Wreszcie ktoś zrozumiał, że islam to największe zagrożenie dla świata w całej jego historii! Trzeba zniszyć tę sektę jak najszybciej, tak jak Chińczycy zniszczyli sektę Falun Gong, a Japończycy - sektę Aum. Zagrożenie ze strony islamu jest jednak znacznie większe i wymaga zastosowania wszelkich dostępnych środków. Jeśli my nie zniszczymy ich, to oni zniszczą nas. Pamiętacie zamieszki we Francji w 2005 roku? Zabitych chrześcijan w Nigerii w odwecie za obraźliwy dla islamu artykuł w gazecie dotyczący wyborów Miss World? Zamieszki w Indiach (stan Gujarat, 2.000 zabitych), których przyczyną było spalenie żywcem przez bojówki islamskie 58 ludzi w wagonie wiozącym hinduistów? Wreszcie sprawa karykatur i późniejsze protesty islamistów noszących transparenty z napisami "Behead those who insult islam"... Islam nie jest religią pokoju. Pokój przyniosłoby za to uderzenie nuklearne na cały świat islamski.
P.S. Niedawno ETA ogłosiła zawieszenie broni. Tym samym, obecnie żyjemy w świecie, w którym każdy terrorysta jest islamistą. Wnioski wyciągnijcie sami...
***
Dawid Bloomberg, Amerykanin zydowskiego pochodzenia tak pisze:
"Większość z nas to normalni, mili ludzie, normalni Amerykanie. To garstka Żydów na samej górze, mistrzów manipulacji i oszustwa, działa pod egidą Mosadu, który kontroluje Amerykę. Przecietni Żydzi są tak samo dezinformowani, manipulowani i głupi, jak większość Amerykanów. To Żydzi na wysokich stanowiskach zachęcają do siania rasizmu i nienawiści przeciw Żydom w Ameryce, by tym łatwiej przyczepić etykietę antysemity a tym samym jeszcze bardziej rozszerzyć swoją władzę. Nixon próbował ich zdemaskować, lecz przegrał.(...) Teraz mamy totalną kontrolę. Prawie bez wyjątku kontrolujemy wszystkie amerykańskie media, przemysł muzyczny, filmowy, rozrywkowy, Izbę Reprezentantów, giełdę, rynek złota, większość domów wydawniczych, zawody lekarza i prawnika. Ameryka już nic nie może zrobić. Na nasz rozkaz Ameryka posłusznie mazeruje ku III wojnie światowej, tak jak mu maszerowaliśmy do nazistowskich pieców" A jak jest w Polsce?
***
Czy nasze Migi 29 mogą przechwycić irańskie rakiety ?
Czy gdyby Iran wystrzelił rakiety na zachodnią Europę, i któraś zabłąkała by się(przypadkowo lub i nie) do nas, to czy nasze samoloty mogłyby ją zestrzelić, czy zostałoby tylko czekanie gdzie spadnie i nadzieja że głowica atomowa nie zdetonuje ?
- Co prawda mają radar dopplerowski, który może wykryć cele nisko lecące, ale z małej odległości. A jego rakiety R27 chyba mają zbyt mało czułą główkę, żeby naprowadzić się na taki cel. Prędzej taki cel zestrzeliłyby systemy przeciwlotnicze; choć jedyny nasz S200 Wega to chyba gdzieś nad pomorzem jest zainstalowany.
Ale raczej nie ma obawy, zanim doleciałyby nad Polskę, po drodze jest parę nowocześniejszych państw więc raczej bo ją wykryto i zestrzelono tam.
