Orientowanie mapy za pomocą kompasu
Północ na mapie jest zawsze u góry i w tą stronę w którą skierowane są litery (jeżeli miałby to być twój monitor to pólnoc byłaby w kierunku górnej krawędzi:))
Przyjrzyjmy się pokazanej na obrazku sytuacji. Czerwona igła kompasu wskazuje kierunek północny.
Wiemy również, ze północ na tym kawałku mapy jest skierowana w tę stronę, w którą są skierowane litery (dodatkowo pokazałem go strzałką). Teraz musimy tak obrócić mapę, by te dwa kierunki pokryły się ze sobą.
Najłatwiej jest to zrobić przyrównując kierunek północny z kompasu do siatki kartograficznej, ale równie dobrze można patrzeć na litery.
Czyli w skrócie:
Patrzymy na kompas i sprawdzamy gdzie jest północ (czerwona igła)
Sprawdzamy gdzie jest północ na mapie i obracamy ją (albo się z nią:)) tak, by te dwie linie (kierunku północnego) się pokryły.
Jakie korzyści daje nam zorientowana mapa?
Wiele osób uważa to za marnowanie czasu podczas orientacji w terenie. Cytujac jednego z moich harcerzy: „Jeżeli wiesz, gdzie jesteś, to busola jest ci niepotrzebna; jeżeli zaś nie wiesz, gdzie jesteś to…też nie na ci się nie zda”. Nic bardziej mylnego. Posiadając zorientowaną mapę mozemy dokładnie porównać teren, który widzimy, z tym co mamy na mapie. Przykładowo: jeżeli po naszej lewej stronie widzimy linię kolejową, a z prawej drogę dochodzącą do tej, na której stoimy pod katem 30 stopni, to na mapie po lewej będziemy mieli zaznaczoną linię kolejowa, a po prawej drogę pod kątem 30 stopni. Porównywanie zorientowanej mapy z rzeczywistością pozwala uniknąć przykrych pomyłek, na przykład, zbyt wczesnego skręcenia czy odkrycia tego, ż m ineliśmm naszą drogę (Jeżeli ta droga która jest pod kątem 30 stopni na mapie w rzeczywistości tworzy kąt 60 stopni, to zapewne nasza droga jest gdzieś dalej, bo sama by się tak zapewne nie wygięła.)
No dobrze, ale co, jeżeli nie wiemy gdzie jesteśmy - czy da nam to kierunki zupełnie nieprzydatne w naszej sytuacji? Idąc tym tropem można tylko powiedzieć to, co Stuhr w „Sexmisji” : „Kierunek wschód, tam musi być jakaś cywilizacja”. Weźmy przykładową sytuację: zgubiliśmy się i dochodzimy do większego skrzyżowania z 4 drogami pod różnym kątem, niektóre wchodzą w wąwozy, inne na szczyty itp. Ile może być podobnych skryżowań na mapie? Sporo, ale lepsze to niż nic. Przez to, iż przyporządkujemy pierwszą drogę do wąwozu pod danym kątem, kolejna drogę po szczycie pod kolejnym kątem itd. znacznie zawężymy krag naszych poszukiwań, i o ile jeszcze nie wiemy gdzie jesteśmy, to nasze wątpliwosci zostały zawężone do kilku miejsc, które mozemy rozpoznać („Patrz! Jest rzeczka w wąwozie to znaczy, że jesteśmy na TYM skrzyżowaniu”).