Piesni na Wielki Post

- 6 - Pieśni na Wielki Post

Pieśni na Wielki Post


1. Ach, mój Jezu, jak Ty klęczysz W Ogrójcu zakrwawiony ! Tam Cię Anioł w smutku cieszył, Skąd był świat pocieszony.

Ref. Przyjdź, mój Jezu, Przyjdź, mój Jezu, Przyjdź, mój Jezu, pociesz mnie, Bo Cię kocham serdecznie.

2. Ach, mój Jezu, jakeś srodze Do słupa przywiązany, Za tak ciężkie grzechy nasze Okrutnie biczowany.

3. Ach, mój Jezu, co za boleść Cierpisz w ostrej koronie. Twarz najświętsza zakrwawiona, Głowa wszystka w krwi tonie.

4. Ach, mój Jezu, gdy wychodzisz Na Górę Kalwaryjską, Trzykroć pod ciężarem krzyża Upadasz bardzo ciężko.

5. A gdy, mój najmilszy Jezu, – Na krzyżu już umierasz, – Dajesz Ducha w Ojca ręce, – Grzesznym niebo otwierasz.


1. Bądź mi litościw, Boże nieskończony, – Według wielkiego miłosierdzia Twego! – Według litości Twej niepoliczonej – Chciej zmazać mnóstwo przewinienia mego.

2. Obmyj mię z złości, obmyj tej godziny, – Oczyść mię z brudu, w którym mię grzech trzyma; – Bo ja uznaję wielkość mojej winy, – I grzech mój zawsze przed mymi oczyma.

3. Odpuść przed Tobą grzech mój popełniony; – Boś przyrzekł, że ta kary ujdzie głowa, – Którą-ć przyniesie grzesznik uniżony; – By nie mówiono,
że nie trzymasz słowa.

4. Chciej mi otworzyć usta moje, Panie, – Bym śpiewał chwałę Twojego Imienia; – Jeśli chcesz ofiar, wszak na nie mnie stanie, – Lecz nie tak miłe są całopalenia.

6. Odwróć twarz Twoją od przestępstwa mego – I wszystkie moje pomaż nieprawości; – Stwórz serce czyste, warte Boga swego, – A ducha prawdy w moje wlej wnętrzności.

9. Ofiara Bogu: żalem zdjęta dusza, – Serce skruszone i upokorzone, – To do litości najprędzej Go wzrusza, – Te dary miłe, przed Nim położone.


Ref. Bliskie jest Królestwo Boże. – Nawracajmy się i wierzmy w Ewangelię.

1. Bóg jest światłością i nie ma w Nim żadnej ciemności. – Jeżeli chodzimy w światłości, wtedy mamy łączność między sobą.

2. Krew Jezusa, Jego Syna, oczyszcza nas z wszelkiego grzechu. – Jeżeli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy.

3. Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, Bóg oczyści nas z wszelkiej nieprawości. – Jeśliby nawet ktoś zgrzeszył, mamy Rzecznika wobec Ojca - Jezusa Chrystusa.

4. On jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy,
a także za grzechy całego świata. – Dostępujemy odpuszczenia grzechów - ze względu na Jego Imię.


1. Boże, lud Twój czcią przejęty, – Twoich dzieł wszechmocność głosi; – Oczy na Twój ołtarz święty, – Serce swe do Ciebie wznosi. – Liczne na nas ciążą winy, – Lecz niech żal nasz litość wznieci; – Przyjmij, Ojcze, grzeszne syny, – Nie odpychaj Swoich dzieci.

3. Z rąk kapłańskich przyjmij, Panie, – Tę ofiarę chleba, wina, – Co się wkrótce dla nas stanie – Krwią
i Ciałem Twego Syna. – Niech przestępstwa nasze zmywa – I uśmierza gniew Twój, Panie, – Niech nas
z niebem pojednywa – I uzyska przebłaganie.


1. Być bliżej Ciebie chcę, o Boże mój. – Z Tobą przez życie lżej nieść krzyża znój. – Ty w sercu moim trwasz: z miłością Stwórcy ziem, – Tulisz w ojcowski płaszcz, chroniąc mnie w nim.

2. Być bliżej Ciebie chcę, na każdy dzień, – Za Tobą życiem swym iść jako cień. – Daj tylko, Boże dusz, obecność Twoją czuć, – Myśl moją pośród burz na Ciebie zwróć.

3. Choć jak wędrowiec sam idę przez noc, – W Tobie niech siłę mam i w Tobie moc. – Gdy czuwam
i wśród snu, czy słońce jest, czy mrok, – Niechaj mnie strzeże Twój, o Panie, wzrok.


