Klasycznych mazurków na kruchym cieście jakoś nikt u nas w domu nie lubi. Głowię się więc zawsze jakby tu zrobić mazurek jak najmniej mazurkowy. ;) Przygotowuję zwykle te dwa, ale w zeszłym roku w poszukiwaniu odmiany obmyśliłam sobie czekoladowy, który dzisiaj Wam prezentuję. Mam zawsze problem z ozdabianiem mazurków, bo jakoś w przedświątecznym zabieganiu brakuje mi weny (no i zdolności artystycznych, ale tych to już mi brak nie tylko przed Świętami, ale permanentnie :) ), poszłam więc na łatwiznę i napełniłam po prostu czekoladą dziurki od wafla, z pomocą rękawa cukierniczego.
Jak dobrze przemyśleć, to jest to w zasadzie stary dobry blok czekoladowy, który nasze mamy wymyśliły w zamierzchłych już na szczęście czasach, ubogich w czekoladę ( i nie tylko ). Tego mazurka jednak nie można już nazwać ubogim, zwłaszcza ze względu na bogactwo powtykanych do masy przeróżnych bakalii. Zaletą w/g mnie jest duża ilość bogatej w smakowitości, gęstej, czekoladowej masy, zero ciasta, a jedynie 2 cienkie wafle, które pozwalają mazurkowi utrzymać kształt. Może ktoś się skusi na ten przepis na tegoroczną Wielkanoc.
Mazurek czekoladowy z bakaliami
3 duże wafle
3/4 szkl mleka pełnotłustego
3/4 szkl cukru
250g masła
500g mleka w proszku
3 łyżki ciemnego kakao
2 łyżki nutelli
50g wiórków kokosowych
ok. 350g bakalii (posiekanych orzechów włoskich, laskowych, migdałów, rodzynek ciemnych i jasnych uprzednio sparzonych i namoczonych w rumie, pokrojonych w paski suszonych śliwek i moreli)
Do dekoracji:
100g białej czekolady
100g czarnej gorzkiej czekolady
2 łyżki masła
6 łyżek słodkiej śmietanki 18%
kilka całych migdałów
Mleko z cukrem doprowadzamy do wrzenia (ten ostatni musi się całkowicie rozpuścić - to ważne!). Dodajemy masło i mieszamy aż się roztopi. Zostawiamy do lekkiego przestudzenia. Mleko w proszku mieszamy z kakao i ucieramy na gładką masę z przestudzonym masłem, mlekiem i cukrem. Dodajemy nutellę, ponownie mieszamy. Teraz wsypujemy kokos i 1 drobno pokruszony wafel, a na koniec dodajemy resztę bakalii i wszystko ze sobą łączymy. Wykładamy masę równomiernie na jeden wafel, przykrywamy drugim. Obciążamy dużą deską do krojenia i stertą książek i pozostawiamy tak najlepiej na całą noc. Następnie przechowujemy w lodówce, owinięty szczelnie w folię aluminiową.
Każdą z czekolad roztapiamy osobno z połową masła i śmietanki w mikrofalówce (na mocy 180 W przez ok. 1-2 min, potem wyjmujemy, mieszając sprawdzamy czy się roztopiła i jeśli potrzeba wstawiamy jeszcze na chwilę do mikrofali) lub w kąpieli wodnej. Przekładamy czekolady do rękawów cukierniczych i ozdabiamy dowolnie mazurek. W jeszcze miękką czekoladę wciskamy migdały.