Kazanie na niedzielę 32 zwykłą rok b
A:hover {
FONT-WEIGHT: bold; COLOR: #dccd47
}
strona
główna nowości
email księga gości ogłoszenia reklama-banery
chat zasponsoruj
32 Niedziela
Zwykła rok B
Moi drodzy! Trudno w to uwierzyć, ale prawdą jest, że Gdynia jako
miasto liczy sobie dopiero 74 lata. Co było wcześniej? Na początku tego
stulecia Gdynia była skromną, kaszubską wioską. Nad brzegiem Bałtyku
rozsiana była niewielka liczba rybackich chat. Tu i tam widać było
krzątających się rybaków wokół kutrów, czy przy naprawie i suszeniu sieci.
Część ziemi gdyńskiej była własnością księcia Janusza Czetwertyńskiego.
Książe ten musiał kochać tych wieśniaków, skoro dla nich z Poznania
sprowadził kamienną rzeźbę Matki Bożej Królowej Świata. Rzeźba była
piękna. Od pierwszej chwili spodobała się wszystkim rybakom i mieszkańcom
Gdyni. To była ich Matka Boża. To była Matka Boża Gdyńska. Tym bardziej,
że wieśniacy do swojego kościoła parafialnego musieli chodzić do
sąsiedniej woski na Oksywie. Książe Janusz ustawił figurę w szczerym polu
na trzymetrowym cokole. Matka Boża była każdemu dostępna, a tym samym była
własnością każdego członka tej osady. Pod figurę, z modlitwą szło się, gdy
najstarszy syn wypływał z ojcem na połów. Do Matki Bożej biegło się, gdy
na morzu wzmagał się sztorm, a rybacy jeszcze nie powrócili do swoich
przystani. Matce Bożej dziękowano za szczęśliwy powrót i za każdy udany
połów. I tak biegły kolejne lata. Kilkanaście lat później gdynianie
zbudowali swój własny kościół. Było to w 1924 roku. Może właśnie dlatego
otrzymał on tytuł Matki Bożej Królowej Polski, że wcześniej Maryja – Matka
Chrystusa stała się jego nieodłączną częścią. Gdynia prawa miejskie
otrzymała dwa lata później. Był to początek rozwoju i rozkwitu tego
miasta. Wystarczy wspomnieć, że prawie dziesięć lat później wmurowano
kamień węgielny pod morską Bazylikę na Kamiennej Górze. Bazylika miała być
poświęcona Trójcy Przenajświętszej, ale na frontowej ścianie, nad głównym
wejściem miała być umieszczona wielkich rozmiarów figura Matki Bożej.
Drodzy Bracia i Siostry! Dzisiaj, historyczna – prawie 100 – letnia
figura Matki Bożej znajduje się na Witominie. Przetrwała nienaruszona dwie
wojny światowe. Cieszyła się zawsze szczególną czcią mieszkańców Gdyni. W
czasach zagospodarowywania każdego skrawka ziemi gdyńskiej znalazła
schronienie w posiadłości prywatnej – przemieszczając się z Gdyni Centrum
na Wzgórze Witomińskie. Obecnie nastał czas, który Bóg pobłogosławił
wolnością i pokojem. Nas wszystkich obdarzył łaską Wielkiego Jubileuszu
chrześcijaństwa – Roku 2000.
Współcześni mieszkańcy
Gdyni postanowili uhonorować swoją Panią i Królową. Wspólnymi siłami Władz
Miasta i ofiarami bardzo wielu mieszkańców zbudowano pomnik „Matki Bożej
Gdyńskiej – Gdynia 2000. Pomnik ten stoi 110 m. n.p.m. na skwerze przy
stawku w samym środku Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Niewielką,
historyczną figurę Matki Bożej zastąpiła trzymetrowa figurka, odlana z
brązu.
Umiłowani w Chrystusie! Za
dwa miesiące Ojciec święty zamknie czas Roku Świętego. Rok Wielkiego
Bożego zmiłowania przejdzie do historii. Z pewnością nie chcielibyśmy, aby
przeszedł on do historii tylko formalnie. Jako coś, co było i czego
byliśmy świadkami. To nie czas jest tu najważniejszy, ale człowiek. O ile
nam się to jeszcze do tej pory nie udało, przybliżmy się do Tronu łaski i
skorzystajmy z daru Odpustu Jubileuszowego. Bóg jest bogaty w miłosierdzie
i chce przebaczyć każdemu człowiekowi jego grzechy, ale czeka na skruchę i
nawrócenie. Niech w tym wewnętrznym nastawieniu pomoże nam pielgrzymka do
najbliższego Kościoła jubileuszowego. Dar łaski Bożej i radość z
uzyskanego przebaczenia kary wiecznej i doczesnej pozwoli nam inaczej
spojrzeć na całą przyszłość, która jest przed nami. Trzeba przyznać –
ciekawą przyszłość. Przed nami nowy wiek XXI, przed nami całe Trzecie
Tysiąclecie Chrześcijaństwa, a w tym wszystkim nasz Ojciec św. – pierwszy
z rodu Polaków nie szczędzi trudu, aby Kościół Boży przeprowadzić w nową
epokę, która będzie cechować się duchem pojednania, pokoju i wolności.
