Dokonaj charakterystyki porównawczej Macieja i Antka Borynów
Maciej Boryna był rolnikiem; naczelnym farmerem we wsi Lipce. Był 58 letnim ojcem Antka Boryny. Po kilku nieudanych związkach małżeńskich, chciał uparcie po raz kolejny zaznać szczęście u boku młodziutkiej,19 letniej Jagny. Cieszył się on poważaniem i szacunkiem(większym nawet od samego wójta) wśród wszystkich mieszkańców wsi. Maciej Boryna odznaczał się pracowitością na polu, niepowtarzalną statecznością m.in. w obecności wybuchowych osób. Stateczność ta była powiązana była z zaradnością, gdyż u niego rodzina i znajomi mogli zasięgnąć u niego porad.
Dało to ogólny wizerunek człowieka wyraźnie sympatycznego i jednocześnie dobrze uznawanego przez samego autora książki. Warto też dodać, że u jednego z najstarszych mieszkańców Lipiec szczególnie wyraźnie została zarysowana jego siła charakteru, co wiązało się z pulą jego lwich cech przywódczych. To on stanął na czele gromady podczas sporu o las. Wszystko to robił po to, by za jego życia panował dobrobyt. Nie mniej jednak, wymieniona siła charakteru miała swoją rewersową stronę monety. Był mianowicie niezwykle „przywiązany” do 30 morgów ziemi. Niekiedy stawiał ziemie niż rodzinę. Tak też w tym miejscu postanowił umrzeć, symbolicznie sypiąc na polu ziarna w czasie wysiewów, tuż przed jego śmiercią. Nazywany był „królem Piastem”. Świadczyło to m.in. o jego despotyczności ,a także egoizmowi.
To wyrachowanie i egoizm zaczęły się wzmagać tuż po związku z Jagną. Pole matki Jagny miało należeć do niego, co właśnie chciwie tego chciał. Mógł wtedy „pełną gębą” gospodarować całością. W rezultacie małżeństwo to było zawarte nie tyle z namiętności, co z rozwagi, gdyż spór o pole był prawie zażegnany. Natomiast Boryna czuł się dumny z nowego dobytku.
Uważam, że pomimo tylu negatywnych cech i kilku pozytywnych, to postać pozytywna. Dbała o to, aby domownikom się dobrze żyło i by gospodarstwo nie upadło. Niestety jego natura materialisty, sprawiła, że nie mógł zaznać w pełni szczęścia miłosnego z Jagną.
Antek Boryna to najstarszy syn Macieja, mieszkał w ojcowskiej chałupie wraz z żoną Hanką i dwojgiem małych dzieci. W momencie rozpoczęcia powieści jest już człowiekiem dojrzałym i niezwykle ciąży mu to, że ojciec nie chce na niego przepisać gruntu, choć on pracuje tak ciężko. Czuje się wyrobnikiem albo parobkiem, a nie gospodarskim synem. W dalszej części utworu dowiadujemy się o jego romansie z piękną Jagną, przyszłą żoną Macieja - ta sytuacja sprawia, ze konflikt między synem a ojcem pogłębia się, stary Boryna w końcu wyrzuca syna wraz z rodziną z domu - wtedy Antek staje się już prawdziwym wyrobnikiem, który musi walczyć o każdy grosz.
Antek to mężczyzna przystojny i postawny. Cechuje się niezwykła siłą, co udowodnił między innymi walcząc z Mateuszem. Młody Boryn ma wiele cech wspólnych z ojcem: upór, dumę, odwagę i hardość. Choć pozornie nie liczy się z opinią innych, to wewnątrz boleśnie odczuwał odrzucenie przez lipiecką gromadę, spowodowane związkiem z piękną macochą. Kolejne nieszczęścia i niepowodzenia powodują w nim ogromną przemianę. Najpierw chorobliwie rozkochany w Jagnie, zapomina o rodzinie, przesiaduje z najgorszymi w karczmie i przepija wszystkie pieniądze. W końcu po pobycie w więzieniu i śmierci ojca dochodzi do wniosku, że jest niezwykle związany z ojcowską ziemią, a normy określające współżycie w gromadzie również okazują się dla niego ważne. Pomimo tego, że wciąż darzył uczuciem Jagnę, nie potrafił przeciwstawić się woli tłumu, żądającego wypędzenia dziewczyny:
W gromadzie żyję, to i z gromadą trzymam! Chceta ją wypędzić, wypędźta; a chceta se ją posadzić na ołtarzu, posadźta! Zarówno mi jedno!
Antek odzyskuje poważanie we wsi, akceptuje przyjętą moralność, docenia żonę. Młody Boryny to również człowiek, w którym narodziła się świadomość narodowa i nie boi się jej wyrażać głośno (tak jak w czasie zebrania w sprawie budowy rosyjskiej szkoły).
Mąż Hanki początkowo nie budzi w czytelniku wiele sympatii, ale z biegiem czasu widzi się go jako ofiarę wielu okoliczności oraz zbyt dumnego charakteru i wtedy można go nawet pożałować. Jego ostateczna przemiana stawia go w lepszym świetle, ale fakt, że pozwolił wypędzić ze wsi była kochankę, odbiera jego wydawałoby niezwykle silnym względem niej uczuciom jakąkolwiek wartość.
1