Zagadnienia źródła Poznania 1


Zagadnienia Źródła Poznania

Pytamy: Co jest źródłem prawomocnego poznania ?

Kazimierz Ajdukiewicz dzieli zagadnienia źródła poznania, na dwie odrębne wersje: psychologiczną oraz epistemologiczną.

I. Wersja psychologiczna zagadnienia.

Zagadnienia źródła poznania, w wersji psychologicznej to dociekania nad genezą naszych czyli ( ludzkich ) pojęć, sądów, myśli, jak mówił Witkacy, „ Przecież , samo się nie myśli ” .

Podejmując je, spierano się o to, czy wśród pojęć, które można napotkać w Umyśle dojrzałego człowieka istnieją tzw. pojęcia i myśli wrodzone, czy też, wszystkie pojęcia i myśli, jakie posiadamy, urobione są bez reszty na podstawie doświadczenia.

Wyznawców poglądu przyjmującego istnienie pojęć wrodzonych nazywamy Genetycznymi Racjonalistami lub Natywistami, natomiast zwolenników poglądu przeciwnego, nazywamy, Genetycznymi empirystami.

I. a Genetyczni Racjonaliści

Według Genetycznych Racjonalistów czyli Natywistów przynajmniej niektóre nasze pojęcia, przekonania, są wrodzone, w tym znaczeniu, że Umysł, nasz jest tak zorganizowany, że takie właśnie, a nie inne pojęcia koniecznie musi utworzyć, że do takich a nie innych przekonań dojść musi - niezależnie od tego czego, jakiego materiału dostarczają mu zmysły i introspekcja.

Zmysły, nie mają według natywistów wpływu na to jaka jest treść niektórych naszych pojęć i przekonań. Rola zmysłów, ogranicza się do tego, że wyzwalają owe myśli, potencjalnie zawarte w organizacji ludzkiego Umysłu. ( Platon, Descartes ).

Filozofia Platona jest przykładem, ilustrującym stanowisko genetycznych racjonalistów. Upraszczając, można powiedzieć, że Platon podejmując pytanie o możliwości istnienia wszelkiego Ładu ( Kosmos ), przyjmuje istnienie dwóch rodzajów bytów: widzialnych ( powiedzmy rzeczy ) i niewidzialny ( powiedzmy idee ).

Według Platona, naturalistyczne wyjaśnienia jakie między innymi formułują genetyczni empiryści, dotyczące sposobów poznania i istnienia bytów ( rzeczy ), sięgające do empirycznych danych, są niezadowalające. Gdyż w swoich wyjaśnieniach stosują przesłanki, których prawdziwość oczekuje dopiero na rozstrzygnięcie, zatem logicznie zakładają one to, co ma być dopiero w trakcie badania nad źródłami poznania wyjaśnione.

Jak wiadomo, już Anaksagoras ( 500/ok.428) zaproponował rozwiązanie, którym będzie później posługiwał się właśnie Platon, dla Anaksagorasa Umysł, jest przyczyną wszystkiego, Jednakże w uzasadnieniu swojej tezy, podobnie jak genetyczni empiryści, posługiwał się empiryczną metodą, odnosząc się do świata materialnego, nie używał terminu Umysł, w niematerialnym znaczeniu.

Dla Anaksagorasa, rzeczy powstały z pierwotnej mieszaniny na skutek ruchu wywołanego niej przez Umysł. O Umyśle mówił on:

„ Wszystkie inne rzeczy mają w sobie część każdej rzeczy, Umysł natomiast jest nieograniczony, niezależny i nie zmieszany z żadną z rzeczy, lecz jeden tylko istnieje sam w sobie. Gdyby bowiem nie istniał sam w sobie, ale byłby zmieszany z czymś innym, wtedy miałby udział we wszystkich rzeczach, gdyby był z którąś zmieszany. We wszystkim bowiem znajduje się cząstka każdej rzeczy, jak to wcześniej powiedziałem, i rzeczy wymieszane byłyby dlań przeszkodą, tak że nie mógłby panować nad każą rzeczą tak, jak panuje, gdy istnieje sam w sobie…”

Wróćmy jednak do przykładu Platona, jako genetycznego racjonalisty.

U Platona teoria form - idei ma zastosowanie zarówno w teorii poznania jak i w nauce o moralności, dlatego u niego, możemy mówić o „idei dobra” a nie tylko o dobru praktycznym, o „idei sprawiedliwości” a nie tylko o praktycznej sprawiedliwości, „o idei piękna” a nie tylko o pięknie praktycznym.

Reale proponuje tłumaczyć termin „ idee ” za pomocą słowa „ forma”. Dokładniej mówiąc, forma wewnętrzna, struktura metafizyczna, istota rzeczy, która jest naturą czysto inteligibilną.

Platon używając terminu: „ idea ” miał na myśli pewien specyficzny przedmiot myśli „ to znaczy coś, ku czemu myśl, się zwraca w sposób czysty, coś bez czego myśl nie była by myślą”.

