scenariusz (poprawiony najnowsza wersja)


SCENARIUSZ

MAM TALENT

Obsada:

  1. M. Bączak

  2. S. Kozicki

  3. D. Sobierajska

  4. A. Jastrzębska

  5. Boys Band (P. Matusiak, M. Gruszczyński, J. Sobczak)

  6. D. Łobodzińska

  7. Inne postacie (prowadzący: Prokop, Hołownia; jury: A. Chylińska, M. Foremniak, K. Wojewódzki; uczniowie)

Wstęp

Wysoki lub Niski: Witamy serdecznie wysokich i niskich. Dziś specjalnie dla państwa jakże niecodzienny konkurs talentów nauczycieli naszej zacnej uczelni- Ekonomika. Oto jury w składzie:
(wchodzi jury)
1. Agnieszka Chylińska
3. Małgorzata Foremniak

2. Kuba Wojewódzki

Scena I

Niski: Czas zaczynać nasz program który ogląda na żywo ponad (ile jest uczestników studniówki???)

Wysoki: Ogromna widownia. A tymczasem pora przyjrzeć się naszemu pierwszemu uczestnikowi. (filmik Scena I).

Niski: Czy ma szansę oczarować nasze jury? Zobaczymy. Zapraszamy na scenę.

(wchodzi p. Bączak)

Wojewódzki: Witam! Jak się nazywasz? Co nam zaprezentujesz?
M.B.: Jestem Saską Księżniczką z rodu Ekonomistaków.
Wojewódzki: Chylę czoło, gdyż nie co dzień można spotkać takąż osobistość.
Foremniak: Kuba nie przeszkadzaj! Jest nam niezmiernie miło. Co chciałaby Wasza Wysokość nam zaprezentować?
M.B.: Znam wszystkie zasady savoir vivre . Na przykład zauważyłam złą pozycję siedzenia p. Agnieszki. Pani Agnieszko istotne jest aby siedzieć prosto, podbródek trzymać odpowiednio wysoko, zaś łokcie nie powinny opierać się na stole. Codziennie wspominam o tym moim uczniom.
Chylińska: Nie za dużo tych zasad? Nie jestem żadną księżniczką, do życia mi to nie potrzebne. (naciska przycisk)
Foremniak: A mi się to podoba. Całkowicie się z Wasza Wysokością zgadzam. Może pokażesz nam coś więcej?
M.B.: Przynieście mi krzesło
(delikatna muzyka, ona siada wyciąga chusteczkę mówi bardzo powoli wyraźnie, majestatycznie się porusza)
Zwróćcie uwagę na moją dykcję i gestykulację, jest to bardzo istotne w komunikacji interpersonalnej. Zwracam szczególną uwagę na rodzaj obuwia i noszenie identyfikatorów przez moich uczniów. Ale oni mają taaakie maniery (z ironią). Zanotowałam sobie kilka zasad Savoir vivre `u. (wyciąga z torby Rozwija listę)
Wojewódzki: Dziękujemy. Umówimy się na wizytę u dentysty. Chciałem dzisiaj zdążyć (podnosi się). To ja wychodzę. Wrócę jutro.
Foremniak: Kuba nie bądź bezczelny
Chylińska: Zobacz jaki z niego urwis. Ciekawe jaki w szkole byłeś? (z przekąsem)

Wysoki prowadzący do niskiego: A ty jakim byłeś uczniem? Pewnie niegrzecznym.
Niski: Nie chce zawstydzić Kuby. Powiem Ci później.
Wysoki: Także widzicie jak trudno nauczyć innych zasad dobrego zachowania. Jury powinno zwrócić na to szczególną uwagę!

Scena II

Niski: Drugi z dzisiejszych uczestników ma wśród niektórych opinię nieustępliwego człowieka, który jest z przyrodą za pan brat (nie wiem co na to prof. Kozicki???), czy pomoże mu to w tym programie? (filmik Scena II).

Wysoki: Zapraszamy kolejnego uczestnika. Daj czadu - takiego ekologicznego.

Niski: Scena jest twoja. (klepie go po ramieniu).

