Vampire Diaries Shadow Souls roz 4


0x08 graphic

0x08 graphic

L.J. Smith

„Pamiętniki Wampirów:

Cienie Dusz”

Tłumaczenie:

LizziElizabetH

Rozdział 4

- Trzęsiesz się. Może lepiej zrobię to sama?- powiedziała Meredith kładąc rękę na ramieniu Bonnie. Stały właśnie przed frontowymi drzwiami domu Caroline Forbes.

Bonnie otrząsnęła się. To upokarzające, trząść się późnego ranka, w lipcu, w stanie Virginia. Upokarzające było też bycie traktowaną jak dziecko. Ale Meredith, będąca starsza tylko o sześć miesięcy, wyglądała dziś dużo doroślej niż zwykle. Ciemne włosy zaciągnęła do tyłu, jej oczy były dobrze widoczne. Wydawały się większe. Świetnie tak wyglądała.

Mogłaby, praktycznie, być moją niańką, pomyślała ponuro Bonnie. Meredith była wysoka. A do tego założyła jeszcze buty na obcasach. Bonnie poczuła się przy niej jeszcze mniejsza i młodsza niż kiedykolwiek. Bonnie odgarnęła na bok miedziany lok i jeszcze bardziej napuszyła włosy, żeby tylko zyskać dodatkowy cal wzrostu.

- Nie boję się. Zimno mi tylko.- powiedziała Bonnie z największą godnością na jaką było ją stać.

- Wiem. Czujesz, że coś się stanie, prawda?- Meredith kiwnęła głową na dom przed nimi.

Bonnie na chwilę, skierowała wzrok na bok, a potem znów spojrzała na Meredith. Nagle dorosłość Meredith była bardziej pocieszająca niż drażniąca. Ale zanim znów spojrzała na dom Caroline, wyrzuciła- A co z twoimi kostkami?

- Oh.- powiedziała Meredith patrząc w dół.- Myśl praktycznie. Jeśli w tym czasie nikt nie złapie mnie za kostkę, nic się nie stanie.- tupnęła. Był to zaspokajający dźwięk.

Bonnie prawie się uśmiechnęła.

- A co z żelaznymi pięściami?

- Nie potrzebuję ich. Uderzę Caroline gołymi rękami, zanim spróbuje czegokolwiek. Spokojnie, nie martw się o nic.

Bonnie, w końcu, pozwoliła sobie wyciągnąć rękę do Meredith. Ścisnęła jej długie, szczupłe palce.

- Wiem, że potrafisz. Ale nie wiem czy powinnaś, jeśli nas wyprosi.

- Tak.- powiedziała Meredith lekko nadymając wargę.- Zawsze wiedziała gdzie ukryć nóż. Cokolwiek się stanie, to na pewno Caroline. Ale najpierw powinnyśmy spróbować jej pomóc. Dla dobra jej i naszego. A potem będziemy musiały jej pomóc, a potem...

- Potem.- powiedziała smutno Bonnie.- Lepiej nie mów.- znów popatrzyła na dom Caroline. Patrzyła... i skrzywiła się... było to jakby odbicie w krzywym zwierciadle. A oprócz tego, miało złą aurę. Czarną i brzydką z szaro zielonymi cieniami. Bonnie nigdy wcześniej nie widziała domu z taką energią.

Było zimno, i ta energia, jakby oddychała. Bonnie czuła, że może się to obrócić przeciwko niej i wtedy nie będzie miała już szansy.

Pozwoliła zadzwonić Meredith do drzwi. Po chwili w drzwiach stanęła pani Forbes. Jej głos zabrzmiał jakoś inaczej. W środku domu panowała całkowita cisza jakby owe „lustro” pochłaniało wszystkie dźwięki, pomyślała Bonnie. Każdy by to zauważył. Kiedy zamknęła oczy wyobraziła sobie pustą przestrzeń i podłogę ostro pochylającą się w dół.

- Zapewne przyszłyście zobaczyć się z Caroline.- stwierdziła pani Forbes. Kiedy Bonnie otworzyła oczy, stanęła zszokowana. Pani Forbes wyglądała bardzo staro z siwymi włosami i prawie białą twarzą.- Jest na górze, w swoim pokoju. Pokażę wam gdzie...- powiedziała mama Caroline.

