Bal wszystkich świętych Budka suflera

g c g D g

Ta niedziela jest jak film, tani klasy „B”

c g B F B

Facet się pałęta w nim, w nieciekawym tle

F B F B

Scenarzysta forsę wziął, potem zaczął pić

F B D g

I z dialogów wyszło dno, zero, czyli nic

c g c

Ref: Wszyscy święci balują w niebie, złoty sypie się kurz

g c g F ( g c g c g D g ) x2

A ja włóczę się znów bez ciebie i do piekła mam tuż

g c g D g

Tak bym chciał się spotkać raz, w ten jedyny dzień

c g B F B

Lub o tydzień cofnąć czas, ale nie da się

F B F B

Chociaż samotności smak, aż do bólu znam

F B D g

Kiedy innych niedziel brak, trudno co mi tam

c g c

Ref: Wszyscy święci balują w niebie, złoty sypie się kurz

c g F

A ja włóczę się znów bez ciebie i do piekła mam tuż

g c g c

Świat się tylko już ze mną kręci, gwiazdy płoną jak stal

g c g F

Skasowałaś mnie z swej pamięci, aż mi siebie jest żal

g c g c gD g

W niebie dzisiaj wszyscy, wszyscy święci mają bal ...... x2