Rodzina jest pierwszym środowiskiem życia człowieka. Jest wspólnotą, która wywiera ogromny wpływ na jego osobowość i daje mu możliwość indywidualnego rozwoju. W środowisku rodzinnym tkwią największe możliwości wszechstronnego rozwoju człowieka. Na ten rozwój w zasadniczy sposób wpływają głębokie więzi i stały kontakt emocjonalny.
Rodzina zapewnia człowiekowi poczucie bezpieczeństwa i stałości. Chociaż to bezpieczeństwo i stałość są nieustannie wystawiane na próbę. Ciągle zmieniająca się rzeczywistość stawia rodzinę przed wieloma nowymi sytuacjami, także trudnymi czy kryzysowymi. Odporność na sytuacje trudne, to czy kryzys dotykający rodzinę stanie się rozwojowy, czy niszczący, zależy od wielu czynników. Z pewnością duże znaczenie ma charakter sytuacji, z którą rodzina się spotyka, czy jest to proces długotrwały czy nagły. Ale ogromny wpływ mają siły tkwiące w samej rodzinie, które można wypracować na długo przed kryzysem.
Kryzys rodziny, rodzina w kryzysie
Kryzys rodziny w dzisiejszych czasach ma wymiar kryzysu moralnego - zaniżania lub osłabiania wartości małżeństwa, rodziny, rodzicielstwa, odpowiedzialności. Objawem tego kryzysu jest rozpad pożycia małżeńskiego i spadająca liczba urodzin, ale także swoboda obyczajów i relatywizm wartości. Kryzys rodziny pociąga za sobą rozwój patologii - między innymi przestępczości czy wielu destrukcyjnych ruchów. Jeśli rodzina nie zaspokaja potrzeb - szczególnie miłości i akceptacji, ale także stałości i bezpieczeństwa, człowiek poszukuje ich zaspokojenia w innych wspólnotach. Te braki mogą zostać wykorzystane przez misjonarzy sekt, którzy przedstawiają swoją wspólnotę jako jedyną mogącą te potrzeby zaspokoić. Równocześnie podważają autorytet rodziny oraz innych autorytetów społecznych. Zamiast prawdziwej duchowości mogą zaoferować oni jedynie fanatyzm i izolację, zamiast głębokich więzi międzyludzkich - uzależnienie. Wiele osób wybiera jednak to zniewolenie. Chociaż trudno mówić tutaj o świadomym podejmowaniu decyzji. Wybór grupy poprzedzony jest stopniową indoktrynacją, w wyniku, której osoba traci świadomość siebie, a „zyskuje" narzuconą tożsamość grupową. Zaczyna także postrzegać świat poza grupą (szczególnie rodzinę) jako wrogi. Kryzys w rodzinie może wynikać z ogólnego kryzysu rodziny, ale nie musi. Rodzina może bardzo dobrze funkcjonować pomimo niesprzyjających warunków środowiskowych. Każda sytuacja kryzysowa jest jednak wyzwaniem dla autentycznych więzi istniejących pomiędzy członkami tej wspólnoty. Może być postrzegana przez rodzinę jako coś dezintegrującego ją jako system, lub jako wyzwanie, któremu można i trzeba stawić czoła. Na to postrzeganie wpływa system wartości poszczególnych członków rodziny i całości oraz wcześniejsze doświadczenia w radzeniu sobie z kryzysami. Każdy z członków rodziny ma inną wrażliwość reagowania na stres. Wysiłek podejmowany w celu rozwiązania konfliktu ma ogromne, konstruktywne znaczenie dla dalszego życia rodzinnego i dla osobistego rozwoju poszczególnych członków danej rodziny. Sytuacja, kiedy ktoś bliski staje się aktywnym członkiem sekty, izolując się równocześnie od życia rodzinnego, jest dla reszty rodziny szczególną sytuacją trudną. Z pewnością jest to stan zaskakujący, nieoczekiwany, zaburzający naturalny porządek rodzinny, który wzbudza poczucie niepewności i utraty kontroli.
