MÓJ PIERWSZY SEKS ANALNY


Trochę bałam się spróbować, ale już dawno się umówiliśmy, że to zrobimy, w końcu przecież jednak chciałam. Nadszedł umówiony dzień. Przyszedł do mnie. Byłam bardzo podniecona, od razu zaczęliśmy się całować. Położyliśmy się na łóżku, szybko pozbyliśmy się ubrań. Nasze pocałunki były coraz bardziej gwałtowne, a on delikatnie chwytał mnie za szyję i chwilę przytrzymywał. Wystarczająco długo, abym poczuła kto tu jest szefem. Uwielbiam, kiedy jest taki zdecydowany. Czułam jak prawie cieknie mi z cipki. Lizał moje piersi, ssał je, a ja dyszałam, jakbym przebiegła kilometr. Chwycił mnie za włosy i delikatnie odchylił moją głowę do tyłu, żeby polizać mnie w szyję. Leżałam spokojnie, wiedziałam, że muszę się poddać wszystkiemu.

Kazał mi oprzeć się na łokciach i wypiąć pupę do tyłu. Strasznie się wstydziłam, ale zawsze robię to, co mi każe. Słyszałam, że zakłada lateksowe rękawiczki. Poczułam, że masuje moją łechtaczkę palcami w rękawiczce, ich zimno i gładkość bardzo mnie podkręciły. Palec drugiej ręki włożył w moją cipkę. Potem drugi. Czułam, że moja cipka jest już naprawde pełna. Ruszał nimi na boki i kręcił, czułam jak mnie rozpychają. Zaczęłam cichutko jęczeć, nawet nie poczułam, kiedy nagle zdjął palce z mojej łechataczki i dostałam mocnego klapsa w pośladek. Krzyknęłam wystraszona, a jednocześnie poczułam, że podniecenie rozrywa moje podbrzusze. Poczułam się naprawdę upokorzona. Powiedział mi, że mam być cicho, a jak będę chciala jęknąć to mam zapytać o pozwolenie. Chyba wtedy naprawdę się zaczerwieniłam, byłam bardzo upokorzona. Przytaknęłam nieśmiało.

Poczułam, że do mojej cipki próbuje się wepchnąć jeszcze trzeci palec, starałam się rozluźnić. Kiedy miałam już w środku trzy palce, moje cipka była tak rozciągnięta, że mnie trochę bolało. Zaczął nimi ruszać, zapomniałam o zakazie i znów jęknęłam cicho w poduszkę. Ten klaps był już naprawdę mocny, w oczach stanęły mi łzy. -Przeproś! usłyszałam.

Wyjąkałam zawstydzona przeprosiny.

Byłam podniecona tą całą sytuacją do granic możliwości.

Poczułam na mojej drugiej dziurce coś zimnego. Moj kochanek masował moją pupę żelem. Był taki zimny, mmm, teraz już naprawde łapałam powietrze dużymi chałstami. Delikatnie zaczął wkładać tam palec, najpierw tylko sam czubek, aż wszedł cały, a potem dwa. Nic mnie to nie bolało.Trzy palce drugiej dłoni wciąż były w mojej cipce, a kciuk masował moją perełkę. Zaczął powoli ruszać palcami w cipce do przodu i do tyłu, a potem też tymi, które były w mojej pupie. Robił to na zmianę, a kciukiem cały czas naciskał moj maly klejnocik. Wrażenie było nie do opisania. Kilkanaście sekund nie minęło i już zwijałam się w spazmach i z całych sił trzymałam się poduszki.

Kiedy zamieszanie sie skonczylo, glaskal mnie chwile po plecach i mowił, że mnie kocha. Trudno opisać jak bardzo wtedy czułam się szczesliwa.

Wreszcie zabraliśmy się do tego, co planowaliśmy, chociaż ja w sumie dalej sie balam.

Leżałam na brzuchu, a on klęknął nade mna i delikatnie przycisnął penisa do mojej mniejszej dziurki. Staralam sie miarowo oddychac i sie nie denerwować. Delikatnie nacisnął. Nie czulam zadnego bolu, tylko takie dziwne uczucie rozpychania. Zapytal, czy wszystko ok, przytaknelam i powolutku wypielam pupe mocniej w jego strone, wszedl we mnie jeszcze troszke glebiej, poczulam nagle jakis okropny bol. Zapiszczalam i chcialam sie spod niego wysunac, ale przytrzymal mnie mocno. Czekalismy, az przestanie bolec, nie ruszlaiśmy sie, delikatnie calowal moje plecy i szyje, glaskal mnie. Wreszcie nabralam odwagi, zeby sprobowac jeszcze kawaleczek i wypielam pupe, tym razem jakos nie bolalo tak bardzo, bylo to do zniesienia. Wlozyl mi do pupy calego penisa i czulam jego cieple, mieciutkie jadra na mojej cipce. Tulilismy sie do siebie i czulam jego cieplo na sobie, jego silne ramiona wokol mnie. Powolutku zaczal sie we mnie ruszac, za kazdym razem wkladajac go gleboko, a ja mruczalam cicho i przebiegaly mnie dreszcze, bo nic mnie to juz nie bolalo, ale bylo bardzo przyjemne. Po jakims czasie rozluznilam sie na tyle, ze chcialam zeby robil to nawet mocniej i wypinalam pupe do gory. Przestal mnie przytulac, kleknal za moja wypieta pupa i mocno rytmicznie ja posuwal. Poczulam pierwszego klapsa na posladku i myslalam, ze zemdleje z podniecenia. Zapytal, czy pamietam jakie sa zasady. Potwierdzilam. Drugi klaps spadl na moja pupe mocniej, ale zacisnelam usta. Zapytal gdzie mam wibrator, podalam mu go spod poduszki. Na chwile przestal sie ruszac, wyszedl ze mnie i wlozyl wibrator w moja cipke, znow wcisnal penisa do mojej pupy. Nigdy nie czulam sie tak pelna, co za cudowne uczucie, wow. Potem zaczal sie ruszac, najpierw powoli, a potem coraz mocniej. Jedna reka trzymal mnie za posladek i sciskal go, myslalam, ze nie wytrzymam, ze musze jeknac. Druga reka zlapal mnie za wlosy, ktore mialam zwiazane z tylu i odciagnal moja glowe do tylu. Za kazdym razem,kiedy wychodzil ze mnie szarpal mnie lekko. Zaczelam go blagac: - Moge jeknac? Prosze pozwol mi.. Odpowiedz byla krotka -nie. Nie moglam wytrzymac: - Prosze, potem mnie ukarzesz, juz nie wytrzymam, jest mi tak dobrze, blagam." Pozwolił mi wreszcie. Kiedy jeczalam, a potem juz krzyczalam, trzymal mnie za wlosy i mocno bił po pupie. Doszlismy razem, potem dlugo sie tulilismy.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Mój pierwszy wzmacniacz (na układzie TDA7056), cz 2
Moj pierwszy projekt Revit Structure 2011
chwytak nr4 chwytak pooo moj pierwsze starciepoferiach
Mój pierwszy wzmacniacz (na układzie TDA7056), cz 1
2001 05 Mój pierwszy zegar mikroprocesorowy
Mój pierwszy raz
Mój pierwszy program w Pascalu
Mój pierwszy raz
Mój pierwszy raz maraton

więcej podobnych podstron