(ktoś wnosi donicę z kwiatem, rośliną czy coś takiego, wchodzi S. Kozicki, w tle ćwierkanie ptaków)

S.K.: Witam państwa. Nazywam się S. Kozicki, pochodzę miejscowości BioDarwin.
Przepraszam ale muszę sprawdzić swój nowy zapach (wyjmuje perfumy i pryska na nadgarstek) Nie mogłem się powstrzymać (wącha jeszcze raz).Hmmm (ekstaza na twarzy) świetny zapach.
Foremniak: Czym nas pan dzisiaj zaskoczy?
S.K.: Moi drodzy, biologia jest najważniejszym przedmiotem w szkole, gdyż jest to nauka o nas samych (chodzi po scenie i wyciąga spryskiwacz do kwiatów wcześniej udając że to broń, psika nim kwiaty).
Chylińska: Natchnąłeś mnie do napisania nowej piosenki o przyrodzie.
Kuba: Polska muzyka do szczętu upadła.
Foremniak: Kuba, jesteś dzisiaj nie do wytrzymania. Uspokój się!- Zwraca się do p. Kozickiego- Mów dalej.
S.K.: Bardzo kocham przyrodę. Nie lubię, gdy ktoś ją zaniedbuje…Ludzie nie zdają sobie sprawy jak ważna jest w ich życiu.
(łapie się za klatkę piersiową, smutny odchodzi, odwraca się, gdy gra muzyka Golden Eye, wyciąga spluwę- spryskiwacz do kwiatów)
Ale ja to zmienię! Gdzie jesteście flejtuchy intelektualne?!
(wchodzi kilku uczniów, S. Kozicki zadaje im trzy pytania[1. Opisz teorię ewolucji; 2. Powiedz jaki jest żywiciel tasiemca uzbrojonego i nieuzbrojonego?; 3. Opisz jak wygląda Prztymocl.] i ocenia ich na 1)
Foremniak: (wstaje, bije brawo) Jest pan moim autorytetem. Bardzo podziwiam pana inteligencję i cele jakie pan wyznacza sobie w życiu.
Wojewódzki: (łapie ją za rękę, sadza na krześle) Co ty robisz?! Chcesz aby spoczął na laurach? (wstaje, mówi dobitnie) Działaj! Ludzkość w twoich rękach!
Wysoki: Kurcze, wzruszyłem się (ociera łzę). Dawno nie spotkałem takiego człowieka.
Niski: (obejmuje go) załatwię ci zdjęcie z autografem i bilet na jego wykład.

Scena III

Niski: Moi drodzy, a teraz pora na kolejną, jakże piękną osobę.
Wysoki: Energetyczną i niekonwencjonalną. (filmik - Scena III)

Niski: Zapraszamy.

(muzyka Pretty woman, S. Kozicki wycofuje się tyłem minimalnie, wpada na wchodzącą na scenę D. Sobierajską, wypada jaj torebka)

S.K.: Oh, Dominiko przepraszam… Jakże mi przykro, nie chciałem. Pomogę ci…
(oboje schylają się po torebkę)
D.S.: Nie trzeba poradzę sobie, przecież podnoszenie ciężarów to mój talent… i do tego te buty! Spójrz! (pokazuje szpilki)
S.K.: Bardzo ładne! Byłaś na zakupach w manufakturze??
(S. Kozicki wychodzi, D. Sobierajska wyjmuje lusterko i pędzel, maluje usta)
Wojewódzki: (zdenerwowany, patrzy z ironią) A może w końcu coś nam zaprezentujesz?
D.S.: No już, już… Proszę mnie nie poganiać. Patrzcie i podziwiajcie.

