ALEKSANDER ISAJEWICZ SOŁŻENICYN
DWIEŚCIE LAT RAZEM
CZĘŚĆ II
W SOWIECKICH CZASACH
tłumaczył Adolf Mayer
ROZDZIAŁ 14
W CZASIE 1917 ROKU
Na początku kwietnia 1917 roku Rząd Tymczasowy, wręcz ze zdziwieniem, ujawnił, że finanse Rosji nie są w porządku, w sumie przez jeden miesiąc rewolucji doszło do krachu finansowego. Ogłosił to z szumem i najwidoczniej mając nadzieję rozpalić skłonny do zachwytów patriotyzm - do podpisania tzw. „Pożyczki Wolności” (Doszło do bankructwa Banku Państwowego. Pierwszym sygnałem tego bankructwa było wstrzymanie w roku 1914 wymiany banknotów na złoto. I wtedy rozmnożyły się okólniki międzybankowe zalecające zwiększenie liczby klientów przystępujących do akcji nazwanej „Pożyczka Wolności”. W tym celu nawet ustalono święto „Pożyczki Wolności”. Zamiarem było zdjęcie z rynku nadmiaru wydrukowanych banknotów. Uruchomiono loterię uliczną z losami po 1 rublu. Kiedy tylko wykupiono losów za 100 rubli rozpoczynało się losowanie na obligację „Pożyczki Wolności” o wartości 85 rubli, czyli zysk za każde 100 rubli wynosił 15 rubli. - dopisał tłumacz A.M.)
Wieści o pożyczce rozchodziły się już w marcu. Minister finansów Tierieszczenko oświadczył prasie: już „napływają oświadczenia na temat wielomilionowego pokrycia długów” jeszcze tylko oczekuje się „Pożyczki Wolności” — od bankierów, „głównie od żydowskich bankierów, czego nie można łączyć z zniesieniem wyznaniowych i narodowych ograniczeń”1. I rzeczywiście, ogłoszona „Pożyczka Wolności” rozbłysła różnymi barwami gazetowych relacji o dużym zakupie obligacji tej pożyczki właśnie przez Żydów. I z reklamami na pierwszych stronach gazet, w rodzaju:
„Żydzi! Obywatele! Podpisujcie „Pożyczkę Wolności” i „Każdy Żyd powinien posiadać obligacje „Pożyczki Wolności 2. W moskiewskiej synagodze w ciągu tylko jednego dnia wydano obligacji za 22 miliony rubli. Z żydowską ludnością Tyflisu, w pierwsze dwa dni, podpisano obligacji na półtora miliona, w Mińsku Żydzi w ciągu tygodnia podpisali obligacji na pół miliona rubli, wspólnota w Saratowie — na 800 tysięcy. W Kijowie spadkobiercy Brodskiego podpisali obligacji na milion rubli, Klara Ginsburg — na milion. Skrzyknęli się i Żydzi Zachodu: Jakow Schiff podpisał na milion; londyński Rothschild — też na milion, a w Paryżu „po propozycji barona Ginzburga... rosyjscy Żydzi postanowili wziąć aktywny udział... podjęli już obligacji na kilka milionów” 3. Powstał i Żydowski Komitet dla udzielenia pomocy w powodzeniu "Pożyczki Wolności” i uzyskał na tym polu duży sukces 4.
Po miesiącu, jednak, cała ta akcja nie spełniła nadziei Rządu Tymczasowego. I na początku maja, później jeszcze raz w początku czerwca i jeszcze w końcu lipca, zostały opublikowane w gazetach, dla zachęty, listy osób, subskrybujących pożyczkę na większą sumę od 25 tysięcy rubli. (łącznie z komentarzem, że: „Jaki to wstyd!” tym bogaczom, którzy nie wykupili obligacji) 5. I te listy rażą nie tyle obfitością żydowskich nazwisk (a na drugim miejscu ilościowo byli zruszczeni Niemcy, z ich nieprostą sytuacją w czasie wojny toczonej z Niemcami), co nieobecnością nazwisk bogatej rosyjskiej burżuazji, oprócz kilku najbardziej znanych nazwisk moskiewskiego kupiectwa.
Na scenie politycznej „zaczął się burzliwy wzrost lewicowych i centrowych partii, liczni Żydzi włączyli się do politycznego życia kraju” 6. Zaraz po pierwszych dniach Rewolucji Lutowej w stołecznych gazetach obficie zamieszczane były ogłoszenia o poszczególnych wiecach, zebraniach, posiedzeniach żydowskich partii. Najwięcej takich ogłoszeń pojawiało się ze strony Bundu, później Poalej-Sionu, syjonistów, syjonistów socjalistów, syjonistów terytorialistów, nieco później i z Socjalistycznej Żydowskiej Partii Robotniczej. Już 7 marca czytamy w gazetach o oczekiwanym bliskim zwołaniu Wszechrosyjskiego Zjazdu Żydowskiego. Idea takiego zjazdu wypowiedziana była przez Dubnowa jeszcze „na długo przed rewolucją” i teraz otrzymała „szerokie uznanie”. Ale powodu „ostrych rozbieżności między syjonistami i bundowcami” — zjazd w 1917 nie doszedł do skutku (nie doszedł do skutku i w 1918 — „z powodu początku wojny i z powodu oporu bolszewickich władz”) 7. „W Piotrogrodzie została przywrócona do życia Żydowska Grupa Ludowa pod przewodnictwem М. Winawera” 8 — nie byli to socjaliści, lecz liberałowie. Mieli oni najpierw nadzieję być w związku z żydowskimi socjalistami. Winawer oświadczył: „Bund szedł w awangardzie rewolucyjnego ruchu, witamy tę partię” 9. No i socjaliści uparcie odmówili.
Wielkie ożywienie żydowskich partii w Piotrogrodzie pośrednio wskazuje na to, że rewolucja zastała w stolicy już nader liczną i w swym postępowaniu energiczną, żydowską ludność. Ale kogo w Piotrogrodzie nie było? Oto nie było „żydowskiego proletariatu” i dlatego szczególnie zadziwia powodzenie na tym terenie Bundu. Bund poczyniał sobie tu najenergiczniej. Zbierał swoją piotrogrodzką organizację w adwokackim klubie (a moskiewską nawet w Wielkim Teatrze), lub np. 1 kwietnie, w Szkole Teniszewa (Szkoła Teniszewa - szkoła średnia założona w roku 1898 przez kniazia Teniszewa jako trzyklasowa szkoła ogólnokształcąca - dopisał tłumacz A.M.), lub jeszcze jako koncert-miting w Michałowskim Teatrze. „W dniach 14 - 19 kwietnia w Piotrogrodzie odbyła się ogólnorosyjska konferencja Bundu, która znów sformułowała żądanie nadania żydostwu w Rosji autonomii narodowo-kulturalnej”10. (А „po zakończeniu mów wszystkich uczestników konferencji zaśpiewano hymn Bundu "Di Szwue”" (Klątwa), Międzynarodówkę i Marsyliankę” 11). Tu, jak i wcześniej zresztą w Bundzie, równoważono narodowy kierunek z rewolucyjnym. Jeśli w roku 1903 Bund bronił (szczególnie przeciwko Leninowi) swoją narodową samodzielność od rosyjskiej socjaldemokracji, to tym nie mniej w 1905 rzucił się do podburzania w kierunku jednolitej ogólnorosyjskiej rewolucji, co w niczym nie przeszkadzało by teraz w roku 1917 bundowcy zajęli czołowe miejsca w Komitecie Wykonawczym Rosyjskiej Partii Socjalistycznej, z później i u kijowskich socjaldemokratów. „W końcu 1917 roku w kraju działało prawie 400 sekcji Bundu liczących około 40 tysięcy członków” 12.
Niezbyt jasna sytuacja była i z Poalej-Sionem. Na początku kwietnie zebrała się tej partii ogólnorosyjska konferencja w Moskwie. Ta konferencja uchwaliła zamiar doprowadzenia do zwołania Ogólnorosyjskiego Kongresu Żydowskiego i omawiała problem emigracji do Palestyny. W tym zaś samym tygodniu obradowała odeska konferencja Poalej-Sionu zajmując nieprzejednany klasowy program - „Wzmocnić działania żydowskiej rewolucyjnej demokracji, mimo oporu burżuazji z prawej strony i z lewej strony Bundu... Rozwiązanie losów żydowskiego narodu musi być wydarte z brudnych rąk "zamożnych i osiadłych" Żydów... „Nie dopuszczajcie burżuazyjnych partii do podtrzymywania brudów starych porządków... Nie dopuszczajcie do głosu obłudników, którzy nie walczyli, ale na kolanach wybłagiwali prawa dla narodu u nieswoich ministrów antysemitów i nie wierzyli w rewolucyjne działanie mas”. W kwietniu 1917 roku doszło do rozłamu w tej partii. „Radykalno-socjalistyczna część” Poalej-Sionu odeszła do syjonistów odłączając się od „Socjal-demokratycznej” części Poalej-Sionu 13, która, w przyszłości, wstąpiła do Trzeciej Międzynarodówki 14.
Partia SEPR także odbyła swoją ogólnorosyjską konferencję i na niej połączyła się z syjonistami-socjalistami w jedną „Zjednoczoną Żydowską Socjalistyczną Partię Robotniczą” (inne nazwy ОЕSRP, albo „Farejnikte”), która rozstała się z terytorialnymi nadziejami na pożytek „eksterytorialnego" narodu żydowskiego', ze swoim sejmem i z „narodowo-personalną” autonomią. ОЕSRP zwróciła się do Rządu Tymczasowego z wezwaniem by on zadeklarował równość języków i założył radę w sprawach narodowości”, która „finansowałby żydowskie szkoły i społeczne instytucje”. W tym czasie „Farejnikte” „ściśle współpracowała” z eserami 15.
Jednakże „najbardziej wpływową polityczną siłą w żydowskim środowisku był ruch syjonistyczny16. Już w pierwszych dniach marca w uchwale syjonistycznego piotrogrodzkiego zebrania zawarto: „Rosyjskie żydostwo wzywa do podtrzymywania, wszelkimi możliwymi środkami, Rządu Tymczasowego, a także do rzetelnej pracy, zjednoczenia i organizacji w interesach żydowskiego ludowego życia w Rosji i do narodowo- politycznego odrodzeniu żydowskiego narodu w Palestynie”. I ta wypadło z uduchowionej historycznej sytuacji, że właśnie w marcu 1917 roku angielskie wojska podchodziły do Jerozolimy! Już 19 marca w odezwie odeskich syjonistów napisano, że: nastała „epoka, kiedy państwa przestawiają się na kierunki narodowe. (А Rosja, w tym czasie, odwrotnie. А. С.) Hańba nam, jeżeli stracimy tę historyczną chwilę”. W kwietniu syjoniści zostali silnie wzmocnieni przez publiczne oświadczenie Jakowa Schiff, który ogłosił, że i on także przyłącza się do syjonizmu, „wyjaśniając swój czyn obawą o asymilację Żydów, która może stać się wynikiem obywatelskiego równouprawnienia Żydów w Rosji. On uważa Palestynę za centrum, skąd żydowska kultura może rozszerzyć swoje idee”17.Na początku maja w sali piotrogrodzkiego Funduszu Giełdowego doszedł do skutku potężny syjonistyczny wiec, z wykonaniem wielokrotnym hymnu syjonistycznego. А w końcu maja, w piotrogrodzkim konserwatorium, zebrała się i siódma ogólnorosyjska syjonistyczna konferencja. Na tej konferencji zadania syjonistów sformułowano tak: „kulturalne odrodzenie żydowskiego narodu”; „społeczny przewrót w ekonomicznym układzie w sensie przemiany narodu sklepikarzy i rzemieślników w naród rolników i robotników”; wzmocnić emigrację w Palestynę i „mobilizować żydowski kapitał dla finansowania wsparcia działań osadników”. Rozważany był plan Żabotinskiego zmierzający do stworzenia żydowskiego legionu w wojsku brytyjskim, i plan I. Trumpiedora mówiący, że nalezy „stworzyć w Rosji wojsko żydowskie, które ruszyłoby z drugiej stronie Kaukazu uwalniać Erec-Israel (ziemię Izraela) od tureckiego panowania”. Oba te plany zostały odrzucone - wszechświatowa syjonistyczna organizacja będzie neutralna w Wojnie Światowej 18.