***
Władze USA i Izraela planują przeprowadzenie militarnego ataku na Iran, możliwe, że przy użyciu mini-bomb jądrowych, a uzasadnienia będą ogłaszane publicznie dopiero po dokonaniu napaści. Fakt że ONZ nie potępił oficjalnie ataku USA na Irak, jako pogwałcenia prawa międzynarodowego ułatwia neokonserwatystom w rządzie Busha zastosowanie przez USA i Izrael broni nuklearnych przeciw Iranowi (wg postan. IAEA z 24.9.2005). Atak ten mógłby zostać przeprowadzony przed przewidywanym utworzeniem w Iranie Międzynarodowej Giełdy Ropy w petro-euro zamiast petro-dolara (zmiana płatności podobna do planowanej przez Saddama Husajna na rok 2003.) Kolejnym powodem do ataku jest uzyskanie kontroli nad ropą w prowincji Khuzestan przy granicy z Irakiem, gdzie znajduje się ok. 90% irańskiej ropy. Mało wiarygodnym powodem do ataku jest ew. program tworzenia broni jądrowej w Iranie: byli agenci CIA P.Pillar i E.Laipson oraz b. inspektor ONZ Hans Blix uważają, że jeśli Iran prowadzi działania w kierunku budowy broni jądrowej, to najskuteczniejszą metodą ich zatrzymania byłaby gwarancja ze strony USA i Izraela, że nie przeprowadzą ataku na Iran. Iran nie złamał Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT). USA, Francja i UK rażąco łamią Artykuł VI NPT (wymóg rozbrojenia). Niemcy są oskarżone o łamanie Artykułu I i II NPT (nuclear sharing). Izrael posiada ok. 200 głowic jądrowych, nie podpisał i nie ratyfikował NPT. Kierując się doświadczeniem irackim rząd irański zawiesił dalszą współpracę z IAEA obawiając się, że inspekcje te są w istocie rzeczy akcją wywiadowczą zbadania możliwości defensywnych Iranu przed planowanym uderzeniem nuklearnym (dowiedziony jest obecnie udział agentów CIA w poprzednich "inspekcjach" w Iraku, będących w istocie rzeczy przygotowaniem do zmasowanego ataku sił USA w roku 2003). Por. też J.Hirsch (prof. fizyki) 'Czy Można Uniknąć nuklearnego bombardowania Iranu?'
W Iraku Amerykanie dopomogli w budowie fundamentalistycznego szyickiego państwa islamskiego, a Rosji i Chinom - w eskalacji wyścigu zbrojeń. Rosja ze swymi bogatymi złożami wokół M.Kaspijskiego staje się coraz bardziej osaczona przez agresywną ingerencję militarną USA na terenie byłych republik; nowe zbrojenia mogła rozpocząć dzięki dochodom z ropy naftowej i gazu (ceny podwoiły się po ataku na Irak). Wydarzenia prowadzące do nieuchronnego i tragicznego dla wszystkich stron finału gwałtownie przyspieszają. Wkrótce po instalacji kolejnej bazy USA w Kirgistanie Chiny umieściły w pobliżu granicy eskadrę SU-27 rakiet z głowicami jądrowymi (produkcji ros.) Atak na Iran może stać się zarzewiem III wojny światowej - tym razem nuklearnej, o niewyobrażalnych wręcz skutkach. Rakiety Topol-M nowej generacji są w stanie spenetrować amerykański system antyrakietowy. W przypadku budowy tarczy antyrakietowej nasz kraj stanie się pierwszym celem ataku nuklearnego, terenem atomowych rozgrywek supermocarstw - w bardziej dramatycznej wersji tragedii i izolacji roku 1939.
***Chodzi o "pokój" w Izraelu. Czy nie przychodzi wam do głowy, że wszelkie dotychczasowe próby pokojowe paliły na panewce? Negocjacje w Oslo dawno temu... śmierć gołębia chcącego pokoju - Izaaka Rabina, następni premierzy Izraela nie byli w stanie... bo zawirowania polityczne, bo to, bo tamto... Ostatnio Ariel Szaron "zmiękł" i zaczął działać w kierunku zawarcia pokoju. Wylew... brak pokoju...
Czy nie przychodzi wam do głowy, że za tym stoi jakieś "fatum"... wszelkie próby ustanowienia pokoju kończą się fiaskiem, z różnych przyczyn... Owo "fatum" nie pozwala na pokój....