Idea jest bytem, który istnieje bezwzględnie. Jedynym bytem prawdziwie istniejącym. Rzeczownik Idea ( grecki eidos ), pochodzi od czasownika ( (Idei) to znaczy „ widzieć ” , ( patrzeć ) i przed Platonem, w Grece, było używane w znaczeniu „ ujmowanej wzrokiem ” formy rzeczy kształtu, formy zewnętrznej.

Reale wyjaśnia jak to się stało, że termin ten od znaczenia zmysłowej formy, rozpoczął oznaczać, formę wewnętrzną. Otóż, kultura grecka jest kulturą światła, widzenia, w przeciwieństwie na przykład do kultury Hebrajskiej która raczej jest kulturą „ wsłuchiwania się”.

Dokonania przełomu, umożliwiło Platonowi, jak to nazywa Reale, „ drugie żeglowanie ” Dosłownie, zwrot „ drugie żeglowanie ” oznacza ten typ Żeglugi ( Refleksji), które dokonuje się wtedy, kiedy nie ma wiatru, za pomocą wioseł, prowadzi ono do tego co jest, ale pozazmysłowe, wiosłami drugiego żeglowania są: rozumowania i postulaty, to na nich opiera się nowa metoda, gdyż, metoda oparta na zmysłach nie rozjaśnia poznania lecz je zaciemnia, nowa metoda będzie się opierała na logoi.

W VII księdze Państwa mamy opisany „ mit jaskini „ który teorie idei prezentuje, ludzie - jaskinia - światło nie dochodzi - ognisko, sytuacja opisuje nas żyjących przed oświeceniem filozoficznym żyjących mniemaniem o zjawiskach. Słońce to idea Dobra, dawca prawdy, którą od bogów posiadać możemy jeżeli zaczniemy filozofować, jednakże, kiedy byśmy chcieli filozoficzną prawdą się podzielić, to inni nas wyszydzą. Zdaniem Platona rozważania te mogą być przydatne do dyskusji na polityką i dobrym państwem. Bowiem ci, którzy prawdę kochają wcale nie dążą do władzy, choć to oni powinni ją posiadać, natomiast ci właśnie, którzy są lichym rozumem, pożądają władzy i na zgubę ludzkość prowadzą. Mamy więc paradoks, najlepsi nie ubiegają o władze, królem w państwie powinien być filozof, bo do dobra znalazł drogę do sprawiedliwości prawdziwej, lecz niejako z przymusu nie garnie się on do objęcia tronu, wynik jest zaskakujący, bo nie ma w historii świadectw, po za tym, w polityce nie wystarczy mieć metafizyczne umiejętności, , intelektualna arystokracja nie wystarcza do rządzenia państwem.

Wyróżnić można: sześć cech podstawowych idei:

a/ - inteligibilność, idea jest przedmiotem intelektu, może być ujęta przez intelekt.

b/ - niecielesność

c/ - bytowość, w sensie pełnym ( idee są bytem, który istnieje naprawdę

d/ - niezmienność, idee nie tylko nie powstają i nie giną ale także nie podlegają jakiejkolwiek zmianie

e/ - samo-istność , istnieją w sobie i przez siebie czyli są bezwzględnie obiektywne

f/ - jedność, każda idea jest jednością jednoczącą wielość rzeczy.

Zapytać zatem można co dla Platona jest przedmiotem prawdziwej wiedzy ?

Otóż, wiedza ( episteme ) we właściwym sensie, ma za przedmiot to, co niezmienne, stałe, czyli idee właśnie. Dlatego, to co jest ich przeciwieństwem, czyli zmienność, niestałość, nie tworzą wiedzy we właściwym sensie, a takie cechy ma zmysłowo nabywana „ wiedza ” ( doxa) przez genetycznych empirystów..

Wiedza jako episteme, to ostateczne poznanie bytu, czyli „ idei ”.

„ Wiedza z natury swej dotyczy tego co istnieje, ona poznaje, że jest to, co istnieje ”.

Wiedzę we właściwym sensie zdobywamy odnosząc rozumowo zmysłowe wrażenia do idealnych ich form np. jeżeli mówi, że coś jest sprawiedliwe np. prawna procedura, to możemy to wiedzieć tylko wtedy prawdziwie gdy odnosimy to coś rozumowo do idealnej formy sprawiedliwości.

Dla Platona, nawet obiekty fizyczne, nawet artefakty przez nas ludzi wykonywane, są tym czym są np. stół jest stołem, tylko dlatego, że istnieje jakaś istota stołu „stołowatość” w jakiej te przedmioty w jakiś sposób uczestniczą ( metaxis).

Poznanie dokonuje się drogą anamnezy/anamnesis czyli przypominaniem, która jest opisania w dialogu Menon, ważne jest to, że anamneza, jest czymś głębszym niż tylko zwykłe przypominanie sobie jakiegoś faktu, zjawiska, można nazwać ja „ pamięcią metafizyczną, ponieważ zakłada, że ludzka dusza, ma taką sama strukturę, jak świat, ponadempiryczny, i zakłada, że kiedyś ten świat, widziała. Jest to pierwsza w dziejach zachodu, koncepcja, a priori.

