Michael Harner
Szamani długo działali zgodnie z zasadą, że ludzie są częścią totalności natury związaną ze wszystkimi innymi formami biologicznymi i nie posiadającą wobec nich władzy zwierzchniej. Ta 'pogańska' zasada była jednym z wielu powodów, dla których europejscy szamani byli prześladowani przez Inkwizycję, a lokalni szamani wszędzie indziej byli wyklinani przez misjonarzy z tego samego powodu, uważali oni bowiem taki punkt widzenia za sprzeczny z relacją biblijna dotyczącą pochodzenia mężczyzny i kobiety. W rzeczy samej, dopiero kiedy pojawiły się 'O pochodzeniu gatunków 2' i 'Powstanie człowieka' 3 Darwina, ludzie Zachodu zaczęli, choć często niezbyt entuzjastycznie, powracać do ogólnego rozpoznawania związku człowieka z innymi formami życia. Innymi słowy, Zachód poprzez naukę w końcu zaadaptował pozycję, ze względu na którą długo prześladował i wyśmiewał szamanów.
Jeszcze jedną zasadą implicite szamanizmu jest to, że są dwie rzeczywistości i że odbiór każdej z nich zależy od danego stanu świadomości. Tak więc ci znajdujący się w 'codziennym stanie świadomości' (OSC - ordinary state of conciousness, czyli po polsku CSŚ - przyp. tłum.) odbierają jedynie 'codzienną rzeczywistość' (OR - ordinary reality, czyli po polsku CR - przyp. tłum.). Ci zaś znajdujący się w 'szamańskim stanie świadomości' (SSC - shamanic state of conciousness, czyli po polsku SSŚ - przyp. tłum.) są w stanie wejść w 'niecodzienną rzeczywistość' (NOR - nonordinary reality, czyli po polsku NR - przyp. tłum.)4 i ją odbierać. Obydwie zwą się rzeczywistościami, ponieważ każda z nich jest empirycznie doświadczana. Każda z nich jest rozpoznawana jako posiadająca swoje własne formy wiedzy i znaczenia dla ludzkiej egzystencji.5 NR nie jest konsensualną rzeczywistością, a jeśli faktycznie by była, praktykujący szamanizm nie mieliby wówczas żadnej funkcji, ponieważ do nich właśnie należy odpowiedzialność za zmianę stanu świadomości i osiąganie tego, co innym się nie udaje. Jedną z wyróżniających cech praktykującego szamanizm człowieka jest zdolność poruszania się zgodnie z wolą tam i z powrotem pomiędzy tymi rzeczywistościami zachowując dyscyplinę i świadomość celu aby leczyć i pomagać innym.
Konsekwentną zasadą tego podejścia jest to, że jednostki partycypujące w niecodziennej rzeczywistości są same w sobie prawdziwe. Są one nazywane 'duchami' i uważane przez praktykujących szamanizm za rzeczywiste, ponieważ wchodzą oni z nimi w bezpośrednie interakcje. Dlatego też interakcja wymaga bezpośredniej percepcji za pomocą wszystkich zmysłów. Innymi słowy, dla praktykującego szamanizm egzystencja duchów nie jest kwestią wiary ani hipotezy, ale empirycznym faktem (zob. także Turnera).6 W NR praktykujący szamanizm rutynowo widzą, czują, słyszą i dotykają duchów; ponieważ uznają je za tak samo rzeczywiste, jak swoich pobratymców ludzi, z którym stykają się w CR. Indywidualnie praktykujący dowiadują się podczas pracy które z poznanych istot są osobiście pomocne czy opiekuńcze (tutelary) i często zapewniają niezwykłą pomoc w leczeniu i wróżeniu.
