Jan Kurdwanowski
22 LIPCA ORAZ 1 SIERPNIA 1944 BÓR-KOMOROWSKI PODPISAŁ DWA DOKUMENTY DOTYCZĄCE POWSTANIA
(post na Forum Muzeum PW)
Dokumenty te należy rozpatrywać wspólnie, gdyż są ze sobą ściśle związane. Dokument z 22 lipca 1944 jest pomijany w opracowaniach pewnych historyków co powoduje nie prawdziwy opis genezy Powstania Warszawskiego. W świetle tego dokumentu rozkaz Bora z datą 1 sierpnia 1944, wzywający do rozpoczęcia powstania w Warszawie, był wydany wbrew politycznymi i militarnym realiom.
W lipcu 1944, w piątym roku II wojny Światowej interesy polityczne i położenie militarne jej uczestników można, w skrócie, przedstawić następująco. Anglosasi i Sowiety będąc sojusznikami (pomimo skrajnie przeciwnych ideologii państwowych - orientacji politycznych) swoją przewagą militarną wspólnie i skutecznie pokonują Niemców na frontach zachodnim i wschodnim Europy, fronty te przesuwają się w kierunku Berlina. Strefy wpływów po wojnie dotyczące Europy Wschodniej, w tym Polski, są już pomiędzy sojusznikami wcześniej ustalone. Polska znajdzie się w strefie sowieckich wpływów o z czego zdają sobie sprawę przywódcy AK, Polski Podziemnej i rządu w Londynie. Tymczasem armia sowiecka jest już w pobliżu Warszawy, a w Lublinie powstaje Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego (PKWN) - zalążek przyszłego rządu komunistycznego, stworzony przez Stalina - o orientacji ideologicznej i politycznej skrajnie przeciwnej do tej jakiej hołdują Przywódcy Polski po zachodniej stronie Wisły.
Na tle tych wydarzeń, w dokumencie z dnia 22 lipca 1944, Bór przedstawia położenie polityczne Polski, i spóźniony plan działania oraz za wszelką cenę chce wymusić pomoc militarną i polityczną od Anglosasów. Jednak udzielanie tej pomocy Polsce nie leży w interesie Anglosasów gdyż nie chcą mieć konfliktu ze swoim sojusznikiem Stalinem, niezbędnym do wygrania wojny z Niemcami i Japonią.
Tajny dokument (depesza-szyfr) z dnia 22 lipca 1944 jest wysłany do Naczelnego Wodza w Londynie, w którym generał Bór-Komorowski przedstawia ocenę położenia politycznego i wnioski z tej oceny wypływające dotyczące Niemców i Sowietów. Jeśli chodzi o Niemców Bór jedynie krótko stwierdza w dokumencie, że "W najbliższym czasie Niemcy padną złamane uderzeniami sowieckimi i anglosaskimi. Walka z nimi do ostatniej chwili jest naszym obowiązkiem". Jeśli chodzi o Sowietów to Bór poświęca im niemal cały dokument i pisze w nim:
o zgwałconej Polsce przez Sowiety, o otwartej walce z Sowietami, o koniecznej pomocy ze strony Anglosasów, o szerokich masach ludowych wsi i miast, o warchołach z ONR, o odezwie do Narodu, o reformie rolnej, o uspołecznieniu głównych gałęzi produkcji przemysłowej, o ustanowieniu rad załogowych, o upowszechnieniu oświaty, o upowszechnieniu opieki społecznej jak również o innych sprawach. Szeroki plan działania przywódców Polski przeciw Sowietom (kampania) przedstawiony przez Bora w tajnym dokumencie nie mógł być zrealizowany, bo Armia Czerwona w pogoni za rozbitymi Niemcami szybko zbliżała się do Wisły. Bór liczy na pomoc i stwierdza "W tej kampanii na pomoc Anglosasów możemy liczyć tylko wtedy, jeśli wykażemy zdecydowaną wolę wygrania jej i umiejętnie rzucimy na szalę wszystkie środki". Te "wszystkie środki" Bora "umiejętnie rzucone na szalę" aby spowodować pomoc opornych Anglosasów, to powstanie w Warszawie.