Niestety, kiedy pytamy czym miałaby być ta istota stołu, nie dowiadujemy się tego wprost, wydaje się, że taki idealny stół miałby wszystkie cechy wspólne stołów wszystkich a byłby pozbawiony różnic. Podobnie z przedmiotami matematyki, geometrii, na przykład koło, jako przedmiot wiedzy prawdziwej nie jest to figura, którą właśnie narysowałem, gdyż ona jest jedynie odwzorowana, jest kopią, idealnego koła.

Fedon wcześniejszy od Państwa dialog Platona, jest zdaniem Ralego, pierwszym w dziejach kultury Zachodu, tekstem racjonalnie przedstawiającym i uzasadniającym istnienie rzeczywistości ponadzmysłowej i transcendentalnej.

Zdaniem Realego, jest on magna charta metafizyki Zachodu.

I b Genetyczni empiryści

Genetyczni empiryści

Pogląd na poznanie, nieco upraszczając, genetyczni empiryści ujmują w zwięzłej formule:

Nihil est in intellectus, quo non prius fuerit in sensu ( nie ma niczego w Umyśle, co by wpierw nie znajdowało się w Zmysłach ).

Historycznie rzecz ujmując, przedstawicielami genetycznego empiryzmu, byli głównie filozofowie XVII i XVIII stulecia, by wymienić tylko: Locke`a, Hume`a.

Wiek XVII to Wiek XVII historycy filozofii nazywają wiekiem narodzin nowoczesności, epoką rozwijania naukowych badań i odkryć, wiekiem geniuszy oraz detronizacji scholastycznej królowej nauk teologii i koronacji fizyki.

Wymieńmy zatem najważniejsze postaci tej epoki i ich odkrycia jakie wpłynęły, na kształtowanie się oraz rozwój, omawianego stanowiska, są nimi:

- odkrycia Kopernika ( współtwórcy nowoczesnej astronomii, twórcy heliocentryzmu )

- Leonarda da Vinci ( przyrodnika, anatoma, artysty, architekt )

- Williama Gilberta (fizyka, odkrywcy magnetyzmu, twórcy terminów: siły magnetyczne, teoretyka elektryczności, stosującego teoretyczne odkrycia Kopernika)

- Keplera Johanes (astronoma, fundatora teorii głoszącej, że planety układu słonecznego w tym i ziemia poruszają się po orbitach, badacza natury światła wyniki jego prac zostały zastosowane przy budowie teleskopu )

- Harveya ( fizyka, pierwszego, który opisał i wyjaśnił działanie układu krążenia, funkcji serca jako pompy, dał on początek nowej nauce: fizjologii i związanej z nią nowym funkcjonalnym patrzeniem na fakty )

- Boyle`a ( przyrodnika, współtwórcy chemii, współzałożyciela Królewskiego Stowarzyszenia Naukowego )

- Newtona ( matematyka, fizyka, odkrywcy praw grawitacji, który położył fundamenty pod podstawy algebry, zawarty w jego teorii obraz świata i kosmosu kształtował świadomość ludzi Zachodu do odkryć teorii względności Einsteina, )

- Bacona ( przyrodnika, literata, autora Novum organum podwaliny pod nowożytne rozumienie nauki, Logiki, eksperymentu )

- Kartezjusza ( zarazem nowożytna matematyka i filozofia rozpoczyna się od Kartezjusza metody „ systematycznego wątpienia„ wprowadza przekonanie o różnicy ciała i duszy, badania nad geometrią, wyraża przekonanie, że wiedza naukowa ma prowadzić do pewności a nie prawdopodobieństwa, cogito ergo sum ).

- Hobbes`a ( twórcy koncepcji kontraktu politycznego, postulował aby teoria polityczna uprawiana metodą naukową, opisywał rzecz. w terminach mechanistycznych )

- Locke`a ( wprowadził do filozofii przekonanie, o naturalnych prawach człowieczych, reguły rządzenia mają jedynie źródło w kontrakcie a nie z boskiego nadania, Locke`a teoria kontraktu jest podstawą Amerykańskiej Deklaracji Niepodległości, twórca konstruktu epistemologii: umysł jako tabula rasa, nowoczesny empirysta ) dodajmy jeszcze, działało od 1660 Królewskie Stowarzyszenie Naukowe, którego działalność była finansowana z prywatnych datków, niezależnie od państwa.

Ogólnie mówiąc, filozofia wieku XVII ogłasza postulat autonomii wobec teologii, człowiek i przyroda zamiast Boga i substancji, wiedza pożyteczna zamiast spekulacji, tematami i zadaniami badawczymi nauki i filozofii.

J. Locke ( 1632 - 1704 ) jego działalność filozoficzna przypadła na burzliwy okres emancypacji obywatelskiej i duchowej Anglików, pisał swoje dzieła na wygnaniu, w trakcie wojny domowej 1642 roku.

Jak podkreśla Bertrand Russell, wyznaczył sobie skromniejszy cel niż Newton, pisał „ Moja ambicja, to zostać śmieciarzem, który uprząta teren, mając nadzieję, że usunie niektóre przeszkody na drodze do osiągania wiedzy ”.

