Rieux- główny bohater powieści, był lekarzem w Oranie, a także narratorem. Mężczyzna miał około trzydzieści pięc lat, był średniego wzrostu. Twarz miał niemal kwadratową, czarne włosy krótko przycięte, często zaciśnięte wargi. Przypominał nieco sycylijskiego chłopa, ponieważ miał bardzo opaloną skórę, czarne włosy, a także często nosił ciemne ubranie, które dodawały mu uroku. Rieux sprawiał wrażenie bystrego i inteligentnego człowieka, który szybko odnajdywał się w każdej sytuacji.
Lekarz nie poddał się ani razu w ciężkiej walce z epidemią dżumy. Odznaczał się wytrwałością i niezwykłą wewnętrzną siłą. W swoich działaniach był wytrwały i zacięty. Nie powołuje się w swojej walce na religię, gdyż sam widząc otaczające zło, nie wierzy w istnienie Boga. Swój zawód traktuje, jako powołanie. Życie poświęcił niesieniu pomocy chorym. Bardzo kochał także swoją żonę i cierpiał po jej śmierci.
Postawa Rieux godna jest naśladowania. Współcześnie rzadko spotyka się ludzi, którzy poświęcają się dla innych do tego stopnia.
Jean Tarrou- Mężczyzna przybył do Oranu krótko przed wybuchem epidemii. Był młodym człowiekiem, o masywnej sylwetce. Lubił spędzac czas na zabawach, charakteryzował się pogodnym usposobieniem. W trakcie epidemii stał się kronikarzem szczegółowo opisując rozgrywające się wydarzenia i rozwój choroby.
Na temat przeszłości Tarrou wiadomo niewiele. Ojciec młodzieńca był zastępcą prokuratora generalnego, a jego wybitną cechą była niezwykła pamięc, zabawna była także znajomośc rozkładu jazdy Chaixa. Tarrou podziwiał ojca. Niestety, gdy miał lat siedemnaście, uczestniczył w rozprawie prowadzonej przez ojca i był świadkiem wywalczenia przez ojca kary śmierci dla pewnego ujmującego mężczyzny. Tarrou zdał sobie sprawę, że ojciec postępował podobnie częściej. Uciekł więc z domu odwiedzając jedynie matkę. Po śmierci ojca zabrał kobietę do swojego domu, gdzie wkrótce zmarła. Tarrou pod wpływem doświadczeń pragnął walczyc za wszelką cenę ze śmiercią. Brał udział w różnych europejskich konfliktach starając się nieśc pomoc poszkodowanym. Często zastanawiał się, czy możliwa jest świętośc bez Boga. Problem ten poruszał w rozmowach z Rieux, ponieważ obaj mężczyźni nieśli pomoc potrzebującym, jednak nie wierzyli w Boga.
Tarrou dążył do doskonałości moralnej i etycznej. Uważał, że cały świat jest zadżumiony i zamierzał walczyc z chorobą. Niestety poniósł w tym starciu klęskę.
Joseph Grand- był skromnym urzędnikiem. Mężczyzna był wysoki i chudy, nosił zawsze za duże ubranie, pracował na niskim stanowisku, zarabiał niewiele, jednak nie starał się o awans. Marzył o napisaniu powieści, która zachwyciłaby wszystkich. Od kilku lat pracował nad pierwszym zdaniem książki nie umiejąc znaleźc odpowiednich słów. Wini się za odejście żony, którą bardzo kochał. Obwinia się, że za rzadko wyznawał jej uczucie.
Bohatera poznajemy w momencie, gdy udaremnił samobójczy zamach Cottarda. W trakcie epidemii Grand zatrudnił się w ochotniczej grupie sanitariuszy.
Rambert to dziennikarz, który przybył do Oranu na kilka dni przed epidemią. Chciał przeprowadzic z Rieux wywiad na temat życia Arabów. Niestety po wybuchu epidemii bramy miasta zostały zamknięte, a mężczyzna nie mógł wrócic do swojego kraju. Usiłował wydostac się z miasta legalnie, jednak na próżno. Postanowił skorzystac z pomocy Hiszpanów i uciec, jednak obserwując chorych i organizowanie się ludzi w charytatywne grupy postanowił zostac i pomóc.
Ojciec Paneloux na początku powieści był bardzo radykalny w swoich poglądach i działaniach. Uważał, że epidemia jest karą za popełnione grzechy. Zmienił się jednak będąc świadkiem śmierci syna sędziego Othona.
Cottard to przestępca, który próbował popełnic samobójstwo, jednak po wybuchu epidemii zmienił zdanie i żył pełnią życia czując się bezpieczny.
Othon - sędzia śledczy, człowiek bardzo surowy i „sztywny”. Mówi „pani” do żony, w trzeciej osobie („on”, „ona”) do dzieci. Ubiera się zawsze bardzo elegancko, jak na pogrzeb. Bardzo poważnie podchodzi do swoich obowiązków zawodowych i ubolewa nad tym, że jedynym przestępstwem, jakiego dopuszczają się po wybuchu epidemii mieszkańcy Oranu, jest nieprzestrzeganie rygorów związanych z chorobą. Zmienia się po śmierci swojego synka. Dobrowolnie zostaje w obozie kwarantanny, pracując tam jako ochotnik. Umiera na dżumę w ostatnich dniach epidemii.
Gonzales - piłkarz, działacz kontrabandy, to on zajmuje się przemytem ludzi poza granice miasta.
Castel - stary lekarz, to on pierwszy wypowiada straszne dla mieszkańców słowo „dżuma”. Potem produkuje własne serum. Ciekawie przedstawiona jest jego relacja z żoną. Narrator mówi, że państwa Castel nie łączyło wielkie uczucie. Gdy jednak w czasie wybuchu epidemii pani Castel była poza bramami miasta, jako jedyna postanowiła wrócić - zrozumiała, że tak bardzo brakuje jej męża, że jest gotowa zaryzykować życie. Ostatecznie Castel umiera na dżumę.