DOWÓDCA AK DO SZTABU NW: OCENA POŁOŻENIA I WNIOSKI Z NIEJ WYPŁYWAJĄCE
DEPESZA - SZYFR
Wanda 23
nr 420/1/W
O.VI Ldz. 5988/TJN/44 Otrzymano i odczytano dnia 25 lipca 1944
nr 420/1/W
Dnia 22 lipca 1944
Naczelny Wódz
Przedstawiam do wiadomości
Lawina 1420
Potwierdzam pisemne oceny położenia w dniu 21 lipca 44 i wynikające wnioski wręczone Pełnomocnikowi Rządu w dniu 22 lipca 44 r.
W najbliższym czasie Niemcy padną złamane uderzeniami sowieckimi i anglosaskimi. Walka z nimi do ostatniej chwili jest naszym obowiązkiem.
Do Polski wkraczają Sowiety, których celem jest między innymi zlikwidowanie niepodległości Polski, a co najmniej politycznego podporządkowania się Sowietom po okrojeniu od wschodu. Jest konieczne, by świadomość tego przeniknęła wszystkie czynniki życia polskiego, a przede wszystkim kierownicze. Bez jasnego zdania sobie sprawy z tego położenia nie można osiągnąć zmobilizowania wszystkich sił polskich do tej kampanii politycznej, którą musimy stoczyć z Rosją i wygrać. W tej kampanii na pomoc Anglosasów możemy liczyć tylko wtedy, jeśli wykażemy zdecydowaną wolę wygrania jej i umiejętnie rzucimy na szalę wszystkie środki.
Sposób działania Sowietów będzie wszechstronny i b. elastyczny, może przybrać brutalną formę okupacji i terroru, jak też pozornej łagodności oficjalnej abstynencji od mieszania się w sprawy wewnętrzne polskie przy równoczesnym podburzaniu części społeczeństwa i anarchizowaniu z góry, potem wkroczeniu w imieniu części narodu polskiego lub dla przywrócenia porządku.
Nasza decyzja musi brzmieć:
1. Nie przerwać ani na chwilę walki z Niemcami.
2. Zmobilizować duchowo do walki z Rosją całe społeczeństwo w Kraju nie wyłączając tych czynników, które mogłyby wpaść pod wpływy sowieckie i posłużyć do rozłożenia jednolitego frontu polskiego.
3. Złamać warcholską działalność ONR, która przez swe nieodpowiednie wystąpienia może naruszyć jedność frontu polskiego, a przez to stanowić pożądaną dla Sowietów dywersję.
4. Odebrać Sowietom jak najwięcej tych czynników polskich, które już są w ich dyspozycji jako polska karta w grze międzynarodowej.
5. W razie próby zgwałcenia Polski podjąć otwartą walkę z Sowietami.
Wykonanie tej decyzji wymaga:
a. Odebranie Sowietom inicjatywy reform społecznych w Polsce i dokonanie natychmiast takich pociągnięć prawnych, które by natchnęły szerokie masy ludowe wsi i miast pełnym zaufaniem do polskiego czynnika kierowniczego. Zaangażowanie się w tym kierunku polskiego czynnika kierowniczego musi być tak duże, aby masy stanęły po jego stronie także w otwartej walce z Sowietami. Ponieważ to zdobycie zaufania wymaga czasu, a Sowiety już wkraczają, przeto odpowiednie akty muszą być dokonane natychmiast.
b. Podjęcie szerokiej próby wyrwania z rąk Sowietów masy żołnierskiej Armii Berlinga i AL. Wymaga to:
- Uświadomienia szerokich kół polskich - zwłaszcza, tych, które stykają się lub mogą zetknąć z nimi, że żołnierze Berlinga nastrojeni są antysowiecko, a tylko przywódcy zaprzedali ich Sowietom, względnie głód zapędził ich do tych szeregów.
- Energicznej agitacji w szeregach Armii Berlinga prowadzonej przez wszystkich wszelkimi środkami (przenikanie); podstawą tej akcji musi jednak być uświadamianie o dokonywującej się przebudowie społecznej.
c. Szybkiego zakończenia sprawy warcholskich wystąpień ONR w duchu ostrego jawnego potępienia ich i pociągnięcia winnych do odpowiedzialności.
d. Energicznych przygotowań do stłumienia w zarodku sowieckich prób podburzania części społeczeństwa przeciw czynnikom rządowym.
