To z radości(1)


0x08 graphic

Jo z radości...

Po skończonym obiedzie ma­ma wstała od stołu i zaczęła zbierać naczynia. Ela poderwała się natych­miast, żeby jej pomóc.

- Gdyby był tato - rzekł Kazik - poszlibyśmy na długi spacer do parku.

- Przypomniałem sobie, że
mam zadanie domowe z polskiego.
Odrobię teraz, a potem może obej­
rzę coś w telewizji.

Powiedziawszy to, chłopiec wyszedł.

- Tęskni biedak za tatą - wes­
tchnęła mama. - Pocieszaj go, có­
reczko, jak potrafisz. Jesteś starsza,
mądrzejsza...

- Ja też tęsknię, mamusiu,
i też się boję o tatę. Tak samo jak
mój brat. Czasem jest mi tak smut­
no, że z trudem powstrzymuję się
od płaczu.

- Wiem, Elżuniu. Wszystkim nam jest ciężko, ale musimy jakoś się trzymać i wspomagać wzajem­nie. Przede wszystkim zaś modlić się, modlić nieustannie - gorąco

i szczerze.

* * *

Minęło wiele tygodni. Ela, Ka­zik i ich mama często rozmawiali o tacie, który przebywał w dalekim, niebezpiecznym Iraku. Cieszyli się dobrymi wiadomościami od niego. Codziennie, z całego serca dzięko­wali Panu Bogu i Matce Najświęt­szej za opiekę nad tatą, prosząc równocześnie o jego szczęśliwy po­wrót do domu.

- To już cztery miesiące - po­
wiedziała Ela któregoś dnia wieczo­
rem.

- Wiem, ja też odliczam -
uśmiechnęła się mama. - Pamięta­
cie, jak ciężko nam było, kiedy że­
gnaliśmy się z tatą? Wszyscyśmy
płakali.

dziemy płakać - oświadczyła Ela. -Z radości.

Aniele Boży, Stróżu naszego tatusia, proszę Cię bardzo gorąco, bądź zawsze blisko przy nim i pil­nuj, żeby mu się nie stało nic złego.

- Bardzo piękna modlitwa - po­
wiedziała wzruszona mama. - Bę­
dziemy ją odmawiali wspólnie.

* * *

Kazik biegł do domu najszyb­ciej, jak potrafił. Pani Władzia, któ­ra sprzątała w szkole, powiedziała mu, że coś złego stało się w Bagda­dzie. Jakiś wybuch, czy strzelanina? Nie wie dokładnie, bo za późno wy­łączyła odkurzacz. Ale coś mówio­no o Polakach...

- Boże Miłosierny, Boże Miło­
sierny! Zlituj się! - szeptał chłopiec,
biegnąc przez park. Przy bramie
wpadł na Julka, kolegę ze starszej
klasy.

* * *

Mama otworzyła drzwi. Uśmiechnęła się do przerażonego chłopca.

- Uspokój się, synku. Dzięki
Bogu! Tatusiowi nic się nie stało.
Żadnemu z Polaków. Co za ulga!

Kazik podniósł ku górze zala­ną łzami twarz. Dygotał cały.

Zofia Śliwowa



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Być szczęśliwym to radość czy ból
Wino to radość i śpiew, TEKSTY POLSKICH PIOSENEK, Teksty piosenek
Ból to radość, prezentacje
TO Z RADOŚCI
Być szczęśliwym to radość czy ból
dlaczego święta wielkanocne to czas radości
Farby lateksowe to pełna radość malowania
Psychologia polityki, Agresja WSH P, Radość, smutek, lęk i gniew to cztery podstawowe stany emocjona
001, To proste urządzenie może sprawić wiele satysfakcji i radości z użytkowania
Farby lateksowe to pełna radość malowania (2)
Czy radość to przyjemność
Introduction to VHDL
02 Boża radość Ne MSZA ŚWIĘTAid 3583 ppt
Biopreparaty co to
Co to za owoc

więcej podobnych podstron