Kogoś kochać to znaczy troszczyć się o jego dobro, to znaczy zapomnieć o sobie, a starać się, by osobie, którą kocham, było jak najlepiej. Tak właśnie kochają swoje dzieci rodzice.
Pewnego razu rodzice Kasi mieli pójść do teatru. Bardzo się cieszyli. Już dawno kupili bilety na wyjątkowo dobre miejsca na pierwszym balkonie. Tego dnia Kasia wróciła ze szkoły z czerwonym noskiem. Miała bardzo szkliste oczy i bardzo kaszlała. Mama zmierzyła jej temperaturę. Okazało się, że miała aż 39 stopni gorączki. Jak myślicie, czy rodzice Kasi poszli do teatru? Oczywiście, że nie! Nawet im na myśl nie przyszło, że mogą pójść do teatru, a swoje kochane dziecko zostawić w domu. Zapomnieli o sobie, o teatrze, o biletach na pierwszym balkonie - pamiętali tylko o Kasi, myśleli tylko o niej, ponieważ była ich ukochanym dzieckiem. Troszczyli się o jej dobro, o jej zdrowie. To jest prawdziwa miłość.
Ks. Paweł Wygralak - BYĆ KOCHANYM BIBLIOTEKA KAZNODZIEJSKA 5-6(141) 1998