Zdarza się wprawdzie wielu dzieciom powtarzać w kościele modlitwę: "Boże, choć Cię nie pojmuję, jednak nad wszystko miłuję... - a potem często nie odmawiać pacierza, nie chodzić na lekcję religii, a nawet opuszczać Mszę świętą, a więc nie zachowywać pierwszych trzech przykazań. Takie dzieci jedynie mówiły, że kochają Pana Jezusa, w rzeczywistości zaś, dopiero uczyły się miłości. Niektóre może były na początku tej nauki.
Podobnie wielu małym dziewczynkom zdarza się twierdzić, że kochają swe mamy. Niejedna zarzuci nawet mamusi ręce na szyję i powie: "Mamo, ja cię bardzo kocham!" Potem zaś, ileż razy uciekają od pomocy w kuchni, czy od bawienia młodszego rodzeństwa. Takie dziewczynki nie mają jeszcze prawdziwej miłości bliźniego, a tym samym i miłości Boga. Możemy powiedzieć, że dopiero jej się uczą. Wiele z tych dziewczynek, a również chłopców, może uczyniło już duże postępy w tej nauce miłości przez zachowywanie dziesięciu przykazań. Inne może otrzymałyby ledwie dostateczny, gdyby Pan Jezus stawiał stopnie.
Ks. J. S. K. Ewangelia w życiu dziecka Rok A Wyd. Księży Marianów Warszawa 1986