JESTEŚ WIELKIM SPEŁNIENIEM
ODKĄD PRZYPADEK SPRAWIŁ, ŻE NA DROGĘ PROMIEŃ PADŁ,
MIŁOŚCI BOŻEJ ZNÓW NAPRĘŻONYCH UCZUĆ MOC,
TRAFIONY STRZAŁY BLASKIEM TWYM ZGUBIŁEM SERCE SWE,
JEDYNE, CZEGO PRAGNĘ TO DLA CIEBIE ŻYĆ.
JAK ZJAWISKO SOBIE SZŁAŚ A JA MYŚLAŁEM,
BO TO JEST MÓJ KLUCZ DO NIEBA.
JESTEŚ WIELKIM SPEŁNIENIEM MOICH MARZEŃ AŻ NIE WIERZĘ,
JAK MOŻESZ ODJECHAĆ TAK DALEKO SAMEGO MNIE ZOSTAWIĆ,
BĘDĘ ZAWSZE DLA CIEBIE TYM, KIM ZECHCESZ ZIEMIĄ-NIEBEM,
NIE ODBIERAJ MI SIEBIE POZWÓL ISTNIEĆ,
POZOSTAW CIEŃ NADZIEI CHCĘ DO NIEBA.
A MO0ŻE LEPIEJ BYŁOBY NIE UJRZEĆ NIGDY CIĘ,
I OBRAZ MARZEŃ WYRWAĆ Z CIĄGŁYCH PRAGNIEŃ SNÓW,
LECZ JAK TO ZROBIĆ POWIEDZ MI, GDY SERCE CIEBIE CHCĘ,
NIE ZDOŁAM ZMIENIĆ SWEGO LOSU STAŁO SIĘ.
JAK ZJAWISKO SOBIE SZŁAŚ A JA MYŚLAŁEM,
BO TO JEST MÓJ KLUCZ DO NIEBA.