Julian Tuwim Noc


Noc.

Przyjdziesz nocą. Zostaniesz do rana

I otulisz mnie lekko ramiony.

Ja ci powiem: o, moja nieznana.

Ty mi powiesz: o, mój wytęskniony.

Będziesz moja. Ustami się wpije

W wargi twoje, od nocnych róż krwawsze,

Obłąkany szał szczęścia przeżyję,

Ale umrze coś we mnie na zawsze.

Zacałuję się sobą! W pierścieni

Splot drgający zakłuje twe ciało,

I uśniemy rozkoszą zmęczeni

I niepomni, że wszystko się stało.

Obudzimy się. Ciężką nienawiść

W głuchych duszach bez słów poczujemy

Zło nam w oczach zaświeci, jak zawiść,

I jak głaz będzie smutek nasz niemy.

Ale nocą znów przyjdziesz. Do rana

Będziesz słodko mnie tulić ramiony.

Ja ci powiem: o, moja nieznana!

Ty mi powiesz: o, mój wytęskniony!



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Julian Tuwim Noc
Julian Tuwim Ciemna noc
xx-lecie międzywojenne, skamandry, Julian Tuwim - przedstawiciel Skamandra
opowiadania i wiersze jesienne, listonosz, Julian Tuwim
Słoń Trąbalski, Julian Tuwim - Słoń Trąbalski

więcej podobnych podstron