(gra muzyka Supermenka- Kayah, D. Sobierajska robi kilka rund po scenie, podnosi torbę jakby to były ciężarki, chwali swoje bicepsy)
Chylińska: (z ironią) Biedactwo sama skóra i kości.
(Chylińska i Foremniak naciskają przycisk, sygnał z Mam Talent)
Wojewódzki: Ale zobacz tą figurę (z rozmarzeniem na twarzy nakreśla dłońmi w powietrzu kształt gruszki).
(D. Sobierajska zaczyna się wyginać, prężyć)
D.S.: Oh! A w ogóle to która jest godzina!?
(odpowiada ktoś z widowni)
Oj, jestem spóźniona… Miałam odebrać moje nowe szpilki…
(biegnie w stronę wyjścia, nagle odwraca się)
301 para! (wybiega)

Wysoki: Ahh, co za kobieta! (zachwycony)
Niski: Ty to jak zwykle (skwaszona mina)
Wysoki: Dobrze wiesz, że jestem koneserem pięknych kobiet, dla każdej znajdzie się miejsce w moim sercu. Czyż zaszczyciłaby mnie Pani słodkim całuskiem?
D.S.: No może jednym malutkim (ucieszona podbiega, całuje go i biegnie po szpilki)
Wysoki: Dobrze, że nie robią zbyt wysokich szpilek bo miałbym kompleksy!
Niski: Ty weź mi nic nie mów…

Scena IV

Niski: Nasza kolejna uczestniczka jest bardzo ciepłą osobą. Już samo to jest wielkim talentem. (filmik - Scena IV)

Wysoki: Teraz chowajcie się wszyscy wagarowicze. Jej nikt nie umknie!

(muzyka Tatu „Nas nie dogoniat”, wchodzi A. Jastrzębska, rozmawia przez telefon)

A.J.: Alo? Dodzwoniłam się do taty Kasi Wagarowicz? Dzwonię aby powiedzieć, że pana córka nie pojawiła się dziś w szkole…
(Jury przerywa jej gestami, A. Jastrzębska odsuwa telefon od ucha)
Foremniak: Proszę się przedstawić…
A.J.: Za chwilkę. Teraz rozmawiam przez telefon.
(przykłada na powrót telefon do ucha i kontynuuje rozmowę)
…Mówi pan, że nie ma jej w domu? Nic pan nie wie o powodzie nieobecności? Rozumiem. Proszę przyjechać do szkoły… Do widzenia.
(chowa telefon)
Wojewódzki: Przepraszam bardzo, ale jaki jest właściwie pani talent?
A.J.: Zdrastwójcie riebiata Najlepiej weryfikuję i kontroluję moich uczniów. Mam nawet odznakę LENIE.
(dumnie prezentuje odznakę przyczepioną na piersi)
Chylińska: Ale co to w ogóle oznacza?
A.J.: Likwidacja ewidentnych nieuków i emigrantów
(Wojewódzki naciska przycisk)
Nikski: (do Wysokiego) Nie chciałbym być przez nią namierzony.
(obaj się śmieją)
Foremniak: Bardzo dobrze, że istnieją takie organizacje, które zrzeszają tak skrupulatnych nauczycieli.
(dzwoni telefon, A Jastrzębska znowu bierze telefon i idzie w kierunku wyjscia )
A.J.: (odwraca się energicznie) Dasfidania!

Scena V

Wysoki: Jak dotąd same solowe występy. Za nami już czterech uczestników programu. Teraz czas na kolejnych. Tak kolejnych, bowiem po raz pierwszy tego wieczoru wystąpi przed państwem zespół. (filmik - Scena V).

Niski: W całej histooorii Ekonomika nie było tak wybuchowej mieszanki!

(wchodzą P. Matusiak, M. Gruszczyński i J. Sobczak)

P.M.: O, witam Państwa. My się chyba nie znamy… Proszę się zidentyfikować.
(wyjmuje identyfikator)
M.G.: O, witam Was Słoneczka!
J.S.: Jesteśmy trzema zakręconymi historykami i naszym talentem jest między innymi zabawianie uczniów. Teraz pokażemy na co nas stać!
(Piosenka MIX przez około 1 minutę - historycy wykonują układ taneczny ze zmieniającym się frontmenem (Matusiak, Gruszczyński, Sobczak) W czasie występu Wojewódzki wstaje , podryguje głową w rytm muzyki, klaszcze, wygina się, Foremniak wchodzi na stół prezydialny - tańczy, Chylińska pokazuje że utwór ma Power, rusza się w rytm. Występ się kończy)
Wojewódzki: Ale czad! Poczułem dreszcze na swojej sierści
Chylińska: (z entuzjazmem podnosi ręce do góry) Chce was mieć w swoim zespole!
P.M.: Zapraszam na mój czwartkowy dyżur. Ustalimy szczegóły. (puszcza jej oczko)
M.G.: (śmieje się- hia, hia, hia) Możecie Państwo (często tak mówię na lekcji) na mnie liczyć.
J.S.: Jestem cały twój baby. (śmiech)

Scena VI

Wysoki: Po tym szalonym występie pora na równie wybuchową chemiczkę! (filmik - Scena VI)
Niski: Aż Strach się bać! Ale poznajcie ją sami!