Ta sama konferencja postanowiła żeby w przyszłych wyborach municypalnych, później w czasie Zebrania Założycielskiego, głosować na partie „nie będących bardziej na prawo od ludowych socjalistów”, odmówić pomocy nawet kadetom w rodzaju D. Pasmanika, który potem narzekał: „Otrzymaliśmy coś całkowicie bezsensownego, coś jak gdyby całe rosyjskie żydostwo, z całą jego wielką i drobną burżuazją, było socjalistyczne”19. To jego zdumienie jest więcej niż dobrze ugruntowane.
W początku kwietnia zebrał się w Piotrogrodzie zjazd studenckiej syjonistycznej organizacji „Hehower” złożony z delegatów z 25 miast i wszystkich uniwersytetów Rosji. Decyzja Zjazdu brzmiała: „Żydzi cierpieli nie dla tego, żeby nabrać równouprawnienia w Rosji, a dla odrodzenia żydowskiego narodu w ojczystej Palestynie”. I postanowiono aby teraz już w Rosji tworzyć legiony dla zdobycia Palestyny. „W lecie i na jesieni 1917 roku ruch syjonistyczny w Rosji kontynuował swoje umacnianie się. We wrześniu liczba jego uczestników osiągnęła 300 tysięcy 20.
Wiadomo mi jest, że w 1917 roku żydowskie „ortodoksyjne stowarzyszenia ciszyły się znaczną popularnością, ustępując w tym tylko syjonistom, a wyprzedzając socjalistyczne partie” (to ujawniło się w czasie „wyborów do rad kierujących zreorganizowanymi żydowskimi wspólnotami”) 21.
A ich sukces uzyskany był przez:
- Mityngi - «I w nienawiści i w miłości Żydzi zlali się z ludową demokratyczną Rosją!”.
- Lekcje - «Żydowskie zagadnienie i rosyjska rewolucja”.
- W okolicach Piotrogrodu (jak i w innych miastach) przez „zebranie Żydów uczących się w szkołach średniego nauczania” (oprócz ogólnych zebrań gimnazjalnych).
- W samym Piotrogrodzie przez centralny organ żydowskich studentów (ale Bund i inne stronnictwa lewicowe go nie przyjmuje).
Rozpadły się liczne prowincjonalne komitety „pomocy dla ofiar wojny” (dla żydowskich uchodźców i deportowanych), bo „demokratyczne elementy uważają teraz za bardziej racjonalne zajmować się szerszym działaniem niż tylko działaniami społecznymi”. Jednakże w kwietniu powstaje Centralny Żydowski Komitet Pomocy. W początku maja założony zostaje Związek Narodowy Żydowski dla połączenia wszystkich żydowskich sił i dla przygotowania się do powołania Wszechrosyjskiego Związku Żydowskiego i wyborów do Zebrania Założycielskiego. W końcu maja podjęta była jeszcze inna próba - Komitet Organizacyjny Żydowskiego Demokratycznego Zjednoczenia zwołuje konferencję wszystkich żydowskich demokratycznych ugrupowań w Rosji. Przedłuża się żywe omawianie zagadnienia zwołania Wszechrosyjskiego Zjazdu Żydowskiego (Bund i tu odmawia twierdząc, że program Zjazdu nie odpowiada jego programowi, syjoniści chcą włączyć w program zjazdu zagadnienie Palestyny i teraz już to Bundowi odpowiada i uniemożliwia przyłączenie się). W lipcu w Piotrogrodzie — obraduje Wszechrosyjska Konferencja Przygotowywania Żydowskiego Zjazdu 22. Ta społeczna i wzniosła chwila pozwala Winawerowi ogłosić, publicznie w czasie obrad, że dojrzała już idea jednolitego żydowskiego narodu, rozsiedlonego w różnych krajach i sytuacja Żydów w Rumunii, albo w Polsce, nie może być rosyjskim Żydom obojętną. Wyznaczają termin Zjazdu na grudzień.
Jakiż to niebywale energiczny rozlew narodowej aktywności! Oto w burzliwym okresie naszego lata siedemnastego roku żydowskie społeczne i polityczne działania wyodrębniają się w swoich licznych odmianach z niebywałym naporem, ale też i z staranną metodycznością.
Wielkie ożywienie działań rozwinęło się w żydowskiej kulturze i w ochronie zdrowia. W tych sprawach „okres między lutym a listopadem 1917 roku można nazwać okresem rozkwitu”. Doprowadzono w Piotrogrodzie do wydania dodatkowych pism, oprócz dotychczasowego pisma pt „Żydom Rosji” jeszcze innych wydawnictw jak - „Tydzień Żydowski”, „Piotrogród-Togblat”(ten w jidisz) i odpowiednie wydania jeszcze w innych dużych miastach. Dzięki Towarzystwu Tarbut i Kultur-ligoj powstają „dziesiątki dziecięcych schronisk, dziecinny ogrodów, początkowych i średnich szkół, szkól pedagogicznych”, i to prowadzonych w języku hebrajskim i w jidysz. W Kijowie powstaje żydowskie męskie gimnazjum. W kwietniu w Moskwie Pierwszy Wszechrosyjski Zjazd, omawiając sprawy żydowskiej kultury i szkoły, występuje z postulatem, by utrzymywać żydowskie szkoły na rachunek skarbu państwa. W Moskwie zaś zaczął pracować teatr Habima” „pierwszy w świecie profesjonalny teatr z językiem hebrajskim” 23, a w kwietniu — wystawa malarzy żydowskich. W kwietniu odbywa się Konferencja Towarzystwa Ochrony Zdrowia Żydowskiej Ludności.
Wszystko to robi szczególne wrażenie na tle ogólnorosyjskiego państwowego, gospodarczego i kulturalnego zmieszania 1917 roku.
Wielkim wydarzeniem w żydowskim życiu w tych miesiącach było wydanie pozwolenia dla młodych Żydów na uzyskiwania stopni oficerskich w rosyjskim wojsku . I do tego przystąpiono z wielkim rozmachem. Już w kwietniu sztab piotrogrodzkiego okręgu wojskowego wydał polecenie do oddziałów gwardii, by wszystkich studentów izraelickiego wyznania dowódcy oddziałów niezwłocznie wysłali do batalionu szkoleniowego w Niżnym Nowogrodzie w celu przygotowania do dalszej nauki w szkołach oficerskich 24. A to już było prawie masowe posyłanie młodych Żydów w oficerskie szlify. „Już na początku czerwca 1917 roku w Konstantynowskiej Szkole Wojskowej (Kijów) odbyła się nominacja na stopnie oficerskie 131 Żydów kończących w przyśpieszonym trybie kurs tej szkoły. W Odessie latem 1917 roku oficerskie stopnie otrzymało 160 Żydów-junkrów” 25. W czerwcu, w całej Rosji, uzyskało stopnie chorążego 2600 Żydów.
Są świadectwa, że miejscami junkrzy w szkołach traktowali nowo-wstępujących do szkoły Żydów nieżyczliwe. I tak miały miejsce takie zdarzenia, na przykład, w Aleksandrowskiej Szkole (gdzie zostało przyjętych więcej niż trzystu Żydów), a w Michałowskiej Szkole część junkrów zaproponowała uchwałę, w której było - „Nie mamy nic przeciwko Żydom w ogóle, ale uważamy za nie do pomyślenia ich dopuszczanie do kadry dowódczej rosyjskiego wojska”. Oficerowie szkoły ograniczyli się do tej uchwały i pomimo to grupa junkrów-socjalistów (a było tych junkrów 141) wyraziła „swoje potępienie”, „znajdując antyżydowskie wystąpienie za haniebne dla rewolucyjnego wojska” 26 i uchwała ta nie została przyjęta. Kiedy chorążowie Żydzi przybywali do pułków, to i tam często spotykali się z nieufnym, nieżyczliwym stosunkiem ze strony żołnierzy, gdyż ich pojawienie się w roli oficerów było dla rosyjskiego żołnierza całkowicie niezwyczajne i niezwykłe. (Ale ci z nowoprzybyłych do jednostek żydowskich oficerów, którzy okazywali wyraźnie rewolucyjne nastawienie, ci szybko zdobywali popularność).
Z innej strony, zadziwiające było zachowanie żydowskich junkrów w szkole oficerskiej w Odessie. W końcu marca do tej szkoły przyjęto 240 Żydów nowicjuszy. А po 3 tygodniach od ich przyjęcia do szkoły, (18 kwietnie wg starego stylu) odbywała się pierwszomajowa parada w Odessie i w czasie tej parady junkrzy żydowscy szli demonstracyjnie ze śpiewem hebrajskich pieśni. Czy rozumieli oni, że takim postępowaniem żołnierza rosyjskiego nie zachwycą? A też pytanie - czyimi oficerami oni zamierzali zostać? Godziłoby się takie postępowanie w oddzielnych żydowskich batalionach. Jednakże, jak zaznacza generał Denikin, na początku 1917 roku, przy pełnym powodzeniu w powoływaniu narodowych pułków (polskich, ukraiński, zakaukaskich, łotewskie były już wcześniej), „tylko jedna narodowość nie wymagała samookreślenia w odniesieniu do wojennej służby — i tą narodowością była narodowość żydowska. I za każdym razem, kiedy tylko napływały skargi o niedobrym przyjmowaniu oficerów Żydów w jednostkach wojskowych proponowano, w odpowiedzi na te skargi, organizować specjalne żydowskie pułki, to ta propozycja wywoływała burzę oburzenia w środowiskach żydowskich a w lewicowych kołach żydowskich zwana była złośliwą prowokacją” 27. (W tym czasie, w gazetach pisano, że projekt oddzielnych żydowskich pułków powstawał i w Niemczech, jednak i tam był odrzucony przez Żydów). Najwidoczniej potrzeba łączenia się w narodowej formie była, u żydowskich oficerów, odmienna od dotychczas przyjmowanej za normalną. W Odessie 18 sierpnia zebranie oficerów Żydów postanowiło organizować swoją sekcję związku wszystkich frontów, „dla oświetlenia sytuacji oficerów Żydów na miejscu, we wszystkich jednostkach wojskowych”. W sierpniu „powstały związki oficerów żydowskich, a już w październiku takie związki działały na wszystkich frontach i w wielu garnizonach. W dniach 10 - 15 października 1917 roku na konferencje w Kijowie został założony Wszechrosyjski Związek Oficerów Żydowskich” 28. (Ale przy nowej „rewolucyjnej armii” niektórzy dziennikarze, w starym zwyczaju rewolucyjnym, zachowywali nienawiść do oficerów w ogóle, nawet do samych naramienników oficerskim, jeden z nich, А. Alperowicz „Wiadomościach Birzańskich” jeszcze i 5 maja rozpalał namiętności przeciwko oficerom 29).
Z rożnych źródeł wiadomo, że Żydzi wcielani do armii jako zwykli szeregowi żołnierze w czasie zwykłego poboru w roku 1917 bardzo niechętnie akceptowali ten pobór. Były stwierdzone wypadki podstawienia na badania lekarskie osób chorych pod cudzymi nazwiskami i z tego powodu komisje poborowe zaczęły żądać, żeby Żydzi stawiali się na badania lekarskie z dowodami tożsamości wyposażonymi w zdjęcia fotograficzne (czego w ogóle poprzednio nie wymagano dla uproszczenia procedury). Pojawiły się burzliwe protesty zawadniające, że to jest sprzeczne z dokonanym już zniesieniem ograniczeń narodowościowych — i ministerstwo spraw wewnętrznych kazało zaprzestać domagania się zdjęć fotograficznych.
Na początku kwietnia Rząd Tymczasowy telegraficznie wydał polecenie aby wszystkich Żydów, aresztowanych z podejrzenia o szpiegostwo, uwolnić od kary zesłania bez prowadzenia indywidualnych rozpraw sadowych. Rodzinne miejscowości, pewnej liczby tych uwolnionych Żydów, znajdowały się pod okupacją przeciwnika Rosji i okazało się, że liczni uwalniani zesłańcy prosili o pozwolenie zamieszkanie w miastach europejskiej Rosji. Zauważalny był zwiększony napływ Żydów do Piotrogrodu, gdzie w 1917 roku żydowskiej ludności było „około 50 tysięcy” 30. Również w Moskwie „w 1917 roku gwałtownie wzrosła liczebność Żydów do 60 tysięcy” 31.
Takie zwiększenie się liczby żydowskiej ludności było też powodowane energicznym uzupełnianiem rosyjskiego żydostwa zza granicy. Już była mowa o dwóch transportach kolejowych wysłanych przez nieprzyjacielskie Niemcy — w jednym tzw. leninowskim 30 osób i drugim tzw natanson - martowskim 160 osób. W tych pociągach jechali Żydzi reprezentujący prawie wszystkie partie żydowskie (listy partyjne dojechały w „eksterytorialnych wagonach” i po raz pierwszy zostały opublikowane przez В. Burcewa) 32. Tych, bez mała dwustu ludzi, miało odegrać w Rosji, w za niedługim czasie, wiele znaczących ról.