W związku z tym uważam za konieczne:
1. Szybkie aprobowanie przez czynniki miarodajne powyższego planu działania.
2. Wydanie zaraz podpisanej przez Pełnomocnika Rządu, Przewodniczącego RJN i Dowódcę AK odezwy do Narodu, zawierającej określenie położenia, w którym znajduje się Naród Polski, i dającej mu zasadnicze wskazówki postępowania i zapowiedź podejmowania już dzisiaj przebudowy państwa z wyliczeniem zmian, które mają być zadekretowane w najbliższym czasie.
3. Potwierdzenie tego jak najszybciej odpowiednim manifestem.
4. Wydanie przez władze krajowe natychmiast dekretów:
a. O przebudowie ustroju Polski obejmującego przejęcie bez odszkodowania na rzecz reformy rolnej wielkiej własności ziemskiej;
b. O uspołecznieniu głównych gałęzi produkcji przemysłowej i ustanowieniu rad załogowych;
c. O upowszechnieniu oświaty i opieki społecznej;
d. O zasadach nowych ordynacji wyborczych do ciał ustawodawczych i samorządowych.
5. Uruchomienie natychmiast szerokiej propagandy, wynikającej z powzięcia powyższej decyzji.
Bór
Źródło: Studium Polski Podziemnej, Londyn; Armia Krajowa w dokumentach 1939 - 1945; tom IV; strony 3-5, tajny dokument nr 709 (skorygowano widoczne błędy redakcyjne). Zakład Narodowy imienia Ossolińskich wydał to 6 tomowe dzieło we Wrocławiu, 1991.
Tego zasadniczego dokumentu, o sytuacji politycznej przed Powstaniem Warszawskim, brak jest w dziele Armia Podziemna, Tadeusza Bora-Komorowskiego , które było wielokrotnie wznawiane; na przykład (jeszcze za życia autora), w wydaniu 3 - Veritas Londyn, 1950 lub w wydaniu 8 (po śmierci autora) - Oficyna Wydawnicza Rytm (Powstanie Warszawskie - cz. II).
Brak jest tego dokumentu w dziele historycznym Normana Daviesa, Powstanie '44 (Wydawnictwo Znak, Kraków 2004).
Część tego dokumentu jest zamieszczona w dziele Andrzeja Kunerta, Generał Tadeusz Bór-Komorowski w relacjach i dokumentach (Oficyna Wydawnicza Rytm).
Natomiast dokument jest cytowany w całości w dziele historycznym: Jana M. Ciechanowskiego, Powstanie Warszawskie - Zarys podłoża politycznego i dyplomatycznego; Pułtusk 2004; strona 689 oraz 276. Wydanie PIW, Warszawa 1984; strona 347.
Rozkaz generała Bora-Komorowskiego z dnia 1 sierpnia 1944 jest adresowany do żołnierzy AK w Warszawie. Słabo uzbrojeni powstańcy którzy ruszyli do boju 1 sierpnia i ludność cywilna wznosząca barykady nie wiedzieli, że celem powstania było wygranie politycznej wojny ze Stalinem. Pod pretekstem walki z okupacją Niemców w rzeczywistości Bór Powstaniem Warszawskim rozpoczął, z góry skazaną na przegraną, walkę z nadciągającą okupacją Sowietów.
Żołnierze Stolicy!
Wydałem dziś upragniony przez was rozkaz do jawnej walki z odwiecznym wrogiem Polski, najeźdźcą niemieckim.
Po pięciu blisko latach nieprzerwanej i twardej walki prowadzonej w podziemiach konspiracji stajecie dziś z bronią w ręku, by Ojczyźnie przywrócić Wolność i wymierzyć zbrodniarzom niemieckim przykładną karę za terror i zbrodnie dokonane na ziemiach polskich.
Bór
Dowódca Armii Krajowej Warszawa, 1 sierpnia 1944
Źródło: Tadeusz Bór-Komorowski, Powstanie Warszawskie, Oficyna Wydawnicza Rytm - Warszawa, Wyd. 8, cz. II; strona 46).
