Z „Chowdera”
Chowder: Aktorstwo...Panie Munk ja też chce być aktorstwem!
Munk: Świetnie!! Kogo chcesz zagrać?
Chowder: Księżniczkę!
Munk: Nie ma takiej roli.
Chowder: Rajstopy!
Munk: Nie.
Chowder: Podwiązkę!
Jakaś kobieta (ptak): Czy masz ochotę dziecko na darmowego lizaka?
Chowder: Czy mam?
Kobieta: Serio?
Chowder: Pani pyta?
Kobieta: Czy chcesz?
Chowder: Czy chce?
Kobieta: Czy chcesz?
Chowder: Czy co chce?
Kobieta: Darmowego lizaka!
Chowder: Czy chce?
Kobieta: A chcesz?
Chowder: Czy chce?
Schnitzel: Radda radda!
Chowder: Tak, chętnie, dziękuje!
C: Panie Munk chyba powinienem już zacząć gotować samodzielnie?!
M: Sam nie wiem Chowder, chyba przydałoby ci się jeszcze parę lat za pasem?!
C: Nie ma miejsca! Proszę!! Prooszę!!
M: Chowder moim zdaniem nie jesteś jeszcze gotowy.
C: Prooosze
M: Nie, Chowder!
C: Proooooosze
M; Nie!
C: Proooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo...
M: Chowder! Przecież nie możesz tak wyć w nieskończoność!?
C:...mogeemogeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee...
M: Nie wymusisz na mnie zmiany zdania!
C: ...paniEndywiapozwoliłaPaniceoooooooooooooooooooo...
M: Endywia! Jeśli ta hetera myśli, że jej uczennica jest lepiej przygotowana do zawodu niż mój terminator to się myli. Chaawdeer jesteś kucharzem!
C: ...ooooołuuuuuuuooooooooooooooooooooooooooo...
M: Możesz już przestać.
C:...wiemalesięzaciąłeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee...
Munk Dall: Nie martw się skarbie, Twój Himen da sobie rade(myśląc o sobie)
Trufla: Nie mam zamiaru na niego czekać, Ty to zrób.
Paninka: Cześć Cho...
Chowder: Nie jestem twoim chłopcem!
Gazpacho: "Mama nauczyła mnie jednego: Śpij ile się da, a nie będziesz musiał stawiać czoła rzeczywistości jaka sobie stworzyłeś."
Munk w przebraniu kobiety: Chłopczyku, czy dałbyś jednego chrapka pięknej kobiecie?
Chowder: Jasne! A znasz jakąś?
Munk: W takim razie czy dałbyś brzydkiej?
Chowder: Nie, brzydule muszą płacić.
NA RAZIE TYLE!!