- Ale, pani Forbes, my wiemy gdzie to jest.- Meredith przerwała kiedy Bonnie położyła jej rękę na ramieniu. Podążyły za zgarbioną kobietą. Nie miała pełnej aury, zrozumiała Bonnie, dotknięta. Bardzo długo znała rodziców Caroline- jak mogli na to pozwolić?

Nie będę przezywać Caroline, nie ważne co zrobiła, przyrzekła sobie Bonnie w myśleniu. Nie ma znaczenia co. Nawet... tak, nie ma znaczenia nawet to co zrobiła Mattowi. Spróbuję przywrócić w niej dobro.

Ale trudno było o tym myśleć, w tym domu zdarzyło się tyle zła. Bonnie zaczęła się wspinać po schodach. Dokładnie znała każdy stopień. Wszystko w niej krzyczało, żeby jednak zawróciła. To przerażające uczucie, czuła się oszołomiona. Wyobrażała sobie, że spada, ale jednak jej stopy dalej wspinały się do góry.

Poczuła jakiś dziwny zapach. Ostry, jak zepsute jajka. Dochodził on od drzwi. Meredith podeszła do drzwi pokoju Caroline. Pani Forbes lekko uchyliła drzwi, ale po chwili je zamknęła.

Ale właśnie wtedy Bonnie wydawało się, że dostrzegła jakiś ruch.

- Zaledwie do mnie mówi.- powiedziała pani Forbes pustym głosem, jakiego użyła też wcześniej.- Ale mówiła, że was oczekuje.

Ruszyła się z miejsca i odeszła zostawiając je same w korytarzu. Śmierdziało zepsutymi jajkami- nie, siarką. Zapach był bardzo silny.

Siarka- rozpoznała zapach, przypominając sobie zeszłoroczną lekcję chemii. Ale jak może tak okropnie śmierdzieć w eleganckim domu Forbesów? Bonnie odwróciła się do Meredith, żeby ją o coś zapytać, ale przyjaciółka tylko potrząsnęła głową. Bonnie od razu zrozumiała o co chodzi.

Nic nie mów.

Bonnie przełknęła ślinę i ruszyła za Meredith. Przyjaciółka właśnie sięgała do klamki.

Kiedy drzwi stanęły otworem, spostrzegła, że w pokoju panowała ciemność. Z korytarza napłynęło trochę światła, tak, że mogły rozróżnić poszczególne elementy. Zasłony były zasłonięta, a na łóżku nieopodal siedziała Caroline.

- Wchodźcie! I szybko zamykajcie drzwi!

To był głos Caroline, typowo ostry. Bonnie zalała ulga. Nie był to żaden męski głos. Był to głos Caroline. Ale, jak widać, była w złym nastroju.

Po chwili wahania, wkroczyła w ciemność przed nią.

LizziElizabetH



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Vampire Diaries Shadow Souls roz 12
Vampire Diaries Shadow Souls roz 10(1)
Vampire Diaries Shadow Souls roz 7
Vampire Diaries Shadow Souls roz 9
Vampire Diaries Shadow Souls roz 11
Vampire Diaries Shadow Souls roz 6
Vampire Diaries Shadow Souls roz 5 cz 1
Vampire Diaries Shadow Souls roz 5
Vampire Diaries Shadow Souls roz 8 i cz 9
Vampire Diaries Shadow Souls roz 5 cz 2(1)
L J Smith Vampire Diaries Shadow Souls Chapter 1 9
Lisa Jane Smith Vampire Diaries Shadow Souls TEASER
LIsa Tucker w The Vampire Diaries
Co czeka gwiazdy The Vampire Diaries
Nowe sypialnie w The Vampire Diaries
Głosuj na Vampire Diaries
The Vampire Diaries na liście TV Guide Magazine
The Vampire Diaries Hunters Phantom rozdz 6
Tłumaczenie The Vampire Diaries Hunters Phantom rozdz 15

więcej podobnych podstron