Każdy dobry człowiek wpływa dodatnio na swoje otoczenie. Ale największy wpływ ma na swoje dzieci matka. Powiedziano, że pierwszy klęcznik dziecka to kolana matki. Nasz błogosławiony Maksymilian Kolbe - przypomnijmy sobie co to było? Dlaczego został księdzem? Miał 10 lat. Był w domu bardzo żywy i niespokojny. Matka zawołała: "Chłopcze co ty wyrabiasz? Co z ciebie będzie?" Te słowa go przeraziły. Co ze mnie będzie? Myślał, myślał, potem poszedł do kościoła, modlił się i zapytał: Maryjo, co ze mnie będzie? Maryja mu się objawiła trzymając w ręku dwie korony, jedna biała, druga czerwona. "Wybierz sobie jedną". Ja wybiorę obie". Maryja się uśmiechnęła i znikła. Już wtedy widać było w programie Boga, że mały chłopczyk będzie kapłanem i męczennikiem.
Ks. F Ziebura Homilie - Rozważania liturgiczne na niedziele i święta A.B.C