Sposoby radzenia sobie z kryzysem w rodzinie
Każda rodzina posiada tzw. zdolności regeneracyjne, które są jej wewnętrznymi atutami funkcjonowania. Są to umiejętności szybkiego powrotu do równowagi każdego z członków rodziny i całego jej systemu. Zależą one od fazy cyklu życiowego danej rodziny, a także od jednoczesnego nagromadzenia wielu trudnych sytuacji i napięć. Rodzina wytwarza wspólnie pewien zestaw postaw i przekonań, swój światopogląd. Jeśli jakaś sytuacja jest podobnie traktowana przez wszystkich członków rodziny (gdy mają oni wspólny system wartości i podobne kryteria oceny sytuacji), łatwiej jest radzić sobie z nią wspólnie. Ma to szczególne znaczenie, gdy jest to sytuacja kryzysowa. Gdy rodzina jest jakby przyzwyczajona do tego, że wspólnie jej członkowie radzą sobie z kryzysami, wyrabia wtedy pewne nawyki reagowania w sytuacjach trudnych, także umiejętności nazywania problemów i konstruktywnego ich rozwiązywania. Takie strategie radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych powodują, że rodzina potrafi w pełni wykorzystać zasoby pojedynczych członków, rodziny jako systemu i społeczności, w której funkcjonuje. Każda rodzina wyrabia sobie własne strategie radzenia w sytuacjach kryzysowych.
Zasoby poszczególnych członków rodziny
Ogólnie można powiedzieć, że zachowanie człowieka zależy od jego właściwości indywidualnych i czynników środowiskowych. Człowiek uczy się pewnych wzorów zachowań w procesie indywidualnego rozwoju. Wybór skutecznych sposobów radzenia sobie zależy od takich właściwości psychicznych jak: szacunku dla samego siebie, poczucia skuteczności własnego działania, zaufania do siebie, łatwości przystosowania się, poczucia własnej wartości, a także od: wieku, płci, stanu zdrowia, oraz wcześniejszych doświadczeń. Sytuacje trudne wywołują zakłócenia w aktywności człowieka (zaspokajaniu potrzeb, realizacji dążeń, wykonywaniu zadań itp.) Zawierają pewne właściwości zagrażające zaspokojeniu potrzeby, realizacji dążenia lub wartości cenionej przez niego. Wszystkie trudne sytuacje wywołują zawsze u jednostki przykre przeżycia emocjonalne i powodują stany napięcia emocjonalnego, które są reakcją na przeciążenie psychiczne. Psychiczna odporność oznacza odporność wobec tych właśnie cech sytuacji trudnych. Człowiek wykazuje tym większą odporność na sytuacje trudne, im trudniejsze zadania potrafi rozwiązać, im większe trudności pokonać, im większe braki i niedogodności znieść w swoim życiu. Stabilność w obliczu kryzysu oraz zdolność do szybkiej regeneracji wzmacniają takie cechy poszczególnych członków rodziny jak ich inteligencja, zdolność do empatii, wiedza i umiejętności, poczucie kontroli nad własnym życiem oraz poczucie własnej wartości. Przy rozwiązywaniu trudnej sytuacji zasoby każdego z członków rodziny mają wielkie znaczenie. Z jednej strony każdy indywidualnie przeżywa ten problem, z drugiej - myśli nad nim i próbuje znaleźć swoje pomysły na jego rozwiązanie. Poradzenie sobie z własnymi emocjami jest niezwykle wymagające, ale równocześnie zmierza do mobilizacji i wyjściu naprzeciw kryzysowi.
