NOWA SYTUACJA LITERATURY POLSKIEJ PO 1989 ROKU
Dwa najważniejsze „przełomy”, które dokonały się na przełomie lat 80-tych i 90-tych, które miały duży wpływ na literaturę, to zmiany polityczne oraz procesy zachodzące w mentalności społeczeństwa.
89 rok i lata następne - przełom ustrojowy:
w miejsce realnego socjalizmu wszedł kapitalizm (28 XII 1989 Sejm przyjął ustawy dotyczące nowego ustroju gospodarczego Polski)
demokrację socjalistyczną zastąpiła demokracja parlamentarna (Ustawa o zmianie Konstytucji PRL, w której znalazła się m. in. ustawa o stowarzyszeniach i związkach zawodowych)
likwidacja cenzury prewencyjnej (XII 1990) → wolność stowarzyszania się, wyznania i słowa
„Duchowość” Polaków - zmieniała się w okresie „stanu zawieszenia” (czyli w latach 80tych i później, w latach 90tych)
ludziom nie podobało się ani życie państwowe, ani „kodeks opozycyjny” (anachroniczny, nieautentyczny) - społeczeństwo poszukiwało swej tożsamości, przez co było otwarte na nowe propozycje w dziedzinach sztuki.
poszukiwanie odpowiedzi na pytanie: czym jest polskość? (które to pojęcie do tej pory było określane przez tradycję głównie romantyczną)
odwrócenie się od panującego w literaturze polskiej paradygmatu romantycznego, który przyzwyczaił nas do traktowania sztuki (a więc i literatury) jako autorytetu (sławny tekst M. Janion Kres paradygmatu)
„destabilizacja autorytetów”
od 89 roku odzyskaliśmy wolność, ale jeszcze nie bardzo umieliśmy sobie z nią poradzić (nagle okazało się, że istnieje problem bezrobocia; nie ma autorytetów, ale nie bardzo wiadomo, jak bez nich żyć; nie wiemy też jak radzić sobie w nowej dla Polski gospodarce wolnorynkowej...)
→ te dynamiczne zmiany i wszechobecna wolność sprzyjały eksperymentom na polu literatury; twórcy poszukiwali nowych tematów i dróg ekspresji, które byłyby odpowiednie dla nowej rzeczywistości.
Co jeszcze miało wpływ na nową sytuację literatury na przełomie lat 80-tych i 90- tych?
zmiany na rynku pism
zniesienie systemu centralnego sterowania, likwidacja cenzury, zmiany w finansowaniu wydawnictw → żywiołowy rozwój rynku czasopism
powstają nowe czasopisma (np. „Kresy”, „Lampa i Iskra Boża”, „Dekada Literacka”, „Teksty Drugie”, „Arkusz”, „NaGłos”, „Topos”, „Nowy Nurt” i inne)
dalej działają stare (np. „Twórczość”, „Dialog”, „Odra”, „Pamiętnik Literacki”)
czasopisma „wychodzą z podziemia” (np. „bruLion”, „Fa-art”)
najwięcej tytułów pojawia się w latach 1990-1993
w sumie w latach 90-tych ok. 200 pism społeczno-kulturalno-artystycznych, o niewielkim nakładzie (najczęściej 2-4 tys. egzemplarzy), przeważnie kwartalniki i „nieregularniki” .