Jako czołowy reprezentant genetycznych empirystów, w swoich Rozważaniach dotyczących rozumu ludzkiego, powiada, że celem jego badań, jest zbadać źródło, pewność, i granice poznania ludzkiego oraz podstawy i stopnie wierzeń, mniemań, i przeświadczeń. Zaznaczmy, Locke nie dokonuje wyraźnego rozróżnienia między psychologią poznania a epistemologią poznania.

W księdze pierwszej polemizuje z natywistyczną teorią wiedzy wrodzonej, przez którą rozumie on:

„ Przekonanie, głoszące, że w Umyśle znajdują się jakieś zasady wrodzone, pewne pojęcia pierwotne, jak gdyby znaki czy cechy, odciśnięte w umyśle człowieka, które dusza otrzymuje na początku swego istnienia, przynosząc je na świat ”.

Locke jako przykłady którymi operują i uzasadniają istnienie idei wrodzonych natywiści podaje logiczne reguły:

zasadę tożsamości ( cokolwiek jest, jest ) np. białe jest białe, a więc nie jest czerwone.

zasadę sprzeczności ( niemożliwe aby coś istniało i nieistniało, jako takie samo i pod tym samym, względem ) niemożliwe, aby, zarazem zdanie było prawdziwe i nieprawdziwe. Wersja ontologiczna ( o bycie ), logiczna ( o zdaniach ), psychologiczna :

Według Locke`a, głównym argumentem jaki przytacza się w obronie teorii idei wrodzonych, jest argument Powszechnej Zgody, głoszący, że skoro ludzie zgadzają się co do słuszności pewnych zasad spekulatywnych i moralnych, zasady te, jak się argumentuje, muszą być od zarania wykryte w Umysłach ludzi i ludzie przynoszą je na świat z „ taką koniecznością i równie realnie jak przynoszą wszelkie inne swe władze ”.

Zdaniem Locke`a, Powszechna Zgoda, da się wyjaśnić inaczej niż wrodzonymi ideami na przykład edukacją, przyzwyczajeniem, etc.

Po drugie, a jest to mocniejszy argument, nie ma powszechnej zgody, wobec ani jednej zasady oraz praktycznych ( moralnych ) zasad, dzieci i umysłowo upośledzeni lub ludzie pierwotni posiadają Umysł, nie wiedząc nic o istnieniu takich ogólnych zasad, pisał on:

Cyt. „ O ogólnych zasadach spekulatywnych, nie dyskutuje się w wigwamach Indian” , zwłaszcza, mówi Locke, „ gdy chodzi o zasady moralne, czy praktyczne, to trudno jest podać zasady, reguły moralne, która może rościć sobie prawo do uzyskania tak powszechnego natychmiastowego uznania, jak twierdzenie: „ co jest, jest ” być może mamy pewne powszechne skłonności lecz nie są one tym samym, co wrodzone zasady.

Reguły praktyczne ( moralne ) są powszechnie łamane, zmienne, mają charakter kontraktu, zostały, jak pisze Locke:

cytat „ Ustanowione aby były, uzdą i wędzidłem, kiełzającym wybujałe pożądliwości, ale rolę te mogą pełnić jedynie przez nagrody i kary, przeważające, zadowolenie jakie ktoś przez złamanie prawa obiecuje sobie osiągnąć ”.

Powszechność, jest dla Locke`a koniecznym warunkiem aby uznać: zasadę, idee etc. zawrodzoną,

cytat: „ Owe dwa twierdzenia ogólne ( zasada tożsamości, zasada sprzeczności ) to nie są prawdy, które by opanowywały naprzód umysły dziecięce, czy też poprzedzały wszystkie nabyte, z zewnątrz przychodzące pojęcia, tak zaś, musiałoby być, gdyby, były wrodzone….jest oczywiste gdyby istniały w umyśle jakieś prawdy wrodzone, to byłyby one z konieczności pierwszymi myślami, jakie się tam zjawiają, …

Locke w swoich Rozważaniach dotyczących rozumu ludzkiego kategorycznie odrzucił istnienie w umyśle jakichkolwiek zasad i idei wrodzonych. Wszelkie zasady (poznawcze czy moralne) wymagają - dowodził - uzasadnień, które powstają w trakcie kontaktów umysłu z doświadczeniem, nie są zaś zrozumiałe same przez się.

Wszelkie idee ( znaki ) również wywodzą się z doświadczenia. Umysł, by przywołać raz jeszcze dobrze znaną metaforę, jest jak czysta, nie zapisana żadnymi znakami kartka, na której nie ma żadnej idei (white paper, void of all characters, without any ideas). Dopiero dzięki doświadczeniu nabywa on stopniowo idei i za ich pośrednictwem uzyskuje wiedzę o obiektach z obszaru leżącego poza nim samym świata.

Idee w umyśle pojawiają się wtedy, gdy człowiek po raz pierwszy zaczyna doznawać wrażeń zmysłowych. Jedne - przypomnijmy - z idei są pierwotne, inne zaś wtórne.