Bardziej liczniej od tamtych do Rosji teraz napływały setki Żydów ze Stanów Zjednoczonych, dawnych emigrantów albo rewolucjonistów, albo też uciekinierów od obowiązku żołnierskiego, których teraz nazywano „rewolucyjni bojownicy” i „ofiary caratu”. Im to, z poleceniu Kiereńskiego, ambasada rosyjska w USA bez trudności wydawała rosyjskie dowody osobiste i to każdemu przychodzącemu w tej sprawie, aby tylko przedstawił dwóch świadków (zwykle przypadkowych, branych, jak to się mówi - z ulicy) potwierdzających jego byłe zamieszkanie w Rosji. (W specjalnej sytuacji była aktywna grupa naokoło Trockiego, najpierw zatrzymano ją w Kanadzie z mocnym podejrzeniem o powiązania z Niemcami. Ale sam Trocki jechał nie z byle jakim dowodem osobistym rosyjskim, a z mocnym paszportem amerykańskim, niewytłumaczalnie szybko wydanym mu pomimo jego krótkiego przebywania w USA. Jechał przy tym jeszcze z dużym pieniężnym zasiłkiem, którego źródła nie zostały wyjaśnione przez jakiekolwiek świadectwa 33). Dnia 26 czerwca na niezwykle podniosłym „rosyjskim wiecu w New Yorku” (pod przewodnictwem P. Rutenberga, który wcześniej był agentem Ochrany i prowadził działania popa Gapona, a później został jego zabójcą) redaktor żydowskiej gazety „Forberts” Ebrachim Kagan zwrócił się do rosyjskiego ambasadora Bachmietiewa, „w imieniu dwóch milionów rosyjskich Żydów, żyjących w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej” w ten sposób: „My kochaliśmy zawsze naszą ojczyznę, zawsze czuliśmy się związani ze całą ludnością Rosji więzami braterstwa... Nasze serca są całkowicie oddane czerwonej fladze rosyjskiego wyzwolenia i trójbarwnej narodowej fladze wolnej Rosji”. Oświadczył jeszcze, że poświęcanie się narodowolcow „bezpośrednio wynikało z faktu wzmożenia się się prześladowań Żydów w Rosji” i że „tacy ludzie, jak Zundielewicz, Dejcz, Herszuni, Liber i Abramowicz byli to najdzielniejsi ludzie tamtych czasów 34.
I zaczęli przyjeżdżać „wracający z powrotem” i widocznie nie tylko z New Yorku, bowiem w sierpniu Rząd Tymczasowy wprowadził ulgi na bilety kolejowe na trasie przejazdu z Władywostoku dla ”politycznych emigrantów” wracających z Ameryki. W końcu lipca (już po wielu wyjazdach Żydów do Rosji) na wiecu w Docklands, w londyńskim East Endzie, „zostało ustalone, że w jednym tylko Londynie 10.000 Żydów zgłosiło swoje pragnienie powrotu do Rosji”, i podjęto uchwałę, że zebrani cieszą się, iż „Żydzi wrócą z powrotem dla walki o nową społeczną i demokratyczną Rosję” 35.
Na licznych z tych „powrotnaków”, spieszących do robienia rewolucji, czekał w Rosji godny uwagi los — z burzliwym włączeniem ich w przebieg rosyjskich wydarzeń. Ci najbardziej znani to: W. Wołodarski, М. Uricki, J. Łarin (ten ostatni to twórca „ekonomiki wojennego komunizmu”). Wiadomo mi, że tu był i brat Jakowa Swierdłowa - Wieniamin Swierdłow (ten nie zaszedł tak wysoko jak brat, pełnił funkcje komisarza sprawiedliwości, zastępcy komisarza ludowego do spraw łączności i członka Prezydium ВСНХ (Rada Wyższa Gospodarki Narodowej - dodał tłumacz A.M) 36, choć to też niemało). Emigracyjny współpracownik Lenina, który do Petersburga dotarł w jednym wagonie z Leninem, Moisiej Chariton, już w kwietniu 1917 w Piotrogrodzie wsławił się skandalem udzielenia pomocy anarchistom w ich dużym napadzie rabunkowym, co nie przeszkodziło mu zostać później sekretarzem Gubernialnych Komitetów Partii Bolszewików (РКПб) permskiego, saratowskiego, swierdłowskiego i sekretarzem Biura Uralskiego Komitetu Centralnego. Siemionowi Dimansteinowi, członkowi paryskiej grupy bolszewickiej, wypadło stanąć na czele Komendy Żydowskiej przy Narkomnacie (Ludowy Komisariat Narodowości - dodał tłumacz A.M), później Sekcji Żydowskiej („Jewsekcja”) przy Wszechrosyjskim Centralnym Komitecie Wykonawczym (ВЦИК), i tam miał pieczę nad żydowskimi problemami w całym państwie. (I co jest zdumiewające, to on w wieku 18 lat, w czasie jednego roku, „zdał egzamin na funkcję rabina” i wstąpił do Rosyjskiej Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej RSDPR) 37 . A oto grupa, którą Lew Trocki pociągnął za sobą z Nowego Yorku i obsadził na wysokich stanowiskach w Rosji: jubiler H. Melniczanski, księgowy Friman, zecer А. Minkin-Menson (ten wkrótce stanął na czele radzieckich związków zawodowych oraz na czele „Prawdy”- ekspedycji asygnat i wartościowych papierów), malarz Gomberg-Zorin (przewodniczący Piotrogrodzkiego Trybunału Rewolucyjnego).
Inne nazwiska „powrotniaków” z czasu Rewolucji Lutowej są całkiem teraz zapomniane, a to wielka szkoda, bowiem to oni włączali się w przebieg rewolucyjnych wydarzeń na najważniejszych odcinkach. I tak doktor biologii Iwan Załkind miał aktywny udział w przewrocie październikowym, a później prowadził, przy Trockim, praktyczne kierowanie komisariatem ludowym spraw zagranicznych. Siemion Kogan-Semkow od listopada 1918 został „komisarzem politycznym Iżewskiej Fabryki Broni i wszystkich hut stali, to jest był karnym komisarzem do stłumienia w październiku 1918 dużego powstania iżewskich robotników 38 (gdzie ofiary były wielotysięczne, a tylko na jednym Placu Zebrań w Iżewskiej Fabryce rozstrzelano 400 robotników 39). Tobinson-Kraskoszczjokow postawiony został na czele całego radzieckiego Dalekiego Wschodu (sekretarz Dalbiuro Komitetu Centralnego, naczelnik rządu). Hirschweld-Staszewski pod nazwiskiem Wierchowski dowodził oddziałem z niemieckich jeńców i zbiegów, to jest zakładał podstawy internacjonalnych oddziałów bolszewickich wojsk; później był kierownikiem agenturalnego wywiadu Frontu Zachodniego (w roku 1920), a z nadejściem „pokojowych” czasów „z polecenia kolegium Wszechrosyjskiej Komisji Nadzwyczajnej (WCzeKa) organizował zwiadowczą sieć w krajach Europy Zachodniej” i za to został nagrodzony tytułem „honorowy czekista” 40.
Pośród przyłączających się byli i nie całkiem bolszewicy albo nie tak od razu bolszewicy, ale partia Lenina - Trockiego przyjmowała i takich z szerokim sercem. Chociaż Jakow Fiszman, członek Komitetu Wojenno-Rewolucyjnego (ВРК) w czasie przewrotu październikowego skompromitował się w lipcu 1918 udziałem w lewicowo-eserowskim buncie, to i tak go przyjęto do Partii Rewolucyjnej Bolszewików i pozwolono mu, przez wiele lat, pracować w Zarządzie Wywiadu Robotniczo-Chłopskiej Czerwonej Armii. Jefim Jarczuk chociaż powrócił jako anarchiczny syndykalista, został skierowany przez Pietrosowiet do Rady Kronsztadzkiej w celu jej wzmocnienia i w październiku prowadził oddział marynarzy kronsztadzkich na szturm Pałacu Zimowego. Wsiewołod Wolin-Eichenbaum (brat literaturoznawcy), wracając do Rosji w roku 1917, uparcie trzymał się kierunku anarchistycznego, został ideologiem machnowskiego ruchu (Rewolucyjna Powstańcza Armia Ukrainy - uzbrojone oddziały chłopów anarchistów w latach 1918-1921 w czasie wojny domowej w Rosji, zwane machnowcami od nazwiska ich przywódcy Nestora Machno - dodał tłumacz A.M) i był przewodniczącym Rady Wojennej u Machno, jednak, jak wiadome jest, że Machno więcej pomógł bolszewikom, niż zaszkodził, to jednak Wolina-Eichenbauma, z jakąś dziesiątką anarchistów, bolszewicy „dobrowolnie” wysłali zagranicę 41.
Nadzieje „powrotniaków” mieściły się na solidnych podstawach - to były miesiące jaskrawego wywyższania roli wielu Żydów w Rosji. „Teraz już nie ma problemu żydowskiego w Rosji” 42. (Chociaż w gazetowym artykule D. Ajzmana Sura Alpenrowicz, żona kupca, przejechawszy z Mińska do Piotrogród, miała wątpliwości: „Niby teraz niewolnictwo zdjęli, tylko czy całe?” А zaraz dodała, że „wczorajszy Mikołaj zrobił nam przecież Kiszyniów?” 43). W te same dni i sam Dawid Ajzman snuł swoje myśli tak: „Zdobycze rewolucji Żydzi powinni utrwalić w każdy możliwy i niemożliwy sposób... tu nie ma i nie może być żadnych wahań. Jakich by ofiar wymagała ta sprawa — należy je ponieść... W tym jest cały początek i koniec sprawy - inaczej zginie wszystko... Już czas, żeby najciemniejszym warstwy żydowskiej ludności to zrozumiały”. Co zaś będzie się działo z Żydami w przypadku „zwycięstwa kontrrewolucji”, to ta sprawa „nie podlega sporom”. On wie, że to będzie powszechna egzekucja Żydów. I uważa, że dlatego „nikczemne nasienie powinno zostać rozgniecione kiedy jeszcze i w zalążku nie powstało. Zabite powinno być najmniejsze nasienie jego... Swoją wolność Żydzi potrafią obronić” 44.
I doprowadzono do śmierci w zarodku... i nawet w najmniejszym zarodku.... Jest to całkowicie bolszewicki program, tylko wyrażony w sposób starotestamentowy. А kogo to? Czyje to nasienie? Monarchistów? Tych już nie przeliczali aktywnych — nawet i palców będzie za dużo. Czyli tu mowa jest o tych, którzy byli przeciwni rozpasaniu rad, komitetów i szalonego tłumu; o tych, którzy chcieli zatrzymać burzenie życia, o rozsądnych obywatelach, byłych urzędnikach i przede wszystkim o oficerach, a z nich najbardziej o żołnierzach generała Korniłowa. Pośród kontrrewolucjonistów byli i Żydzi, ale w licznych sprawach ten element zgadzał się z rosyjskim narodowym elementem.
Nie zapominając tematu narodowego i żydowskiego pomówmy o prasie. W siedemnastym roku prasy umacniała się i wpływem i liczbą wydawnictw i liczbą pracowników. Do rewolucji prawo do odroczenia służby wojskowej miała tylko ograniczona liczba pracowników prasy i to tylko tych gazet (i drukarń), które rozpoczęły wychodzić do czasu wojny. (Liczono wtedy te gazety jako „przedsięwzięcia, pracujące dla obrony” i to nawet wtedy, kiedy rozpaczliwie walczyły przeciwko rządowi i przeciwko wojennej cenzurze). Teraz, od kwietnia, po naleganiu wydawców, zostały poszerzone ulgi dla gazet - zwiększono liczbę uwalnianych od służby wojennej pracowników i rozszerzono ulgi na wszystkie wychodzące gazety, także i na gazety polityczne (czasami nawet na niezbyt popularne, bo wystarczyło utrzymać nakład 30 tysięcy egzemplarzy chociażby przez dwa tygodnie). I dodano jeszcze to uwolnienie od służby wojskowej dla młodego wieku pracowników gazet, i dla „politycznych emigrantów” i dla „uwolnionych z zesłania”. A wszystko po to, aby jak największa liczba przyjeżdżających mogła podjąć prace w lewicowych gazetach. W tym zaś samym czasie zostały poddane zamknięciu gazety prawicowe jak - „Maleńka Gazeta” i „Narodowa Gazeta” za ich wystąpienia z oskarżeniami bolszewików o powiązania z Niemcami. Kiedy w wielu gazetach, w maju, wydrukowano podrobione telegramy cesarzowej (podrabianie były na pewno, choć mówiono o nich, że to był taki „lekki żart telegrafistki”, której, oczywiście, nikt nie pociągnął do odpowiedzialności za ten czyn), a później, gdy wypadło im, mimo wszystko, istnieniu tych telegramów zaprzeczyć, to „Wiadomości giełdowe” wycofały się z kłamstwa tak: „Wyjaśniło się, że ani w specjalnym archiwum przy głównym urzędzie poczt i telegrafów, gdzie przechowywano carskie telegramy, ani w archiwum cenzury wojennej, ani w aparatach głównego telegrafu nie znaleziono śladów tych telegramów imperatorowej” 45. Dano tym do zrozumienia, że telegramy te może i były, ale ślady po nich zostały usunięte umiejętną rękę. Оj, jakżeż dziwna ta wolna nasza prasa!