Tak duża ilość niewielkich pism obrazuje rozległość i wielkość ożywienia kulturowego lat 90-tych oraz spowodowała decentralizację życia literackiego:
autonomiczne ośrodki kultury (ożywiające życie kulturalne regionu)
rozmaitość poglądów, gustów i stylów prowadzenia periodyków
rozpad jednolitego systemu kryteriów i „powszechnego” gustu
promowanie lokalnych, mało znanych twórców
lokalny, niewielki zasięg poszczególnych pism
przy większych pismach działają oficyny wydawnicze (dzięki którym pisma promują młodych autorów)
tygodniki i dwutygodniki kulturalno-literackie „przegrały”, ale utrzymały się miesięczniki, kwartalniki itp. (np. „Znak”, „Res Publica Nowa”, „Fronda”, „Kresy”) - i to one w dużej mierze odsłaniają problematyczność współczesności i prowokują dyskusje
rynek książek
Trzy fazy na rynku książkowym po przełomie:
` 1) krótko przed 89 rokiem - gwałtowna fala literatury popularnej (głównie tłumaczenia zachodnich), łatwej, taniej, komercyjnej, o bardzo wysokich nakładach (nawet do 100 tys. egzemplarzy)
science-fiction i fantasy
horrory
powieści sensacyjne, detektywistyczne, szpiegowskie
powieści obyczajowe, erotyczne
rynek bardzo szybko się przesycił (pomiędzy 1992 a 1996 nakłady lit. popularnej spadły dziesięciokrotnie)
1992/1996 - „odzyskiwanie klasyki”
wznowienie dzieł np. Prousta, Joyce'a, Manna
postmodernistyczna proza amerykańska i iberoamerykańska, niemiecka, francuska
od ok. 1996 - zainteresowanie polską literaturą najnowszą
dzięki wytworzeniu w odbiorcy zapotrzebowania na nową literaturę (miała ona zaspokoić potrzeby - emocjonalne, poznawcze, estetyczne, postmodernistyczne, feministyczne itd.)
specjalne serie wydawnicze, poświęcone tylko polskiej, najnowszej literaturze (np. Nowa Proza Polska wyd. Akapit
Archipelagi wyd. W.A.B.
Współczesna Proza Polska wyd. Pruszyński i s-ka i inne)
→ takie serie powodują ciągłość w zainteresowaniu najnowszą lit., nakłaniają czytelnika do postawy kolekcjonera , pozwalają na obserwacje zmian w lit. najnowszej
konkursy i nagrody ( te ustanowione po 89 roku to np.
Paszport „Polityki”
Nagroda „Czasu Kultury”
Nagroda Fundacji „bruLionu”
Nagroda miesięcznika „Znak”
Nagroda Nike i inne)
→ wysokie nagrody (zachęta do pisania), książka staje się obiektem rankingu, mnogość konkursów i nagród (koniec lat 90-tych - ponad 100), gremiów oceniających sprzyja zróżnicowaniu literatury
Pisarz i książka po przełomie:
dzieło jako towar
nowości wypierane są bardzo szybko przez kolejne nowości
książka niekoniecznie ma być arcydziełem, liczy się wieloraka twórczość, różnorodność
wśród nowości występują książki
sprawne i poprawne, poczytne, ale i nowatorskie, niekonwencjonalne, świeże
łatwiej niż kiedyś być pisarzem i coś wydać, a nawet dostać za to nagrodę
aktualne warunki - korzystne dla autorów i książek, mniej korzystne dla dzieł (mało jest wybitnych)
młoda literatura chce się uwolnić od przeszłości, okresu stanu wojennego i działalności opozycji
- bohater literacki „nieprzynależący”, „niezależny”, „obcy”
pisarze odpowiadają na potrzebę czytelników - potrzebę odmiany
Sytuacja literatury dziś:
literatura (co oczywiste) chcąc nie chcąc konkuruje z mediami, masową rozrywką, internetem...
literatura utraciła rangę, jaką miała jeszcze w czasach PRL - pisarz, dzieło rzadko stanowią autorytet
zdarza powrót do tradycyjnych miar wartości (np. zgodności pomiędzy kompozycją, stylem dzieła a jego zawartością myślową) oraz...
częste nawiązania do tradycji
na obraz literatury w latach 90-tych miały też wpływ zjawiska kulturowe (zapoczątkowane jeszcze przed 89) takie jak „przesilenie” ok. roku 1986 :
„bruLion” (wydawany od 1986) - od 89 roku i numeru 9: „bruLion” skandalizujący, atakuje autorytety, reguły życia społecznego itd.; wydaje też fioletową serię debiutujących poetów (np. Świetlicki, Podsiadło)
od 86 występy Pomarańczowej Alternatywy (wrocławskiej grupy happeningowej)
również od 86 - art-ziny (małe, artystyczne pisemka podziemne, które stworzyły tzw. „trzeci obieg”, będący alternatywą dla obiegu pierwszego - państwowego, i drugiego - opozycyjnego)
→ poszukiwanie trzeciej drogi, sztuki oddzielonej zarówno od państwowego zakłamania jak i opozycyjnego zaangażowania. Wyjściem był śmiech, groteska, odmowa zaangażowania, dążenie do wolności duchowej, jednostkowej, indywidualnej a nie tylko politycznej.
