Ten problem jest w naszym kraju dość często spotykany. Częste chłody, zimne wiatry i wychładzające pożywienie powodują, że wiele osób można zaliczyć do tak zwanych zmarzlaków.
Moja klientka to osoba czterdziestoletnia, która zgłaszała mi różne dolegliwości związane z nadmiarem zimna w organizmie - bóle niemal całego kręgosłupa, bóle w innych częściach ciała, wzdęcia brzucha, potrzebę wielokrotnego wstawania w nocy w celu oddania moczu, silnie marznące stopy i ciało.
Diagnostyka mięśniowa meridianów wykazała nadmiar energii
w pęcherzu moczowym i pęcherzyku żółciowym, niedobór w rdzeniu kręgowym.
Projekcje bolesnych miejsc w systemie standardowym na dłoni zaznaczyłam kolorem czerwonym i przykleiłam na nich nasiona czarnego pieprzu.
Poleciłam noszenie magnesów na wzmocnienie meridianu nerki
i hamowanie meridianu pęcherza moczowego.
Nieco później dołączyłam wzmacnianie meridianu jelita cienkiego.
Pomimo, że magnesy nie były noszone codziennie, bardzo szybko stan kobiety poprawiał się.
Na każdą z kolejnych wizyt kobieta przychodziła w coraz lepszym humorze z coraz mniejszą ilością, coraz słabiej wyrażonych symptomów.
Dostrzegła, że jej ciało mniej marznie, oraz coraz lepiej sypia i jest bardziej optymistyczna.