Dawno nic nie napisałem. Brak czasu, a przede wszystkim jakoś brak motywacji. W między czasie znalazłem sobie nową odskocznię od programowania - czasami trzeba się oderwać na jakiś czas. Elektronika
Ale nie taka zwykła, głównie interesuje mnie retro, a dokładniej lampy elektronowe.
I tak oto od zainteresowania po czyny. Powstaje sobie maleńki wzmacniacz SE, na trzech lampkach:
podwójna trioda ECC83,
i dwie pentody EL84.
Ĺťeby nie było, że tak sobie sam to zaprojektowałem - projekt wzmacniacza pochodzi ze strony audiotone, a w rozwiązaniu masy (w tym i bzdurnych) problemów pomógł mi sam autor projektu, oraz ludzie z forum triody, za co jestem im bardzo wdzięczny.
Dziś wzmacniacz już gra, ale jeszcze bez obudowy - gołe płytki, trafa âna desceâ. Za to jak gra:-) Ma to moc między 2 a 5W, a można grać naprawdę głośno (potrafi nawet zagrać za głośno jak dla mnie). Z ważniejszych elementów wzmacniacza to: trafa wyjściowe produkcji Pana Ogonowskiego (trafa na blachach wyżarzonych Waasner, 0.3mm, z dekielkiem, malowane na czarno), trafo zasilające z toroidy.pl, w wersji audio, lampa ECC83 produkcji Zaerix-a, lampy mocy to parowane 6P14P-K, w trybie triodowym. Na wymianę mam jeszcze ECC83 (12AX7) GOLD z bieżącej produkcji Electro-Harmonix, komplet 6P14P i komplet EL84 Sovteka. Na jakiś czas wystarczy
Teraz kolej na:
sterownik silniczka potencjometru,
opóźniacz zasilania,
selektor wejść.
To wszytko będzie jednym złożonym układem, opartym o uC, więc z kawałkiem softu.
A następnie obudowa - w głowie już jest. Tylko trzeb poszukać wykonawcy.
Tym razem opisu tyle co wyżej, a więc niewiele - poniżej nieco fotek. Może coś dołożę jeśli będą pytania i zainteresowanie. Więcej będzie o kolejnym wzmacniacz, jaki już sam chcę zaprojektować (no⌠z pomocą kolegów z triody mam nadzieję) - będzie to PP na potężnych i bardzo ładnych lampkach 6c33c-b popularnie zwanych diabłami. To już będzie ok. 30W.
I taka mała uwaga - jeśli zawsze chciałeś zrobić coś podobnego, ale nie umiesz, nie ma się czego bać! Uważaj na wysokie napięcia (tu w PSU miejscami jest ok. 360V, na płytkach zasilacza jest 6.3VAC i 270VDC i 220VDC) i do dzieła
Naprawdę się da! A ile frajdy jak już zagra.
Zapowiedź przyszłości
Na takich 4 lampach będzie mój kolejny wzmacniacz lampowy. Jednak to za jakiś czas - raczej długo potrwa zanim go zbuduję. Najpierw muszę się doszkolić, przemyśleć, zaprojektować. A w między czasie dokupić “co nieco”.