INSCENIZACJA: PRAWDZIWYCH PRZYJACIÓŁ POZNAJEMY W BIEDZIE CZYLI SPOTKANIE W CHATCE PUCHATKA.
AUTOR: KRYSTYNA SZTRAMSKA
DEKORACJA: LAS, CHATKA PUCHATKA.
OSOBY: KUBUŚ PUCHATEK, OSIOŁEK KŁAPOUCHY, TYGRYSEK, SOWA PRZEMĄDRZAŁA, KANGURZYCA Z MALEŃSTWEM, PROSIACZEK, KRÓLIK Z RODZINĄ, KRZYŚ, DZIECI.
Na scenie pojawia się Miś Puchatek, zwraca się do wszystkich dzieci:
Halo, czy tu ktoś jest?
Czy ktoś mnie słyszy?
To ja Kubuś Puchatek,
Przyszedłem do Was w gości.
Czy Wy mnie znacie? (Tak)
A czy kochacie? (Tak)
To tak jak ja.
Ale, ale, coś mi w brzuchu burczy,
I ssie mnie jakoś już od godziny.
Coś mi się zdaje, że jestem chory,
Już nie wytrzymam tu ani chwili.
Dziecko I
O nie Kubusiu, nie żartuj sobie,
My ciebie dzisiaj stąd nie puścimy,
Nie będziesz smutny, nie będziesz cierpiał,
My zaraz coś ci tu wymyślimy.
Dziecko II (zwraca się do publiczności)
Powiedzcie dzieci, bardzo was proszę,
Dlaczego Kubuś ma zmartwienie.
Może chce skakać, fikać koziołki.
A może to brzuszka jest osłabienie.
Dziecko III
Ja wiem dlaczego nasz misio płacze,
Dlaczego brzuszek zapadł mu nieco.
Bo to godzina już jedenasta,
Czas na misiowe małe CO NIECO.
Dzieci razem: (zapraszają misia do stołu w Chatce Puchatka)
- Masz misiu miodek, lepki i słodki,
Może przy stole chciałbyś posiedzieć?
Miś:
Bardzo dziękuje kochani moi,
Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie.
* * * * * * * *
(słychać pukanie do drzwi)
Dzieci razem: Prosimy, prosimy.
Osiołek: (wchodzi) Witam wszystkich
- Misiu, misiu, szukam ciebie już od rana,
Jestem głodny i samotny,
Nie masz owsa albo siana?
Miś:
Ja nie mam, lecz zapytam dzieci,
Czy owies lub siano dla osła znajdziecie?
Dzieci:
Oczywiście osiołeczku, zostań na obiedzie.
Osiołek:
Dziękuję, prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie.
* * * * * * * *
(słychać pukanie do drzwi)
Dzieci: Prosimy, prosimy.
Tygrysek:
Dzień dobry, czy jest tu Puchatek?
(dzieci wskazują misia ręką)
Spójrz na mnie miły kolego,
Ja ciągle chudnę mówi mi lustro,
To przez to że brykam, fikam koziołki,
Zjadłbym obiadek a w domku pusto.
Miś:
Kochane dzieci, pytam Was z serca,
Czy Tygryskowi też pomożemy?
Dzieci:
No pewnie misiu, to miło będzie,
Z Tygryskiem razem przy obiedzie siedzieć.
Tygrysek:
Dziękuję pięknie kochani moi,
Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie.
* * * * * * * *
Sowa:
U hu! U hu! U hu!
Dzieci:
Kto tam?
Sowa:
To ja Sowa Przemądrzała,
Całą noc latałam,
I nic nie złapałam.
Bolą mnie skrzydła i oczy i łapki,
Z ledwością dotarłam do twej misiu chatki.
Miś:
Och, nie martw się Sowo,
Poznałem już dzieci,
Na pewno się Sową też dzisiaj zajmiecie?
Dzieci:
Ależ naturalnie, powinnaś to wiedzieć.
Sowa:
Wiem, wiem kochani,
Że prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie.
* * * * * * * *
(znów pukanie do drzwi)
Kangurzyca:
To ja Kangurzyca i moje Maleństwo,
Cały dzień dziś prałam, sprzątałam mieszkanie,
Nie miałam czasu, by zrobić obiadek,
Maleństwo płacze i czeka wciąż na nie.
Miś:
Wciąż nas tu przybywa,
Więc pytam Was dzieci:
Czy dla nowych przyjaciół
Miejsce też znajdziecie?
Dzieci:
Oj tak tak, oj tak tak,
Miejsca w chatce nie jest brak.
Kangurzyca:
To naprawdę wspaniale cały czas to wiedzieć,
Że prawdziwych przyjaciół można poznać w biedzie.
* * * * * * * *
(słychać chrumkanie)
Dzieci: Co to? Co to?
Prosiaczek:
O la Boga co się dzieje,
Tu jesteście moi mili,
A ja szukam Was po lesie,
A wy tuście się ukryli.
Jest i dla mnie miejsce może?
I miseczka strawy jakiejś?
Miś i Dzieci:
Siadaj, siadaj nasz Prosiaczku,
I zostań tu z nami,
Tak jak wszystkich tak i ciebie
Mocno pokochamy.
* * * * * * * *
(jakiś gwar i hałas)
Dziecko IV
Co to za hałas? Skąd tyle krzyku?