Moi
drodzy! Materialnymi pamiątkami nas Polaków mają być: Kościół Miłosierdzia
Bożego w Łagiewnikach, Bazylika Matki Bożej w Licheniu i Kościół
Opatrzności Bożej w Warszawie. Jest czymś zrozumiałym, że poszczególne
diecezje, regiony i miasta pragną wspólnym wysiłkiem wznieść przeróżne
monumenty i krzyże, które po najdłuższe lata będą świadczyć o naszym
teraz. O tym naszym teraz, w którym zamyka się wdzięczność i miłość do
Chrystusa i Jego Najświętszej Matki. Podobnie jak dobrzy rodzice –
następnym pokoleniom chcemy przekazać co duchu wiary mamy najlepszego i w
czym upatrujemy szczęśliwą przyszłość naszej Ojczyzny, Europy i całego
świata. Żeby jednak te pamiątki były nasze w dosłownym tego słowa
znaczeniu musimy dać – każdy z osobna i z tego co zbywa, i z tego co miała
owa ewangeliczna wdowa na „całe swe utrzymanie”.
Drodzy
Bracia i Siostry! Nie wiem czy jeszcze we wszystkich kościołach znajduje
się skarbonka z napisem „jałmużna postna”. Częściej te skarbonki pojawiają
się w Okresie Wielkiego Postu. Tym nie mniej – trzeba przyznać, że duch
ofiarności w narodzie istnieje. Przykładem tego są liczne budowane w
Polsce kościoły ze środków społecznych. Działalność kościelnej Caritas
sprawia, że 100 tys. osób codziennie korzysta z darmowych posiłków, które
rozdaje Caritas. Inne przykłady ofiarności to wakacje dla osób
niepełnosprawnych, doraźna pomoc w chwilach klęsk żywiołowych. Możemy
zaobserwować wiele osób, które podobnie jak kobieta z Ewangelii, zasługują
na pochwałę i wyróżnienie wypowiedziane ustami Chrystusa: „Zaprawdę
powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy
kładli do skarbony”.
Niewątpliwie we
współczesnym świcie, nawet w krajach wysoko uprzemysłowionych wiele jest
biedy, żeby nie powiedzieć nędzy. Brakuje chleba, pracy, mieszkań,
lekarstw, odzieży i pewnie wielu innych rzeczy. Trzeba jednak podkreślić
nędzę w sferze ducha. Ktoś zatracił wiarę. Dla innego ścieżka do kościoła
zarosła trawą. Jeszcze inny widzi sens swojego życia w gonitwie za
bogactwem. Są tacy, którzy zakuli się w kajdany niewoli alkoholu lub
narkotyków. Wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami dla siebie, bo Bóg jest
naszym Ojcem. Jakie więc są możliwości ratowania naszych bliźnich z nędzy
duchowej. Otóż odpowiedź jest prosta: jałmużna. Wspólnie zebrany i
zaoszczędzony grosz sprawił, że np. w Gdyni powstał duży monument
poświęcony Matce Bożej. Stoi on wysoko nad miastem, bo takie jest
ukształtowanie terenu. Stoi w miejscu publicznym. W każdej chwili, w dzień
i w nocy przypomina obecność Boga i Jego świętą wolę. Maryja z wysokiego
tronu nie rzuca gromów, ale ciągle na nowo z wypróbowaną cierpliwością
Matki upomina i wskazuje właściwą drogę. Maryja jest tą Matką, która
uratowała życie, od niechybnej śmieci Ojcu św. i tylu innym – choć często
nie jesteśmy tego świadomi, albo prawda ta do nas nie dociera.
Umiłowani w Chrystusie! W
Polsce w minionych latach niejeden chłop postawił Maryi kapliczkę, gdy
urodził mu się syn, niejeden magnat postawił kościół, gdy szczęśliwie
wrócił z wojny. A my dzisiaj w dobie demokracji, powszechnej biedy chcemy,
aby M. B. uprosiła nam u Boga łaskę nawrócenia, pojednania i trwałego
pokoju.
Nasuwa
się na koniec pytanie: czy nawrócenie przez pokutę i sakramentalną
spowiedź musi być zawsze
aktem końcowym powrotu do Boga? W Roku Wielkiego Jubileuszu trzeba
powiedzieć, że za mało, że to wiele za mało. Radość przebaczenia i
wielkość Bożego Miłosierdzia powinna nas popychać do czynu. Wymownym
przykładem tego może być m.in. św. Paweł. To on w sercu swoim pielęgnował
nienawiść do wyznawców Chrystusa. To on ciągle na nowo szukał chrześcijan,
aby ich pojmać, uwięzić i skazać ba ukamienowanie. Gdy jednak doznał łaski
Bożego Miłosierdzia i nawrócił się, przyjął chrzest i spotkał się z
Apostołami, a później stał się Apostołem Narodów. Nikt nie dorównał mu w
dziele ewangelizacji. A co najważniejsze postawił nam swój Listy, pomnik
swojego nawróconego życia. Chciejmy więc naśladować św. Pawła i wielu
innych świętych. Może twój „wdowi grosz” przyczyni się do tego, że
powstanie nowy pomnik.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Kazanie na 32 Niedzielę Zwykłą CCCCCKazanioe na 32 Niedzielę Zwykłą CKazanie na 32 Niedzielę Zwykłą C CKazanie na 32 Niedziele Zwykłą AKazanie na 32 Niedzielę Zwykłą CCCCKazanie na 32 Niedzielę Zwykłą dla dzieci BKazanie na 32 Niedzielę Zwykłą C C CKazanie na 18 Niedzielę Zwykłą CKazanie na 15 Niedzielę Zwykłą AKazanie na 22 Niedzielę Zwykłą C CKazanie na 16 Niedzielę Zwykłą CKazanie na 13 Niedziele Zwykłą BKazanie na 22 Niedzielę Zwykłą CKazanie na 14 Niedzielę Zwykłą CKazanie na 14 Niedzielę Zwykłą AKazanie na 17 Niedziele Zwykłą BKazanie na 15 Niedziele Zwykłą BKazanie na 18 Niedzielę Zwykłą Awięcej podobnych podstron