bajka o misiu polarnym

Bajka o misiu polarnym

15

głosuj

Dedykuję Ali Minickiej)

Wyświetlenia: 4.483

Zamieszczono 27/07/2012

Wyślij

 

Rekomenduj

 

Grupy

 

Wklejka

 

Zapamietaj

 

Drukuj

(0)



Tam gdzie ziemia białą czapką ozdobiła swoją główkę,

miś polarny spacerując, dostrzegł iglo dom lodówkę.

Mądry misiu siadł na śniegu, wietrzy noskiem, łebek wznosi,

domek z lodu nie nowina, w nim mieszkają Eskimosi.

Dawno temu gdy był mały, Babcia mu opowiadała,

że w młodości przez rok cały, w takim domku też mieszkała

Na biegunie mroźne zimy, groźne wichry i zamiecie,

śniegu zawsze pod dostatkiem, więcej niż na całym świecie.

Ciepłe futra, rękawice, a na nogach mokasyny,

noszą wszyscy, duzi, mali, i chłopaki i dziewczyny.

Renifery ciągną sanie, w których roześmiane dzieci,

jadą rano do przedszkola, choć nie zawsze słonko świeci.

Przez pół roku barwne zorze, rozświetlają im ciemności,

a gwiazdeczki migocące prześcigają się w jasności.

Miś bywalec tej krainy, otoczonej wiecznym śniegiem,

żył w przyjaźni z mieszkańcami, i pomagał im w potrzebie.

śnieżne lisy oraz foki, których pełno na biegunie,

też darzyły go sympatią, wiedząc że się bawić umie.

Pewien mors z sumiastym wąsem, dziwne miał upodobania,

co dzień rano budził misia, i zapraszał do kąpania.

Kąpiel z rana rzecz wspaniała, zdrowie, czystość i uroda,

lecz ocean lodowaty, a w nim strasznie zimna woda.

Bez ręcznika i sweterków, , ciepłych czapek i bucików,

Misiu z Morsem do przerębli dają nurka i po krzyku.

Czary to czy sztuczka jakaś, kąpiel w lodowatej toni,

nie kochani, to futerko tak tak przed zimnem misia chroni.

Nawet jedna kropeleczka nie zamoczy jego skóry,

jedwabiste białe futro, nie przemaka- dziw natury.

Ale dość już o kąpieli bo mnie też przechodzą dreszcze,

czas ucieka szybciuteńko, a tematów tyle jeszcze...

Cóż tam lisy, morsy, foki, -ba-a nawet wieloryby,

wyobraźcie sobie misia gdy się złości, tak na niby.

Staje wtedy na dwie nogi, przednie łapy wznosi w górę,

robiąc przy tym groźną minę, pokazuje coś pazurem.

sam bym uciekł gdyby nie to że znam jego  sztuczne miny,

Misiek wcale nie jest groźny, zdradziły mi to pingwiny.

Takie czarno-białe ptaki które pewnie dobrze znacie,

chodzą zawsze w garniturach, a niektóre też w krawacie.

Kiedyś gdy chciał je nastraszyć, prawie mu się to udało,

cóż, za wcześnie się uśmiechnął, no i wszystko się wydało.

Dziś pingwiny proszą misia, na saneczki, do zabawy,

On im nigdy nie odmawia, mówiąc krótko-nie ma sprawy.

To bałwana razem lepią, to rzucają się śnieżkami,

śmiechu przy tym co nie miara, o czym przecież wiecie sami.

Na biegunach jak wiadomo nie ma wiosny ani lata,

a kapryśna, zmienna aura, ciągle wszystkim figle płata.

Bywa że całymi dniami, z domków trudno się wychylić,

ale dzieci się nie nudzą, tutaj można się pomylić.

Małe rysunkowe bloki, kredki, farby i pędzelki,

i już wokół wszystko kwitnie, rosną sosny, dęby, świerki.

Miś co prawda nie maluje, ale widział te obrazki,

spytajcie go o to sami, mieszka tuż koło Alaski.

Ja go zresztą też poproszę, niech przyjedzie i opowie,

a zna dobrych bajek tyle, że nie mieści się to w głowie.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Bajka o Misiu
bajka o misiu Bogusiu i chorej nodze
Bajka o misiu Hubercie
bajka o misiu ktory uwielbial czekolade opowiadanie 169 cd70
Bajka o Kubie Misiu
Bajka o Brzydkim Misiu, PRZEDSZKOLE, PRZEDSZKOLE, bajki terapeutyczne
BAJKA O BRZYDKIM MISIU, ^ MATERIAŁY edukacyjne, ^Scenariusze zajęć i imprez szkolnych
Bajka o małym misiu, Dzieci, # bajki psychoterapeutyczne
bajka o małym misiu
Bajka o małym Misiu - Bajka psychoedukacyjna, PRZEDSZKOLE, PRZEDSZKOLE, bajki terapeutyczne
bajka o pluszowym misiu J2HYF76ZSCHVBGBJQTDWNM7ZPHWFYRYPCAPQXKQ
Bajka o małym Misiu
BAJKA O BRZYDKIM MISIU
Bajka o smutnym misiu
bajka o pluszowym misiu
Zorze polarne
bajka.terapeutyczna

więcej podobnych podstron