Idee proste - wywodzą się z dwóch źródeł. Pierwszym z nich jest składające się z wrażeń zmysłowych „doświadczenie zewnętrzne”.

Za pomocą zmysłów wrażenia te wypełniają umysł ideami rzeczy materialnych. Dzięki wrażeniom zmysłowym powstają idee żółtości czy białości, tego, co gorące i zimne, miękkie i twarde oraz wszystkie inne tzw. jakości zmysłowe.

Drugim z kolei źródłem powstawania idei jest „doświadczenie wewnętrzne”, czyli tzw. refleksja, introspekcja, która polega na postrzeganiu czynności (operations) własnego umysłu, „ gdy jest zajęty otrzymanymi ideami”. Poza uzyskanymi w doznaniach zmysłowych wrażeniami i wytworzonymi w refleksji (introspekcji psychicznej) przedmiotami nie ma żadnych innych źródeł, z których mogłyby powstać idee. Doznanie zmysłowe i refleksja stanowią granice naszego myślenia.

Relacja między doznaniem zmysłowym a refleksją nie jest przez Locke'a jednoznacznie określona. Stąd różne jej interpretacje.

Wśród nich dominują te, które umysłowi w procesie poznania przypisują raczej rolę bierną niż czynną. Na pewno jednak podstawą zaproponowanej przez Locke'a koncepcji poznania nie jest całkowicie bierna teoria odbicia. Lektura Rozważań pozwala wysnuć tezę, że poznanie nie jest tylko prostym zmysłowym postrzeganiem, lecz w dużym stopniu także zespalaniem idei. Nie sposób w nim pominąć roli umysłu jako aktywnego uczestnika tworzenia wiedzy.

W przypadku idei prostych, owszem, umysł pozostaje bierny. Kiedy jednak zostanie już zaopatrzony w idee proste, wówczas ma możność powtarzać, porównywać i łączyć je na nieskończenie niemal rozmaite sposoby, tworząc idee złożone.

W przypadku idei złożonych bierność ustępuje zatem miejsca czynnym operacjom, w ramach których umysł rozporządza sam sobą, by wytworzyć te idee.

Locke, rzeczywiście, z jednej strony sam przyznaje, że „panowanie człowieka w małym światku własnego umysłu jest mniej więcej takie samo, jak w wielkim świecie rzeczy widzialnych, gdzie jego potęga, jakkolwiek wspierana sztuką i zdobytą sprawnością, ogranicza się do łączenia i rozdzielania materiałów, jakie wpadną mu w ręce; ale nie może uczynić nic, by stworzyć najmniejszą bodaj nową cząstkę materii albo unicestwić chociażby jeden z istniejących już atomów”.

Z drugiej jednak strony stwierdza, że zdobywanie wiedzy nie dokonuje się przypadkiem, lecz zmierza w pewnym kierunku. Do władz, które wyznaczają kierunek badań podczas poznawania świata i umożliwiają tym samym wybór tylko niektórych idei spośród całego ich gąszczu, należą przede wszystkim doznawanie przyjemności i unikanie przykrości. Obie władze, mające swe źródło w refleksyjnej przestrzeni umysłu, są pobudką ludzkich działań.

Locke łączy - poznanie z działaniem. Dzięki działaniu - pisze - osiągamy zakładane cele i nie podejmujemy „daremnych prób i wysiłków”. Idee - przekonuje Locke - znajdują się jedynie w naszych umysłach. Nie są natomiast obecne w rzeczach materialnych. W umyśle zostają wytworzone dzięki tkwiącym w rzeczach cechom, które są albo pierwotne, albo wtórne. Cechy pierwotne nie dadzą się w żaden sposób oddzielić od danej rzeczy, trwale do niej przynależą. Tkwią w niej niezależnie od tego, czy je postrzegamy, czy też nie. Mają charakter obiektywny. Pozwalają nam dotrzeć do idei rzeczy, a nawet do idei rzeczy samej w sobie. Zaproponowana przez Locke'a fizjologia umysłu ma wyjaśnić proces, który umożliwia postrzeganie (rozumienie) własności pierwotnych. Zgodnie z nią owe własności działają na umysł przez mechaniczne, niedostrzegalne impulsy i wytwarzają w nim idee cech pierwotnych, tj. idee własności geometrycznych: masywność, rozciągłość, kształt, ruch lub spoczynek i liczba. Cechy wtórne natomiast, mimo że tkwią w rzeczach, to pozostają - w odróżnieniu od cech pierwotnych - niedostępne zmysłom. Są nimi różne modyfikacje cech pierwotnych posiadające zdolność wywoływania rozmaitych idei. W ten sposób powstają idee, na przykład, barwy dźwięków, zapachów, smaków i inne. Idee cech pierwotnych są do tych cech podobne, a nawet - jak mówi Locke - są ich podobiznami, w przypadku idei cech wtórnych taka zależność już nie zachodzi. One mają jedynie subiektywny charakter. Idee złożone z kolei podpadają pod jedną z trzech wyróżnionych przez Locke'a klas. Pierwsza z nich obejmuje modi, czyli rozmaite modyfikacje idei prostych. Modi są tworzone w umyśle. Ich źródłem jest raczej myśl niż realny świat. Te z nich, które zawierają się w granicach jednej tylko idei prostej, Locke nazywa modi prostymi, te zaś, które zostają utworzone z wielu idei prostych różnego rodzaju, zestawionymi tak, że tworzą jedną ideę złożoną - modi mieszanymi. Druga klasa idei złożonych obejmuje substancje. Są nimi takie zestawienia idei prostych, które występują ze sobą stale razem, co sprawia, że traktuje się je jako przynależne do jednej i tej samej rzeczy określanej tą samą nazwą. Według Locke'a substancja jest zbiorem idei prostych, ściślej, powstałym za pomocą umysłu układem odniesionych do siebie, poszczególnych, samodzielnie istniejących rzeczy. Ma charakter podłoża czy raczej substratu, na który wskazuje Arystoteles, kiedy analizuje zmianę przypadłościową substancji. Idee substancji dzielą się na idee substancji jednostkowych (na przykład idee pojedynczego człowieka) oraz idee substancji złożonych, tj. istniejących zbiorowo (na przykład idea pewnej wyróżnionej grupy ludzi - załóżmy - wojska. Trzecia klasa idei złożonych obejmuje stosunki. Polegają one na porównywaniu jednej idei z inną.

