziecko – jako zewnętrzny wyraz jego miłości, a przy wieczornej modlitwie podziękować wspólnie Bogu za rodzinę, którą tworzycie.
Materiał pomocniczy:
Noc minęła i znów słońce
Na niebie nam świeci.
Pobłogosław, Boże Ojcze
Wszystkie swoje dzieci.
A za miłość Twą ojcowską
Dzięki Ci składamy
I prosimy Cię o pomoc
Dla taty i mamy.
Niech ich praca i spoczynek
Będą w Twojej woli.
Broń ich Boże, od nieszczęścia
i tego, co boli.
Niech nam trochę dziś przybędzie
Łaski i dobroci,
Abyś przez nas, dobry Ojcze,
Życie im ozłocił.
Ze wszystkich kwiatów świata
chciałbym zerwać słońce
i dać je potem Tobie złociste i pachnące.
Słoneczko jest
daleko
ale się nie martw mamo
namalowałem drugie
jest prawie takie samo.
Teraz Cię wycałuję
jak mogę najgoręcej
bo tak Cię kocham bardzo,
że już nie mogę więcej.
Mój Tatuś jest taki duży,
ma takie silne ręce
a ja
Tatusia kocham
ze wszystkich najgoręcej.
Gdy z pracy
wraca zmęczony
ja się do niego uśmiecham,
a Tatuś mnie
bierze na ręce
i mówi, że jestem pociechą.
Wieczorem,
kiedy już słońce
spać idzie za chmurami
my do wspólnego
pacierza
przed Matką Bożą klękamy.