KOMENTARZE DO DOKUMENTU Z 22 LIPCA 1944
Generał Bór napisał. Potwierdzam pisemne oceny położenia w dniu 21 lipca 44 i wynikające wnioski wręczone Pełnomocnikowi Rządu w dniu 22 lipca 44 r.
Mój komentarz. Ocena tego położenia militarnego była bardzo optymistyczna; Bór w depeszy do Londynu meldował: "... Oceniam, że na froncie wschodnim Niemcy ponieśli klęskę. Trzy armie frontu środkowego zostały rozbite, a na ich miejsce OKW (Oberkommando der Wehrmacht) nie wprowadziło świeżych sił w ilości wystarczającej dla zatrzymania armii sowieckiej ...". Ten dokument z 21 lipca 1944 jest w dziele Bora i innych historyków cytowany. (źródło jak wyżej, Armia Krajowa w dokumentach 1939 - 1945; tom IV; strony 1-2, tajny dokument nr 707).
Generał Bór napisał. W najbliższym czasie Niemcy padną złamane uderzeniami sowieckimi i anglosaskimi. Walka z nimi do ostatniej chwili jest naszym obowiązkiem. Do Polski wkraczają Sowiety, których celem jest między innymi zlikwidowanie niepodległości Polski, a co najmniej politycznego podporządkowania się Sowietom po okrojeniu od wschodu. Jest konieczne, by świadomość tego przeniknęła wszystkie czynniki życia polskiego, a przede wszystkim kierownicze. Bez jasnego zdania sobie sprawy z tego położenia nie można osiągnąć zmobilizowania wszystkich sił polskich do tej kampanii politycznej, którą musimy stoczyć z Rosją i wygrać.
Mój komentarz. Bór jasno widział dążenie Sowietów do podporządkowania sobie Polski i aby nie dopuścić do tego uważał za konieczne rozpocząć skuteczną przeciwdziałającą kampanię polityczną.
Generał Bór napisał. W tej kampanii na pomoc Anglosasów możemy liczyć tylko wtedy, jeśli wykażemy zdecydowaną wolę wygrania jej i umiejętnie rzucimy na szalę wszystkie środki.
Mój komentarz. Do walki politycznej z Rosją Polacy potrzebowali pomocy Anglosasów. Jednak Bór wcześniej wiedział, że pomocy od Anglosasów nie uzyska. Anglosasi w tym okresie nie mieli zamiaru zadzierać ze Stalinem z powodu Polski, a dokument 22 lipca m1944 musiał być znany Anglosasom. Gdy dyplomatyczne zabiegi Polski wobec Anglosasów zawiodły, krwawe powstanie w Warszawie (litość nad ofiarami powstania?) miało wymusić pomoc Anglosasów.
Generał Bór napisał. Sposób działania Sowietów będzie wszechstronny i b. elastyczny, może przybrać brutalną formę okupacji i terroru, jak też pozornej łagodności oficjalnej abstynencji od mieszania się w sprawy wewnętrzne polskie przy równoczesnym podburzaniu części społeczeństwa i anarchizowaniu z góry, potem wkroczeniu w imieniu części narodu polskiego lub dla przywrócenia porządku.
Mój komentarz. Bór trafnie opisał sposób działania Sowietów-wroga. Dlaczego wobec tego, tak Bór jak i niektórzy historycy, a także apologeci PW są niekonsekwentni i twierdzą, że powstańcza Warszawa miała podstawy oczekiwać pomocy lub ocalenia ze strony armii sowieckiej.
Generał Bór napisał.
Nasza decyzja musi brzmieć:
1. Nie przerwać ani na chwilę walki z Niemcami.
2. Zmobilizować duchowo do walki z Rosją całe społeczeństwo w Kraju nie wyłączając tych czynników, które mogłyby wpaść pod wpływy sowieckie i posłużyć do rozłożenia jednolitego frontu polskiego.
3. Złamać warcholską działalność ONR, która przez swe nieodpowiednie wystąpienia może naruszyć jedność frontu polskiego, a przez to stanowić pożądaną dla Sowietów dywersję.
4. Odebrać Sowietom jak najwięcej tych czynników polskich, które już są w ich dyspozycji jako polska karta w grze międzynarodowej.
