Jak pozbyć się kilogramów raz na zawsze?
Czwartek, 16 kwietnia 2009
Efekt jo-jo jest niekwestionowaną zmorą wszystkich odchudzających się. Psuje radość z każdego zrzuconego kilograma i niejedną kobietę pewnie wpędził już w depresję. Mamy jednak dla was dekalog - jak pozbyć się nadwagi raz na zawsze!
1. Zastosuj metodę małych kroczków
Odchudzaj się powoli, zrezygnuj z drastycznych głodówek czy bardzo restrykcyjnych diet. Na dobry początek najlepiej zubożyć swój dzienny jadłospis o około 500 kcal, a potem w miarę przyzwyczajania się do reżimu, coraz bardziej uszczuplać menu. Twój organizm potrzebuje kilka miesięcy, aby przyzwyczaić się do nowych warunków i zmodyfikować metabolizm - nie bądź więc w gorącej wodzie kąpana!
2. Odchudzanie to nie tylko dieta, ale także ćwiczenia
Wraz ze zmniejszaniem liczby kalorii, zwiększaj dawkę ruchu. Dzięki temu zamiast tracić mięśnie i wodę, zaczniesz tracić tłuszcz. Zauważ, że ćwiczyć możesz nawet przed telewizorem, oglądając swój ulubiony serial albo stojąc w kolejce w sklepie (wystarczy rytmicznie napinać pośladki - nikt tego nie zauważy, a ty wymodelujesz pupę!). Ruch nie tylko kształtuje ciało, ale także przyspiesza przemianę materii. Szczególnie, jeśli uda ci się połączyć ćwiczenia siłowe z oddechowymi.
3. Zaprzyjaźnij się z wodą
Wypijaj dwa litry mineralnej wody niegazowanej dziennie, a oczyścisz organizm z toksyn i… wypełnisz żołądek, przez co uczucie głodu znacznie się zmniejszy. UWAGA: Nie pij wody w trakcie posiłków, bo w ten sposób wydłużysz trawienie!
4. Odstaw używki
Nie wyobrażasz sobie rozpoczęcia dnia bez filiżanki kawy? Ogromny błąd! Kawa, nikotyna i alkohol wyostrzają apetyt, a ten ostatni jest na domiar złego bardzo kaloryczny! Efektem rezygnowania z jedzenia na rzecz alkoholu może być alkoreksja, czyli dieta alkoholowa. Więcej na jej temat możecie przeczytać w osobnym artykule.
5. Jedz pięć posiłków dziennie
Pięć małych porcji o regularnych porach sprawi, że twój organizm nie będzie miał problemów z trawieniem, a ty cały dzień będziesz czuła się lekko. Niech śniadanie, obiad i wczesna kolacja (np. drunch jedzony najpóźniej na 3 godziny przed pójściem spać) będą głównymi posiłkami, a drugie śniadanie oraz podwieczorek mniejszymi (np. owoc albo jogurt z płatkami musli). Jedz powoli, pamiętając, że uczucie sytości pojawia się dopiero po około 20 minutach.
6. Zrezygnuj z pikantnych przypraw, soli i cukru
Dlaczego? Pikantne przyprawy, takie jak chilli i pieprz wzmagają apetyt, sól zatrzymuje wodę w organizmie, a cukier dostarcza wielu pustych kalorii. Dlatego od dziś pij niesłodzoną herbatę (prawda, że „niesłodzona” brzmi lepiej niż „gorzka”?), a warzywa i ziemniaki gotuj w nieposolonej wodzie. Więcej na temat soli i cukru przeczytasz w osobnym artykule.
7. Po chwili rozpusty, zafunduj sobie jednodniową głodówkę
Jeśli raz na kilka tygodni zdarzy ci się zjeść dużo za dużo i rano obudzisz się z wyrzutami sumienia (ach, te święta, imieniny, bankiety…), zamiast szykować tradycyjne śniadanie, wyskocz do warzywniaka po porcję świeżych warzyw i owoców i przygotuj sobie pyszny oczyszczający koktajl (np. pomidorowy albo buraczany). Popijaj go przez cały dzień zamiast posiłków. Nie traktuj jednak tego typu głodówki jako dietetycznego rozgrzeszenia, bo takie rozchwianie organizmu nie skończy się dla ciebie dobrze.
8. Licz kalorie
Dzienniczek kalorii może pomóc w odchudzaniu. Pamiętaj, że nawet paluszek to porcja kalorii, więc jeśli poczęstujesz się od koleżanki między podwieczorkiem a kolacją, to tak jakbyś zjadła szósty posiłek. Zapisywanie wszystkiego pomoże utrzymać dietetyczny reżim. Notuj także, ile i kiedy ćwiczyłaś, nawet jeśli to tylko gimnastyka pośladków podczas zakupów…
9. Zrelaksuj się
Zdarza się, że nadmierny stres i problemy emocjonalne są przyczyną nadwagi. Dochodzi do rozchwiania równowagi hormonalnej lub po prostu chcemy sobie wynagrodzić krzywdy i sięgamy po paczkę chipsów albo czekoladę. Staraj się unikać tego rodzaju pokus i jeśli potrzebujesz relaksu, pobiegaj albo kup sobie o rozmiar za małe spodnie - będziesz miała motywację, żeby chudnąć.
10. Uwierz w siebie
Doceniaj swoje drobne sukcesy, patrz w lustro i podziwiaj, jak twoje ciało się zmienia. To tylko i wyłącznie twoja zasługa! Pozytywne nastawienie pomoże ci walczyć z efektem jo-jo.