Nie oceniaj kobiety
Nigdy nie będę oceniał kim jest niewiasta.
Każdy ma swoja ocenę, ja nie i basta.
Bo jak łatwo jest pisać o kobiecie srogo,
skoro wiem, że ona naszą tarczą przy bogu.
Grzeszymy z nimi i z innymi niewiastami,
wiele tego grzesznic twa już poza nami.
Gdy w grzechu z nią bywać,
to wtedy pod niebiosa ją i o nową miłość wzywać.
Gdy to uczucie lubieżności mija
coraz wolniej, ale nam się odechciewa.
Gdy to wszystko przeminęło i uciekło,
zapominamy na zawsze że kiedyś pięknym było.
Gdy na naszej drodze,
jej długie do nieba nogi,
my znowu gotowi.
owiewać ją gorącym powietrzem,
przynosić kolorowe ptaszki w dłoni,
farbować siwy włos na skroni,
resztkami sił tą nową miłość gonić
I jak tu oceniać kobietę, tą która przy Tobie dziś obok,
czy tamtą rozwieź z nogami do nieba
,straconą bo już jej blisko nas nie ma.
Kurz osiada na nowym uczuciu,
już nie szumią fale,
ubieramy kapcie - poruszamy się jak walec.
Zewsząd słyszę ze kobieta zmienna jest,
a tak popatrzeć na siebie -co w nas pięknego stałego jest.
Gdy się dorasta, by miłość smakować w pełni,
wtedy wiemy, że nasze życie w cudowności się spełni.
Nie będziemy opowiadać głupot o kobiecie,
i wydawać mylne sądy, bezmyślne slogany,
bo bywać z niewiastą obok,
zasłużyć na to, by słyszeć słowo kochany.
To jedno słowo, co serca dotyka,
nic nie mówimy, kochamy kobietę, kochamy człowieka.
Kobieca natura, jej piękno powabne,
to boży prezent nam dany,
który przez swoje cale swoje życie kochamy.
Kobieca natura i nasze męskie swawole,
nie oceniajmy pochopnie, jak nic nie mówię, tak wolę