PRZESĄDY ŚLUBNE
Przesądy ślubne docierają do Pary Młodej zewsząd, najczęściej padają z ust babć, mam, druhen.
Ich przesłanie bywa różne - budzi uśmiech na twarzy, odrobinę strachu lub wprawia w zadumę. W większości są jednak traktowane z przymrużeniem oka i stanowią element barwnej, ślubnej tradycji. Zdarza się również, iż w szczególności przyszłe Panny Młode w trosce o swoje małżeństwo, skrupulatnie przestrzegają wszystkich „zaleceń”. Można więc w wieloraki sposób odnosić się do tych jakże magicznych wróżb, ale najważniejsze jest przecież uczucie dwojga ludzi, które stanowi największa siłę;). Przesąd znany wszystkim z cała pewnością doskonale, dotyczy oczywiście elementów stroju, które w dniu ślubu powinna mieć przy sobie Panna Młoda, a mianowicie:
- coś białego - symbol czystości uczuć,
- coś pożyczonego - aby stosunki z nową rodziną były nadzwyczaj pomyślne,
- coś niebieskiego - element ten zagwarantuje wierność małżonka,
- coś nowego - symbol bogactwa,
- coś starego - by w trudnych chwilach nie zabrakło pomocy i przychylności najbliższych.
Interesujący jest również przesąd dotyczący miesiąca, w którym zakochani planują się pobrać. Według wierzeń konieczne jest, aby miesiąc ten zawierał w swej nazwie literkę „r ”, co wróżyć będzie wspaniałą przyszłość, harmonię, ład, a także trwałość nowo zawartego małżeństwa. Najbardziej sprzyjające są zatem: okres karnawału, Bożego Narodzenia, lub też Wielkanocy. Należy mieć oczywiście dystans, co do ustalenia daty, gdyż przesąd ten wywodzi się z zamierzchłych czasów, gdzie wybór miał duże znaczenie ze względu na warunki wówczas panujące ( dziecko poczęte w maju - zaraz po ślubie, przychodziło na świat zimą, która była najgorszym okresem dla noworodków). Dziś jednak jest on mocno „podkoloryzowany”, co nie oznacza, że osoby mocno zakorzenione w tradycji, nie mogą brać go pod uwagę przy wyznaczaniu daty ślubu.
Zachowanie pary młodej w Kościele również ma wielkie znaczenie. Próg świątyni należy koniecznie przekroczyć prawą nogą, a idąc do ołtarza obdarowywać wszystkich wokół wspaniałym uśmiechem, gdyż taka będzie droga dalszego życia Państwa Młodych. Jeżeli podczas wypowiadania przysięgi małżeńskiej Pannie Młodej zdarzy się popełnić błąd - wróży to wielkie szczęście. Po opuszczeniu kościoła zakochani obsypywani są obficie ryżem i monetami, co zapewni im w przyszłości dostatek. Kto natomiast nazbiera największa ilość pieniędzy, będzie sprawował w domu piecze nad wydatkami.
Wchodząc do sali weselnej Pan młody ma obowiązek przenieść swa ukochaną przez próg, co zagwarantuje jej lekkie i przyjemne życie. Nowożeńcy witani są tradycyjnie chlebem i solą przez swych rodziców, a po toaście wyrzucają kieliszki za siebie. Zbite szkło przepowiada szczęśliwe i długie lata spędzone wspólnie. Im więcej kieliszków ulegnie zniszczeniu podczas zabawy weselnej tym lepiej;). Przesądem objęty jest również pierwszy taniec Młodych. Powinni oni pojawić się na parkiecie jako pierwsi, a równomiernie stawiane kroki symbolizować będą wspólne przemierzanie drogi życiowej i zgodę w podejmowaniu wszelkich decyzji.
Przesady ślubne są niezwykle różne, a te zaprezentowane powyżej stanowią zaledwie niewielka ich cząstkę. Nie zmienia to faktu, ze każdy podchodzić do nich powinien indywidualnie. Na pewno jednak nie mają na celu spędzać snu z powiek przejętej Parze Młodej. Pamiętajcie o dystansie i wspaniałej tradycji, która doda Waszej niezwykłej uroczystości odrobiny tajemniczości i dużej dozy radości.
To jakie będzie Wasze małżeństwo zależy tylko od Was. Liczy się miłość, szacunek, zrozumienie i to właśnie one są podstawą szczęścia, pomyślności i trwałości związku!