(na scenę wchodzi D. Łobodzińska w fartuchu chemicznym w rekach trzyma jakąś butelkę z kwasem i próbówki, w tle słychać muzykę „Jesteś szalona”, podchodzi do gościa z publiczności)

D.Ł.: Jaka ładna sukienka! Ja właśnie kupowałam mojej córce sukienkę na studniówkę. Byłyśmy w jednym sklepie… w drugim sklepie i nic… I co ja mam teraz biedna począć…
(Podchodzi do drugiej osoby z publiczności)
Ale Fryzura! Gdzie ci taką zrobili? Mojej siostry teściowej bratowa pozwała kiedyś jednego fryzjera o zepsucie wizerunku osobistego…
(dochodzi teraz do Foremniakowej i patrzy na jej zegarek)
Złoty? Szwajcarski? Skąd Pani wzięła na to tyle pieniędzy? Ile Pani zarabia? Gdyby Pani wiedziała ile ja dostaję…
(Foremniakowa przez chwilę milczy nie wiedząc co odpowiedzieć, w końcu „budzi się z letargu”)
Foremniak: Witamy serdecznie…(cisza) Może się Pani przedstawi…
(D.Łobodzińska z rezygnacją idzie na środek sali)
D.Ł.: Jestem nauczycielką chemii w renomowanej szkole Ekonomiku. Dziś odkryję państwu świat jakiego jeszcze nie znaliście.
Chylińska: Po tym co dymi się w Pani rękach mam tylko nadzieję ze szkoła jak stoi tak stać będzie… (śmiech)
D.Ł.: Niech się Pani Agnieszko nie boi…(do siebie) chyba…
( w tym momencie na scenę wchodzą uczniowie trzymając tablice na której są zapisane jakieś reakcje)
Analizowaliście już kiedyś pierwiastki was otaczające? Weźmy na przykład taki tlen. Reaguje on z …
Wojewódzki: (z przerażeniem) Nie tylko nie chemia!
Chylińska: (z przekąsem) Oj cicho bądź Kuba! Może będziemy światkiem grzybka atomowego ??
D.Ł.: To się jeszcze okaże…(chwila zastanowienia, zadumy…) ale przejdźmy już do konkretów (patrzy szalonym wzrokiem po publiczności z półuśmiechem na twarzy mieszając jakieś płyny, muzyka zostaje pogłośniona na czas eksperymentu)
No proszę państwa tu nam powstał pięknie syczący środek o charakterystycznym zapachu… Kto chciałby powąchać? Może Pan Kuba?
(idzie do Wojewódzkiego z probówką a ten zrywa się z krzesła i chowa się za nim)
Wojewódzki: Nie odejdź stąd! Nie mam ubezpieczenia na takie przypadki!
Chylińska: Kuba daj spokój.
Wojewódzki: O nie jestem za wiele wart!
D.Ł.: Nie? Trudno… To posłużę się moimi uczniami
(Chce dać do powąchania uczniom trzymającym tablicę, lecz tamci też uciekają, próbuje jeszcze z kilkoma osobami z taką samą reakcja, ciągle powtarzając ”a może ty?”, zatrzymuje się na chwile na środku sceny, rozgląda się i mówi do siebie „sami tchórze”, nagle patrzy na Wysokiego i zaczyna go gonić)
D.Ł.: Stój, poczekaj. Powąchaj choć przez chwilę!
Wysoki: (Krzyczy uciekając) Co mi zrobisz jak mnie złapiesz?
Niski: Ja też wieję (ucieka).
(muzyka znowu jest głośniejsza)