5. W razie próby zgwałcenia Polski podjąć otwartą walkę z Sowietami.
Mój komentarz. 22 lipca 1944, Bór określa Naczelnemu Wodzowi spóźniony program działania wymagający długiego czasu na jego realizację. Pierwszy punkt odnosi się do wroga-Niemców, cztery następne punkty do wroga-Sowietów. Można sądzić, że Bór uważał Polskę za "zgwałconą" przez Sowiety już w dniu 22 lipca, gdyż jest to zarówno data rozpatrywanego dokumentu jak i manifestu PKWN. Zatem nastąpił czas na decyzję do podjęcia otwartej walki z Sowietami.
Generał Bór napisał.
Wykonanie tej decyzji wymaga:
a. Odebranie Sowietom inicjatywy reform społecznych w Polsce i dokonanie natychmiast takich pociągnięć prawnych, które by natchnęły szerokie masy ludowe wsi i miast pełnym zaufaniem do polskiego czynnika kierowniczego. Zaangażowanie się w tym kierunku polskiego czynnika kierowniczego musi być tak duże, aby masy stanęły po jego stronie także w otwartej walce z Sowietami. Ponieważ to zdobycie zaufania wymaga czasu, a Sowiety już wkraczają, przeto odpowiednie akty muszą być dokonane natychmiast.
b. Podjęcie szerokiej próby wyrwania z rąk Sowietów masy żołnierskiej Armii Berlinga i AL. Wymaga to:
- Uświadomienia szerokich kół polskich - zwłaszcza, tych, które stykają się lub mogą zetknąć z nimi, że żołnierze Berlinga nastrojeni są antysowiecko, a tylko przywódcy zaprzedali ich Sowietom, względnie głód zapędził ich do tych szeregów.
- Energicznej agitacji w szeregach Armii Berlinga prowadzonej przez wszystkich wszelkimi środkami (przenikanie); podstawą tej akcji musi jednak być uświadamianie o dokonywującej się przebudowie społecznej.
c. Szybkiego zakończenia sprawy warcholskich wystąpień ONR w duchu ostrego jawnego potępienia ich i pociągnięcia winnych do odpowiedzialności.
d. Energicznych przygotowań do stłumienia w zarodku sowieckich prób podburzania części społeczeństwa przeciw czynnikom rządowym.
Mój komentarz. Intensywne działania opisane w punktach a, b, c, d mające przeciwdziałać ekspansji sowieckiej na zajmowanych terenach Polski okazały się mocno spóźnione i nie zostały zrealizowane (w ciągu kilku dni było to niewykonalne!) do dnia 1 sierpnia 1944, kiedy Armia Czerwona dotarła już w pobliże Warszawy.
Generał Bór napisał.
W związku z tym uważam za konieczne:
1. Szybkie aprobowanie przez czynniki miarodajne powyższego planu działania.
2. Wydanie zaraz podpisanej przez Pełnomocnika Rządu, Przewodniczącego RJN i Dowódcę AK odezwy do Narodu, zawierającej określenie położenia, w którym znajduje się Naród Polski, i dającej mu zasadnicze wskazówki postępowania i zapowiedź podejmowania już dzisiaj przebudowy państwa z wyliczeniem zmian, które mają być zadekretowane w najbliższym czasie.
3. Potwierdzenie tego jak najszybciej odpowiednim manifestem.
4. Wydanie przez władze krajowe natychmiast dekretów:
a. O przebudowie ustroju Polski obejmującego przejęcie bez odszkodowania na rzecz reformy rolnej wielkiej własności ziemskiej;
b. O uspołecznieniu głównych gałęzi produkcji przemysłowej i ustanowieniu rad załogowych;
c. O upowszechnieniu oświaty i opieki społecznej;
d. O zasadach nowych ordynacji wyborczych do ciał ustawodawczych i samorządowych.