Następną charakterystyczną zasadą szamana jest to, że żyjący członkowie wszystkich gatunków, włączając w to ludzi, posiadają dusze lub duchy osobiste towarzyszące im przez całe życie. Definiuję duszę jako duchową esencję jednostki wymaganą aby mogła ona pozostać przy życiu. Tak więc jest ona obecna od poczęcia lub urodzenia aż do śmierci, mimo że stopień w którym jest ona obecna może się wahać. Dusza kontynuuje swój żywot aż do śmierci, tak jak czyniła to przed urodzeniem, ale długość czasu w którym zachowuje się jak identyfikowalna istota różni się. Dla praktykujących szamanizm dusze są istotami identyfikowalnymi, ponieważ spotykają je bezpośrednio w niecodziennej rzeczywistości, tak samo jak i inne duchy.
Szamański stosunek do duchów uznający ich realność był długo nie akceptowany przez Zachodnia naukę; mimo tego, że jeden duch - Bóg, może być od czasu do czasu przywoływany, jak często czynił to Einstein. 'Duchy' czy 'dusze' są więc wyklęte i nie akceptowane jako część paradygmatu. Ten stosunek ma swoje historyczne źródła w atakach Kościoła na takich pionierów nauki jak Galileusz i Kopernik w czasach Renesansu i Reformacji. W odwecie podczas 'Ery Oświecenia' Zachodnia nauka i medycyna uchwaliły, że dusze i duchy nie istnieją i nie są zatem odpowiednim obiektem badań naukowych i studiów medycznych. Podczas gdy ta pozycja jest całkowicie zrozumiała historycznie, jej dzisiejsze skutki ograniczają parametry nauki ustaliwszy a priori, że pewne fenomeny nie mogą istnieć.
Rezultatem tej niefortunnej sytuacji jest to, że zaawansowanie Zachodniej wiedzy jest limitowane poprzez ograniczenie narzucone nauce, którego piętą Achillesa jest fakt że zostało ono ufundowane na nie udowodnionym przekonaniu: wierze w to, że duchy, włączając dusze, nie mogą istnieć. Faktycznie rzecz biorąc, nauka nigdy nie udowodniła, że duchy nie istnieją. A dowód negatywny albo falsyfikacja jest kamieniem milowym metody naukowej (zob. Popper)7. Jak długo teoria istnienia duchów nie zostanie sfalsyfikowana, nie może ona zostać logicznie zignorowana przez naukę. Innymi słowy, pozycja nauki wobec tej sprawy jest całkowicie nie naukowa i, o ironio, oparta na wierze.
Dzięki absencji nauki na tym polu, eksperymentalne badania nad istnieniem i właściwościami duchów zostały zostawione w dużej mierze szamanom. Przez wiele tysięcy lat w bardzo wielu kulturach, niezależnie od siebie, na pięciu różnych kontynentach, prowadzili oni niezliczone eksperymenty lecznicze ze swoimi klientami, często w sytuacjach zagrożenia życia, otrzymując rezultaty, które ciągle podtrzymują teorię realności duchów. Z tego powodu, fundamenty oryginalnej praktyki szamańskiej są jak najbardziej obecne na całym świecie.
Moje własne, osobiste, bezpośrednie doświadczenie z duchami zaczęło się w 1961. Wtedy i później, w 1964 i 1973, byłem uczony przez szamanów z dwóch różnych plemion z obszaru Górnej Amazonii, jak również zaangażowany w rozległe badania nad światowym szamanizmem w celu odkrycia jego podstawowych między kulturowych pryncypiów i praktyk. Te fundamentalne zasady nazwałem 'rdzennym szamanizmem'.
Jako dodatek do mojej własnej praktyki szamanizmu i szamańskiego leczenia, we wczesnych latach '70 zacząłem uczyć rdzennego szamanizmu innych ludzi Zachodu aby mogli praktycznie przełożyć go na swoje życie i życie innych ludzi. Przez około ostatnią dekadę asystowali mi w tym edukacyjnym przedsięwzięciu moi koledzy z Międzynarodowego Fakultetu Fundacji na Rzecz Badań nad Szamanizmem (International Faculty of the Foundation for Shamanic Studies), organizacji nonprofit założonej w celu badania, przywracania, i nauczania szamanizmu i szamańskiego uzdrawiania na całym świecie.