Dobrze rozumujący Winawer, jeszcze w początkach marca, uprzedzał zebranych w żydowskim klubie w Piotrogrodzie: „Konieczne jest nie tylko umiłowanie wolności, ale trzeba także zachować opanowanie... Nie musimy pchać się na honorowe i wiodące stanowiska... Nie śpieszcie się urzeczywistniać nasze prawa”46. Według znanych źródeł, Winawerowi (a także Danowi, Libergowi i Bramsonowi) „w różnym czasie proponowano objecie stanowisk ministerialnych, ale wszyscy oni odmówili tym propozycjom, uważając, że Żydzi nie powinni być członkami rządu Rosji”. Ale Winawer, prawnik, nie mógł odmówić sensacyjnego swego uczestnictwa w Senacie, gdzie był jednym z czterech sanatorów Żydów (razem z G. Blumenfeldem, О. Gruzenbergiem, I. Guriewiczem) 47. W następstwie tego wśród ministrów nie było ani jednego Żyda, ale czterech wpływowych Żydów towarzyszyło kilku ministrom. I tak - В. Guriewicz przy Awksientjewie w ministerstwie spraw wewnętrznych, S. Lurie w ministerstwie handlu i przemysłu, S. Szwarc i А. Ginsburg-Naumow w ministerstwie pracy i tu można wymienić i także i P. Rutenberga. Później nieco kierował sprawami Rządu Tymczasowego А. Halpern (po W. Nabokowie, od lipca) 48, a w ministerstwie spraw zagranicznych dyrektorem 1 - go departamentu był А. Н. Mandelsztam. Od lipca pomocnikiem Komendanta Wojskowego Okręgu Moskiewskiego był podporucznik Cher. Od maja А. Michelson był — kierownikiem urzędu do spraw zaopatrzenia zagranicznego przy Sztabie Generalnym. Komisarze Rządu Tymczasowego do spraw kierowania budownictwem był — Naum Glasberg. Kilku Żydów wprowadzonych było w maju, przez Czernowa, do składu Głównego Komitetu Ziemskiego, któremu podlegały wszystkie zagadnienia dotyczące nadawania chłopom ziemi. Większość tych stanowisk nie była kluczowymi stanowiskami i nie tak ważnymi w porównaniu z wpływem na cały przebieg wydarzeń w kraju miał Komitet Wykonawczy, którego skład narodowy został przedmiotem wzburzenia nastroi społecznych.
Na Naradzie Państwowej w sierpniu, poświęconej niespokojnemu stanowi kraju, oprócz uczestników wyznaczonych z sowieckich partyjnych i korporacyjnych wykazów, mieli zapewnione miejsca przedstawiciele różnych narodowości, w tej liczbie zapewniono 8 miejsc dla Żydów. Brali udział w tej Naradzie H. Sliosberg, М. Liber, Н. Fridman, H. Landau, О. Grusenberg.
Ulubionym hasłem 1917 roku było „Pogłębiać rewolucję”. Tym właśnie zajmowały się wszystkie partie socjalistyczne. I. О. Levin pisze: „Nie podlega żadnej wątpliwości, że liczba Żydów, biorących udział w partii bolszewików, a także we wszystkich innych partiach, szczególnie w gremiach kierowniczych była nadmierna i nie była w zgodności z procentowym stosunkiem Żydów do całej ludności Rosji. To fakt bezsporny, który należy jakoś tłumaczyć, ale któremu zaprzeczać nie ma sensu”, a przekonywać „wskazując na pozbawienie Żydów praw w Rosji przed wybuchem rewolucji marcowej.. nie wyczerpuje w sumie zagadnienia” 49. Składy osobowe Komitetów Centralnych socjalistycznych partii są znane. Przy czym na początku 1917 roku w kierownictwie mieńszewików, prawicowych eserów, lewicowych eserów i anarchistów liczebność Żydów była o wiele większa niż u bolszewików. „Na Zjedzie partii rewolucyjnych socjalistów, który doszedł do skutku na przełomie maja i czerwca 1917 roku, wśród 318 delegatów było 39 Żydów; a do wybranego na tym zjeździe Komitetu Centralnego tej partii złożonego z 20 członków weszło siedmiu Żydów. Jednym z liderów prawicowej frakcji eserów był А. Goc, a frakcji lewicowej - М. Natanson” 50. (А skończył się Natanson, zwany „mądry Mark”, żałośnie. Był założycielem rosyjskiego narodnictwa i w czasie Wojny Światowej przyjmował za granicą finansową pomoc od Niemiec; w maju 1917 roku z Niemiec przyjechał do Rosji i od razu zaczął popierać Lenina i kompetentnie olśniony jego ideą rozpędził Naradę Ustawodawczą i jako pierwszy zaproponował to głośno, chociaż Lenin, oczywiście, i bez tego wiedział co się dzieje).
W lecie 1917 roku doszło do wyborów terenowych samorządów. Uczestniczyły w wyborach — partie socjalistyczne i „Żydzi brali czynny udział w terenowej i municypalnej agitacji także w szeregu miast poza linią osiedlenia”. I tak „eserowiec О. Minor... stanął na czele Rady Miejskiej w Moskwie, członek centralnego komitetu Bundu А. Weinstein (Rachmiel) — w Mińsku, mieńszewik I. Połonski — w Jekaterynosławiu, bundowiec D. Czertkow — w Saratowie”. H. Steinder został „prezydentem w Piotrogrodzie, А. Ginsburg-Naumow — zastępcą prezydenta Kijowa” 51.
Ale tych działaczy po większej części zmiótł Przewrót Październikowy i oni już nie mieli wypływu na dalszy przebieg wydarzeń w Rosji. Wpływ taki za to zachowali ci działacze, którzy zajmowali znacznie niższe stanowiska, jednak w całym kraju i w mnóstwie przypadków, szczególnie w Radach, jak L. Chinczuk - przewodniczący oddziału moskiewskiego SRD (СРД), lub w Radzie w Irkucku Nasimowicz i М. Trilisser (po październiku zasiadł w Centralnym Komitecie Wykonawczym Rad Syberii, później był wybitnym czekistą) 52.
I w prowincjonalnych „Radach Deputatów Robotniczych i Żołnierskich żydowskie partie socjalistyczne wszędzie miały licznych swych przedstawicieli53. I wielu ich było na Demokratycznej Naradzie Ustawodawczej we wrześniu, która tak wielką przykrość sprawiała Leninowi, że nakazał wojsku okrążyć Teatr Aleksandryjski i całą naradę aresztować. (Komendant teatru, towarzysz Naszatyrow, już miał odczuć skutki gniewu Lenina ale Trocki odradził stosowanie represji). I nawet po Przewrocie Październikowym w moskiewskiej Radzie Deputowanych Żołnierskich, Bucharin oświadczył, że „dentyści, farmaceuci i inni tego typu osoby, w taki samym stopniu są bliskie żołnierzowi, jak cesarzowi Chin” 54.
Czy aby nad całą Rosją, od wiosny do jesienie 1917 roku, stał w tym czasie Rząd Tymczasowy bezsilny i bezwolny? Najwyżej stał władczy i zamknięty Komitet Wykonawczy Rady Deputowanych w Petersburgu, później po czerwcu przejął od niego ogólnorosyjskie znaczenie Centralny Komitet Wykonawczy i oto ludzie z tego Komitetu byli przez długi czas naprawiaczami Rosji. Trwali oni ciągłe w zewnętrznych konfliktach i bez wewnętrznej jednolitości, lecz rozdzierani sprzecznościami i partyjno-ideologicznymi sporami. Petersburski Komitet Wykonawczy Rady Deputowanych, najpierw (jak przytoczyliśmy) zgodnie aprobujący „Rozkaz Nr 1”, potem wielce zaplątał się w swym stosunku do wojny i nie mógł się zdecydować czy likwidować wojsko, czy też zwiększać jego siły? (I z niespodziewanym zdecydowaniem podtrzymał „Pożyczkę Wolności”, czym oburzył bolszewików, ale doszedł do zgody z innymi ugrupowaniami w społecznym przyznaniu racji tej pożyczce, a w tej ich liczbie i z liberalnymi Żydami).
W prezydium pierwszego ogólnorosyjskiego Centralnego Komitetu Wykonawczego Deputowanych Robotniczo-Żołnierskich (z rosyjskiego: PСРСД) (pierwszy rząd Rad w Rosji) weszło 9 osób. Byli w składzie tego Komitetu: eserowiec А. Goc, mieńszewik Ф. Dan, bundowiec М. Liber, eserowiec М. Hendelman. (W marcu Hendelman i Stiekłow na Naradzie Rady domagali się bardziej surowych warunków aresztu dla cesarskiej rodziny i aresztu wszystkich wielkich książąt — tak już pewnie czuli się przy władzy). A zasiadał w prezydium tego Centralnego Komitetu Wykonawczego i najwybitniejszy bolszewik L. Kamieniew. Był tam też Gruzin Czcheidze, Ormianin Saakjan i być może Polak Kruszynski i prawdopodobnie Rosjanin Nikolski. Jak na naprawiaczy Rosji był to skład niezwykły jak na tę w krytyczną chwilę.
Oddzielnie od Centralnego Komitetu Wykonawczego Deputowanych Robotniczych i Żołnierskich istniał, także Wszechrosyjski, w końcu maja wybrany — Komitet Wykonawczy Rady Deputowanych Chłopskich. W tym Komitecie z jego 30 członków trzech było chłopami, co było świadectwem jaka to była ta dobolszewicka władza. Z tych 30 członków siedmiu było Żydami i jak to komentuje D. Pasmanik: „to było smutne zjawisko i to właśnie jeżeli brać pod uwagę żydowskie interesy”; „oni wszyscy męczyli oczy u wszystkich dookoła” 55. I oto ta „Chłopska Rada” poleca kandydatów do przyszłego Zgromadzenia Ustawodawczego. Jak na chłopskich kandydatów to lista tych kandydatów jest ucieszna, bo zaczyna się od Kierenskiego i dalej ma hałaśliwego Iliję Rubanowicza, ledwie co przybyłego z paryskiej emigracji terrorystę Abrama Goca, do tego jeszcze mało znany Guriewicz... 56. (W tej samej gazecie publikującej tę listę kandydatów jest i wiadomość o aresztowaniu za dezercję z wojska chorążego М. Golmana — przewodniczącego mohylewskiej gubernialnej „rady chłopskiej” 57).
Naturalnie rozumie się, że nie tylko z narodowego składu tych Komitetów Wykonawczych wynikają ich posunięcia i decyzje. Ależ oczywiście, że nie! (Liczni z tych działaczy bezpowrotnie odeszli od swych rodzinnych wspólnot i już zapomnieli drogi do swych rodzinnych miasteczek) Każdy z nich już całkowicie uwierzył, że właśnie on, z powodu swego utalentowana i rewolucyjności własnych poglądów, jest najlepszym reprezentantem będącym w stanie rozwiązywać sprawy robotników, żołnierzy i chłopów. Ot, tak po prostu, że z powodu umiejętności czytania i pisania i własnej inteligencji jest zdecydowanie bardziej uprawniony do działania od tego ociężałego prostego ludu.
А na olbrzymią liczbę Rosjan, od prostaczków do generała, oszałamiające wrażenie robiła uderzająca w oczy gwałtowna zmiana oblicza tych wszystkich mówców i naprawiaczy z wieców i zebrań, kto tylko z nich zaczął przewodniczyć czy też kierować.