Zasoby rodziny
Do zasobów całej rodziny jako systemu należy jej spójność, adaptacyjność, więź, elastyczność, organizacja, umiejętność porozumiewania się, wytrzymałość, ilość i forma czasu spędzonego razem oraz zdolność do wykorzystywania zasobów indywidualnych. Spójność rodziny wyraża się we wzajemnym zaufaniu, docenianiu się, wsparciu, integracji i poszanowaniu indywidualności. Jeśli rodzina jest spójna i cechują ją głębokie relacje członków, szybciej jest w stanie zwrócić uwagę na to, że ktoś próbuje rozbić te więzi. Kiedy bliska osoba zaczyna się izolować, staje się to dla nich źródłem autentycznego bólu, a nie tylko zranionych własnych ambicji. Adaptacyjność to zdolność rodziny do przezwyciężania przeszkód. Wyraża się w zdolności rodziny do przystosowania się do nowej sytuacji. Nie jest to jednak tylko bezkrytyczna akceptacja zdarzeń. Wiąże się z rozpoznaniem zagrożenia - wzbogaceniem o nim swojej wiedzy, próbą zdobycia nowych umiejętności poradzenia sobie oraz silną mobilizacją do stawienia czoła problemom. Więź to stopień, w jakim członkowie rodziny są ze sobą związani emocjonalnie. Wyznacznikami więzi są: pragnienie jej utrzymania, otwartość w omawianiu problemów, poczucie bliskości wśród członków rodziny, wspólne wykonywanie pewnych czynności. Siłą rodziny jest poczucie wewnętrznej jedności, wzajemne zrozumienie i wsparcie, poczucie się bliskości, chętne wykonywanie pewnych czynności wspólnie oraz poleganie na sobie. Silne więzi emocjonalne są najlepszym lekarstwem na sztuczne więzi, którymi sekta związuje swoich członków. Elastyczność z kolei to stopień, w jakim rodzina jest w stanie zmienić swe reguły, granice i pełnione role, w odpowiedzi na krytyczne wydarzenia. Zakłada otwarty wzorzec komunikacji, gotowość do kompromisu, możliwość przejmowania obowiązków, aktywne uczestniczenie w podejmowaniu decyzji. Członkowie rodzin elastycznych chętnie współpracują i potrafią wprowadzać zmiany w systemie rodzinnym. Organizacja rodziny to zgodność, jasność i konsekwencje w zakresie obowiązujących ról i reguł oraz jasne wyznaczenie granic. Chodzi tu przede wszystkim o odpowiedzialne zajmowanie miejsca w rodzinie, wiążące się z poczuciem bezpieczeństwa - własnym oraz pozostałych członków, a nie z niemożnością częściowego czy czasowego przejęcia obowiązków przez pozostałych członków. Umiejętność porozumiewania się rozpoznać można przez jasność i bezpośredniość przekazu. Rzeczowe uwagi i dyskusje są skutecznym sposobem rozładowywania istniejących w rodzinie napięć oraz przeciwdziałania konfliktowi. Dyskusje często wywołują silne emocje. Dlatego ważne jest, by zwracać uwagę na to, aby te emocje nie kierowały rozmową, ale rzeczowe i obiektywne fakty i argumenty. Przez wytrzymałość rozumie się poczucie kontroli nad wydarzeniami, celowość podejmowanych wysiłków i przedsięwzięć, otwarcie się na nowe doświadczenia, aktywne nastawienie do sytuacji trudnej oraz przekonanie, że zmiana przyniesie dobre skutki. Rodzina radzi sobie z problemami przez zachowanie stabilności i spokoju emocjonalnego, poczucie celu i sensu życia. Szczególnie ważna jest cierpliwość w przypadku, gdy podjęte działania nie przynoszą oczekiwanych skutków. Wskaźnikiem integracji i stabilności rodziny jest ilość i forma czasu spędzonego przez nią razem. Wspólnie spędzony czas służy podtrzymaniu rytmu życia rodzinnego i wspólnoty w stosunkach rodzice - dzieci, rodzina - krewni, mąż - żona. Wpływa na utrwalony schemat życia rodzinnego. Znaczenie, jakie się przypisuje spędzonemu wspólnie czasowi wzmacnia wspólne obcowanie, pozwala także na przewidywalność planów i rytmów życia rodziny (w tym pracy, kultury i edukacji, odpoczynku, zdrowia, zabawy i rekreacji) - w perspektywie dłuższej i dnia codziennego. Zdolność rodziny do wykorzystywania zasobów indywidualnych do radzenia sobie w sposób konstruktywny z napięciami umacnia wspieranie poszczególnych jej członków do rozwiązywania problemów.