Nauczanie i używanie podstawowych zasad i praktyk rdzennego szamanizmu wywołało nagłe ożywienie praktyk szamańskiego uzdrawiania na Zachodzie i wszędzie indziej. Poprzez nie imitowanie żadnej konkretnej tradycji kulturowej, ale raczej przez trenowanie w leżących u podłoża między kulturowych zasadach, rdzenny szamanizm jest szczególnie przystosowany do użytku przez człowieka Zachodu, który pragnie względnie wolnego od kultury systemu, który może zaadoptować i zintegrować ze swoim współczesnym życiem. Rdzenny szamanizm jest dzisiaj dominującym modelem praktyki szamańskiej w większości społeczeństw Zachodu.
Krótkie wprowadzenie do niektórych zasad i praktyk szamanizmu można znaleźć w mojej książce: 'The Way of the Shaman'.8 Jednakże najważniejszego, praktycznego nauczania rdzennego i oryginalnego szamanizmu nie można znaleźć w żadnej książce. Jest to raczej rezultat bezpośrednich instrukcji dawanych jednej osobie przez drugą, na przykład komunikacji z duchami i osobistych eksperymentów i praktyki. Co więcej, znaczna część tego eksperymentalnego nauczania jest nieopisywalna, a zatem nie jest zauważalna przez nie uczestniczących w nauczaniu obserwatorów i badaczy z Zachodu.
Wynalezienie rdzennego szamanizmu zostało oparte na kombinacji miedzy kulturowych badań terenowych i eksperymentalnych doświadczeń ze starożytnymi technikami uzdrawiania, wróżenia i innymi praktykami oraz z przepracowywaniem tych metod z klientami. Ponownie powtarzam, że dowiedzieliśmy się, iż istnienie duchów jest koherentnym i rozsądnym wyjaśnieniem naszych sukcesów z użyciem szamańskich metod.
Aby pomóc innym, którzy mogą chcieć rozpocząć badania nad szamanizmem, chciałbym teraz krótko zarysować strategię badań, którą rozwinąłem przez ponad ostatnie trzydzieści osiem lat osobistej, szamańskiej praktyki, badań i nauczania. Ta strategia nie jest tylko wyłącznie moją, ale należy także do Fundacji na rzecz Badań nad Szamanizmem.
Fundamentalny dla tej strategii jest szacunek dla zebranej, duchowej wiedzy kultur szamanistycznych. Zatem kultury pierwotne są tu widziane jako nauczyciele, a nie jako przedmioty badań. Jeśli to, czego uczą wydaje się nam dziwne lub niezrozumiałe, patrzymy wtedy na to jako na nasz problem, a nie ich i jako dowód na to, że potrzebujemy się nauczyć więcej w ich kategoriach. Nieważne jak niemożliwe mogą się wydawać ich oświadczenia lub twierdzenia na pierwszy rzut oka, naszym wstępnym założeniem jest, że wiedzą o czym mówią. Ich punkt widzenia nie ma być redukowany poprzez pochopne narzucanie im przez nas krążących w Zachodnim świecie wyjaśniających paradygmatów. Aby to wyłuszczyć, są niewinni aż udowodni im się winę i ogólnie rzecz biorąc stwierdziliśmy, że to my jesteśmy winni dopóki nie udowodnią nam naszej niewinności.
