Bo Życie księżniczki
Planowane z góry jest
Musi służyć swemu państwu
Kontrolować każdy gest
Pokładać chcą w niej nadzieje
Biedni i bogaci też
Czegóż więcej można chcieć
Czegóż więcej można chcieć
Taka jak inne pragnę być
Skakać po drzewach tak jak one
I wolną być jak one chcę
Czemu nie.
Móc garbić się wciąż
I ciastka zjeść dwa
I opalać na brąz
I brudzić
Wygłupiać
Być zawsze tylko tym czym chce
Tańczyć też, w samej bieliźnie
I biec ile sił
Rzucić wachlarz gdzieś precz
I ciastka zjeść dwa
Zaszaleć
Te z lukrem,
Bez straży, bez manier, bez nianiek, uczonych
Bez dłoni niewinnie-
W lilijkę złożonych
Bez ciasnych bucików?
Taka jak inne pragnę być
Drapać kolana tak jak one
I wolną być jak one chcę
Czemu nie
Wyrażać swą myśl
Fałszować że hej!
I z miłości mieć ślub, z tym co pragnie mnie
Bez straży, bez manier, bez nianiek, uczonych
Bez dłoni niewinnie-
W lilijkę złożonych
Gdzieś boso biec
Taka jak inne pragnę być
Skakać po drzewach tak jak one
I wolną być jak one chcę
Czemu nie.