Wybory do Sejmu Ustawodawczego
.Po zakończeniu II wojny światowej Polska znalazła się w trudnej sytuacji politycznej. Tak długo oczekiwana i okupiona krwią wielu osób wolność okazała się fikcją - całą władzę w kraju przejęła PZPR z Bolesławem Bierutem na czele. Partia ta zaś w rzeczywistości przejmowała lwią część dyrektyw bezpośrednio z Moskwy, od "Towarzysza Stalina". On to zatem był głównym motorem napędowym aparatu władzy PRL. Dlatego też okres od zakończenia wojny, aż do śmierci "Wielkiego Wodza" nazywamy okresem stalinizmu, bądź też terroru stalinowskiego.
W literaturze przedmiotu trwają spory co do określenia czasokresu tego zjawiska. Na pewno chodzi tu o przełom lat 40. i 50. W praktyce zręby pod ustrój podobny do tego w ZSRR zaczęto budować już w 1947 r. 19 stycznia 1947 r. odbyły się wybory do Sejmu Ustawodawczego. Wyeliminowały one z gry politycznej prawdziwą opozycję w postaci PSL. Jej przywódca Stanisław Mikołajczyk zarzucał koalicji PPR, PPS, SD i SL fałszerstwa wyborcze. W roku tym odbywały się także procesy polityczne przeciwko organizacjom i przywódcom podziemia. Sam St. Mikołajczyk, zagrożony wręcz fizyczną likwidacją, musiał opuścić Polskę w październiku 1947 roku. W grudniu 1948 r. powstała PZPR, co było sygnałem do jednoczenia ruchu chłopskiego i środowisk rzemieślniczych. W praktyce od początku lat 50. mieliśmy na scenie politycznej PZPR jako siłę dominującą i dwa stronnictwa sojusznicze: ZSL i SD. Militaryzacja życia politycznego osiągnęła szczyty poprzez powołanie Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego - popularnej "bezpieki" - stanowiącego formalne "karzące ramię Partii". Metody stosowane przez jego organy wykonawcze - UB i MO (Urząd Bezpieczeństwa oraz Milicję Obywatelską) mają bez wątpienia długą tradycję - stosowane były bowiem już przez Hiszpańską Inkwizycję, a także przez niemieckie Gestapo - tortury fizyczne i psychiczne obliczone na złamanie "niepokornych" oraz karne obozy pracy przymusowej w ZSRR należały do typowych narzędzi systemu represji. Zaiste, wielkim wybawieniem było dla Polaków usunięcie rządów hitlerowców i zastąpienie ich rządami Partii! Od początku bowiem "władza ludowa" szczególnie prześladowała zasłużonych żołnierzy AK, mordując ich po sfingowanych pokazowych "procesach", jak chociażby ten w sierpniu 1951 r. kiedy to czterech generałów: Franciszka Hermana, Jerzego Kirchmayera, Stefana Mossora i Stanisława Tatara skazano na kary dożywotniego więzienia pod absurdalnym zarzutem "usiłowania obalenia przemocą ustroju państwa"...