Oto W. Stankiewicz, jedyny w Komitecie Wykonawczym oficer-socjalista, podaje taki przykład: „fakt obfitości Żydów w Komitecie Wykonawczym miał olbrzymi wpływ na nastroje i sympatie społeczne... I tak à propos, jeden szczegół - w czasie pierwszych odwiedzin Komitetu przez Korniłowa przypadkowo usiadł on tak, że po jego obu stronach siedzieli Żydzi, a naprzeciwko jego siedziało jeszcze dwóch, całkowicie nie wpływowych i w ogóle nawet niezauważalnych członków Komitetu, których zapamiętałem tylko dlatego, że ich twarze miały karykaturalne wyrażone żydowskie rysy. Kto wie, czy takie sąsiedztwo przy Korniłowie nie miało wpływu na stosunek Korniłowa do rosyjskiej rewolucji?” 58.
A jakiż był stosunek nowej władzy do wszystkiego co było rosyjskim. Koniec sierpnia, „korniłowskie dni”. Rosja najwidoczniej ginie, przegrywa wojnę, wojska są zdeprawowana, tyły armii rozłożone. Generał Korniłow, przed tym nieźle oszukany przez Kierenskiego, w swej prostocie wzywa, prawie wyje z bólu: „Rosjanie! Wielka ojczyzna nasza umiera. Bliska godzina jej zgonu... Wszyscy, u których jeszcze bije się rosyjskie serce, wszyscy, którzy wierzą w Boga — do świątyń, błagajcie Pana Boga o wielki cud ratunku dla ojczystej ziemi” 59. Ideolog Rewolucji Lutowej, jeden z wiodących członków Komitetu Wykonawczego Himmer-Suchanow aż chichocze na ten apel: „Niezręczny, nieinteligentny, bezideowy, politycznie i literacko ułomny... taka to niskiej próby podróbka suzdalszczyzny!” 60. (od nazwy Suzdal - miasto w rejonie Władymira, miasto stanowiące jeden z największych centrów religijnych w Rosji z wieloma klasztorami i dziesiątkami cerkwi - dopisał tłumacz A.M.).
Tak to, pełne patosu, nieumiejętne. Tak, nie ma jasnego politycznego stanowiska. Do polityki Korniłow nie przyzwyczaił się. Ale — serce jego zalewa gorycz. А Suchanowa — czy dotknie ból?On nie zna potrzeby ochraniania żywej kultury i kraju, on uprawia ideologię Międzynarodówki, a tu do niego przemawia tylko beznadziejność. On nie odpowiada jadowicie. On mówi z wyrzutem, że to „podrabianie”, ale i nawet mocniej, że to „suzdalszczyzna”, to jest mówi, że już na nic jest jakaś tam rosyjska historia, świętość i stara sztuka. Oto do jakiego lekceważenia wszystkiego, co stanowi o rosyjskiej historii i kulturze, doprowadzili ci, którzy kierowali Rewolucją Lutową, to jest tacy jak Suchanow i jego kompani — piana internacjonalistyczna — w pełnym zła Komitecie Wykonawczym
I sprawa tu nie polega na narodowym pochodzeniu Suchanowa i innych — a właśnie w ich pełnym braku poczucia narodowego rosyjskiego, w nastawieniu antyrosyjskim i antykonserwatywnym. A przecież od Rządu Tymczasowego, przy jego ogólnorosyjskim państwowym zadaniu i przy całkowicie rosyjskim składzie jego, można byłoby oczekiwać, że on chociaż kiedyś i w czymś wyrazi rosyjskie pokojowe odczucia? A tu w niczym tego nie było widać. Najbardziej widoczne jego działanie i nazywane najbardziej „patriotycznym”, to było prowadzenie Rosji, w jej rozpoczynającym się rozkładzie (już powstaje „Republika Kronsztadzka” i to nie ona jedna, „oddzieliła się od Rosji”) — do wojennego zwycięstwa! Do zwycięstwa w wojnie za wszelką cenę i i do dochowania wierności sojusznikom bez względu na olbrzymie straty Rosji. (I popędzali rząd sami sojusznicy, a to ich rządy, a to ich opinia społeczna, a to finansiści. Oto w maju, gazety cytują waszyngtońską „Morning Post”: „Ameryka dała do zrozumienia rządowi rosyjskiemu”, że w przypadku zawarcia separatystycznego pokoju Stany Zjednoczone „rozwiązałyby wszystkie finansowe porozumienia z Rosją” 61. (Tu przytoczmy opinię księcia Lwowa: „Ojczyzna powinna powiedzieć swoje władcze słowo i posłać swoje wojsko do walki” 62). О następstwach dla Rosji wynikających z dalszego prowadzenia wojny nie ma tu ani jednego słowa troski. I to skrzywienie, tę utratę uczucia samozachowawczości narodowej można prześledzić prawie na każdym posiedzeniu Rządu Tymczasowego, prawie przy każdym omawianiu sytuacji kraju.
I nie ma tu nic śmiesznego. Trwoniąc miliony rubli na prawo i na lewo i stale niezwykle czule podtrzymując „kulturalne potrzeby mniejszości narodowych”, Rząd Tymczasowy na posiedzeniu z dnia 6 kwietnie (w Tygodniu Świątecznym) odrzuca prośbę, już od dawna istniejącej, „wielkoruskiej orkiestry W. W. Andriejewa” by płacono jej pensję tak jak otrzymywali ją wcześniej, „z kredytów byłej Własnej Kancelarii Jego Wysokości” (kwoty skonfiskowanej już wcześniej przez Rząd Tymczasowy). А o jakie to pieniądze prosił Andriejew dla całej swojej orkiestry? Miało to być 30 tysięcy rubli na cały rok. Trzech wiceministrów rządu wyraziło swą opinię - „Odmówić!” (chociażby i rozpuszczajcie waszą „wielkoruską” orkiestrę, bo jeszcze i jaka to dziwna jej nazwa!). Nie do wiary, na pewno to nieporozumienie? I Andriejew składa powtórną prośbę. Ale nawet z niezwykłym, dla tego apatycznego rządu, zdecydowaniem, odmawiają spełnienia prośby i drugi raz na posiedzeniu w dniu 27 kwietnie 63.
Nigdy nie zabrzmiała, i to przez cały rok, jakakolwiek narodowa nuta u rosyjskiego ministra i historyka Miliukowa. Ale bo i „główną figurę rewolucji”, Kierenskiego o narodowy duch także nie można posądzać, na jakimkolwiek etapie jego rządów. Za to widoczne jest u niego stałe czujne nastawienie przeciwko każdym kołom konserwatywnym, a tym bardziej na ugrupowaniom narodowym rosyjskim. I w swojej ostatniej mowie w Przedparlamencie w dniu 24 października, gdy już oddziały Trockiego zdobywają w Piotrogródzie budynek za budynkiem, już płonie połowa Pałacu Maryjskiego, Kierynski z przekonaniem dowodzi, że zamknięte przez niego bolszewickie pismo „Robotnicza Droga” („Prawda”) i prawicowe „Nowa Ruś” są jednego i tego zaś kierunku...
„Przeklęte incognito” Komitetu Wykonawczego, oczywiście, nie przeszło nie zauważone. Ono męczyło najpierw piotrogrodzką wykształconą publiczność, co nie raz przebijało się pytaniami skierowanymi do gazet. Komitet przez dwa miesiące próbował utrzymać tajemnicę swego składu osobowego, ale w maju czuł się zmuszonym do uchylenia rąbka tajemnicy i wydrukowano otwarcie prawie wszystkie pseudonimy swych członków (Stiekłow-Nachamkis na razie został utajniony, a Boris Osipowicz Bogdanow, energiczny stały przewodniczący Rady, został ujawniony pod swoim nazwiskiem tak, że był stale mylony z Bogdanowem-Malinowskim). To ukrycie nazwisk pod pseudonimami wywoływało rozdrażnienie, które udzieliło się i prostym ludziom. I tak, jeśli w maju zabrzmiało na plenum Rady: „Proponujemy Zinowiewa i Kamieniewa” — to z sali krzyczano: „Podajcie ich prawdziwe nazwiska!”
Ukrycie nazwisk wywoływało w świadomości prostego ówczesnego człowieka natychmiastowe skojarzenie - prawdziwe nazwiska ukrywają i zmieniają tylko złodzieje. Dlaczego Boris Katz wstydzi się swojego nazwiska i każe mówić, że on teraz nazywa się - „Kamkow”? Dlaczego Łurie ukrywa się pod nazwiskiem „Łarin”? Mandelsztam pod - „Ladow”? Za licznymi z nich pseudonimy ciągnęły się z nielegalnego działania, z potrzeby ukrywania się, ale oto socjaldemokrata z Tomska - Schotman już w 1917 roku nazwał się Daniłow. I nie jeden on tak zmieniał nazwisko. A po co?
Niewątpliwym pozostaje tylko jedno: rewolucjonista, przyjmujący pseudonim, chce kogoś wprowadzić w błąd. Ale, czy tylko policję i rząd? Przecież w ten sposób szeregowi ludzie nie mają możliwości zrozumieć i zgadnąć, kto to są ich nowi wodzowie.
Wciągani wolnym rozpędem pierwszych miesięcy Rewolucji Lutowej liczni żydowscy mówcy nie potrafili zorientować się i nie zauważali, że właśnie ich częste pojawianie się na trybunach i wiecach przed oczami widzów zaczyna wywoływać zdumieniem i podejrzliwość. Z chwilą wybuchu Rewolucji Lutowej żadnego „ludowego antysemityzmu” w wewnętrznej guberniach Rosji nie było, był on obecnym tylko w linii osiedlenia. (Ebrachim Kagan mógł w roku 1917 oświadczyć: „Myśmy kochali Rosję, mimo wszystkich ucisków, którym byliśmy poddawani przy starym reżimie, bo wiedzieliśmy, że uciskom tym nie był winny naród rosyjski”, a tylko i wyłącznie carat 64). Ale w czasie pierwszych miesięcy Rewolucji Lutowej rozdrażnienie przeciwko Żydom wybuchnęło właśnie w narodzie i potoczyło się po Rosji szeroko, narastając od miesiąca na miesiąc. I nawet gazety lutowego reżimu zawiadamiały o zawziętości w miejskich kolejkach. „Wszystko zmieniło się w tym czasie i położyło się granicą między starą i nową Rosją. Ale najwięcej zmieniły się „ogonki". I dziwna sprawa. W tym czasie jakby wszystko „zmieniło poglądy na lewicowe", i ogonki do tego dostosowały się. „Jeśli chcecie posłuchać czarnosecińskiej agitacji ... stańcie w kolejce”. A usłyszycie: „w kolejkach całkiem nie widać Żydów, oni nie muszą tu stać, oni mają pod dostatkiem schowany chleb”. A od innego końca kolejki — „toczy się legenda o Żydach, chowających chleb”. „Ogonki, to najniebezpieczniejsze paleniska kontrrewolucji” 65 tak stwierdza pisarz Iwan Nażiwin. Na jesieni, w Moskwie, antysemicka propaganda znajdowała najwyższy odzew w rewolucyjno-głodowych kolejkach: „Ech, swołocze!... Wszędzie wleźli...Ech! Automobile nałapali... udają wielki majestat! Mało tego, to w kolejkach nie widać ani jednego Żyda. Ale poczekajcie ... dobierzemy się do was!”66 .
W ogóle, to każda rewolucja obnaża w narodzie paskudne porywy, zazdrości i złość. To samo zaistniało, i to jak najbardziej, w rosyjskim narodzie, w którym już dawno osłabła wiara chrześcijańska. I to poszło na Żydów, licznie wywyższanych na wiodących stanowiskach, gdzie przedtem ich nie było i jeszcze nie ukrywających swej rewolucyjnej radości, a do tego nie dzielących biedy w długich kolejkach; na nich to runęła fala ludowego rozdrażnienia.
Wypadków wynikających z tego rozdrażnienia i opisywanych w gazetach z roku 1917 było mnóstwo: na Palcu Siennym i na Rynku Apraksim ujawniano zapasy towarów u targujących Żydów, i „rozległy się okrzyki... „rozgromić żydowskie sklepy", jak też „Żydzi winni wszystkiego"... słowo "Żyd” było na ustach wszystkich” 67. W Połtawie, u żydowskiego kupca, znaleziono zapasy mąki i tłuszczu. Jego sklep rozbito i rozległy się wezwania do pogromu Żydów. Przyjechali członkowie socjal-rewolucyjnej demokracji aby uspokajać wzburzony tłum, a wśród nich — Drobnis; jego pobito 68. We wrześniu, w Jekaterynosławiu, żołnierze niszczą sklepy z okrzykami - „Bij burżujów! Bij Żydów!”.
