Naleśniki ze szpinakiem i mozzarellą
Składniki:
ząbek czosnku lub dwa :)
szpinak (ja używam jedną porcję mrożonego)
troszkę śmietanki (jaką kto ma)
ser żółty (smaczna jest w tym zestawieniu mozzarella, ale może byc każdy inny)
2 szkalnki mleka
2 szklanki mąki
3 jajka
pół szklanki wody
sól i pieprz
olej
ewentualnie panierka:
jajko
bułka tarta
Wykonanie:
Naleśniki smażymy jak zwykle, każdy według swojego upodobania. Ja mieszam 2 szklanki mleka z 2 szklankami mąki i pół szklanki wody (może byc mineralna gazowana). Dodaję 2 jaja i szczyptę soli. Dodaję też do środka trochę oleju, a potem smażę je już bez zadnego tłuszczu na patelni.
Mrożony szpinak łamię na kawałki i wrzucam do garnka, pyrka sobie na małym ogniu, zalany troszkę wodą.
Roztrzepuję widelcem jedno jajko, dodając do niego trochę śmietanki i wrzucam to do szpinaku.
Czosnek siekam nożem na drobno i dodaję do garnka (wyciskarka do czosnku ma wady, bo wiekszość zostaje w środku :(
Tak przygotowaną mase szpinakową (którą cały czas mieszam) doprawiam do smaku pieprzem i solą i pozwalam wodzie troszke wyparować, by było to gęściejsze. Uprzedzam jednak, że zupełnie gęste nie będzie nigdy, więc nie przesadzajcie z tym odparowywaniem.
Na naleśniki nakładam dużą łyżką porcję szpianku, dodaję plasterek żółtego sera i zawijam jak krokiety.
Wersje podania:
- podaję podgrzane w mikrofali z dodatkiem sosu serowo-pieczarkowego fix knorr
- obtoczone w panierce i usmażone na patelni (pyszne lecz kaloryczne)