Zasoby środowiskowe - wsparcie społeczne
Zasobami społeczności, w jakiej funkcjonuje rodzina są zarówno pojedyncze osoby, a także grupy i instytucje, z których pomocy rodzina może skorzystać. Przez wsparcie społeczne rozumie się otrzymywanie pomocy ze strony znaczących bliskich osób lub instytucji, w formie emocjonalnego oparcia, praktycznej pomocy, rady i informacji. Wsparcie społeczne ma dwojaki udział w sytuacjach kryzysowych. Może zmniejszać wpływ czynnika stresowego lub go niwelować, np. przez pomoc w percepcji sytuacji bardziej jako korzyści niż straty. Może również pomagać w zachowaniu dobrego stanu fizycznego i psychicznego, np. przez umożliwianie odreagowania napięcia. Brak systemu wsparcia społecznego obniża możliwość poradzenia sobie z kryzysem. Zaangażowanie emocjonalne często przeszkadza w obiektywnej ocenie rzeczywistości i nie pozwala na chłodną ocenę sytuacji. Często też niepotrzebnie wymusza marnowanie energii na poszukiwanie winnego czy obronę siebie lub bliskich. Dlatego osoby „z zewnątrz" mogą obiektywnie spojrzeć na zdarzenia i pomóc w znalezieniu rozwiązań. Aby ta pomoc była skuteczna, ważne jest, aby to nie były przypadkowe osoby, ale posiadające wiedzę, umiejętności i doświadczenie w rozwiązywaniu podobnych problemów. Warto pamiętać, że pewne formy wsparcia mogą także przynosić szkody. Wiedza na temat instytucji zajmujących się konkretnym wsparciem daje dodatkowe poczucie bezpieczeństwa, nawet gdy problem, którym ta instytucja się zajmuje, nie jest aktualnym problemem.
Postawa wobec sekt
Szczególną formą wzmocnienia rodziny przed destrukcyjnym wpływem sekt jest wiedza, jaką dana rodzina posiada na temat tych grup. Ważne, żeby nie była to stereotypowa, ale rzetelna wiedza. Zdarza się tak czasem, że gdy mówię, gdzie pracuję, na twarzy słuchacza maluje się ironiczny uśmiech, a nie chcąc mnie zapewne urazić pyta: „a są w ogóle jakieś sekty?". Nieraz też słyszę pytania: „a ile jest sekt?" albo „jaką sektę zniszczyłaś?". Nauczyłam się już nie denerwować na tak stawiane pytania i cierpliwie odpowiadać. Problem, którym się zajmuję nie dotyczy ani ilości grup destrukcyjnych, ani walki „o dusze" czy niszczenia tych grup. Owszem, jest to walka, ale o wolność człowieka, który został zmanipulowany, oraz o odnowienie relacji w jego rodzinie. Bo przecież tych, którzy są członkami różnych sekt, należy traktować jako osoby. Często jednak jestem pytana o to, dlaczego ludzie trafiają do sekt i jak to się dzieje, że trafiają tam niejednokrotnie bardzo wartościowi ludzie. Takie pytania zadają sobie na przykład bliscy osoby, która jest w sekcie. Nie przestając jej kochać, cierpią z powodu jej uzależnienia, tracą cierpliwość, gdy po raz kolejny powtarza te same wyuczone slogany, gdy przestaje o siebie dbać, albo zaczyna wszystkich, których kochała, traktować jak wrogów. W takim stanie trafiają do ośrodka, w którym pracuję, szukając zrozumienia, wsparcia i pomocy. Niestety, wiele takich osób nie przyjdzie do ośrodka, bo „życzliwi" dadzą mu wiele „cennych" uwag: „daj sobie spokój, nie ma z nim co