Literatura poszukuje swej tożsamości oraz nowych dróg → rozproszenie, różnorodność, wielostylowość, tradycja obok eksperymentu, pisarze młodzi ale też starsi (nowatorstwo pojawiają się z równym powodzeniem u Gretkowskiej jak u Różewicza)
Czapliński i Śliwiński proponują nazwać to co się stało w literaturze ostatnich lat nie przełomem, ale przesileniem (ale dyskusje wokół przełomu to już nie moja działka )
Na koniec...
(mała) PERIODYZACJA: Zmiany życia literackiego w latach 1989 - 2009 (w użytecznej mam nadzieję formie tabelki )
Lata |
hasła |
krótka charakterystyka |
1989 - ok. 1996 |
„zanik centrali” „koniec paradygmatu romantycznego” „życie na wyspach”
|
|
(ok.) 1996 |
„normalność” „gettowość” „DDM” „powrót centrali”
|
|
(od ok. ) 2005 |
„literatura zaangażowana” „polityczność”
|
|
ZAGADNIENIE 16 - Nowa sytuacja literatury polskiej po 1989 roku.
Rok 1989 to okres radykalnych zmian w życiu politycznym, społecznym i literackim. Od tego czasu zmienia się sposób mówienia i pisania o literaturze.
Po upadku komunizmu w polskiej literaturze pojawiają się lub nabierają znaczącej siły wyrazu nowe tendencje, z których najistotniejsze i najciekawsze literacko wydają się próby poszukiwania w skomplikowanej historii najnowszej własnych duchowych korzeni czy własnej "małej ojczyzny" (powieści Pawła Huelle, Stefana Chwina, Antoniego Libery), a także próby wprowadzenia do literatury języka współczesnych mass-mediów, znaków i bohaterów kultury masowej. Pomiędzy tradycją a teraźniejszością, pomiędzy "powinnością" a "buntem", pomiędzy metafizyką a historią rozwija się współczesna literatura polska, literatura "w drodze", w nieustannym biegu, dążeniu i pragnieniu zrozumienia i zapisania, utrwalania i ocalenia prawdy o ludzkiej przygodzie w świecie...
W literaturze po 89 r. możemy zaobserwować takie zjawisko jak PRZENIESIENIE - wg Czaplińskiego i Śliwińskiego jest to czas poszukiwania drogi do wykorzystania własnego głosu. Przeniesienie charakteryzuje polifoniczność, wielogłosowość. Wszystko jest przedmiotem dialogu i negacji, brak jakiejkolwiek hierarchii. Zanika kanon, a autorytety przestają istnieć. Literatura podporządkowała się kulturze masowej. Wyjątek stanowi poezja, która ocaliła się i nie jest tak bardzo podporządkowana kulturze masowej.
LITERATURA LAT 80 - tych
W roku 1989 została zniesiona cenzura i od tej pory przestał istnieć podział na literaturę oficjalną (legalną) i podziemną (konspiracyjną). Literatura podziemna po stanie wojennym uległa pewnej schematyzacji. Istotne były w niej wartości etyczne, podtrzymujące ducha narodu. Pisarze byli zmuszeni do wyboru historii nad sztukę. W 1986 doszło do przesilenia i wyczerpania pewnego modelu literatury. Literatura została zrewidowana (zaczęto obalać mity, które tkwiły w literaturze). Rewizji literatury dokonała m.in. „kultura niezależna” - jedno z najważniejszych pism literackich tych czasów.