1. Dobranoc, Głowo święta Jezusa mojego, – Któraś była zraniona do mózgu samego.

Ref. Dobranoc, Kwiecie różany, Dobranoc, Jezu kochany, dobranoc !

2. Dobranoc, włosy święte, mocno potargane, – Które były najświętszą Krwią zafarbowane.

3. Dobranoc, szyjo święta, w łańcuch uzbrojona, – Bądź po wszystkie wieczności mile pochwalona.

4. Dobranoc ręce święte, na krzyż wyciągnione – Jako struny na lutni, gdy są wystrojone.

5. Dobranoc, boku święty, z którego płynęła –
Krew najświętsza, by grzechy człowieka obmyła.

6. Dobranoc, Serce święte, włócznią otworzone, – Bądź po wszystkie wieczności mile pozdrowione.

7. Dobranoc, nogi święte, na wylot przeszyte, –
I tępymi gwoździami do krzyża przybite.

8. Dobranoc, Krzyżu święty, z którego złożony – Jezus i w prześcieradło białe owiniony.

9. Dobranoc, grobie święty najświętszego Ciała, – Który Matka Bolesna łzami oblewała.

Niech Ci będzie cześć w wieczności, Za Twe męki, zelżywości, – Jezu mój !


1. Do Ciebie, Panie, pokornie wołamy; – Łzy wylewając, serdecznie wzdychamy.

2. Racz na nas wejrzeć z nieba wysokiego. – A racz pocieszyć człowieka grzesznego,

3. Któregoś, Panie, zbytnio umiłował – I Krwi Najświętszej przelać nie żałował.

4. Acz miecz Twój srogi bardzo się rozszerzył, – By złości nasze srogością uśmierzył;

5. My nic nie dbamy, w złościach naszych trwamy, – Jednakże, Panie, ku Tobie wołamy,

6. Byś złości nasze łaskawie przebaczył, – A gniew swój srogi pohamować raczył.

7. Użycz swej łaski ku upamiętaniu, – Daj serce prawe ku Twemu wzywaniu;

8. Abyśmy zawsze w pobożności żyli, – Ciebie na wieki z Świętymi chwalili.


Duszo Chrystusowa, uświęć mnie.

Ciało Chrystusowe, zbaw mnie.

Krwi Chrystusowa, napój mnie.

Wodo z Boku Chrystusowego, obmyj mnie.

Męko Chrystusowa, wzmocnij mnie.

O dobry Jezu, wysłuchaj mnie.

W ranach Twoich ukryj mnie.

Nie daj mi z Tobą rozłączyć się.

Od złego wroga obroń mnie.

W godzinę śmierci wezwij mnie.

I każ mi przyjść do siebie,

abym z Świętymi Twymi chwalił Cię

na wieki wieków. Amen.


1. Golgoto, Golgoto, Golgoto ! – W twej ciszy przebywam wciąż rad. – W twej ciszy daleki jest świat. – Ty koisz mój ból, usuwasz mój strach, – Gdy widzę Cię, Zbawco, przez łzy.

Ref.: To nie gwoździe Cię przybiły, lecz mój grzech. – To nie ludzie Cię skrzywdzili, lecz mój grzech.
– To nie gwoździe Cię trzymały, lecz mój grzech. – Choć tak dawno to się stało, widziałeś mnie.

2. Golgoto, Golgoto, Golgoto ! – Ja widzę Cię, Jezu mój, tam. – Jak wiele masz sińców i ran. – Miłości Twej moc zawiodła Cię tam, – Uwolnić mnie z grzechów i win.

3. Golgoto, Golgoto, Golgoto, – Wspominam tak często ten dzień: – Golgotę i słodki jej cień. – Przyszedłem pod Krzyż z ciężarem mych win, – Uwolnił mnie tam Boży Syn.


1. Jezu Chryste, Panie miły, Baranku bardzo cierpliwy,Wzniosłeś, wzniosłeś
na krzyż ręce Swoje, Gładząc, gładząc nieprawości moje.

2. Płacz Go, człowiecze mizerny, Patrząc, jak jest miłosierny. Jezus, Jezus na krzyżu umiera, Słońce, słońce jasność swą zawiera.

3. Pan wyrzekł ostatnie słowa, Zwisła Mu z ramienia głowa. Matka, Matka pod Nim frasobliwa Stoi, stoi z żalu ledwie żywa.