Bezpośrednia, doświadczalna wiedza z pierwszej ręki jest wymagana zawsze i wszędzie w celu osiągnięcia większego zrozumienia szamanizmu i szamańskiego uzdrawiania. W ten sposób następnym podstawowym aspektem mojej strategii jest poważna obserwacja uczestnicząca lub 'radykalna partycypacja' wyrażając to we współczesnych terminach antropologicznych, ponieważ nie wystarczy po prostu być obserwatorem i robić wywiady. Wczesnymi przykładami radykalnej partycypacji, zanim jeszcze ten termin wszedł do użytku, byli etnologowie Frank Cushing (który uczestniczył w praktykach duchowych Indian Zuni) i James Mooney (który uczestniczył w Tańcu Ducha Indian Prerii i pomógł także założyć Native American Church). Wyszli oni poza tradycyjne granice obserwacji uczestniczącej, jaką zwykle praktykowało się podczas antropologicznych badań terenowych wkraczając na obszary znajdujące się poza zwykłymi sprawami ludzi, których badali.
Komparatystyczne badanie raportów etnograficznych jest także bardzo ważną częścią strategii pozwalającą odnaleźć regularności praktyki, które prowadzą do rezultatów, jakie przyjmując naukowe standardy Zachodu zostałyby uznane za niemożliwe. Mogą one angażować szamańskie podróże do innych światów, rozdarcie, opętanie i uwalnianie się od niego, komunikację ze zmarłymi, mediumizm, szczegółowe, efektywne wróżenie dla zupełnie obcych osób i cudowne uzdrawianie.
Następnym punktem strategii jest eksperymentalne sprawdzanie praktyk aby wywnioskować czy są one do powtórzenia. Powtarzalność rezultatów zależy od odkrycia, poprzez takie eksperymentowanie leżących u ich podłoża zasad operowania nimi. Jedną z nich jest to, że istnieją współczujące duchy opiekuńcze (pomocnicze) zdolne do asystowania praktykującemu szamanizm przy usuwaniu bólu, cierpienia i duchowej ignorancji. Zastosowanie tych zasad umożliwia powtórzenie rezultatów przez innych.
W tej eksperymentalnej strategii zarówno indukcja, jak i dedukcja gra współzależną rolę, indukcja jest częściowo przydatna szczególnie we wczesnej fazie linii badawczej. Kiedy dokonuje się postęp odkrywane są pryncypia dedukcyjne, a następnie wdrażane aby otrzymać przewidywalne rezultaty. Kiedy te pryncypia, włączając w to realność duchów, są wdrażane, rezultaty są tak powtarzalne, że jest możliwe aby nauczać na eksperymentalnie zorientowanych, doświadczalnych kursach treningowych dużą liczbę studentów z możliwymi do przewidzenia, rozsądnymi wynikami takich eksperymentów. Aby wyrazić to w inny sposób, Fundacja na rzecz Badań nad Szamanizmem jest laboratorium szamanizmu torującego drogę nauce o duchach, a jej studenci uczą się wykorzystywać swoją wiedzę o duchach aby otrzymywać satysfakcjonujące rezultaty w swojej własnej praktyce szamańskiej.
Wykorzystując zasady rdzennego szamanizmu, włączając w to zasadę egzystencji duchów, zaawansowani studenci razem z asystą swoich duchów pomocniczych są zdolni do wykonywania nie tylko zdumiewających aktów uzdrawiania, ale także klasycznych, publicznych pokazów szamańskich takich jak związany szaman lub rytuał 'trzęsącego się namiotu' znany w takiej lub innej formie na takich obszarach jak rdzenna Ameryka Północna i Arktyka. Jeśli byli by oni jedynie widzami, pozostałoby w ich umysłach pospolite pytanie o możliwe oszustwo. Ale poprzez uczestniczenie w tym jako czynnie praktykujący, wiedzą z pierwszej ręki, że oszustwo nie zachodzi w takim przypadku jak wtedy, gdy są związani ciasno sznurem, a sznur nagle opada9.