Odnoszę wrażenie, że ów "pokój" zostanie zawarty dopiero z udziałem Antychrysta... przecież tak jest napisane w Piśmie... stąd też wszelkie próby jego zawarcia kończą się niepowodzeniem. Bo nie nadeszła jeszcze właściwa pora... właściwy czas...
Takie moje przemyślenia.
***
Iran zamierza kontynuować program atomowy
Iran zamierza do końca irańskiego roku, czyli do marca 2007 r., zainstalować 3000 wirówek do wzbogacania uranu - oświadczył w niedzielę rzecznik irańskiego MSZ Mohammad Ali Hosseini.
"Urzędnicy i eksperci irańscy chcą osiągnąć ten cel pod kontrolą Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej" - powiedział Hosseini.
Rzecznik ostrzegł, że na ewentualny atak izraelski przeciwko irańskiej infrastrukturze jądrowej Teheran odpowie "niszczycielsko".
Przed rozpoczynającą się w niedzielę wizytą w Waszyngtonie premier Izraela Ehud Olmert zaatakował Iran, którego ambicje atomowe i zagrożenie stwarzane dla sąsiadów mają być jednym głównych tematów rozmów amerykańsko-izraelskich. Olmert, który twierdzi, że celem programu nuklearnego Iranu jest zniszczenie Izraela, w wywiadzie dla amerykańskiego tygodnika "Newsweek" oświadczył, że nadszedł czas, by Iran "zaczął się bać".
Iran pod koniec października zainstalował drugą kaskadę 164 wirówek mimo groźby wprowadzenia przeciwko niemu sankcji przez Radę Bezpieczeństwa ONZ.
Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad uznał w niedzielę za "haniebną" postawę Rady Bezpieczeństwa, która domaga się zawieszenia irańskiego programu wzbogacania uranu.
"To haniebne, że Rada Bezpieczeństwa, która powinna bronić interesów państw członkowskich, grozi sankcjami krajowi chcącemu legalnie produkować paliwo nuklearne" - oznajmił Ahmadineżad w przemówieniu do azjatyckich parlamentarzystów.
Zachód uważa, że Iran dąży do budowy bomby atomowej. Teheran utrzymuje, że jego program nuklearny służy wyłącznie energetyce.
***Świat staje sie coraz bardziej podzielony.Z jednej strony coraz bardziej radykalizują się stanowiska USA i Izraela,z drugiej Rosji i Iranu.Do tego dochodzi sprzeciw Rosji wobec ONZ-owskich sankcji.Robi sie coraz ciekawiej,a znając władze w Teheranie to nie ma szans żeby ten konflikt sie dobrze skończył.Najbardziej jestem ciekaw dalszych kroków Rosji w tej sprawie.
***
Sześć światowych mocarstw - USA, Francja, Wielka Brytania, Chiny, Rosja i Niemcy - przeciwnych wzbogacaniu uranu przez Iran ma spotkać się w poniedziałek, aby porozumieć się co do projektu rezolucji.
Po piątkowych rozmowach w Moskwie Laridżani oświadczył, że Teheran będzie kontynuował swój kontrowersyjny program nuklearny. Zasugerował, że jego kraj może zerwać stosunki z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej, jeśli świat wprowadzi zaproponowane przez państwa UE kary wobec Teheranu.
Rosja - poważny partner handlowy Iranu, w tym w budowie elektrowni atomowej w Buszerze - twierdzi, że będzie prowadzić wspólnie z innymi krajami działania mające zapobiec uzyskaniu przez Teheran broni atomowej, ale sprzeciwia się pakietowi ONZ- owskich sankcji wobec Iranu zaproponowanych przez Unię Europejską.
Moskwa zapowiadała wielokrotnie, że nie poprze dokumentu w kształcie proponowanym przez unijną trójkę: Wielką Brytanię, Francję i Niemcy, ponieważ działania te doprowadziłyby do izolacji Iranu.
Ostrych sankcji domagają się Stany Zjednoczone. Sankcje miałyby zostać wprowadzone, jeśli Iran nadal nie będzie chciał zrezygnować z prac nad wzbogacaniem uranu.
***