Warto, byś nabrał wprawy w tego rodzaju pieszczotach.
Jedyna trudność tkwi w tym, że miejsce najbardziej spragnione
twoich karesów, czyli łechtaczka, jest ukryte w słabo
widocznym, ciemnym zakamarku jej ciała. Często więc musisz
działać po omacku i na wyczucie.
Oto, co
powinieneś wiedzieć, zanim zaczniesz.
1.Zacznij
od pieszczot całego ciała. Całuj jej szyję, masuj piersi i
dekolt, dotykaj w najintymniejszych miejscach. Nie spiesz się.
Nie rozbieraj jej od razu. Postaraj się, by była już mocno
podniecona, zanim zdejmiesz jej bieliznę.
2.
Dopilnuj, by wygodnie się ułożyła i sam znajdź dla siebie
wygodną pozycję. Pamiętaj, kobiety podniecają się wolniej
niż mężczyźni - sprawienie jej oralnej przyjemności będzie
zapewne trwało dłużej niż doprowadzenie ciebie do orgazmu w
czasie fellatio (chociaż jeśli będziesz ją pieścił
umiejętnie, finał może być błyskawiczny!). Przygotuj się
nawet na kwadrans i ułóż tak, by w ciągu tego czasu nie
ścierpnąć ani nie dostać skurczu mięśni. Ona może leżeć
na plecach, a ty możesz uklęknąć między jej udami.
Niektóre kobiety wolą stać z rozchylonymi nogami nad
klęczącym mężczyzną. Możesz też sam położyć się na
plecach i pozwolić jej uklęknąć nad twoją twarzą (dla
równowagi ona może oprzeć się rękami o ścianę).
3.
Pokaż jej, że nigdzie się nie spieszysz. Nie patrz nerwowo
na zegarek, nie wzdychaj ciężko po kilku minutach pieszczot
(brzmi to mniej więcej jak: "no długo jeszcze?"),
nie kręć się co chwila, sugerując, że jest ci niewygodnie
i masz dosyć tkwienia w jednej pozycji. Niech ona nie czuje
twojego zniecierpliwienia, bo to zdecydowanie psuje jej
nastrój.
4.
Nie pieść jej czubkiem języka ani sztywnym językiem. To
najczęstszy błąd, jaki popełniają mężczyźni. Łechtaczka
jest niesłychanie wrażliwa na dotyk, wiele kobiet w ogóle
nie toleruje jej bezpośredniego dotykania, a już na pewno
poszturchiwania czubkiem usztywnionego języka, i woli
pobudzanie okolic łechtaczki. Twoje pieszczoty dadzą jej
największą rozkosz, jeśli będziesz miękkim, wilgotnym
językiem ślizgał się po wszystkich zakamarkach.
5.
Zacznij od peryferiów: warg sromowych, wejścia do pochwy,
wzgórka łonowego. Okrążaj łechtaczkę kolistymi ruchami,
ślizgaj się po jej krawędziach.
6.
Utrzymuj jednostajny, w miarę powolny rytm. Dobre tempo
pieszczot jest naprawdę bardzo ważne. Jeśli zbyt często
zmieniasz sposób i tempo pobudzania, zwyczajnie wybijasz
partnerkę z rytmu, przez co oddalasz, a nie przybliżasz
finał.
7.
Lepiej bądź za delikatny niż zbyt brutalny. Jeśli ona
będzie oczekiwała od ciebie intensywniejszych lub szybszych
pieszczot, da ci znak, np. przyciskając twoją głowę.
8.
Nie zapominaj o rękach. Gdy pieścisz ją językiem, są
przecież wolne (przynajmniej jedna, jeśli podpierasz się na
drugiej). Bardzo wzmocnisz doznania partnerki, jeżeli będziesz
jednocześnie dotykał jej ciała, np. ud, brzucha, piersi,
muskał jej sutki.
9.
Gdy poczujesz, że jest bardzo podniecona, możesz wsunąć
palec do pochwy. Wiele kobiet lubi w czasie szczytowania czuć
mężczyznę w sobie. Taka stymulacja od wewnątrz wzmaga ich
doznania, sprawia, że orgazm wydaje się pełniejszy. Wsuń
jeden palec lub dwa, ale nie poruszaj nimi (chyba że partnerka
cię o to poprosi).
10.
Nie przerywaj w najważniejszym momencie. Gdy czujesz, że
ciało kobiety zaczyna się prężyć i wyginać, możesz
uchwycić je mocniej i zwiększyć nieco intensywność
pieszczot. Najważniejsze, żebyś nie przerwał wtedy
stymulacji (czasem nie jest to łatwe, bo kobieta - w spazmach
rozkoszy - zaczyna ci się wyrywać). Pieść ją do ostatniej
chwili, pamiętaj jednak, by w czasie jej szczytowania pieścić
łechtaczkę całą powierzchnią miękkiego języka. W ten
sposób robisz to delikatniej, a musisz wiedzieć, że tuż po
orgazmie miejsce to staje się nadwrażliwe na dotyk. Partnerka
może cię więc delikatnie od siebie odepchnąć - oznacza to,
że nie chce już być dotykana w tym miejscu.