Radiestezja na co dzień
Radiestezja jest to dziedzina, wzbudzająca coraz większe zainteresowanie w społeczeństwie, pomimo bardzo sceptycznych opinii wynikających z niewiedzy. Należy pamiętać, że „wielkie autorytety” nie mają patentu na „wszechwiedzę”. Dlatego zabieranie głosu krytycznego w dziedzinie nieznanej, może wprowadzić niepotrzebne zamieszanie w społeczeństwie. Osoba która wykorzystuje swoją funkcję, stanowisko czy autorytet do forsowania swego zdania w nieznanej dziedzinie, jest nie godną zaufania, niekompetentną istotą.
Samo słowo radiestezja pochodzi z greckiego, oznacza „odczuwanie promieniowania” i dotyczy promieniowania emitowanego przez wodę, ziemię, minerały, oraz wszelkie organizmy żywe (rośliny, zwierzęta i ludzi).
Zwierzęta posiadają wspaniałą właściwość odczuwania wpływu środowiska na ich zdrowie i życie. Niektóre z nich (zwierzęta morskie) posługują się odczuwaniem pozazmysłowym. Człowiek wraz z postępującą cywilizacją i stopniową utratą kontaktu z naturą zatracił prawie całkowicie możliwości wyczuwania promieniowania otoczenia. Natura jest jak wielka księga, w której można wszystko wyczytać. Człowiek w pogoni za sprawami materialnymi, niszcząc swoje własne środowisko, stał się wtórnym analfabetą. Dlatego jest bezradny wobec wielu zjawisk zachodzących w przyrodzie. Nie rozumie znaków natury widocznych dużo wcześniej. Mechanizm samoobrony organizmu przed wrogim działaniem środowiska, jest u człowieka słabo rozwinięty i reakcje są osłabione.
W społeczeństwie panuje opinia „czego się nie da zobaczyć, dotknąć, zmierzyć albo kupić-to nie istnieje”.
Radiesteci to ludzie o szczególnych uzdolnieniach, polegających na odczuwaniu bardzo subtelnych sygnałów dochodzących od natury (ziemi, wody, minerałów i istot żywych).
Wyczuwają każdą zmianę pola energetycznego, które nas otacza. Przy pomocy przyrządów radiestezyjnych (różdżek, wahadeł i wielu innych) wychwytują promieniowanie różnych ciał i przedmiotów, określają stopień szkodliwości, lub przydatności dla człowieka, zwierząt czy roślin. Na temat radiestezji w Polsce obecnie istnieje bardzo szeroka literatura. Wystarczy o nią zapytać w księgarni. Istnieje międzynarodowa wymiana informacji i doświadczeń z tej dziedziny na różnych zjazdach i sympozjach. Radiestezja jest od dawna traktowana w Polsce jako rzemiosło (w rozporządzeniu Min.Handlu i Usług z dnia 23.04.1983 r. - Dz.U. nr 7 z roku 1983 ). Uchwałą Sądu Najwyższego z 30.09.1985 r. dopuszcza się możliwość powołania biegłego radiestety przy rozstrzyganiu pewnych kwestii spornych przy poszukiwaniu zaginionych ludzi i przedmiotów. Radiesteci powinni być pomocni w wyznaczaniu miejsc pod budowę domów, budynków gospodarczych oraz studni. Przy budowie należy pominąć „strefy zadrażnień geopatycznych” lub je odpowiednio ekranizować pod budynkiem. Strefy takie są wywoływane promieniowaniem cieków wodnych, czyli podziemnych rzek przepływających przez warstwy wodonośne na różnych głębokościach, a także przez uskoki warstw skalnych, złoża różnych minerałów itp.
Fizyk dr Henrich w 1932 r. twierdził, że promieniowanie podziemnych żył wodnych „należy do ultra długich fal o bardzo słabej intensywności”. W latach 70-tych ustalono, że promieniowanie to posiada częstotliwość do10 Hz. Najgroźniejsza, niszcząca dla organizmów żywych jest częstotliwość 0,89 - 2,4 Hz. Strefy geopatyczne najsilniej oddziaływują na zdrowie człowieka w miejscach wypoczynku lub pracy (gdzie przebywa się w jednej pozycji siedzącej lub leżącej przez wiele godzin). Ludzie odporni zauważają skutki promieniowania o wiele później niż ludzie wrażliwi. Na temat wielkiej szkodliwości przebywania na miejscach napromieniowanych (w strefach zadrażnień geopatycznych ) pisał wiele lekarz medycyny prof. Dr Julian Aleksandrowicz. Do chorób wyzwalających się w organiźmie człowieka pod wpływem stref geopatycznych należą : choroby reumatyczne, nerwicowe, krążenia, serca, układu trawiennego, migreny, nowotwory, zaburzenia psychiczne i inne.
Dom zbudowany nad ciekami wodnymi stwarza niekorzystne warunki dla zdrowia i życia mieszkańców. Przebywanie wiele godzin pod wpływem szkodliwego promieniowania wpływa destrukcyjnie na zdrowie fizyczne i psychiczne. Powoduje zaburzenie pola energetycznego istot żywych (dysharmonię pracy czakr i biopola). Szczególnie cierpią najmłodsi, w przypadku postawienia łóżeczka w strefie szkodliwego promieniowania. Dzieci mają podobną wrażliwość jak zwierzęta. Wielokrotnie zdarza się, że dziecko odwraca się w łóżeczku , śpi w poprzek, lub w kąciku łóżeczka. Starsze uciekają ze szkodliwego miejsca, najczęściej do rodziców. W swej pracy terenowej spotkałam się z przypadkiem dziecka, które wolało spać w kącie pokoju niż w swoim łóżeczku .Rodzice nie rozumieli, że powodem było silne skrzyżowanie cieków w miejscu gdzie stało łóżeczko. Psy towarzyszące człowiekowi wybierają sobie najlepsze miejsca do spania i leżenia z pominięciem stref geopatycznych. Koty - odwrotnie, wybierają sobie miejsca na skrzyżowaniach cieków, nad źródłami i uwielbiają wylegiwać się, spać pod wpływem takiego promieniowania.