W Kijowie, na Targu Władymirskim chłopiec uderzył odważnikiem w głowę kobietę, która naruszyła kolejkę po mąkę. Padł wtedy okrzyk: „Żydzi bija Rosjan!” i doszło do rozboju. (A to w tym Kijowie, gdzie już rozwieszają hasła: „Niech żyje wolna Ukraina bez Żydów i Lachów!”). Już przy każdej ulicznej bójce, nawet w Piotrogrodzie, często i bez wyraźniej przyczyny, krzyczą: „Bij Żyda!”. Oto, w piotrogrodzkim tramwaju dwie kobiety „wzywali do rozpędzenia Rady Deputowanych Robotniczych i Żołnierskich (skrót rosyjski - СРСД), w którym, według ich słów, znajdują się tylko "Niemcy i Żydzi". Obie aresztowano i pociągnięto do odpowiedzialności” 69.
„Ruska Wola” pisze: „Na naszych oczach antysemityzm, w samej swojej pierwotnej formie... odradza się i rozrasta się... Wystarczy w Piotrogrodzie przysłuchać się rozmowom w tramwaju, w „ogonkach” w różnych magazynach i sklepikach i na niezliczonych niewielkich wiecach, urządzanych na wszystkich możliwych placykach i skrzyżowaniach ulic... wszędzie oskarżają Żydów o polityczny nacisk, i o przechwytywanie partii i rad, i o rozprzężenie wojska... o szaber i o ukrywanie towarów” 70.
Liczni żydowscy socjaliści i agitatorzy działający w wojskowych oddziałach frontowych, uzyskiwali bezgraniczne powodzenie w miesiącach wiosennych. Wtedy to można było wzywać do walki o „demokratyczny świat”, a w prawdziwych walkach nie mieć najmniejszego zamiaru wziąć udziału. Wtedy do nich nikt nie miał pretensji, że oni są Żydami. Ale kiedy od czerwca linia postępowania Komitetu Wykonawczego zmieniła się i zaleciła popierać natarcie na frontach, a nawet inspirować do niego, to rozległo się wtedy - „Bij Żydów!” i wtedy ci żydowswcy uświadamiacze nie raz dostawali się pod pięści rozeźlonych żołnierzy.
A o samym Piotrogrodzkim Komitecie Wykonawczym mówiono, że on jest „przechwycony przez Żydów”. I taka opinia już w czerwcu szeroko rozprzestrzeniła się w garnizonie piotrogrodzkim i w fabrykach, — i właśnie tak krzyczeli żołnierze do członka Komitetu Wykonawczego Wojtynskiego, kiedy przyjechał on do pułku piechoty by odradzać żołnierzom wzięcia udziału w grożącej manifestacji 10 czerwca wcześniej już zaplanowanej przez bolszewików.
W. D. Nabokow, w żaden sposób nie podejrzewany w antysemityzm, dowcipkuje, że narada starszyzny Przedparlamentu (październik 1917) „można było śmiało nazwać sanhedrynem”, bo „przeważająca częścią jego składu byli Żydzi. Z Rosjan byli tylko Awksientjew, ja, Pieszechonow, Czajkowski”. Na to jego zdanie zwrócił uwagę Mark Wiszniak, tam też zasiadający 71.
I to wrażenie, o aktywności Żydów w zdobywaniu władzy, narosło do jesieni, tak że nawet w „Iskrach”, ilustrowanym dodatku do „Ruskiego Słowa”, w którym nigdy dotychczas nie odważono by się, biorąc pod uwagę wcześniejsze społeczne nastroje, na jakiekolwiek antysemickie artykuły, teraz została umieszczona, w numerze od 29 października, to już w chwili październikowych walk w Moskwie, ostra antyżydowska karykatura.
Z antysemityzmem energicznie walczył Komitet Wykonawczy Rady Deputowanych Robotniczych i Żołnierskich. (Dopuszczam, że zdecydowana odmowa, w kwietniu 1917 roku, udzielona zasłużonemu Plechanowowi wejścia do Komitetu Wykonawczego była odpowiedzią na jego antybundowski „ród Gada” [Gad - postać biblijna, od którego pochodziło plemię-ród Gada - dopisał tłumacz A.M.], co znane jest z leninowskiej publikacji 72. Czy jest inne wytłumaczenie?). Dnia 21 czerwca Pierwszy Zjazd Rad wydał odezwę o walce z antysemityzmem („prawie jedyna uchwała, która została przyjęta przez zjazd jednomyślnie, bez żadnych sprzeciwów i sporów” 73). А kiedy w końcu czerwca (od 28 do 29 - go) zebrało się nowo wybrane biuro Centralnego Komitetu Wykonawczego i wysłuchano referatu „o wzroście antysemickiej agitacji... najbardziej wzmożonej w północno- południowo-zachodnich” guberniach, to podjęto natychmiastową decyzję o wysłaniu tam 15 członków Centralnego Komitetu Wykonawczego 74, ze szczególnymi pełnomocnictwami i z podporządkowaniem im oddziału do walki z kontrrewolucją”.
Bolszewicy zaś, prowadząc swój ruch pod hasłem „precz z kapitalistycznymi ministrami”, nie tylko nie hamowali tego kierunku (razem z anarchistami, chociaż i oddzielając się od Blejchmana): niby, że Komitet Wykonawczy prowadzi w stosunku do rządu politykę nadzwyczajnego umiarkowania tylko dlatego, że wszystko już jest przechwycone przez kapitalistów i Żydów. (Tak jak narodowolcy w 1881 roku...)
I kiedy przyszły dni 3 i 4 lipca, to powstawanie bolszewików było już w rzeczywistości skierowane nie przeciwko bezsilnemu Rządowi Tymczasowemu, a przeciwko jego konkurentowi, piotrogrodzkiemu Komitetowi Wykonawczemu Rady Deputowanych i tu wykorzystali bolszewicy żołnierską zawziętość na Żydów poddając wieść, że tam w tym Komitecie Wykonawczym zasiadają sami Żydzi!
Kiedy zaś bolszewicy przegrali swoje powstanie, to Komisja Śledcza Centralnego Komitetu Wykonawczego prowadząca dochodzenie w sprawie lipcowego powstania składała się w większości z Żydów — członków Biura Centralnego Komitetu Wykonawczego. Ale oni, zgodnie ze swoim „socjalistycznym sumieniem” nie ośmielili się odsłonić całkowicie sprawy i nazwać powstanie bolszewików przestępstwem, więc szybko zlikwidowali swoją komisję podstawiając sprawę z zerowym wynikiem.
А kiedy doszło już do ostatecznego powstawania bolszewików, to na naradzie w garnizonie, zwołanej przez Centralny Komitet Wykonawczy w dniu 19 października, „jeden z przedstawicieli 176 - go pułku piechoty, zresztą Żyd”, uprzedzał: „Tam, na dole, na ulicy, krzyczą, że wszystkiemu winni są Żydzi” 75. Ze sprawozdania Hendelmana, wygłoszonego na posiedzeniu Centralnego Komitetu Wykonawczego w nocy na 25 października, wynikał, że kiedy on za dnia występował w Twierdzy Pietropawłowskiej próbując odwieść garnizon twierdzy od powstania, to krzyczeli do niego żołnierze: „a, Hendelman, to znaczy, że Żyd i prawicowiec” 76. W dniu 27 października, na dworcu w Bałtyjsku, kiedy Goc w składzie delegacji chciał jechać do Gatczyna do Kierenskiego, marynarze ledwie nie zabili go i przeklinali, krzycząc, że „Rady dostały się w ręce Żydów” 77. I w czasie piotrogrodzkich pogromów, następujących w ślad po sławnym bolszewickim zwycięstwie, ponownie rozlegało się „Bij Żyda!”.
Jednakże przez cały rok 1917 nie było ani jednego żydowskiego pogromu. Szumne pogromy w Kałudze i Tarnopolu byli wściekłym wybrykiem pijanych na umór rewolucyjnych żołnierzy, znajdujących się w odwrociu i poza władzą dowództwa. Żołnierze niszczyli i grabili wszystko, co tylko wpadało im w rękę, wszystkie pod rząd magazyny i sklepy, a że najwięcej tam było żydowskich magazynów i sklepów, to i rozległa się opinia o „żydowskich pogromach”. Jednocześnie w tych dniach miał miejsce pogrom w Stanisławowie, gdzie Żydów było znacznie mniej i nie został on nazwany pogromem żydowskim.
Już w środku 1917 roku (bez okresu między marcem i kwietniem) powstało zagrożenie dla Żydów od rozzłoszczonych obywateli, takie samo jak od pijanych żołnierzy, ale bez porównania większe zagrożenie dla Żydów wynikało z rozwalącego się kraju. Wprost poraża fakt, że społeczność żydowska, a także prasa, w większości z nimi zgodna, jak gdyby nie przyjmowała do wiadomości całego groźnego doświadczenia roku siedemnastego, żadnej nauki z zachodzących zjawisk nie wyciągając, a tylko i wyłącznie zwracając uwagę na oddzielne „przejawy pogromowe” mogące mieć miejsce tego roku. Reagowali więc nie w stronę rzeczywistego niebezpieczeństwa. Ale tak samo zachowywała się tego czasu władza wykonawcza w państwie. W dniach przerwania przez Niemców frontu pod Tarnopolem, w nocy na 10 lipca, odbyło się rozpaczliwe posiedzenie Centralnego Komitetu Wykonawczego Rady Deputowanych Robotniczych i Żołnierskich razem z Komitetem Wykonawczym Rady Deputowanych Chłopskich i Robotniczych. Przyznali wspólnie, że rewolucja ginie (to jako pierwsze) i ginie kraj (to już jako drugie), ogłosili Rząd Tymczasowy „Rządem Ratowania Rewolucji”, a w odezwie do ludności zamieścili: „Ciemne siły przygotowują się znów szarpać umęczoną Ojczyznę i one to napuszczają ciemne masy na Żydów” 78.
18 lipca na szczegółowej naradzie członków Dumy Państwowej (było to nędznie małe, cherlawe kółko) zaledwie tylko deputowany Maslennikow wystąpił przeciwko Komitetowi Wykonawczemu i odczytał głośno prawdziwe nazwiska (nie pseudonimy) jego członków. Tego samego wieczoru, na posiedzeniu frakcji Komitetu Wykonawczego, wyrażono niepokój, że oto zachodzi przypadek kontrrewolucji, a więc trzeba zastosować nowo wydany dekret ministra spraw wewnętrznych Ceretelego o tłumieniu kontrrewolucji! (Dekret został wydany z powodu bolszewickiego powstania, ale do bolszewików nigdy do nie zastosowali). Następnego dnia Maslennikow usprawiedliwiał się w „Mowie”, że tak, odczytał prawdziwe nazwiska Stiekłowa, Kamieniewa i Trockiego ale w żaden sposób i nie zamierzał kogokolwiek napuszczać na cały żydowski naród „i w żadnym przypadku, atakując ich, nie miał najmniejszego zamiaru czynić cały żydowski naród odpowiedzialnym za ich czyny” 79.
Na koniec, w środku września, cała struktura zbudowana przez Rewolucje Lutową runęła bezpowrotnie w wyniku, niedającego się odwrócić, bolszewickiego przewrotu. J. Kantorowicz w „Mowie” uprzedza o niebezpieczeństwie: „Z wszystkich szpar powychodziły ciemne siły i fałszywi geniusze Rosji i w wiwatującym korowodzie będą odprawiać czarne msze”. No tak, to już szybko nastąpi. Tylko msze w intencji czego? Czyżby w intencji „zoologicznego patriotyzmu i pogromowej „czysto rosyjskiej" państwowości”80. W październiku, w Piotrogrodzie, Trympeldor organizował żydowską samoobronę do ochrony przed pogromami i okazała się zupełnie niepotrzebna.
Poplątał się rozum Rosjanom, ale i poplątał się rozum i u Żydów.
W kilka lat po rewolucji, ze smutkiem spoglądając na jej przebieg, H. Landau pisał: „Jest w udziale Żydów w rosyjskich niesnaskach, jakby zdumiewający fakt samobójczy; mówię to nie specjalnie o udziale w bolszewizmie, ale w całej rewolucji, na całym jej przebiegu. Sprawa polega nie tylko na tej ogromnej ilości aktywnych partyjnych ludzi, socjalistów i rewolucjonistów czynnie działających w rewolucji; sprawa polega na w tym szerokim wsparciu z jakim ich działalność się spotykała... Przecież i pesymistyczne oczekiwania, a szczególnie obawa pogromów nie były obce i nader liczne, to tym niemniej kontynuowano przyłączanie się do sił rozpętujących nieszczęścia i zbrodnicze niesnaski. Iście takie samo zachowanie jak u motyli, które przyciąga niszczący je ogień.