Idee - pisze Locke - reprezentują rzeczy. W zależności od sposobu, w jaki reprezentowanie to przebiega, idee dzielą się na:

  1. realne albo fantastyczne;

  2. adekwatne albo nieadekwatne;

  3. prawdziwe albo fałszywe.

Ad. 1. Idee realne mają swoje ugruntowanie w przyrodzie. Umysł je jedynie przyswaja. One „są zgodne z istotą i istnieniem rzeczy, czyli ze swymi pierwowzorami”. Zalicza się do nich wszystkie idee proste. Tylko jednak idee proste wywołane cechami pierwotnymi są - jak już wspominaliśmy - podobiznami tych cech. W przypadku pozostałych idei prostych tak nie jest. Dlatego Locke przyznaje, że nie jest ważne, czy idee realne, które „pozwalają nam rozróżniać własności, jakie rzeczywiście są w samych rzeczach” odpowiadają tym rzeczom jako swojej przyczynie, czy jako wzorcowi, tj. czy są tylko ich „niezmiennymi skutkami', czy też ich „dokładnymi kopiami” . „Wystarcza - pisze - że te rzeczy je stale wywołują”.

Zagadnienie realności idei złożonych raz jeszcze podważa przekonanie o jedynie biernej roli umysłu w procesie zdobywania wiedzy o świecie. W trakcie kształtowania tych idei z idei prostych umysł korzysta bowiem z pewnej swobody. Stąd niektóre idee złożone są realne, tzn. zgodne z rzeczywistością, inne zaś - nie. Realnymi określa Locke modi mieszane i stosunki odpowiadające takim bytom, które są możliwe. Z kolei idee złożone substancji są realne wtedy, gdy reprezentują istniejące poza umysłem obiekty, tzn. są z nimi zgodne. Utożsamienie w tym wypadku reprezentacji ze zgodnością pokazuje, że Locke zakłada istnienie poza doświadczeniem, a zatem w umyśle, pewnego wzoru, który pozwala określić czy wytwory umysłu (idee złożone substancji) są zgodne z rzeczywistością, czy też nie są z nią zgodne. Musimy - czytamy w Rozważaniach - pewne idee substancji uznać za całkowicie urojone, ponieważ „nie są utworzone podług żadnego z istniejących i znanych nam wzorów i składają się z takich zestawień idei, jakich nigdy nie widzieliśmy związanych razem w jakiejkolwiek substancji”.

Ad. 2. Idee realne dzielą się na adekwatne i nieadekwatne. Pierwsze „odtwarzają doskonale pierwowzory, z jakich w naszym rozumieniu są wzięte i jakie mają reprezentować, do nich się odnosząc”, drugie natomiast „tylko częściowo lub niezupełnie reprezentują te pierwowzory, do jakich się je odnosi”. Zgodnie z tym za adekwatne należy uznać:

  1. wszystkie idee proste, ponieważ są one „skutkami pewnych obecnych w rzeczach mocy” czy w innym ujęciu „doskonałymi kopiami”, które wywołują w nas „takie a nie inne wrażenia zmysłowe”;

  2. wszystkie idee modi i stosunków między ideami prostymi (np. w matematyce) jako te idee złożone, które nie mają być kopiami rzeczywistych przedmiotów, lecz „pierwowzorami, które tworzy umysł, ażeby podług nich porządkować rzeczy i nadawać im nazwy”.

