Podkład, korektor, puder
Makijaż to sztuka która pomaga nam wyeksponować nasze piękno, tuszuje niedoskonałości, podkreśla atuty.
Może być delikatny i codzienny, elegancki, seksowny czy wyrazisty. Makijaż ma wiele różnych oblicz, które sprawiają, że wyglądamy lepiej. Ale tylko pod warunkiem że jest wykonany dobrze. Zdradzę Wam kilka sztuczek, udzielę rad by nie zepsuć a poprawić swoją urodę.
Tak jak w malowaniu obrazu tak i w makijażu ważne jest przygotowanie tła , ''zagruntowanie'' go w taki sposób, by wszelkie elementy jak najlepiej wyeksponować. Tło, czyli nasza twarz, powinna być gładka i bez skazy. Ponieważ rzadko można spotykać idealne cery, musimy za pomocą kilku trików sprawić, by twarz stała się właśnie taka.
Pierwszym krokiem w makijażu jest przygotowanie naszej skóry czyli korektor, podkład i puder.
1. Podkład
Podkład ma wiele postaci: krem tonujący, fluid, mus czyli pianka, sztyft, kompakt. Dzięki niemu skóra staje się gładsza, ma równy koloryt a drobne niedoskonałości znikają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Jego rodzaj dobieramy do potrzeb naszej skóry (wygładzający, matujący, kryjący itp) .
Ważnym krokiem jest dopasowanie odpowiedniego odcienia- nigdy nie wybieramy ciemniejszego koloru niż nasza skóra. Może być minimalnie jaśniejszy, ale najlepiej jeśli jest w tonacji naszej cery- powinien wtopić się w nią kolorystycznie. To ważne by podkład był niewidoczny. Widoczne mają być jego efekty czyli doskonała skóra, a nie kosmetyk. Kolor najlepiej sprawdzić na linii żuchwy lub na policzku.
Gdy już mamy dobrze dobrany odcień zaczynamy zabawę :)
Podkład można aplikować na kilka sposobów: palcami, gąbeczką czy za pomocą specjalnego pędzla do podkładu. Nakładamy cienką warstwę na skórę, rozprowadzając go zawsze z włosem. Pamiętajmy, że zadaniem podkładu nie jest ukrycie niespodzianek (od tego jest korektor) a wyrównanie koloryt naszej cery, dlatego nie może być położony grubą warstwą. Nie zapominajmy o dokładnym roztarciu, zwłaszcza przy linii włosów czy na linii żuchwy by nie uzyskać efektu maski (często popełniamy ten błąd i podkład kończy się równo z żuchwą odcinając się wyraźnie od naszej szyi).
By jego trwałość była dłuższa możemy przed nałożeniem zaaplikować specjalną bazę pod makijaż.
2. Korektor
Korektor to kosmetyk do zadań specjalnych. Tuszuje on wszelkie niedoskonałości na naszej twarzy: sińce pod oczami, wypryski, plamki, pajączki, drobne blizny itd. Nie wyręczamy go podkładem (chyba że mamy naprawdę mało do ukrycia). Lepiej zastosować korektor i lżejszy podkład aplikowany cienką warstwą, niż pokryć całą twarz tylko samym podkładem ale za to grubą warstwą która przykryje wszystko ale będzie jednocześnie bardzo widoczna i nieestetyczna.
Korektory występują w różnych postaciach: w sztyfcie, w kredce, w kompakcie, w pędzelku, we fluidzie.
W zależności od przeznaczenia stosujemy je w różnych kolorach:
|
|
|
|
cielisty, odcień uniwersalny |
różowy, rozświetla zmęczoną i szarą skórę |
zielony, tuszowanie czerwonych krostek, popękanych naczynek |
żółty, maskowanie sińców pod oczami |
Korektor nakładamy punktowo na wybrane partie naszej twarzy opuszkiem palca lub pędzelkiem przeznaczonym do tego celu i wklepujemy go w skórę by ładnie się wtopił. Można aplikować korektor przed położeniem podkładu (będzie wtedy mniej widoczny) albo po podkładzie (nie zetrzemy wtedy korektora). Tu zostawiam Wam pełną dowolność. |
3. Puder
Do wykończenia i utrwalenia makijażu polecam puder sypki, zaś do poprawek w ciągu dnia puder prasowany. Puder sypki może być o ton jaśniejszy od koloru naszego podkładu ale nigdy ciemniejszy, gdyż zamiast efektu aksamitnej i gładkiej skóry uzyskamy efekt plam.
Transparentny puder sypki nie ma właściwości kryjących, nie zatuszuje niedoskonałości, ale za to pięknie wykończy i utrwali nasz makijaż. Nakładamy go puszkiem lub dużym pędzlem, zawsze z włosem by nie wyeksponować meszku na skórze.
To tyle na dzisiaj. Następna lekcja to modelowanie twarzy. Nie przegapcie jej!
Efekty końcowe:
Autor: Aga Bil-Jabłońska
Zdjecia: Aga Bil-Jabłońska, Smashbox