rozmawiać", „wyrzuć go z domu", „skoro on nie wahał się wyprzeć twojej wiary i rodziny, to ty się też nie wahaj go wyprzeć"... Niekiedy ktoś, wysyłając do ośrodka, powie: „tam ci powiedzą, że to sekta". A my tak wcale nie powiemy. Bo naprawdę nie warto zatrzymywać się na stereotypach, etykietach i uprzedzeniach. Aby odnowić relację, trzeba złamać to sztywne myślenie, próbować natomiast zrozumieć, dlaczego i jak do tego doszło, nie pozostając na poczuciu winy, ale dążąc do dialogu. Aby zaistniał naprawdę twórczy dialog między ludźmi, muszą oni nie tylko mówić tym samym językiem, ale także - a może przede wszystkim - starać się siebie zrozumieć. Przyzwyczailiśmy się już do mówienia o sektach. Wiele osób wypowiada się na ten temat i wskazuje na zagrożenia. Jednak wokół tego tematu narosło wiele mitów i stereotypów. Dwa główne można scharakteryzować w następujący sposób:
1.Straszenie sektami. Wiele osób traktuje sekty jako „potencjalnych wrogów" albo jedno z zagadnień w kategorii „całe zło tego świata". Sekty przedstawiane są jako coś zagrażającego, z czym trzeba walczyć, a „sekciarze" to ludzie o „wypranych mózgach" - otępiali, „niespełna rozumu" - najlepiej ich zamknąć. Osoby, które straszą sektami używają tylko haseł, stereotypów, które mają wzbudzić niepokój, przytaczają jednostronne, potępiające opinie, często dużo przesadzone. Jednocześnie nie podają szczegółowych informacji, ani nie zachęcają do poszerzania wiedzy - nie warto za bardzo się tym interesować, bo... Niestety, działania takie podobne są do działań samych sekt, które straszą wyimaginowanym wrogiem, stereotypizują myślenie i dezinformują swoich członków.
2.„Sekty są fajne". Sekty nie są problemem. Jacyś ludzie (np. z Kościoła katolickiego) wymyślili sobie ten problem, żeby nim straszyć, bo boją się, że im tam wierni uciekną. Każdy ma prawo wierzyć w co chce. To zdanie, które jest oczywistym prawem człowieka, przybiera tu jednak formę stereotypu. Nie jest to postawa dialogowa, ale bezkrytyczna. Osoby ją wyznające nie zauważają lub nie chcą zauważyć destrukcyjnego wpływu sekt.
Przedstawione zostały tutaj dwa skrajne stereotypy. Przykre jest to, że wiele osób według nich wyrabia sobie opinię na temat sekt. Ani bagatelizowanie problemu, ani stwarzanie „sztucznego wroga" nie pokazuje prawdy o tym problemie. Sekty powinny być traktowane jako szczególne wyzwanie. Należy szanować inność, jednak nie zgadzać się z oszukiwaniem, manipulowaniem i wykorzystywaniem członków grupy dla potrzeb przełożonych. Informacja o sposobach manipulacji i destrukcji osobowości stosowanych przez sekty, spotkania i rozmowy z młodzieżą i osobami odpowiedzialnymi za wychowanie i bezpieczeństwo, w dużym stopniu utrudniają destrukcyjną działalność sekt.
LITERATURA:
Wybrane zagadnienia interwencji kryzysowej. Wybór: W. Badura - Madej. Warszawa 1996.
Pedagogika rodziny. Obszary i panorama problematyki. Pod red, S. Kawuli, J. Brągiela i A. W. Janke. Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń 2000.
Agnieszka Lisiecka „Sekty", Wrocław 2007, pod red. Agnieszki Lisieckiej
|