Idee złożone substancji natomiast, mimo że są - tak jak idee proste - skutkami czy kopiami oryginałów i pierwowzorów rzeczy realnych, nie są jednak to skutki czy kopie doskonałe i dlatego nie przysługuje im status idei adekwatnych. Dotyczy to zarówno idei substancji uznawanych za to, co powszechnie określa się mianem „esencji” czy istoty przysługującej osobnikom pewnego gatunku, jak i rozmaitych przedstawień poszczególnych rzeczy, powstałych w umyśle dzięki ideom własności, jakie w tych rzeczach można zaobserwować. W pierwszym przypadku, choć idee złożone substancji są pewnymi zbiorami idei prostych, które istnieją stale razem, to jednak taka idea złożona nie może być realną „esencją” czy istotą żadnej substancji, ponieważ w takiej sytuacji odkrywane w rzeczach własności zależałyby od tej idei złożonej i dawałyby się z niej wyprowadzić. Ponadto znany byłby też ich konieczny związek z tą ideą. W drugim z kolei przypadku obserwowane w substancjach własności, z których tworzy się idee złożone są tak liczne i różnorodne, że żadna idea złożona nie jest w stanie ich objąć.

Ad. 3. Dotychczasowe charakterystyki idei zostają potwierdzone, a nawet wzmocnione w ramach rozróżnienia między ideami prawdziwymi a fałszywymi. Kiedy odnosimy tkwiące w umyśle idee do realnego świata, to - przekonuje Locke - tylko nasze idee złożone substancji mogą być fałszywe. Możliwość taka zachodzi albo wtedy, gdy owe idee łączą w sobie idee proste, które w rzeczach realnych razem nie występują, albo wtedy, gdy ze zbioru idei prostych, występujących ze sobą nieprzerwanie w sposób łączny, wydzielimy przez zaprzeczenie jakąś ideę prostą, która pozostaje zawsze z tym zbiorem związana.

Idee proste nie mogą natomiast być fałszywe. Prawdziwość uzyskanej dzięki nim percepcji polega na tym, że one jedynie reprezentują zewnętrzne wobec umysłu rzeczy. Są - jak już pisaliśmy - ich „niezmiennymi skutkami” czy „dokładnymi kopiami”.

Idee złożone modi i stosunków - tak jak idee proste - nie mogą być fałszywe. Nie mogą bowiem istnieć tego typu idee, które by reprezentowały inne zastawienia idei niż te, które są adekwatnie reprezentowane.

Locke, przejmując od Descartes'a koncepcję umysłu, który badając sam siebie napotyka na świat idei, skierował mentalizm w stronę empiryzmu. Właśnie doświadczenie uznał za źródło stopniowego nabywania idei i budowania na ich podstawie „gmachu wiedzy o przyrodzie”. W ten sposób idee umysłu stają się reprezentacjami rzeczy ze świata materialnego. Niejasny pozostaje jednak status tak ujętych idei. Umysł bowiem - jak już wiemy - z jednej strony biernie odtwarza adekwatną, bezwzględnie prawdziwą wiedzę na temat geometrycznych cech pierwotnych, obiektywnie przysługujących rzeczom materialnym, z drugiej zaś aktywnie tworzy nieadekwatną, jedynie roszczącą do miana prawdy wiedzę na temat cech wtórnych, które tym rzeczom są przypisywane w sposób subiektywny. Idee umysłu zatem w pewnym sensie odzwierciedlają rzeczy materialne, w pewnym zaś je kształtują.

Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy zwrócimy uwagę na kryterium rozróżnienia między obiektywnymi a subiektywnymi cechami rzeczy materialnych. Rozróżnienie to pozostaje nader arbitralne. Dokonuje się w ramach samego umysłu, który jest zdany wyłącznie na swoje wewnętrzne przedstawienia - idee. Dane zmysłowe, które mają uprawomocnić idee cech pierwotnych jako cech obiektywnych, pozostają faktycznie danymi samego umysłu. Powstają w wyniku zachodzących w umyśle procesów psychicznych.

Zapytać można, skąd, jakie są źródła dla Lockea biorą się idee w umyśle ?

Dla Lockea biorą się z Doświadczenia.Idee biorą się z wrażeń zmysłowych lub z refleksji, te dwa źródła składają się na Doświadczenie.

Cyt. : „ Zmysły nasze, zwrócone ku poszczególnym przedmiotom zmysłowym, dostarczają umysłowi różnorodnych postrzeżeń rzeczy, zależnie od tego, jakie te rzeczy na różne sposoby działają na nie ” .

Drugim źródłem idei, jest postrzeganie czynności własnego umysłu, takich jak: obserwowanie, myślenie, wątpienie, wierzenie, chcenie. Źródło to nazywa się refleksją „ umysł zwraca się do siebie samego, przez refleksję swoich własnych czynności ” .

Wszystkie nasze idee pochodzą z jednego z tych źródeł.

Locke rozróżniał, idee proste i idee złożone. Idee proste, to na przykład zimno lub twardość, to cechy przedmiotów, są one ideami jednego Zmysłu, Umysł jest w ich poznawaniu, bierny.