Scena VII

(wchodzą prowadzący, Wysoki otrzepuje garnitur, trochę zieje, uśmiecha się znacząco do Niskiego, mówi mu coś na ucho, obaj się uśmiechają)

Niski: To już ostatni z naszych uczestników. Jury teraz wszystko w waszych rękach
(kręcą dłońmi uniesionymi do góry)
Wysoki: Prosimy o naradę i werdykt, decydujący którzy z nauczycieli Ekonomika mają największy talent.
(Nagle na scenę wchodzi dyrektor, pospiesznie - sprawia wrażenie zaniepokojonego.)
Dyrektor: Co się tu dzieje??
(Wojewódzki wstaje lekko przestraszony, Foremniak i Chylińska lekko zdziwione, Wysoki i Niski milczą)

Wojewódzki: Mam Talent Panie Dyrektorze!
Dyrektor: (z przekąsem i lekkim uśmiechem, do publiczności) Ja też mam talent. (Kłania się lekko głową, wychodzi).

(chwila przerwy - napis „Narada Jury” - prowadzący wychodzą, Jury gestykuluje, rozmawia poruszając wargami, gestykuluje, ogląda zdjęcia uczestników, parodiuje niektórych uczestników programu, w tle leci podkład muzyczny z „Mam Talent” lub jakiś „dramatyczny” inny utwór).

(napis Werdykt Jury”)

Jury siedzi w komplecie wchodzą prowadzący (Wysoki i Niski), wchodzą nauczyciele.

Niski: Znamy już werdykt Szanowni Państwo.

Wysoki: Prosimy przewodniczącą Jury o jego ogłoszenie.

Foremniak: Kochani, Uznaliśmy po licznych konsultacjach, również z waszymi uczniami, że każdemu z was zawdzięczają swego rodzaju sukces, dlatego też wszyscy jesteście zwycięzcami programu „MAM TALENT W EKONOMIKU”.

Utwór muzyczny - najlepiej fanfary - (ok. 15 - 20 sekund) - akcja w zwolnionym tempie, euforia wśród uczestników, cieszą się skaczą, rzucają się sobie w objęcia, przybijają piątki itp.

(Muzyka cichnie, wraca realne tempo czasu).

Foremniak: Zapraszamy na scenę Pana Dyrektora (jeśli z asystentką to może z jedną) i prosimy go o wręczenie nagrody.


(wchodzi Dyrektor sam lub z asystentką - proponuję Justynę Cwońdę z IV TF - niosąc duży czek na 1000'000'000 zł. - nie jestem pewien czy kwota na czeku nie wzbudzi kontrowersji???)


Wysoki: W końcu spełnicie swoje marzenia!
Niski: A Pan Profesor Kozicki wreszcie będzie mógł zakupić nową tablicę na flamastry do pracowni biologicznej. (Już nieaktualne - tablica jest ). Powinien powiedzieć coś innego, cokolwiek - może znajdziecie jakiś pomysł…

(ukłon )

Utwór muzyczny na zakończenie - aktorzy schodzą ze sceny

KONIEC

Filmiki poprzedzające występy:

Scena I -M. Bączak

(Parking, naciska przycisk od kluczyków w pośpiechu odchodzi od samochodu, w ręku trzyma teczkę)
O dzień dobry państwu! (spogląda na zegarek) Zaraz mama kulturę zarządu z 4TF, więc szybciutko. Nazywam się Małgorzata Bączak, jestem wice dyrektorek i nauczycielem przedmiotów zawodowych. Do programu przygotowuję się od urodzenia, bo mam to w krwi. (Patrzy jeszcze raz na zegarek) Moje dzieciaczki czekają , muszę Państwa przeprosić.

