11
Jak dobrze nam
Jak dobrze nam zdobywać góry
I młodą piersią chłonąć wiatr
Prężnymi stopy deptać chmury
I palce ranić ostrzem Tatr
ref. Mieć w uszach szum strumieni śpiew
A w żyłach roztętnioną krew
Hejże hej ! , hejże ha !
Żyjmy więc, póki czas
Bo kto wie, bo kto wie
Kiedy znowu ujrzę was
Jak dobrze nam głęboką nocą
Wędrować jasną wstęgą szos
Patrzeć jak gwiazdy niebo złocą
i czekać, co przyniesie los
ref. Mieć w uszach szum...
Jak dobrze nam po wielkich szczytach
Wracać w doliny progi swe
Przyjaciół jasne twarze witać
O młoda duszo , raduj się!
25
Widziołem Maryne
Widziołem Maryne roz we młynie (bis)
Jak lazła do góry po drabinie (bis)
I widać jej było całe nogi
O jakie grubaśne , Boże drogi
I widać jej było kolaniska
O jakie grubaśne te kościska
I było jej widać kawał uda
A potem to były same cuda
Więc któryś niedzieli grzecznie pytom
"Czy chciałabyś zostać mą kobitą ?"
A ona mi na to "chuderloku
Weź sznura i powieś się na kołku"
Wybrała se chłopa jak niedźwiedzia
W tygodniu zrobiła z niego śledzia
I wzięła se chłopa jak wilczura
W tygodniu zrobiła z niego szczura
Z piosenki wynika morał taki
Nie bierzcie za grubych bab chłopaki