4. Zasłona się potargała, – Ziemia się rwie, ryczy skała. – Setnik, setnik woła: „Syn to Boży!” – Tłuszcza, tłuszcza wierząc w proch się korzy.

5. Na koniec Mu bok przebito: Krew płynie z wodą obfito. My się, my się dziś zalejmy łzami, Jezu, Jezu, zmiłuj się nad nami !


1. Jużem dość pracował dla ciebie, człowiecze,
– Trzydzieści trzy lata na tym nędznym świecie; Pójdę, pójdę do Jerozolimy; – Co o Mnie pisano,
to wszystko wykonam.

2. Już dobiega końca Me pielgrzymowanie, – Już teraz zawieram Moje nauczanie, Już chcę sprawę zbawienia dokonać, – Idźcie, ucznie Moi, wieczerzę gotować.

3. Jeszcze ja raz z wami do stołu usiędę, – Chleb
w Ciało, wino w Krew Mą własną przemienię,
Na pamiątkę Mego umęczenia, – Zakład wam zostawię Mego rozłączenia.


1. Kochajmy Pana, bo Serce Jego – Żąda i pragnie serca naszego. – Dla nas Mu włócznią boleść zadana; – Kochajmy Pana, kochajmy Pana !

2. O, pójdź do Niego, wszystko stworzenie, – Sercu Jezusa złóż dziękczynienie. – I twoje przed Nim zegnij kolana; – Kochajmy Pana, kochajmy Pana !

3. Pójdźcie do Niego biedni grzesznicy, – Zmyć grzechów zmazy w czystej Krynicy: – Nad śnieg zbieleje dusza zmazana; – Kochajmy Pana, kochajmy Pana !

4. Pójdźcie do Niego, szczęśliwe dusze, – Obmyte we łzach, w pokuty skrusze; – Już niewinności szata wam dana; – Kochajmy Pana, kochajmy Pana !


1. Króla wznoszą się znamiona, Tajemnica krzyża błyska: Na nim życie śmiercią kona, Lecz
z tej śmierci życie tryska.

2. Poranione ostrzem srogim, Włóczni, co Mu bok przeszywa: Aby nas pojednać z Bogiem, Krwią
i wodą hojnie spływa.

3. Już się spełnia wieczne słowo, Pieśni, co ją Dawid śpiewa Głośną na świat cały mową, Oto Bóg królował z drzewa.

6. Krzyżu, bądźże pozdrowiony, – O nadziejo Ty jedyna ! – Dobrym łaski pomnóż plony, – Z grzesz-nych niech się zmyje wina.

7. Trójco, źródłem, coś żywota, – Ciebie świat niech sławi cały, – Przez Krzyż święty otwórz wrota – Do zwycięstwa i do chwały !


1. Krzyżu Chrystusa, bądźże pochwalony, – Na wieczne czasy bądźże pozdrowiony ! Gdzie Bóg, Król świata całego – Dokonał życia swojego.

2. Krzyżu Chrystusa, bądźże pochwalony, – Na wieczne czasy bądźże pozdrowiony ! Ta sama Krew Cię skropiła, – Która nas z grzechów obmyła.

3. Krzyżu Chrystusa, bądźże pochwalony, – Na wieczne czasy bądźże pozdrowiony ! – Z Ciebie moc płynie i męstwo, – W Tobie jest nasze zwycięstwo !


1. Krzyżu święty, nade wszystko, Drzewo przenajszlachetniejsze, W żadnym lesie takie nie jest, Jedno, na którym sam Bóg jest. Słodkie drzewo, słodkie gwoździe, Rozkoszny owoc nosiło.

2. Skłoń gałązki, drzewo święte, Ulżyj członkom tak rozpiętym. Odmień teraz oną srogość, Którąś miało z urodzenia. Spuść lekkuchno i cichuchno Ciało Króla niebieskiego.

3. Tyś samo było dostojne Nosić światowe Zbawienie. Przez cię przewóz jest naprawion Światu, który był zagubion, Który święta Krew polała, Co z Baranka wypływała.


Któryś za nas cierpiał rany, – Jezu Chryste,
– Zmiłuj się nad nami.

I Ty, któraś współcierpiała, – Matko Bolesna,
– Przyczyń się za nami.


1. Ludu, mój ludu, cóżem ci uczynił? W czymem zasmucił, albo w czym zawinił ?

Jam cię wyzwolił z mocy Faraona, A tyś przyrządził krzyż na Me ramiona !