Rozważania na temat literatury podjęli również krytycy, tacy jak:
- Adam Zagajewski - „Solidarność i samotność” (zestawienie totalitaryzmu i antytotalitaryzmu; wg Zagajwskiego antytotalitaryzm jest zagrożeniem dla autorów; podejmuje również temat ZBIOROWOŚCI, jako zbioru ludzi pojedynczych i samotnych, stając po stronie ludzi samotnych)
- Tomasz Burek - recenzja „Sublokatorki” H. Krall (dywagacje na temat literatury niezależnej; pisarz musi niejednokrotnie walczyć pomiędzy literaturą a własnym sumieniem)
- L. Szaruga - „wielkie oczekiwanie” (wolność artysty w Polsce jest ograniczona; z Szaruga polemizuje Kapuściński, mówi że młodzi artyści, krytycy upatrują winy tego, co stało się w literaturze lat 80- tych w dominacji etyki nad poetyką.
- T. Komendant - „zostaje kantyczka” (zbiór esejów z pogranicza czasów; odrzucenie prawdziwych działań w literaturze)
Po 89 powstają pisma młodo-literackie takie jak „Czas kultury” (Poznań) i „brulion” (Kraków). Powstają również ARTZIN-y. Artzin (art magazine)? to pismo robione własnym sumptem przez zapalonych literatów bądź propagatorów jakiegoś zjawiska.
Ziny zrobiły karierę w latach 90. jako prywatne arkusze „preparowane manufakturowo przez swoich autorów, najczęściej odbijane na ksero”, ale czasami też drukowane. Dystrybuowane były głównie za pośrednictwem poczty. Wydruki przygotowywano w „nieprofesjonalny” sposób (bez cenzury wewnętrznej i „autokorekty”), w edytorach tekstowych lub jako handmade. Okazują się pismami najczęściej domowej roboty. Idea ich tworzenia nawiązuje do koncepcji samowystarczalności, osobności i niezależności, jakie przyświecały chociażby nowofalowcom; ci na przełomie lat 60. i 70. - samodzielnie lub przy pomocy nieprofesjonalnego sprzętu drukarskiego - nielegalnie powielali swoje „publikacje” książkowe, noszące wtedy nazwę samizdatów.
W Polsce ziny zaistniały jako szersze zjawisko w połowie lat 80. jako część tzw. trzeciego obiegu. Dominowały w nim niezależne fanziny: muzyczne, ekologiczne i anarchistyczne.
Takie „wydawnictwa” można traktować jako druk ulotny, nielegalny, ale też rodzaj czasopisma alternatywnego, będący - co ważne dla roczników 70. - wyrazem buntu przeciwko dominującemu dyskursowi, sprawdzonym obiegom literackim, selekcji tematów i osób młodych w mediach wysokonakładowych czy zinstytucjonalizowanych. ZINY: w temacie numer 1. Redaktorzy i autorzy zinów świadomie i celowo występują poza oficjalnym obiegiem artystycznym, publicystycznym. Obecnie można uznać ich działalność za skończoną - zastąpiły je mniej lub bardziej profesjonalnie przygotowywane pisma i witryny internetowe. Gatunek zwany artzinem jest na wymarciu. Ślady i wyrazy ostatniego tchu można znaleźć w sieci w postaci plików do ściągnięcia.
Do popularnych zinów należą: „Blasfemia”, „BregArt”, „Lampa i Iskra Boża”, „Per-Jodyk”, „Przesuw”, „Szept Muru”.
We wczesnych latach 90-tych artzinowcy zaczęli się spotykać na festiwalach. Artziny bardzo często były komiksami. Ich język to żargon młodzieżowy, przepełniony wulgaryzmami, wyrazami obscenicznymi. Tematyka artzinów nawiązywała do ignorancji wobec życia publicznego, tematów błahych, banalnych, nieważnych, ukazywały też zamiłowanie do ekstremy.
Po 1989 roku pojawiły się grupy i ruchy happeningowe. Najsłynniejszymi były: Pomarańczowa Alternatywa i Totart.
Pomarańczowa Alternatywa - pierwotnie grupa, a później ruch happeningowy, z korzeniami we Wrocławiu ale działający w paru miastach Polski głównie w latach 80., nawiązujący do tradycji holenderskich provosów i Partii Krasnoludków. Choć wiele z symboliki PA (kolor pomarańczowy, krasnoludki) zostało zapożyczone z ruchu Provo, działającego w latach sześćdziesiątych, to większość badaczy tematu uznaje jednak Pomarańczową Alternatywę za ruch oryginalny i twórczy.