Scena II- S. Kozicki

(Pracownia, podlewa kwiaty)
S.K.:Witam w mojej pracowni, gdyby nie ja, aż serce boli jak by to wyglądało. Do programu „Mam Talent” zgłosiłem się by otworzyć ludziom oczy na przyrodę i jej problemy, profilaktyka…
(Wchodzi uczeń)
Uczeń: Proszę Pana chciałem poprawić tą ostatnią klasówkę
S.K.: (złośliwie) Nie teraz, nie teraz na wszystko przyjdzie pora (po czym z pięknym szczerym uśmiechem odwraca się do kamery) Wytnijcie to! (nerwowo zasłania kamerę)

Scena III- D. Sobierajska

(pokój nauczycielki lub klasa z szafką, kamera zaskakuje Panią, z szafki wypadają buty, zaskoczona zamyka szybko szafkę)
Ale chwileczkę muszę poprawić makijaż. Nazywam się Dominika Sobierajska. Studiowałam filologię polską, wkleić cytat z NK „pracuję w cyrku i zajmuję się trenowaniem różnych charakterów”. Przygotowuję się od kilku tygodni na siłowni.

Scena IV- A. Jastrzębska

(pracownia języka rosyjskiego, pani Jastrzębska w klasie komuś coś tłumaczy; gdy spostrzega kamerę bardzo się uśmiecha)
Dzień dobry, dzień dobry. Nazywam się Anna Jastrzębska, jestem wieloletnim nauczycielem języka rosyjskiego w tej szkole. Do programu „Mam Talent” zgłosili mnie moi kochani wychowankowie.

Scena V- Boys Band

Wersja nieco zmodyfikowana:

(zaplecze city, p. Matusiak na fotelu rozłożony ze wskaźnikiem, p. Sobczak zamyśłony z podpartą bródka, na widok kamery cały promienieje, p. Gruszczyński oparty o szafę je botonika)
P.M: Witam gdzie identyfikatory? Z nieznajomymi nie rozmawiam (myśli) żartowałem (wszyscy się śmieją, p. Gruszczyński- hia hia hia)
J.S.: Nazywam się Jarosław Sobczak i znakomitym jestem znawcą popularnego serialu „Brzydula”

(p. Matusiak siorpie, p. Sobczak chrząka i dokańcza swoją wypowiedź) W każdym bądź razie jestem w tej szkole od niedawna lecz jestem już rozpoznawany (zaczesuje włosy do tyły tak jak Presley)
M.G.: Drodzy państwo, pokażemy wam klasę. Padniecie na te no, na te… (uśmiecha się szeroko , gryzie batonika).
(Wstają wszyscy razem koło siebie, wyciagają palce i z przymrużonymi oczyma razem mówią)
Wszyscy: W sobotę damy czadu!
(ostatnie ujęcie kamery - historycy idą „lansiarsko” we trójkę korytarzem, zbliżają się do kamery, ubrani w taki sam kolor ciuchów - np. niebieskie jeansy i białe koszule).

Scena VI- D. Łobodzińska

(W pracowni chemicznej wychodzi z zaplecza, mówi szybko)
Nazywam się Danuta Łobodzińska i uczę chemii w ekonomiku, cieszę się że występuje w tym programie, gdyż jestem pewna, że mam duszę poetki i mam szansę na wygraną. Do programu szykuję się jedynie mentalnie. Mam nadzieję, że wszystkich pozytywnie zaskoczę. Trzymajcie kciuki!



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
PRAKTYKI Scenariusz poprawiony zajęć dla 5 latk Ăłw zajÄ�cie plastyczne
scenariusz poprawiony listopad
Zarządzanie szkoleniami w organizacji najnowsza wersja
Poprawka 10 wersja A
projekt najnowsza wersja
karty pracy scenarusz o zimie robocza wersja
Podstawy źródłoznawstwa najnowsza wersja
Sprawdzianie ilości poprawnych odpowiedzi (wersja 2 (skąplikowana))
Sprawdzianie ilości poprawnych odpowiedzi (wersja 1 (łatwiejsza))
Społeczeństwo starożytnego Rzymu najnowsza wersja 2
interna test poprawka 2009 wersja 3
scenariusz poprawiony
Free Download Euro Truck Simulator 2 (2012)[v1 23 3 0s ] 35 DLCs[NAJNOWSZA WERSJA]
interna test poprawka 2009 wersja 4
poprawiona wersja Nic więcej nie trzeba, scenariusze
poprawiona wersja Nic więcej nie trzeba, scenariusze

więcej podobnych podstron