2. Ludu, mój ludu... Jam cię wprowadził w kraj miodem płynący, Tyś Mi zgotował śmierci znak hańbiący.

3. Ludu, mój ludu... Jam ciebie szczepił, winnico wybrana, A tyś Mnie octem poił, swego Pana.

4. Ludu, mój Ludu... Jam dla cię spuszczał na Egipt karanie, A tyś Mnie wydał na ubiczowanie.

5. Ludu, mój Ludu... Jam Faraona dał w odmęt bałwanów, – A tyś mnie wydał książętom kapłanów.

6. Ludu, mój Ludu... – Morzem otworzył, byś szedł suchą nogą, – A tyś Mi włócznią bok otworzył srogą.

7. Ludu, mój Ludu... – Jam Ci był wodzem w kolumnie obłoku, – Tyś mnie wiódł słuchać Piłata wyroku.

8. Ludu, mój Ludu... – Jam ciebie karmił manny rozkoszami, – Tyś mi odpłacił policzkowaniami.

9. Ludu, mój Ludu... Jam ci ze skały dobył wodę zdrową, A tyś Mnie poił goryczą żółciową.

10. Ludu, mój Ludu... Jam dał, że zbici Chanaan królowie, – A ty zaś trzciną biłeś Mnie po głowie.

11. Ludu, mój Ludu... Jam ci dał berło Judzie powierzone, A tyś Mi wtłoczył cierniową koronę.

12. Ludu, mój Ludu... Jam cię wywyższył między narodami, Tyś Mnie na krzyżu podwyższył z łotrami.


1. Odszedł Pasterz od nas, zdroje wody żywej,
– Zbawca, Źródło łaski, miłości prawdziwej.

Ref. Odszedł Pasterz nasz, co ukochał lud.
– O Jezu dzięki Ci za Twej męki trud.

2. Gdy na krzyżu konał, słońce się zaćmiło, – Ziemia się zatrzęsła, wszystko się spełniło.

3. Oto Boski Zbawca zamki śmierci skruszył, – Zburzył straszne odrzwia, duszom życie zwrócił.

4. Zmiażdżył władzę czarta mocą Bóstwa Swego –
I ujarzmił pychę wroga piekielnego.


1. Ogrodzie Oliwny, widok w tobie dziwny ! – Widzę Pana mego, na twarz upadłego. – Tęskność, smutek, strach Go ściska, – Krwawy pot z Niego wyciska. – Ach, Jezu mdlejący, prawieś konający !

2. Kielich gorzkiej męki z Ojca Twego ręki – Ochotnie przyjmujesz, za nas ofiarujesz. – Anioł Ci się z nieba zjawia, – O męce z Tobą rozpra-wia, – Ach, Jezu strwożony, przed męką zmęczony !

3. Uczniowie posnęli, Ciebie zapomnieli. – Judasz zbrojne roty stawia przede wroty, – I wnet do Ogrójca wpada – Z wodzem swym zbirów gromada. – Ach, Jezu kochany, przez ucznia sprzedany !

4. Chociaż ze swym ludem obalony cudem, – Judasz z ziemi wstaje: Jezusa wydaje. – Dopiero się nań rzucają, – Więzy, łańcuchy wkładają. – Ach, Jezu pojmany, za złoczyńcę miany !

5. W domu Annaszowym, arcykapłanowym – W twarz pięścią trącony, upada zemdlony! – Kaifasz
Go w zdradzie pyta, – A za bluźniercę poczyta. – Ach, Jezu zelżony, od czci odsądzony !

6. Wnet, jak niegodnego prawa ojczystego – Wiodą Marii Syna przed sąd poganina. – Tam nań potwarze rzucają, – O stracenie nalegają. – Ach, Jezu zhańbiony, jak łotr obwiniony !

7. Piłat bojaźliwy i niesprawiedliwy – Żydom ustępuje, Jezusa skazuje – Najpierw na ubiczowanie,
– Potem na ukrzyżowanie. – Ach, Jezu wzgardzony, na śmierć osądzony !

8. Nie wyrok Piłata skazał Zbawcę świata – Na śmierć tak hańbiącą, upokarzającą. – Grzechy moje
to sprawiły, – Że do krzyża Go przybiły. – Ach, Jezu, ma wina - Męki Twej przyczyna !


1. Ojcze z niebios, Boże Panie, – Tu na ziemię ześlij nam – Twoje święte zmiłowanie, – Tu na ziemię ześlij nam.

2. Boże wielki, my w pokorze – Do Twych stóp garniemy się. – Wola Twoja wszystko może, – Ty nad nami zlituj się.

3. A przez Syna Twego Mękę – Ulżyj ludzkiej doli złej. – Każdą życia skróć udrękę, – Boże wielki, zlituj się.


1. O Krwi najdroższa, o Krwi odkupienia, Napoju życia, z nieba dla nas dany ! O zdroju łaski, – O ceno zbawienia, – Ty grzechowe leczysz rany !

