KORZYŚCI I ZAGROŻENIA Z KORZYSTANIA Z ENERGII JĄDROWEJ
Obecnie energia pozyskiwana jest głównie z paliw kopalnych czyli węgla kamiennego, węgla brunatnego, ropy naftowej i gazu ziemnego. Niemniej jednak należy liczyć się z faktem, iż w niedalekiej przyszłości dojdzie do wyczerpania tych surowców. Dlatego już teraz należy poszukiwać innych źródeł energii, które można na danym terenie wykorzystać. Możliwości stwarza chociażby energia słoneczna lub energia wiatru.
Dosyć dobrym wyjściem z sytuacji wydaje się wykorzystanie energii drzemiącej w jądrach atomowych niektórych pierwiastków czyli energii atomowej. Pozyskiwaniem energii jądrowej zajmuje się dział energetyki zwany energetyką jądrową. Dział ten zajmuje się zarówno metodami pozyskiwania paliwa jądrowego jak i przeróbką tego paliwa i unieszkodliwianiem odpadów promieniotwórczych powstałych po całym procesie.
Pierwsze elektrowni powstały na świecie w latach 50 - tych ubiegłego wielu. Wydawało się ,że rozwój tej gałęzi energetyki będzie przebiegał sprawnie. Tak było do czasu awarii elektrowni w Czarnobylu. Po tym wydarzeniu rozwój energetyki jądrowej zatrzymał się.
Obecnie z energetyki jądrowej korzystają przede wszystkim kraje na Dalekim Wschodzie, Korea Południowa oraz Japonia, Indie , Pakistan i Iran.
Elektrownie jądrowe w łącznej liczbie 437 posiada trzydzieści jeden krajów. Energia produkowana przez te reaktory to około 17 procent całkowitej wytwarzanej na świecie energii.
W Europie temat reaktorów jądrowych schodził zawsze na drugi plan. Niemniej jednak w kilku krajach podjęto decyzję o budowie elektrowni jądrowych. Tak stało się m.in. na Słowacji i w Czechach. Powstanie nowych reaktorów planuje się także na Ukrainie, w Rumunii oraz we Francji. Wśród krajów na świecie budowę nowych elektrowni planują również rządy Argentyny i Brazylii. Szacuje się , że w sumie powstanie na świecie 14 nowych obiektów przetwarzających energię atomową w energię elektryczną.
W miarę wyczerpywania się paliw kopalnych zainteresowanie energetyka atomowa wzrosło. Rozpoczął się spór między zwolennikami i przeciwnikami energii jądrowej. Każda strona ma argumenty przeważające na jej korzyść i czasami trudno się z nimi nie zgodzić.
Dane szacunkowe dotyczące naszego kraju podają, że wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną , przewyższający znacznie możliwości konwencjonalnych elektrowni może nastąpić już w roku 2020.
Według wielu zwolenników energii atomowej energia elektryczna jest to najlepsza postać energii końcowej czyli formy w jakiej energia dociera do odbiorców. W Polsce tylko niewielki procent energii dociera do konsumentów w tej postaci. Prawie trzydzieści procent energii docierającej stanowi węgiel kamienny.
Szacuje się, że 97 procent wytwarzanej energii elektrycznej w naszym kraju odbywa się kosztem węgla kamiennego i brunatnego. Jest to sytuacja bardzo niebezpieczna. Na dzień dzisiejszy stanowi to ogromne zagrożenie dla środowiska naturalnego. Z tym jednak przy odpowiednio zagospodarowanych środkach można by sobie poradzić. O wiele groźniejsza jest świadomość zastąpienia w nie tak dalekiej przyszłości paliw kopalnych innymi źródłami energii. Tego jednak nie da się zrobić w krótkim czasie i wymaga wprowadzenia pewnych środków zaradczych już dzisiaj.
Tak więc prędzej czy później Polska również stanie przed problemem budowy elektrowni atomowej. Może będzie to już w roku 2010 a może dziesięć lat później, ale na pewno taki moment nastąpi.
Warto zastanowić się czy więcej jest argumentów na "tak" czy na "nie".
Przeciwnicy energetyki jądrowej mają niewątpliwie silne argumenty. Zamiast ciągłego zwiększania produkcji energii w miarę wzrostu zapotrzebowania proponują rozsądne jej wykorzystywanie. Uważają oni, że wielu krajów po prostu nie stać na tak olbrzymie koszty inwestycyjne jakie pociąga za sobą budowa elektrowni atomowej. I nawet jeśli te pieniądze się znajdą to automatycznie zablokuje to wydatki na inne gałęzie gospodarki, które znowu zostaną w tyle z rozwojem. Nie będzie więc środków na walkę np. ze zwiększającym się zanieczyszczeniem środowiska. W konsekwencji doprowadzi to do wzrostu zadłużenia wielu krajów na świecie.