Jakby stukały o ścianę młotki.
O! To Króliczek z całą Rodziną,
Są tam wujkowie, są także ciotki.
Króliczki:
Czy tu zebranie jest jakieś leśne?
A może piknik, grill i kiełbaski?
Powiedzcie mili, bo my Króliczki
Chcemy dołączyć do Waszej paczki.
Dziecko V
Chociaż nas dużo, Was też przyjmiemy,
Tylko się ściaśnić tu dobrze trzeba,
Bo chatka mała, a nas jest dużo,
A jej powiększyć się przecież nie da.
(Króliczki wchodzą do chatki, która pod ich naporem rozpada się. Wszyscy się przewracają, płaczą. Nagle Puchatek zaczyna się śmiać, później kolejno zaczynają śmiać się inne zwierzęta).
Nadchodzi Krzyś:
Chatka leży w gruzach cała,
Nie ma okien ani drzwi,
Lecz się śmieje dziatwa cała,
By powiedzieć prawdę ci.
Chociaż nie masz prawie nic,
A los nieszczęść zsyła moc,
To pamiętaj, żeś nie sam,
Bo przyjaciół masz ze sto.
Dziecko VI
Więc powstańmy wszyscy razem,
Odbudujmy misia dom,
I do pracy, my junacy,
Naszych rąk jest dzisiaj sto.
Dziecko VII
Każdy dziś pomoże Wam,
Nikt bezczynnie nie chce siedzieć,
Bo już znamy prawdę tą.
Wszyscy:
Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie.
(Dzieci i „zwierzęta” biorą patyki np. rurki zrobione ze starych gazet i wykonują taniec do piosenki „Kilku kumpli weź” z filmu „Kubuś Puchatek i przyjaciele”. Za pomocą „patyków” odbudowują Chatkę Puchatka).
KILKU KUMPLI WEŹ
Kilku kumpli i patyk albo dwa,
Powstanie dom w którym mieszkać się da.
Kumpli weź, patyk w garść - potrafisz to,
Wyrośnie dom choć nie było tu go - o - o - o.
Okno będzie tu, a drzwi o tam,
Postawimy nasz dom to nie potrwa długo.
Kilku kumpli i patyk albo dwa,
Powstanie dom w którym mieszkać się da.
Kumpli weź, patyk w garść - potrafisz to,
Wyrośnie dom choć nie było tu go - o - o - o.
Skromny lub zupełnie nie,
Tygrys może tu wpaść a nawet Sowa.
Kilku kumpli i patyk albo dwa,
Powstanie dom w którym mieszkać się da.
Kumpli weź, patyk w garść - potrafisz to,
Wyrośnie dom choć nie było tu go - o - o - o.
Kilku kumpli weź!
Dziecko VIII
Dom już prawie zbudowany,
Lecz ja chciałbym dziś to wiedzieć,
Czy pamiętasz to przysłowie?
Wszyscy:
PRAWDZIWYCH PRZYJACIÓŁ POZNAJEMY W BIEDZIE.
„OBIAD U PUCHATKA”
Andrzej Grażul
Niezła gratka dla PUCHATKA
gości dużo zeszło się tu,
oj, z pół lasu
i choć mało było czasu
miś obiadek przygotował
lecz czy będzie im smakował ?
Każdy coś innego jada
a dogodzić im wypada.
I. Obiad dla naszego osła
chwila bardzo to podniosła
Dziś Kłapouch zje wór siana
Które zbierał miś od rana
II. Miś się boi, bo Tygrysek
jest obżartuch i kaprysek
Często więc mu mało, mało
i dokładki by się chciało
Z tym też miś sobie poradził
Kostek wiadro taki zgromadził
Później jeszcze kilka misek
Taki oto jest Tygrysek
III. Wnet przyleci pani Sowa
która mądre prawi słowa
Późną nocą zawsze lata
zbiera wieści z tego świata
Tam gdzie lasy, trawy, sady
poszukiwał miś owadów
Cały tydzień sobie łapał
Długo łapał, aż się zsapał.
IV. Ciężko jest przewidzieć z góry
co zjeść chciałyby kangury
liście z niejednego drzewa
dziś kangurom tu potrzeba
Miś się zmartwił nieboraczek
Gdy je zrywał spadł na krzaczek
V. Bez problemów je Prosiaczek
on na wszystko miewa smaczek
Nie marudzi, nie przesadza
co mu dają to on zjada
Dobrze miewać takich gości
wszystko zjedzą oprócz ości
VI. Miś zaprosił też królika
on marchewki w mig połyka
i by brzuszek nie był pusty
na deserek dwie kapusty
Lubi miś bardzo królika,
bo on bryka, kozły fika
VII.Miś wie co głodek
przygotował sobie miodek
Rzecz wiadoma, miodek lubi
choć go miodek znów pogrubi
Nie wygląda na niejadka
stąd nadwaga u niedźwiadka
Jest tu jeszcze wiele gości,
ominiemy ich bez złości
Dla każdego starczy jadła
niezła uczta tu wypadła
Miś nasz ma przyjaciół wkoło
W miłym gronie jest wesoło
uff ....
Skończona uczta cała
jeszcze tylko drzemka mała
Mają ciężkie wszyscy brzuchy
i zwolnione przez to ruchy
Dzięki misiu za staranie
zewsząd słychać jest chrapanie.
9