2. Tyś w Jezusowym kielichu zamknięta, Abyś
nas wszystkich życiem napawała, Abyś dla świata, Krwi Boska Prześwięta, – Miłosierdzie wybłagała !

3. O Krwi najdroższa, przez Serce przeczyste, Gdzie Twoje źródło miałaś na tej ziemi, Cześć Tobie niesiem, dzięki wiekuiste, – Z Aniołami,
ze Świętymi.


1. Płaczcie, Anieli, płaczcie, Duchy święte, Radość wam dzisiaj i wesele wzięte; Płaczcie przy śmierci, płaczcie przy pogrzebie – Króla waszego
i Boga na niebie.

2. Płacz, jasne słońce, płacz, koło miesięczne; Zalejcie, gwiazdy, światła swoje wdzięczne; Płaczcie, promienie z nieba wywieszone, – Wasze przedniejsze światło zagaszone.

3. Płacz, i ty, ziemio, którą człowiekowi Bóg oddał w darze, jak swemu Synowi; Ten, który niegdyś powstał z mułu twego, – Dziś ukrzyżował Stworzyciela swego.

4. A na ostatek zapłacz, ty, człowiecze; To przez twe zbrodnie Krew z Chrystusa ciecze; Dla ciebie umarł Syn Boga Jedyny, – By cię wybawić z grzechów twoich winy.


Podnieśmy Krzyż, zbawienia nadszedł czas,
– Niech cały świat wysławia ten święty znak.


Nie zamykajmy serc, zbawienia nadszedł czas,
– Gdy Chrystus puka w drzwi, może ostatni raz.


Ref. Pokładam w Panu ufność mą, – Zawsze ufam Jego Słowu.

1. Z głębokości wznoszę głos do Ciebie, – Racz wysłuchać, Panie, prośby mej. – Nakłoń ku mnie ucho Twe łaskawie, – Usłysz modły i błagania.

2. Jeśli grzechów nie zapomnisz, Panie, – Któż
przed gniewem Twym ostoi się? – Lecz ufamy, że przebaczysz winy, – Byśmy kornie Ci służyli.

3. Całą ufność mą pokładam w Panu, – Dusza moja ufa Jego słowu, – Tęskniej czeka dusza moja Pana, – Niż jutrzenki nocne straże.

4. Tęskniej niż jutrzenki nocne straże – Niechaj Pana czeka Boży lud, – Bo u Pana znajdzie zmiłowanie
– I obfite odkupienie.





1. Posypmy głowy popiołem, Uderzmy przed Panem czołem; Zapustne śmiechy na stronę, Cierniową wijmy koronę.

2. Posypmy głowy popiołem, Grzmi niebo głosem surowym: "Pokutę czyńcie za grzechy, Na stronę teraz uciechy".

3. Posypmy głowy popiołem, Z Chrystusem nieśmy krzyż społem, Abyśmy z Nim zmartwych-wstali I hymn Mu chwały śpiewali.


1. Pójdź do Jezusa, do niebios bram, – W Nim tylko szukaj pociechy tam. – On Cię napoi krwią swoich ran, – On Ojciec, lekarz, Pan.

Ref. Słuchaj, Jezu, jak Cię błaga lud, – Słuchaj, słuchaj, uczyń z nami cud ! – Przemień, o Jezu, smutny ten czas, – O Jezu, pociesz nas !

2. Że z nami jesteś, pozwól to czuć, – Nadzieję naszą omdlałą wzbudź. – Daj przetrwać mężnie prób ciężki czas, – O Jezu, pociesz nas.


Syn Marnotrawny

1. Pustą, samotną drogą, – Z sercem ciężkim od win – I ze spuszczoną głową – Szedł marnotrawny syn. Ref. Wróć, synu, wróć z daleka, – Wróć, synu, wróć, Ojciec czeka.

2. I wychodzi na drogę, i wygląda stęskniony, –
Czy nie wracasz do domu. – Tyle razy odchodzisz
i powracasz skruszony, – A On zawsze dla ciebie ma otwarte ramiona. Ref. Wróć, synu, wróć z daleka,
– Wróć, synu, wróć, Ojciec czeka.