W mieszkaniach „napromieniowanych” nie chcą rosnąć kwiaty (za wyjątkiem niektórych gatunków). Na działkach i w ogrodach istnieją miejsca gdzie drzewa owocowe i krzewy nie chcą się rozwijać, pomimo ponownych nasadzeń. Większość warzyw jest wrażliwa na strefy zadrażnień geopatycznych. W miejscach takich można uprawiać rzodkiew, cebulę, czosnek, pomidory, seler i fasolę. Do warzyw bardzo wrażliwych na „cieki” należą ogórki, groch i kalafior.
Wielu lekarzy weterynarii pamięta o szkodliwym wpływie cieków na zwierzęta gospodarcze, pozbawione możliwości przemieszczania się w oborze lub chlewie. Zwierzęta takie chorują, mają małe przyrosty, słabszą mleczność, ciężarne - ronią, a młode często padają. Dotyczy to bydła, trzody, owiec, królików, drobiu oraz zwierząt futerkowych (lisy, szynszyle). Brak apetytu i żywotności, oraz spuchnięte nogi zwierzęcia to pierwsze objawy zagrożenia zdrowia w danym pomieszczeniu. Bociany wybierają na gniazda budynki nie napromieniowane. Podobnie zachowują się jaskółki. Tam gdzie sroka ma swoje gniazdo, można kopać studnię. Owady takie jak osy, szerszenie, mrówki, komary lubią przebywać pod wpływem „promieniowania”. Pszczelarze wiedzą, że ule przeniesione na lato nad „cieki wodne” przyniosą większe zbiory miodu. Nad żyłami wodnymi chętnie rosną dęby, iwy, modrzewie, klony i orzechy. Miejsc takich nie znoszą drzewa i krzewy owocowe, a także jodła, lipa, wiąz, kasztan, brzoza i leszczyna.
Budowa domu czy zabudowań gospodarczych wiążą się z wysokimi kosztami. Dlatego przed wyznaczeniem ostatecznego miejsca pod budynek należy poprosić radiestetę o pomoc. Łatwiej przesunąć miejsce pod budowę, lub założyć odpowiednią ekranizację na początku budowy, niż męczyć się z chorobami we własnym, przez siebie wybudowanym domu. Radiesteta powinien posiadać (oprócz uzdolnień) odpowiednią wiedzę i uprawnienia.
Doradzamy również zasięgnięcia porady radiestety w przypadku złego samopoczucia, częstych zachorowań, bezsenności itp. we własnym mieszkaniu . Trzeba je przebadać na obecność „cieków” i ustawić meble (do spania i pracy) - z ich pominięciem. Można również założyć właściwe odpromienniki ,lub neutralizatory. Nie należy kłaść pod łóżka kabli, blach miedzianych, luster, piramidek i innych dziwnych przedmiotów, doradzanych przez różnych nie kompetentnych „fachowców” . Mogą one kumulować w sobie szkodliwe promieniowanie i działać jak generator, powodując pogorszenie samopoczucia mieszkańców. Istnieje wiele domowych ,doraźnych metod zmniejszających szkodliwe oddziaływanie żył wodnych. Świeżo uzbierane kasztany mogą służyć jako okresowy odpromiennik (na bardzo krótki czas) .Muszle morskie ,bursztyny - mogą miejscowo wyciszać promieniowanie. Czasem używane są wysuszone i potłuczone skorupki od jaj w ilości 1 kg na powierzchnię ok.2-3m. W takich przypadkach następuje odgięcie, przesunięcie lub odbicie fali emitowanej przez cieki. Bardziej skomplikowane jest założenie ekranu pod całym domem .Polega to na zastosowaniu wylewki o odpowiednim składzie (wapno lasowane dwu letnie ,piasek rzeczny ,z dodatkiem żywicy , lub kamienie granitowe odpowiednio ułożone). Tutaj już odsyłam zainteresowanych do literatury fachowej i wykwalifikowanych radiestetów. Brak zrozumienia dla powyższych zagadnień, lekceważenie ich, nie zlikwiduje problemu oddziaływania stref geopatycznych na zdrowie i życie mieszkańców napromieniowanych domów. Należy pamiętać że leki i preparaty ziołowe muszą być stosowane we właściwych warunkach. Jeżeli chory chce je stosować to najpierw musi się upewnić że śpi na miejscu „bezpiecznym”, po za wpływem stref geopatycznych.
W innym przypadku nawet najlepsze preparaty firmy Energy tracą swoje wspaniałe właściwości lecznicze i nie działają tak jak powinny. Dlatego przy kłopotach zdrowotnych ,lub przewlekłym poczuciem zmęczenia po spaniu, należy skontaktować się z mistrzem radiestezji w celu sprawdzenia mieszkania na obecność stref geopatycznych.
Danuta Ćwiakowska
Mistrz i ekspert radiestezji
Artykuł dla ENERGYmaj 2009