Oczywistym jest, że były jakieś silne motywy, które popychały Żydów w tę stronę, choć bezapelacyjnie miały dla nich samobójcze znaczenie... Prawdą też jest, że tym Żydzi nie odróżniali się od pozostałej rosyjskiej inteligencji, od rosyjskiego społeczeństwa... Ale przecież powinniśmy się jednak odróżniać... my stary naród mieszkańców miast, handlowców, rzemieślników, inteligencji — od narodu ziemi i władzy, chłopów, ziemian i urzędników” 81.
Ale nie pomińmy i tych, którzy odróżniali się. Trzeba stale pamiętać, że żydostwo jest zawsze bardzo różne, że flanki ma bardzo szeroko rozstawione pod względem nastrojów i działań. Tak i wśród rosyjskiego żydostwa, w 1917 roku, oczywiście wszędzie - na prowincji i nawet w stolicy, znajdowały się kręgi o rozumnym spojrzeniu na toczące się sprawy i z biegiem miesięcy przyłączali się do Października.
Zauważmy tu przede wszystkim spojrzenie Żydów na jedność Rosji w te miesiące, kiedy Rosja była rozdzierana na kawałki nie tylko przez inne narody, ale nawet i przez Sybiraków. „Przez cały czas rewolucji najgorętszymi obrońcami idei wielkomocarstwowej Rosji byli, na równi z Wielkorusami, — Żydzi” 82. Teraz, kiedy Żydzi uzyskali w Rosji równouprawnienie, to co mogło łączyć Żydów z innym narodami zamieszkującymi Rosję? Rozerwanie jednolitego kraju na autonomiczne państewka rozrywałoby i żydostwo. W lipcu na IX - m zjeździe kadetów Winawer i Nolde otwarcie wystąpili przeciwko terytorialnemu rozgraniczaniu narodów, domagali się jedności terytorialnej Rosji 83. Również i we wrześniu, w czasie obrad narodowej sekcji Zgromadzenie Demokratycznego, socjaliści żydowscy wystąpili przeciwko federacyjnemu urządzeniu Rosji w zgodzie z centralistami. Obecnie piszą w izraelskim piśmie, że żydowskie oddziały Trumpeldora „nawet występowały po stronie Rządu Tymczasowego i stłumiły bunt Korniłowa” 84. Być może, chociaż, wiele czasu studiując wszelkie dane o 1917 roku nie natknąłem się na takie wiadomości. Wprost przeciwnie, w dokumentach z wczesnego maja 1917 roku, odczytałem, że w wielce patriotycznej, i szczególnie antyrewolucyjnej „Delegacji Czarnomorskiej” najbardziej wymownym jej mówcą, wołającym do obrony Rosji był - Żyd marynarz Batkin. Tak to było.
D. Pasmanik publikuje listy milionera, właściciela statków parowych, Szulima Biezpałowa, pisanych jeszcze we wrześniu 1915 roku, do ministra handlu i przemysłu Szachowskiego: „Nadmierny zysk wszystkich przemysłowców i handlowców sprowadzi naszą ojczyznę do nieuchronnej zagłady”. Proponuje on wydać prawo o ograniczeniu zysku do 15 procent i od zaraz ofiarowuje państwu pół miliona rubli. Wtedy, niestety, takiego samoograniczenia nie było w kołach postępowych rwących się do wolności, a tacy jak Konowałow i Riabuszynski, w czasie wojny nie ograniczali się w osiąganiu zysków ze sta sto. I nawet ten sam Konowałow został ministrem handlu i przemysłu i wtedy Szulim Biezpałow pisze do niego 5 lipca 1917: „Nadmierny zysk przemysłowców w obecnym czasie gubi naszą ojczyznę, teraz niezbędnym jest brać 50 procent z wartości całego mienia i stanów magazynowych”, i on jest gotów ten podatek zapłacić. Konowałow jednak go nie wysłuchał 85.
W sierpniu, na moskiewskiej Naradzie Państwowej О. О. Gruzenberg (wkrótce i członek Zabrania Założycielskiego) oświadczył: „W te dni naród żydowski... ogarnięty przez jednolite uczucie oddania się swojej ojczyźnie, pragnący jednolitą troską obronić ją całość i zdobycze demokracji” gotowy oddać na cele obronne „wszystkie swoje materialne i intelektualne środki, oddać wszystko co ma najdroższego - cały swój kwiat, całą swoją młodzież” 86.
To zostało powiedziane z pełną świadomością, że reżim lutowy był jak najbardziej sprzyjającym rządem dla rosyjskiego żydostwa, że rząd ten zapowiada Żydom ekonomiczne, polityczne i kulturalne powodzenie. I ta świadomość była odpowiednio ugruntowana.
I im bliżej było do Październikowego Przewrotu, im wyraźniej narastało bolszewickie zagrożenie, tym bardziej do żydostwa przenikała świadomość tej groźby i Żydzi stawali się coraz bardziej opozycyjni w stosunku do bolszewizmu. Ta opozycyjność przenikała i do socjalistycznych partii, w których liczni żydowscy socjaliści w dni Przewrotu Październikowego występowali aktywnie przeciwko niemu, chociaż byli osłabieni przez swoją socjalistyczną świadomość i opozycja ich ograniczała się do pertraktacji i do artykułów w prasie. Na początku bolszewicy nie zamknęli im tych gazet.
I trzeba wyraźnie powiedzieć, że Przewrót Październikowy nie był inicjatywą żydostwa (chociaż ogólnym dowództwo było w rękach sławetnego Trockiego, a najbardziej energiczne poczynania były czynione przez młodego Grigorija Czudnowskiego, z którego udziałem aresztowano Rząd Tymczasowy i rozprawiono się z obrońcami Pałacu Zimowego). Zarzucają nam, że dopuściliśmy do zawojowania 170 milionowego narodu bolszewizmem dowodzonego przez małą żydowską mniejszość? Tak, to prawda, w 1917 roku myśmy swój los załatwili sobie sami, poddając się ogłupieniu bolszewickimi hasłami i to przez cały czas - od lutego z włączeniem w to i październik-grudzień..
Przewrót Październikowy okazał się druzgocącym dla Rosji. Ale i stan Rosji, przez tym przewrotem, już nic dobrego nie obiecywał ludności. Całą swą państwowość — już wtedy straciliśmy i to wyraźnie się pokazało w początku 1917 roku. Co lepszego czekało Rosję? Mogła się tylko doczekać do nieumiejętnej, cherlawej i bezładnej pseudo-demokracji bez oparcia jej na obywatelach, którzy już mieli rozwiniętą świadomość prawną i ekonomiczną niezależność.
Po walkach październikowych w Moskwie, w rozmowach o rozejmie brali udział przedstawiciele Bundu i Poalej-Sionu, ale nie występowali po stronie junkrów i nie po stronie bolszewików, byli oni trzecią samodzielną stroną. А nie tak znów mało było Żydów wśród junkrów szkoły inżynieryjnej broniących Pałacu Zimowego 25 października. We wspomnieniach uczestnika obrony Sinieguba, co chwila pojawiają się żydowskie nazwiska. I ja sam poznałem, w więzieniu, jednego takiego inżyniera. Już w listopadzie, w wyborach do odeskiej Rady Miejskiej, żydowski blok występował przeciwko bolszewikom — i odniósł sukces przeważając ich, chociaż i trwało to nie za długo.
W wyborach do Zgromadzenia Ustawodawczego „więcej niż 80 % żydowskiej ludność Rosji głosowało” na syjonistyczne partie 87. Lenin pisze: „550 tysięcy głosów na żydowskich nacjonalistów 88. Większość żydowskich partii utworzyło jednolitą narodową listę, z której zostało wybranych siedmiu deputowanych — sześciu syjonistów”. A Gruzenberg - „Sukcesowi syjonistów” sprzyjała i (opublikowana na krótko do wyborów) deklaracja angielskiego ministra spraw zagranicznych Balfoura (o stworzeniu „ogniska narodowego” Żydów w Palestynie), „którą większość rosyjskiego żydostwa spotkała z entuzjazmem (w Moskwie, Piotrogrodzie, Odessie, Kijowie i licznych innych miastach odbyły się, z tego powodu, uroczyste manifestacje, wiece i nabożeństwa”) 89.
Do Październikowego Przewrotu bolszewizm nie był silnym prądem wśród Żydów. Ale wobec samego przewrotu bojowe porozumienie z bolszewikami, Trockim i Kamieniewem, zawarli lewicowi eserzy Natanson, Kamkow i Steinberg 90. I niektórzy Żydzi okazali się bolszewikami i to nawet wybijającymi się w pierwszych bolszewickich zwycięstwach. Komisarzem rozsławionych pułków łotewskich 12 - tej armii, który tak wiele zrobił dla bolszewickiego przewrotu, był Siemion Nachimson. „Zauważalną rolę odegrali Żydzi będący w służbie wojskowej w przygotowywaniu i prowadzeniu zbrojnego powstawania w Piotrogrodzie i w innych miastach kraju w październiku 1917 roku, a także w późniejszym tłumieniu buntów, uzbrojonych wystąpień przeciwko nowej sowieckiej władzy” 91.
Na „historycznym” posiedzeniu Zjazdu Rad w nocy na 27 października — wiadomo jest, że przyjęto „dekret o pokoju” i „dekret o ziemi”. Jednakże nie przedostało się do historii, że po „dekrecie o pokoju”, ale jeszcze przed „dekretem o ziemi” była podjęta uchwałą, ogłaszająca „sprawą honoru dla miejscowych rad nie dopuszczenie do żydowskich i każdych innych pogromów ze strony ciemnych sił” 92. (Ze strony sił czerwono-jasnych nie przywidywano pogromów).
Także i tu, na zjeździe roboczych i chłopskich deputowanych, po raz któryś żydowskie zagadnienie wyprzedziło problem chłopski.
ODNOŚNIKI DO ROZDZIAŁU 14
W CZASIE 1917 ROKU
Nie tłumaczono
1 Дело народа, 1917, 25 марта, с.З.
2 Русская воля, 1917, 14 апреля, с. 1; 20 апреля, с. 1; Речь, 1917, 16 апреля, с. 1; 20 апреля, с. 1.
3 Русская воля, 1917, 23 апреля, с. 4.
4 Биржевые ведомости, 1917, 24 мая, с. 2.
5 Напр.: Русская воля, 1917, 10 мая, с. 5; Биржевые ведомости, 1917, 9 мая, с. 5; 1 июня, с. 6; Речь, 1917, 29 июля, с. 6.
6 Краткая Еврейская Энциклопедия (далее — КЕЭ). Иерусалим: Общество по исследованию еврейских общин, 1994. Т. 7, с. 399.
7 Там же, с. 380-381.
8 Там же, с. 379.
9 Г. Аронсон. Еврейская общественность в России в 1917-1918 // Книга о русском еврействе, 1917-1967 (далее — КРЕ-2). Нью-Йорк: Союз Русских Евреев, 1968, с. 6.
10 КЕЭ, т. 7, с. 378.
11 Известия, 1917, 9 апреля, с. 4.
12 КЕЭ, т. 7, с. 378-379.
13 КЕЭ, т. 7, с. 378.
14 Известия, 1917, 15 сентября, с. 2.
15 КЕЭ, т. 6, с. 85; т. 7, с. 379.
16 КЕЭ, т. 7, с. 378.
17 Биржевые ведомости, 1917, 12 апреля, с. 4.
18 КЕЭ, т. 6, с. 463, 464.
19 Д.С. Пасманик. Чего же мы добиваемся? // Россия и евреи: Сб. 1 (далее — РиЕ) / Отечественное объединение русских евреев за границей. Париж: YMCA-Press, 1978, с. 211 [1-е изд. — Берлин: Основа, 1924].
20 КЕЭ, т. 7, с. 378.
21 Там же, с. 379.
22 Там же, с. 380-381.
23 Там же, с. 379.
24 Речь, 1917, 27 апреля, с. 3.
25 КЕЭ, т. 7, с. 378.
26 Русская воля, 1917, 25 апреля, с. 5.
27 А.И. Деникин. Очерки Русской Смуты. Париж, 1922. Т. 1: Крушение власти и армии. Февраль-Сентябрь 1917. Вып. 2, с. 129-130.
28 КЕЭ, т. 7, с. 379.
29 Биржевые ведомости, 1917, 5 мая, с. 2.
30 КЕЭ, т. 4, с. 775.
31 КЕЭ, т. 5, с. 475.
32 Общее дело, 1917, 14 октября; 16 октября.
33 Э. Саттон. Уолл-стрит и большевицкая революция / Пер. с англ. М., 1998, с. 14-36.
