OCH KAROL
OCH KAROL W RĘKACH TWYCH MÓJ LOS,
KOCHAM CIĘ MIŁA KRZYCZĘ TO NA GŁOS,
BĄDŹ DOBRA NIE ZOSTAWIAJ MNIE,
NIE POZWÓL PŁAKAĆ NIE MYŚL O MNIE ŹLE.
SPRÓBUJ JESZCZE RAZ POZOSTAĆ ZE MNĄ,
USŁYSZ SERCA KRZYK,
BO JA NA PEWNO KOCHAM CIĘ JAK NIKT.
NIGDY WIĘCEJ KRZYWDY CI NIE ZROBIĘ,
NIE MARTW SIĘ JUŻ TYM,
SPRAWIĘ, ŻE TOBIE SPŁYNĄ Z OCZY ŁZY.
OCH KAROL WIERZĘ MOCNO, ŻE,
ZMIENISZ SWE ZDANIE NIE OPUŚCISZ MNIE,,
ZROZUMIESZ, ŻE TO BYŁ MÓJ BŁĄD,
JA GO NAPRAWIĘ, LECZ NIE ODCHOĆ STĄD.
POMYŚL TYLKO JAK NAM DOBRZE BYŁO,
JAKI BYŁBY ŻAL,
ŻE TO SIĘ SKOŃCZYŁO ODPŁYNĘŁO W DAL.
UWIERZ W TO, ŻE WIELKA MIŁOŚĆ NASZA,
CIĄGLE JESZCZE TRWA,
I W PRZYSZŁOŚĆ ZAPRASZA UKOCHANA MA.