Zdaniem przeciwników energetyki atomowej nawet gdyby takie elektrownie powstały w przeciągu kilkunastu czy kilkudziesięciu lat to i tak nie będą one w stanie sprostać zapotrzebowaniu na energię, a ich produkcja będzie stanowiła zaledwie około 7 % całkowitej energii.
No i wreszcie kwestie wszelkich awarii. Nie da się podważyć faktu, że każda awaria w przypadku elektrowni atomowej stwarza nieporównywalnie większe zagrożenie niż awaria elektrowni np. węglowej. No i oczywiście trzeb samiec na uwadze zasięg takiej awarii, która w drugim przypadku ma niewątpliwie charakter lokalny.
W przypadku awarii elektrowni atomowej dochodzi do przedostania się do atmosfery dużej ilości radioaktywnych par zawierających radioaktywne izotopy. Wraz konwencjonalnych powietrzem takie opary mogą pokonywać bardzo duże odległości niosąc ze sobą bardzo niekorzystne skutki. Czasy połowicznego zaniku wielu izotopów to dziesiątki a nawet setki lat. Można więc sobie obliczyć ile potrzeba czasu, aby doszło do ich całkowitego rozkładu.
Na skutek nawet najmniejszej nieszczelności w jednym z obiegów w elektrowni do wód mogą przedostać się duże ilości substancji radioaktywnych.
Wydaje się, że przy zachowaniu odpowiednich środków bezpieczeństwa takich awarii można by uniknąć. Niestety w ciągu ostatnich czterdziestu lat na całym świecie doszło do około czterystu takich awarii mniej lub bardziej poważnych. O takich faktach nie informuje się jednak ludności cywilnej , aby nie wzbudzać niepokoju. Tak naprawdę do końca nie wiadomo ile tych awarii było.
Jeśli chodzi o elektrownie jądrowe to również poważnym problemem są odpady promieniotwórcze. Są one składowane przez wiele lat i cały ten czas istniej ryzyko dostania się substancji radioaktywnych do gleby wskutek nieszczelności pojemników.
To były wszystkie zagrożenia jakie niesie ze sobą budowa elektrowni atomowej. Teraz warto przytoczyć argumenty przemawiające na korzyść takowych elektrowni.
Niektórym wydaje się, ze energetyka jądrowa jest bardzo drogim sektorem. I prawda, budowa elektrowni atomowej pociąga za sobą bardzo duże koszty. Szacuje się, ze są one dwukrotnie wyższe od kosztów budowy elektrowni węglowej. Ale gdyby rozpatrywać sytuacje z punktu widzenia rynku paliw to paliwa kopalne zdecydowanie przegrywają z paliwem jądrowym. Po pierwsze należy wziąć pod uwagą koszty pozyskania paliw kopalnych oraz olbrzymie ich ilości, które są potrzebne w krótkim odcinku czasu. Tak duże ilości surowców trudno jest składować. Natomiast w przypadku paliwa jądrowego potrzebne ilości są niewielkie tak więc łatwiej zrobić jakiekolwiek zapasy. No i w grę wchodzą zdecydowanie mniejsze koszty transportu surowców dla energetyki jądrowej. Wiadomo, że transport jest jednym z sektorów znajdujących się w czołówce pod względem zanieczyszczania środowiska naturalnego. W wielu krajach przeprowadzono odpowiednie analizy, które pokazały, że produkując energię elektryczną z gazu ziemnego należy wyłożyć środki dziesięć razy przewyższające środki potrzebne na wyprodukowanie takiej samej ilości energii w elektrowni atomowej.
Podobne rachunki przeprowadzono również dla węgla kamiennego. I tutaj okazało się ,że koszty te są sto razy większe niż dla elektrowni atomowej.
Okazuje się więc, że w przypadku produkcji energii elektrycznej w elektrowniach atomowych droga jest tylko sama inwestycja prowadząca do budowy tejże elektrowni.
Na podstawie przytoczonych argumentów widać więc , że obie strony mają rację . Taki spór między przeciwnikami i zwolennikami energetyki atomowej będzie trwał zawsze niezależnie od tego ile takich elektrowni jeszcze powstanie na świecie.