:) Zakazany owoc......
Czy pamiętasz
nasze podróże........
do nikąd.......
Kiedyś błądziłeś
po moim ciele.........
Tak wirtualnie.....
i przez kabelki........
Kiedyś łączyły nas
dwa brzegi rozkoszy.....
dwoje dłoni......
i dwa pragnienia......
Tęskniliśmy do siebie
we wszystkich marzeniach
Czułam Twój oddech
I dotyk ust.........
Wyobraźni samolotem
lataliśmy w nasze
marzenia..........
Byliśmy tacy szczęśliwi
I oddani sobie.....
Bo nic tak nie smakuje
Jak zakazany .....
owoc......
Dziś błądzę marzeniami
po moim ciele......
Ni myślę , nie płaczę
I nie proszę........
Moje dłonie
odkryły
lustro prawdy...
co ogniem płonie.....
Nie łączy nas
już wiele........
Jakieś puste słowa
i zwykły kabelek........
A Ty nadal smakujesz
Jak owoc zakazany.........
wirtualna miłość
w marzenia ubrana..........
............shade.........