34 Речь, 1917, 27 июня, с. 3; 28 июня, с. 2-3.
35 Там же, 2 августа, с. 3.
36 Высший Совет Народного Хозяйства.
37 Российская Еврейская Энциклопедия (далее — РЕЭ). 2-е изд., испр. и доп. М., 1994-1997. Т. 1, с. 240, 427; т. 2, с. 124; т. 3, с. 29, 179, 280.
38 РЕЭ, т. 1, с.473; т. 3, с.41.
39 Народное сопротивление коммунизму в России: Урал и Прикамье. Ноябрь 1917 — январь 1919 / Сост. М. Бернштам. Париж: YMCA-Press, 1982, с. 356. — Исследования Новейшей Русской Истории, [т.] 3.
40 РЕЭ, т. 2, с.85; т. 3, с. 106.
41 РЕЭ, т. 3, с. 224, 505; т. 1, с. 239.
42 Речь, 1917, 28 июня, с. 2.
43 Русская воля, 1917, 13 апреля, с. 3.
44 Там же, 9 апреля, с. 3.
45 Биржевые ведомости, 1917, 7 мая, с. 3.
46 Г. Аронсон. Еврейская общественность... // КРЕ-2, с. 7.
47 КЕЭ, т. 7, с. 381.
48 Там же.
49 И.О. Левин. Евреи в революции // РиЕ, с. 124.
50 КЕЭ, т. 7, с. 399.
51 Г. Аронсон. Еврейская общественность... // КРЕ-2, с. 10; КЕЭ, т. 7, с. 381.
52 РЕЭ, т. 3, с. 162, 293.
53 Г. Аронсон. Еврейская общественность... // КРЕ-2, с. 7.
54 Известия, 1917, 8 ноября, с. 5.
55 Д.С. Пасманик. Русская революция и еврейство: (Большевизм и иудаизм). Париж, 1923, с. 153-154.
56 Речь, 1917, 28 июля, с. 3.
57 Там же; Г. Лелевич. Октябрь в Ставке. Гомель, 1922, с. 13, 66-67.
58 В.Б. Станкевич. Воспоминания, 1914-1919. Берлин: Изд-во И.П. Ладыжникова, 1920, с. 86-87.
59 А.И. Деникин. Очерки Русской Смуты. Т. 1: Крушение власти и армии, с. 216.
60 Ник. Суханов. Записки о революции. Берлин и др.: Изд-во З.И. Гржебина, 1923. Кн. 5, с. 287.
61 Русская воля, 1917, 7 мая, с. 4.
62 Там же, с. 6.
63 Журналы заседаний Временного Правительства. Пг., 1917. Т. 1: Март-Май. Засед. 6 апреля (журн. 44, ст. 5) и 27 апреля (журн. 64, ст. 4).
64 Речь, 1917, 28 июня, с. 2.
65 Там же, 3 мая, с. 6.
66 Ив. Наживин. Записки о революции. Вена, 1921, с. 28.
67 Русская воля, 1917, 17 июня, вечерн. вып, с. 4.
68 Речь, 1917, 9 сентября, с.З.
69 Там же, 8 августа, с. 5.
70 Русская воля, 1917, 17 июня, вечерн. вып, с. 4.
71 В. Набоков. Временное Правительство // Архив Русской Революции, издаваемый И.В. Гессеном. Берлин: Слово, 1922. Т. 1, с. 80.
72 В.И. Ленин. Сочинения: В 45 т. 4-е изд. (далее — Ленин, 4-е изд.). М.: Госполитиздат, 1941-1967. Т. 4, с. 311.
73 Известия, 1917, 28 июня, с. 5.
74 Там же, 30 июня, с. 10.
75 Речь, 1917, 20 октября, с. 3.
76 Известия, 1917, 26 октября, с. 2.
77 Дело народа, 1917, 29 октября, с. 1.
78 Речь, 1917, 11 июля, с. 3.
79 Там же, 21 июля, с. 4.
80 Там же, 16 сентября, с. 3.
81 Г.А. Ландау. Революционные идеи в еврейской общественности // РиЕ, с. 105, 106.
82 Д.С. Пасманик. Русская революция и еврейство, с. 245.
83 Речь, 1917, 26 июля, с.З.
84 И. Эльдад. Так кто же наследники Жаботинского? [Интервью] // "22": Общественно- политический и литературный журнал еврейской интеллигенции из СССР в Израиле. Тель-Авив, 1980, № 16, с. 120.
85 Д.С. Пасманик. Русская революция и еврейство, с. 179-181.
86 Речь, 1917, 16 августа, с. 3.
87 В. Богуславский. В защиту Куняева // "22", 1980, № 16, с. 169.
88 Ленин, 4-е изд., т. 30, с. 231.
89 КЕЭ, т. 7, с. 381.
90 Х.М. Астрахан. Большевики и их политические противники в 1917 году. Л., 1973, с. 407.
91 Арон Абрамович. В решающей войне: Участие и роль евреев СССР в войне против нацизма. 2-е изд. Тель-Авив, 1982. Т. 1, с. 45, 46.
92 Л. Троцкий. История русской революции. Берлин: Гранит, 1933. Т. 2: Октябрьская революция. Ч. 2, с. 361.
ODNOŚNIKI DO ROZDZIAŁU 14 - W CZASIE 1917 ROKU
Nie tłumaczono
Zastosowane skróty:
KŻE - Krótka Encyklopedia Żydowska. Jerozolima, Towarzystwo Badań Społeczności Żydowskich, 1994
KRŻ-2 - Księga Rosyjskich Żydów lat 1917-1967. Nowy Jork: Związek Rosyjskich Żydów, 1968
RiŻ - Rosja i Żydzi/Krajowe Zjednoczenie Rosyjskich Żydów Zagranicą. Paryż:YMCA-Press, 1978,
RŻE - Rosyjska Encyklopedia Żydowska. 2-giе wydanie, poprawione i uzupełnione,1994-1997
Len-4 - W.I. Lenin - Dzieła w 45 tomach, 4-tе wydanie. Państwowe Polityczne Wydawnictwo (Gospolitzdat), 1941-1967
"22" - Społeczno-polityczne i literackie czasopismo żydowskiej inteligencji z ZSRR w Izraelu. Tel-Awiw, 1980
- - - - - - - -
1. „Sprawa Narodu”, 25 marca 1917, str. З.
2. „Rosyjska Wola”,14 kwiecień 1917, str. 1; 20 kwiecień 1917, str. 1; „Mowa”, 1917, 16 kwiecień, str. 1; 20 kwiecień 1917, str. 1.
3. „Rosyjska Wola”, 23 kwiecień 1917, str. 4.
4. "Wiadomości Giełdowe", 24 maj 1917, str. 2.
5. „Rosyjska Wola”, 10 maj 1917, str. 5; "Wiadomości Giełdowe", 9 maj 1917, str. 5; 1 czerwiec 1917, str. 6; "Mowa", 29 lipiec 1917, str. 6.
6. KŻE - t. 7, str. 399.
7. Tamże, str. 380-381.
8. Tamże, str. 379.
9. G. Aronson - Żydowskie społeczeństwo w Rosji w latach 1917-1918 // KRŻ-2, str. 6.
10. KŻE, t. 7, str. 378.
11. „Izwiestia”, 9 kwiecień 1917, str. 4.
12. KŻE, т. 7, с. 378-379.
13. KŻE, т. 7, с. 378.
14. "Izwiestia",15 wrzesień 1917, str. 2.
15. KŻE, t. 6, str. 85; t. 7, str. 379.
16. KŻE, t. 7, str. 378.
17. "Wiadomości Giełdowe", 12 kwiecień 1917, str. 4.
18. KŻE, t. 6, str. 463, 464.
19 S.S. Pasmanik - O co walczymy? //RiŻ, str. 211 (I wydanie Barlin, Osnowa, 1924).
20. KŻE, t. 7, str. 378.
21. Tamże, str. 379.
22. Tamże, str. 380-381.
23. Tamże, str. 379.
24. "Mowa", 27 kwiecień 1917, str. 3.
25. KŻE, t. 7, str. 378.
26. „Rosyjska Wola”, 25 kwiecień 1917, str. 5.
27. A.I. Denikin - Szkice z rosyjskiej smuty. Paryż, 1922. Rozbijanie władzy w armii w czasie luty -wrzesień 1917. Wydanie 20-gie, str. 129-130.
28. KŻE, t. 7, str. 379.
29. "Wiadomości Giełdowe", 5 maj 1917, str. 2.
30. KŻE, t. 4, str. 775.
31. KŻE, t. 5, str. 475.
32. „Ogólna sprawa”, 14 październik i 16 październik 1917.
33. E. Sattyon - Wall-Street i rewolucja bolszewicka / Tłumacz z angielskiego, 1998, str. 14-36.
34. "Mowa", 27 czerwiec 1917, str. 3; 28 czerwiec 1917, str. 2-3.
35. Tamże, 2 sierpień, str. 3.
36. Rada Wyższa Gospodarkui Ludowej.
37. RŻE, t. 1, str. 240, 427; t. 2, str. 124; t. 3, str. 29, 179, 280.
38. RŻE, t. 1, str.473; t. 3, str.41.
39. Narodowy opór przeciwko komunizmowi w Rosji: Ural i dolina Kamy listopad 1917 — styczeń 1919/ Zestawił M. Bernstein. Paryż: YMCA-Press, 1982, str. 356. — Badania najnowszej historii Rosji, t. 3.
40. RŻE, t. 2, str. 85; t. 3, str. 106.
41. RŻE, t. 3, str. 224, 505; t. 1, str. 239.
42. "Mowa", 28 czerwiec 1917, str. 2.
43. „Rosyjska Wola”, 1917, 13 kwiecień, с. 3.
44. Tamże, 9 kwiecień, str. 3.
45 "Wiadomości Giełdowe", 1917, 7 maj, с. 3.
46. G. Aronson - Żydowskie społeczeństwo...// KRŻ-2, str. 7.
47. KŻE, t. 7, str. 381.
48. Tamże.
49. I.O. Lewin - Żydzi i rewolucja // RiŻ, str. 124.
50. KŻE, t. 7, str. 399.
G. Aronson - Żydowskie społeczeństwo...// KRŻ-2, str. 10; KŻE, t. 7, str. 381.
52. RŻE, t. 3, str. 162, 293.
53. G. Aronson - Żydowskie społeczeństwo... // KRŻ-2, str. 7.
54. "Izwiestia", 8 listopad 1917, str. 5.
55. S.S.Pasmanik - Rosyjska rewolucja i żydostwo. Bolszewizm i judaizm. Paryż,1923,str 153-154
56. "Mowa", 28 lipiec 1917, str. 3.
57. Tamże; G.Lelewicz - Październik w Sztabie Generalnym. Homel, 1922, str. 13, 66-67.
58. W.B. Stankiewicz - Wspomnienia z lat 1914-1919. Berlin: Wydaw. I.P. Ładyżinkowa, 1920, str. 86-87.
59. A.I. Denikin - Szkice z rosyjskiej smuty... str. 216.
60. M. Suchanow - Notatki z rewolucji. Berlin: Wydaw. Z.I. Grżebina, 1923. Księga 5, str. 287.
61. „Rosyjska Wola”, 7 maj 1917, str. 4.
62. Tamże, str. 6.
63. Protokóły z posiedzeń Rządu Tymaczasowego za rok 1917. t. 1: marzec - maj. Posiedzenie 6, kwiecień (protokół 44, str. 5 i 27 kwiecień (protokół 64, str. 4).
64. "Mowa", 28 czerwiec 1917, str. 2.
65. Tamże, 3 maj, str. 6.
66. Iwan Nażiwin - Notatki o rewolucji. Wiedeń, 1921, str. 28.
67. „Rosyjska Wola”,17 czerwiec 1917, str. 4.
68. "Mowa", 1917, 9 wrzesień, с.З.
69. Tamże, 8 sierpień, str. 5.
70. „Rosyjska Wola”, 17 czerwiec 1917, str. 4.
71. W. Nabokow - Rząd tymczasowy // Archiwum Rosyjskiej Rewolucji, wydawany przez I.W. Hessena. Berlin, Słowo, 1922. t. 1, str. 80.
72. Len-4 . t. 4, str. 311.
73. "Izwiestia", 28 czerwiec 1917, str. 5.
74 Tamże, 30 czerwiec 1917, str. 10.
75. "Mowa", 1917, 20 październik, с. 3.
76. "Izwiestia", 1917, 26 październik, str. 2.
77. „Sprawa Narodu”, 29 październik 1917, str. 1.
78. "Mowa", 11 lipiec 1917, str. 3.
2