Z drugiej strony, istnieją również grupy idei pochodzących z Refleksji, postrzeganie czyli myślenie oraz pożądanie czyli chcenie. Źródłem ich jest wiele zmysłów, na przykład idee przestrzeni, rozciągłości, kształtu, spoczynku, ruchu, te bowiem, dają impresje, które można dostrzec przez wzrok i dotyk.

T. Buksiński wyraźnie odróżnia dwa, przejawiające się w całej tradycji filozoficznej myśli Zachodu, pojęcia rozumu. Pisze o rozumie ujmowanym z jednej strony jako ,,logos”, ,,ratio”, ,,rozsądek”, z drugiej zaś jako ,,nous”, ,,intellectus”, ,,intelekt”. Pierwszy, ujmując w dużym uproszczeniu, oznacza rozum dyskursywny, tworzący naukę, drugi natomiast umożliwia właściwe rozumienie, dotarcie do istoty rzeczy, czyli poznanie prawdy.

Angielski tytuł rozprawy Locke'a An Essay Concerning Human Understanding odnosi się raczej do rozsądku (understanding), a nie do rozumu (reason). W przypadku empirystów angielskich w ogóle, kiedy mówi się o rozumie, to ma się na myśli właśnie rozsądek a nie intelekt. Por. Buksiński T., Dwa rozumy ...op. cit., s. 163 i 165.

Locke J., Rozważania dotyczące rozumu ludzkiego, tłum. B. Gawecki, BKF - PWN, Warszawa 1955, t. I, s. 139.

Locke J., Rozważania ..., op. cit., s. 436.

Tak określa propozycję Locke'a, na przykład, E. Condillac. Por. tenże, O pochodzeniu poznania ludzkiego, tłum. K. Brończyk, Nakładem PAU, Kraków 1952, s.8.

Locke J., Rozważania ..., op. cit., s.142.

M. Czarnockia uważa że Locke'a można uznać za autora modelu reprezentacji, który zrywa z potocznym przekonaniem, iż wiedza pełni funkcję imitowania rzeczywistości. Wydaje, się, że to raczej Galileusz jako pierwszy przypisał wiedzy funkcję pewnego - jak pisze Czarnocka - nieobrazowego, przetworzonego, pośredniego zdawania sprawy z tego, jaka jest rzeczywistość pozaepistemiczna.. Wiedza tak ujęta nie obrazuje rzeczywistości dosłownie, lecz przedstawia ją symbolicznie - w przypadku Galileusza - za pomocą języka formuł matematycznych. Niewątpliwą zasługą Locke'a jest natomiast to, że badał, jak dochodzi do powstania takiej wiedzy, pytał o zachodzące w umyśle procesy wydobywające ją na jaw. Por. Czarnocka M., O co chodzi w problemie reprezentowania?, w: „Filozofia Nauki”, Rok III,1995, nr 3 (11), s. 91.

Locke J., Rozważania ... op. cit., t.I, s. 142.

Ibidem, s. 157.

Ibidem, s. 352.

Ibidem, s. 174.

Argumentacja Locke'a na rzecz udowodnienia trwałej przynależności do rzeczy cech pierwotnych jest dość przewrotna. “Weźmy - czytamy w Rozważaniach - oto ziarnko pszenicy i podzielmy je na dwie części; każda z tych części posiada jeszcze masywność, rozciągłość, kształt i zdolność ruchu; podzielmy je znowu, a zachowa te same cechy; dzielmy je tak dalej, aż cząstki staną się niedostrzegalne: mimo to każda z nich musi nadal zachować wszystkie te cechy”. Locke J., Rozważania ... op. cit., 165.

Przewrotność tej argumentacji polega na tym, że czysto mentalny eksperyment ma udowodnić to, co naoczne - istnienie cech pierwotnych w rzeczach. Nasuwają się dwie interpretacje tej sytuacji. Locke albo jest niekonsekwentny, albo - co bardziej prawdopodobne - traktuje poznanie szerzej niż tylko postrzeganie.

Ibidem, s. 528.

Ibidem, s. 529.

Locke J., Rozważania ... op. cit., s. 531.

Ibidem, s. 532.

Por. ibidem, s.538.0

8



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
07 Zagadnienia zrodla poznania II
08 Zagadnienia zrodla poznania IIIid 7289 ppt
06 Zagadnienia zrodla poznania I 08id 6450 ppt
06 Zagadnienia zrodla poznania I 08 ppt
09 Zagadnienia zrodla poznania IVid 7799 ppt
06 Zagadnienia zrodla poznania Iid 6177 ppt
07 Zagadnienia zrodla poznania IIid 6750 ppt
08 Zagadnienia zrodla poznania III
09. Zagadnienia źródła poznania IV, Archiwum, Filozofia
08. Zagadnienia źródła poznania III, Archiwum, Filozofia
07. Zagadnienia źródła poznania II, Archiwum, Filozofia
06. Zagadnienia źródła poznania I, Archiwum, Filozofia
09 Zagadnienia zrodla poznania IV
07 Zagadnienia zrodla poznania II
08 Zagadnienia zrodla poznania IIIid 7289 ppt
06 Zagadnienia zrodla poznania I 08id 6450 ppt

więcej podobnych podstron