3. Roztrwoniłeś swą miłość, z pustym sercem powracasz, – A On tobie przebacza. – I wychodzi naprzeciw Ojca Serce zbolałe: – Synu, wróciłeś,
tak czekałem.

Ref. Wróć, synu, wróć z daleka, – Wróć, synu, wróć, Ojciec czeka ! – Wróć, jeszcze czas, nie zwlekaj, – Jak długo jeszcze każesz czekać ?


Święty Boże ! Święty Mocny ! Święty
a Nieśmiertelny !
Zmiłuj się nad nami ! (3x)

Od powietrza, głodu, ognia i wojny – wybaw nas, Panie!

Od nagłej i niespodzianej śmierci – zachowaj nas, Panie!

My grzeszni Ciebie, Boga, prosimy – wysłuchaj
nas, Panie!


1. Rozmyślajmy dziś, wierni chrześcijanie, – Jako Pan Chrystus za nas cierpiał rany; – Od poimania
nie miał odpocznienia, – Aż do skonania.

2. Naprzód w Ogrojcu wziął pocałowanie, Tam Judasz zdrajca dał był katom znamię: – Oto patrzajcie, mego Mistrza macie, – Tego imajcie.

3. Wnet się rzucili jako lwi zaciekli, Apostołowie od Niego uciekli, On zaś był śpiesznie wiedzion do Annasza, – Pociecha nasza.

4. Przed sąd Piłata gdy był postawiony, Niesprawiedliwie został oskarżony. Rozkazał Piłat, by był biczowany Ten Pan nad pany.

5. Koronę z ciernia żołnierze uwili, Naszemu Panu na głowę wtłoczyli. Naśmiewając się, przed Nim przyklękali, Królem Go zwali.

6. Krzyknęła potem tłuszcza zbuntowana: "Nie chcemy Tego za swego mieć Pana, – Niechaj na krzyżu swój żywot położy – Ten to Syn Boży".

7. Krzyż niosąc, na śmierć szedł nieustraszenie. – Oprawcy niecni zwlekli zeń odzienie, – Do krzyża Zbawcę okrutnie przybili, – Octem poili.

8. Z wołaniem głośnym po tak srogiej męce – Skonał, oddając ducha w Ojca ręce; – Zagasło słońce, strach ludzi oniemia, – Trzęsła się ziemia.

9. Zstąpił do piekieł Król wieczystej mocy, – Z niewoli lud swój wybawił sierocy; – Umarłych ciała
z grobów powstawały, – Widzieć się dały.

10. Zacny Nikodem wraz z Józefem śmiało – Zanieśli prośbę o Jezusa ciało. – Dozwala Piłat, pełnią się bez zwłoki – Boże wyroki.

11. W wieczornej porze, nie tracąc ni chwili, – Ostrożnie z krzyża Jezusa złożyli. – Matuchna Jego ciało piastowała, – Rzewnie płakała.

12. Wnet prześcieradło usławszy na ziemi, – Uczcili ciało balsamy drogimi; – W świeżo kowanym grobie położyli, – Płacz uczynili.

13. Płaczmy i my też wierni chrześcijanie, – Dziękując Panu za najdroższe rany; – Iż, by nas zbawić, lejąc Krew obficie, – Dał
za nas życie!


1. Serce Twe, Jezu, miłością goreje,
– Serce Twe w ogniu miłości topnieje;
A nasze serca zimne jak lód – I próżny
zda się Twej męki trud.

2. Kiedyż, o kiedyż, słodki mój Panie, – Poznamy Serca Twego kochanie? – Kiedyż Twa miłość rozpali nas? – O dobry Jezu, czas to już, czas!

3. Serce Twe zewsząd bólem ściśnione – I ostrą włócznią w bok przebodzone; – A nasze serca, rzucone w świat, – Chciałyby zrywać rozkoszy kwiat.

4. Boskie Twe Serce gorycz zalała, – We łzach się dusza Twoja kąpała, – I z Twego smutku pociechy zdrój – Wytrysnął dla nas, o Panie mój.

5. Serce Twe wieniec z ciernia oplata, – Korona wzgardy za pychę świata, – Którą dla Siebie obrał nasz Pan, – By nas uleczył z grzechowych ran.

9. Gdy już na krzyżu, Jezu, skonałeś, – Z miłości jeszcze zranion być chciałeś, – By w Sercu Twoim otworzyć drzwi – I nam ostatnią dać kroplę krwi.

10. W tej Serca Twego Najświętszej Ranie – Przygotowałeś dla nas mieszkanie; – Jak tam głęboka miłości toń – I jak przecudna czystości woń.