Takie fenomeny mogą być wyjaśnione zgodnie z naukową zasadą prostoty; a to proste wyjaśnienie jest takie, że duchy są rzeczywiste. Nie jest to sugestia, że nie powinniśmy szukać nie-duchowych przyczyn fenomenów szamanizmu. Jak dotąd jednak, żadne nie-duchowe wyjaśnienia prawdziwie nurtujących szamańskich fenomenów nie dowiodły swojej efektywności tak, jak zasada realności duchów, co nie jest zaskakujące, ponieważ było to testowane i podtrzymywane między kulturowo w szamanistycznym kontekście przez tysiące lat. To że ludzie, którzy to testowali byli zwykle niepiśmienni i nie nosili białych, laboratoryjnych fartuchów nie czyni ich eksperymentów z pacjentami i klientami, często w sytuacjach zagrożenia życia, mniej godnymi szacunku. Nie jest tu moim celem próba przekonywania każdego do tych poglądów wyłącznie słowami; co oznaczałoby spowodowanie, że czytelnik uzna iż mam rację. Taka zwyczajna perswazja w codziennej rzeczywistości nie jest strategią szamanizmu i szamańskiego nauczania. Szamanizm jest ścieżką wiedzy, nie wiary; a ta wiedza nie może pochodzić ode mnie czy od kogokolwiek innego w tej rzeczywistości. Aby przyswoić sobie tą wiedzę, włącznie z wiedzą o realności duchów, konieczny jest krok przez szamańskie drzwi i dostarczenie empirycznych dowodów.
Droga jest otwarta, a pierwszy krok na niej wymaga jedynie, jak dla każdego prawdziwego naukowca, szczerej ciekawości, otwartego umysłu i trochę odwagi. Kiedy przejdziesz przez te drzwi, przed założenia zostają zastąpione bezpośrednim doświadczeniem i możesz sam się przekonać o autentyczności zasady realności duchów. Jednak jedno małe ostrzeżenie dla tych, którzy dopiero zaczynają praktykę: wy i wasz punkt widzenia rzeczywistości nigdy znowu nie będą takie same, ponieważ przejście przez te drzwi będzie początkiem wielkiej zmiany paradygmatu, nie tylko dla ciebie, ale także dla parametrów nauki, a nauka nie będzie już dłużej ograniczana przez wielkie etnocentryczne i kognicentryczne przekonanie a priori o tym co jest niemożliwe.
Michael Harner
Przypisy:
1. W oryginale core shamanism, co należy wyraźnie odróżniać od native shamanism. Rdzenny szamanizm Harnera, jak to sam wyjaśnia dalej, nie jest New Age'ową próbą wycięcia elementów szamanistycznych z róznych kultur plemiennych, ale konstytutywnym i zgodnym wewnętrznie odzyskaniem istoty 'szamańskiego doświadczenia' dla kultury Zachodu.
2. Darwin 1958.
3. Darwin 1971.
4. Terminy, które tłumaczę jako CR i NR pochodzą od Carlosa Castanedy i są w polskich wydanich jego książek tłumaczone także jako 'zwykła rzeczywistość' i 'niezwykła rzeczywistość', ale tłumacz z tylko sobie wiadomych powodów uznaje te tłumaczenia za zbyt 'oczywiste' zastępując je powyższymi :). - przyp. tłum.
5. Harner 1990: xix-xxii; 21-22.
6. Turner 1992: 15
7. Popper 1959: 63, 68-69.
8. Harner 1990.
9. Tamże.
Bibliografia przytaczana w pracy:
- Darwin Charles, The Descent of Man and Selection in Relation to Sex, New York: D.Appleton, 1871.
- Darwin Charles, The Origin of the Species, New York: New American Library (Mentor), 1959 (Org. wyd. 1859).
- Harner Michael, The Way of The Shaman (3rd Edition), San Francisco: Harper & Row, 1990 (Org. wyd. 1980).
- Popper Karl R., The Logic of Scientific Discovery, New York: Harper & Row, 1959 (Org. wyd. 1934).
- Turner Edith, 'The Reality of Spirits', dostępne na stronie www.shamanism.org/
tłum. Conradino Beb