Tuwim J., FILOLOGIA POLSKA UWM, Dwudziestolecie


JULIAN TUWIM

Wiersze wybrane

WSTĘP BN, Michał Głowiński

WIERSZE WYBRANE

Z tomu Czyhanie na Boga

Z tomu Sokrates tańczący

Z tomu Siódma jesień

Z Czwartego tomu wierszy

2. Słowisień: W białodrzewiu jaśnie dźni słoneczno

Miodzie złoci białopałem żyśnie

Drzewia pełni pszczelą i pasieczną,

A przez liście kraśnie pęk słowiśnie.

A gdy sierpiec na niebłoczu łyście

W cieniem ciemnie jeno niedośpiewy

W białodrzewiu ćwirnie i srebliście

Słodzik słowi słowisieńkie ciewy.

Z tomu Słowa we krwi

Z tomu Rzecz czarnoleska

Czarnoleskiej ja rzeczy

Chcę-ta serce uleczy.

Rzecz czarnoleska zadziwia, przeistacza słowa w prawdę. Wyprowadza z chaosu, tworzy lad, jedność i jest ostatecznością. Budzi i wyzwala ciemny sens człowieczy, „głuchy nierozum”.

Z tomu Biblia cygańska

Z tomu Treść gorejąca

Spacer antyczny. Wiersz ten jest stylizacją romantycznej liryki miłosnej, swoiste uteatralnienie utworu. Zakończenie, które ma być początkiem monologu, jest prawie dokładnym powtórzeniem początki wiersza. Spotkanie miłosne w smutnej scenerii jesiennej. Cienie śmierci kładą się na ścieżce rozstania. Księżyc świadkiem. Podmiot w przebraniu hamletowskim rozpoczyna 13-zgłoskowcem swój monolog.



Wyszukiwarka