11. Przed Sercem Twoim, Jezu padamy, – Tobie
w ofierze serca składamy; – Ach, nie gardź nami,
o Panie nasz, – I Swą łaskawą zwróć ku nam twarz.

12. Serce Maryi Niepokalane, – Z Sercem Jezusa ukrzyżowane! – Do tego Serca bądź drogą nam, – Byśmy na wieki spoczęli tam.



1. Wisi na krzyżu Pan, Stwórca nieba; Płakać za grzechy człowiecze potrzeba. Ach, ach, na krzyżu umiera, Jezus oczy Swe zawiera !

2. Najświętsze członki i wszystko ciało Okrutnie zbite na krzyżu wisiało. Ach, ach, dla ciebie, człowiecze, Z boku Krew Jezusa ciecze.

3. Ostrą koroną skronie zranione, Język zapiekły
i usta spragnione. Ach, ach, dla mojej swawoli Jezus umiera i boli.

4. Woła i kona, łzy z oczu leje, Pod krzyżem Matka Bolesna truchleje. Ach, ach, sprośne złości moje Sprawiły te niepokoje.

5. Więc się poprawię, Ty łaski dodaj, Życia świętego dobry sposób podaj. Ach, ach, tu kres złości moich Przy nogach przybitych Twoich.


1. Stała Matka Boleściwa Obok krzyża ledwo żywa, Gdy na krzyżu wisiał Syn. (2x) Duszę Jej co łez nie mieści, Pełną smutku i boleści, Przeszedł miecz dla naszych win. (2x)

2. O, jak smutna i strapiona Matka ta błogosła-wiona, Której Synem niebios Król ! Jak płakała Matka miła, Jak cierpiała gdy patrzyła Na boskiego Syna ból !

3. Gdzież jest człowiek, co łzę wstrzyma, Gdy mu stanie przed oczyma W mękach Matka ta bez skaz? Kto się smutkiem nie poruszy, Gdy rozważy boleść duszy Matki z Jej Dziecięciem wraz?

4. Za swojego ludu zbrodnie W mękach widzi tak niegodnie Zsieczonego Zbawcę dusz. Widzi Syna wśród konania, Jak samotny głowę skłania, Gdy oddawał ducha już.

5. Matko, coś miłości zdrojem, Spraw, niech czuję w sercu moim Ból Twój u Jezusa nóg ! Spraw, by serce me gorzało, By radością życia całą Stał się dla mnie Chrystus Bóg.



Hosanna Synowi Dawidowemu! – Błogosławiony, który idzie w Imię Pańskie! O Królu Izraelski, Hosanna na wysokości !


1. Wjeżdża Król nasz, Jezus cichy, do Jerozolimy. – Hołd Mu składa lud pobożny, Jego lud rodzimy.

Ref.: Hosanna, Hosanna Synowi Bożemu; – Hosanna, Hosanna, cześć Zbawcy naszemu !

2. Brzmi Hosanna, witaj Zbawco, wnijdź Błogosła-wiony, – W Imię Pańskie wchodzisz do nas, brzmi
na wszystkie strony.

3. Bądźże tedy pozdrowiony, Boże nasz i Panie, – Przyjmij od nas modły, hołdy, pobożne śpiewanie.

4. Przyjmij od nas za Twą mękę, korne dzięk-czynienie – Chwała Ci po wszystkie czasy, miłość, uwielbienie.


1. Witam Cię, witam, Przenajświętsze Ciało,
– Któreś na krzyżu sromotnie wisiało, – Za nasze winy, Synu jedyny – Ojca wiecznego, Boga prawego, – Męki te znosiłeś.

2. Dajem Ci pokłon, Bogu prawdziwemu, – W tym Sakramencie dziwnie zakrytemu; – Żebrzem litości
i Twej miłości, – Byś gniew Swój srogi, o Jezu drogi, – Pohamować raczył.

3. Zmiłuj się, zmiłuj, nad nami grzesznymi, – Nie racz pogardzać prośbami naszymi; – Zgrom hardych siły, daj pokój miły, – Wyniszcz złe rady, wykorzeń zdrady – Pośród ludu Swego.

4. A kiedy przyjdzie z światem tym rozstanie, – Ratuj nas, ratuj, dobrotliwy Panie! – Niech z Ciała Twego Przenajświętszego – Posiłek mamy i oglądamy – Ciebie łaskawego.


1. W krzyżu cierpienie, w krzyżu zbawienie, –
W krzyżu miłości nauka. Kto Ciebie, Boże, raz pojąć może, Ten nic nie pragnie, ni szuka.