5. Uruchomienie natychmiast szerokiej propagandy, wynikającej z powzięcia powyższej decyzji.
Mój komentarz. Opisany w 5 punktach plan działania nie mógł być zrealizowany. Plan Bora był mocno spóźniony wobec działań Polaków w Sowietach o przeciwnej od jego orientacji politycznej i ich sowieckich mocodawców. Trudno nie wiązać powyższego planu działania Bora z manifestem PKWN z dnia 22 lipca 1944 aprobowanym przez Stalina; w manifeście jest passus - Emigracyjny "rząd" w Londynie i jego delegatura w Kraju jest władzą samozwańczą, władzą nielegalną. Opiera się na bezprawnej faszystowskiej konstytucji z kwietnia 1935 roku. "Rząd" ten hamował walkę z okupantem hitlerowskim, swą awanturniczą polityką pchał Polskę ku nowej katastrofie. W chwili wyzwolenia Polski, w chwili gdy sojusznicza Armia Czerwona i wraz z nią Wojsko Polskie wypędzając okupanta z Kraju, w tym momencie musi powstać legalny ośrodek władzy, który pokieruje walką narodu o ostateczne wyzwolenie.
KOMENTARZ DO ROZKAZU BORA Z 1 SIERPNIA 1944
Generał Bór napisał.
Żołnierze Stolicy!
Wydałem dziś upragniony przez was rozkaz do jawnej walki z odwiecznym wrogiem Polski, najeźdźcą niemieckim.
Po pięciu blisko latach nieprzerwanej i twardej walki prowadzonej w podziemiach konspiracji stajecie dziś z bronią w ręku, by Ojczyźnie przywrócić Wolność i wymierzyć zbrodniarzom niemieckim przykładną karę za terror i zbrodnie dokonane na ziemiach polskich.
Bór
Dowódca Armii Krajowej Warszawa, 1 sierpnia 1944
Mój komentarz. Bór wykorzystując nienawiść Polaków, w tym zdyscyplinowanych żołnierzy AK, do Niemców. Bór wydał rozkaz 1 sierpnia 1944 do jawnej walki z Niemcami w Warszawie, pomimo stwierdzenia w dokumencie z dnia 22 lipca opisującym położenie polityczne Polski, że "w najbliższym czasie Niemcy padną złamane uderzeniami sowieckimi i anglosaskimi". W świetle tego dokumentu widać wyraźnie, że Bór swym rozkazem 1 sierpnia świadomie wprowadził w błąd Polaków. Pod pretekstem "upragnionego przez Polaków rozkazu do jawnej walki z Niemcami" w rzeczywistości podjął otwartą walkę z Sowietami, ale hekatombą Warszawy sumienia Anglosasów jakoś nie poruszył.
REFLEKSJE KOŃCOWE
W świetle dwóch omawianych dokumentów widać, że w końcu lipca 1944 w tej arcytrudnej, jeśli nie rozpaczliwej sytuacji, generał Bór działa jako polityk, wódz i nadrzędny przywódca okupowanej przez Niemców i Sowietów Polski. Aby uzyskać pomoc Anglosasów w walce z Sowietami generał Bór powziął szaleńczy plan, aby wstrząsnąć ich sumieniem (i sumieniem świata). Dla generała Bora Polacy to "szerokie masy ludowe wsi i miast" (i "masa żołnierska"), które rzuca do walki 1 sierpnia 1944 pod pretekstem "by Ojczyźnie przywrócić Wolność i wymierzyć zbrodniarzom niemieckim przykładną karę za terror i zbrodnie dokonane na ziemiach polskich" chociaż sam zna inny powód, a mianowicie taki, że należy "w razie próby zgwałcenia Polski podjąć otwartą walkę z Sowietami". A to "zgwałcenie Polski" już nastąpiło, chociażby, przez ogłoszenie 22 lipca 1944 roku manifestu PKWN uzgodnionego ze Stalinem. Spóźniona okazała się nadzieja generała Bora na "odebranie Sowietom inicjatywy reform społecznych w Polsce i dokonanie natychmiast takich pociągnięć prawnych, które by natchnęły szerokie masy ludowe wsi i miast pełnym zaufaniem do polskiego czynnika kierowniczego"; PKWN kierowany przez Stalina zaczął utrwalać swoją władzę na obszarze Polski.
Militarna przegrana Powstania Warszawskiego to zagłada stolicy z około 200 tysiącami ofiar śmiertelnych. Po klęsce Powstania, generał Bór 30 września 1944 zostaje mianowany Naczelnym Wodzem Sił Zbrojnych w emigracyjnym rządzie londyńskim, a 5 października 1944 zostaje wywieziony do obozu jenieckiego w Niemczech.
Jan Kurdwanowski