2. W krzyżu osłoda, w krzyżu ochłoda Dla duszy smutkiem zmroczonej. Kto krzyż odgadnie, ten
nie upadnie W boleści sercu zadanej.

3. Kiedy cierpienie, kiedy zwątpienie Serce ci na wskroś przepali, Gdy grom się zbliża, pospiesz do krzyża, – On ciebie wesprze, ocali.

4. Gdy cię skrzywdzono, albo zraniono, Lub serce czyjeś zawiodło: O, nie rozpaczaj, módl się, przebaczaj, Krzyż niech ci stanie za godło.


1. Zawitaj, Ukrzyżowany, Jezu Chryste, przez Twe rany, Królu na niebie, prosimy Ciebie, Ratuj nas w każdej potrzebie.

2. Zawitaj, Ukrzyżowany, Całujem Twe święte rany; Przebite ręce, nogi w Twej męce, Miejcież nas w swojej opiece.

3. Zawitaj, Ukrzyżowany, Biczmi srodze skatowany; Zorane boki, krwawe potoki, Wynieścież nas nad obłoki.

4. Zawitaj, Ukrzyżowany, Cierniem ukoronowany; W takiej koronie, zbolałe skronie, Miejcież nas w swojej obronie.

5. Zawitaj, Ukrzyżowany, Ciężkim krzyżem zmordowany; Rano w ramieniu, z niej Krwi strumieniu, – Pociągnij nas ku zbawieniu.


1. Zbawienie przyszło przez Krzyż, – Ogromna to tajemnica. – Każde cierpienie ma sens, – Prowadzi do pełni życia.

Ref.: Jeżeli chcesz Mnie naśladować, – To weź swój krzyż na każdy dzień – I chodź ze Mną zbawiać świat – Dwudziesty pierwszy już wiek.

2. Codzienność wiedzie przez krzyż, – Większy im kochasz goręcej. – Nie musisz ginąć już dziś, – Lecz ukrzyżować swe serce.

3. Każde spojrzenie na Krzyż – Niech niepokojem zagości, – Bo wszystko w życiu to nic – Wobec tak wielkiej Miłości.


1. Zmiłuj się nade mną w Miłosierdziu Swoim, – Spojrzyj z miłością i z grzechów mnie obmyj.

Ref. Jezu, ufam Tobie, Miłosierny Boże; – Jeszcze raz mi przebacz, błagam Cię w pokorze.

2. Daj mi serce nowe i radość sumienia. – Przywróć nadzieję Twego przebaczenia.

3. Dawnych naszych grzechów nie pamiętaj, Panie. – Wspomnij na Twoje wielkie zmiłowanie.


1. Z tej biednej ziemi, z tej łez doliny – Tęskny się w niebo unosi dźwięk: – O Boskie Serce, skarbie jedyny, – Wysłuchaj grzesznych serc naszych jęk! – Nie chciej odrzucać modlitwy tej, – Bo Twej litości błagamy w niej! – Serce Jezusa, ucieczko nasza, – zlituj się, zlituj nad ludem Swym!

2. Ku Tobie oczy zalane łzami – Z wielką ufnością zwrócone są: – Ty się zlitujesz pewnie nad nami, – Bo Ty nie gardzisz pokuty łzą. – Ku Tobie ślemy błagalny głos: – Ach, odwróć od nas karania cios! Serce Jezusa...

3. To prawda, Panie, żeśmy zgrzeszyli, – Żeśmy Ci wiele zadali ran, – Żeśmy na litość nie zasłużyli, – Aleś Ty dobry Ojciec i Pan! – Tyś za nas wylał Najdroższą Krew; – Zalej Nią, zalej słuszny Swój gniew! Serce Jezusa...




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Pieśni na Wielki Post i Wielkanoc
Adoracja młodzieży, KATECHEZA DLA DZIECI, Adoracje na Wielki Post
ADORACJA DLA MŁODZIEŻY NA WIELKI PIĄTEK, KATECHEZA DLA DZIECI, Adoracje na Wielki Post
krzyżówka na wielki post
ADORACJA NA WIELKI POST...(1), ADORACJA NSJSWIĘTSZEGO SAKRAMENTU
adoracja na Wielką Sobotę, KATECHEZA DLA DZIECI, Adoracje na Wielki Post
adoracja (Wielki Piątek), KATECHEZA DLA DZIECI, Adoracje na Wielki Post
Zadanie dla odważnych na Wielki Post 11 r

więcej podobnych podstron