Nazwa nawiązywała do powszechnego wówczas upolityczniania życia i nachalnego dekorowania publicznych pomieszczeń i ulic miast czerwonymi flagami i draperiami. Świadomość istnienia alternatywy dla tej czerwonej rzeczywistości, choćby pomarańczowej, utrwalała w umysłach ówczesnego społeczeństwa przekonanie, że istnieje jakaś alternatywa dla zakłamania PRL-u.
Oprócz rodzimego Wrocławia Pomarańczowa Alternatywa była najbardziej aktywna w Łodzi i Warszawie oraz w Lublinie. W innych krajach powstały także podobne organizacje, które się na niej wzorowały, m.in. w Czechosłowacji i na Węgrzech.
Totart - anarchistyczna formacja artystyczna założona w 23 kwietnia 1986 w Gdańsku złożona z performerów, plastyków, poetów i muzyków.
Za datę zawiązania się Totartu można uznać wieczór poetycki pt. "Miasto, masa, masarnia", który oprócz Zbigniewa Sajnóga współtworzyli Paweł Konjo Konnak, Artur Kudłaty Kozdrowski, Tomasz Zając, Grzegorz Bral, Bogdan Kubat. W czerwcu 1986 grupa próbowała wystąpić na punkowym koncercie w Chodzieży. Wobec niedopuszczenia jej tekstów do występu przez cenzurę, jej członkowie przyłączyli się do występu zespołu, którego teksty także został ocenzurowane. Po 15 minutach wspólnego występu, w czasie którego wywieszono transparent Sajnóga Miesiączkuje woźna, będzie zima mroźna - organizatorzy wyłączyli prąd.
Nazwa grupy powstała z wymogu chwili. Jej występ musiał zostać ujęty w protokole - a nie miała ona swej nazwy - jako nazwę wpisano słowo z jednego z jej transparentów - Totart.
W lipcu tego samego roku Totart rozpoczął artystyczną podróż po Polsce, którą miał zwieńczyć występ na studenckim festiwalu FAMA w Świnoujściu. Poruszająca się ciężarówką z plandeką grupa wywoływała swymi występami skandaliczne poruszenie w ośrodkach wczasowych, gdzie wystawiali swoje performence. W Świnoujściu zorganizowany został happening Szalet naszym schronem, w którym wystąpił gościnnie zespół Jeden Milion Bułgarów. Jury festiwalu obrzucono bombami z gazet.
Wkrótce do grupy dołączyli muzyk Ryszard Tymon Tymański i rysownik Paweł Paulus Mazur, którzy stali się prekursorami metody pisarskiej zwanej zlewem, polegającej na bezrefleksyjnym zapisie strumienia myśli. Metodę wykorzystuje m. in. Kazik Staszewski.
W październiku Totart wystąpił w szpitalu psychiatrycznym na Srebrzysku, gdzie zamykano symulujących choroby psychiczne w celu uniknięcia służby wojskowej gdańskich działaczy środowisk alternatywnych. Przetrzymywani byli tam ludzie z Ruchu Społeczeństwa Alternatywnego (RSA) i Wolność i Pokój (WiP), którzy zaprzyjaźnili się z personelem, dzięki czemu mogło dojść do występu.
W maju 1988 roku Totart przystąpił do Sieci Wymiany Pozytywnej Międzymiastówki Anarchistycznej. Rok później wobec przekształcania się z Międzymiastówki w bardziej ścisłą Federację Anarchistyczną, Totart wycofał swój akces.
W ramach formacji działała grupa poetycka Zlali Mi Się Do Środka, której członkowie szybko zadebiutowali na łamach brulionu Roberta Tekielego (ukazały się tam m.in. teksty Sajnóga, Konnaka, Lopeza Mausere i Dariusza Brzóski Brzóskiewicza).
Grupa stałą się z czasem popularna w całym kraju, szczególnie we Wrocławiu (działała tam wówczas grupa Luksus) i Krakowie. Miała licznych współpracowników, wśród których znaleźli się m. in.:
Grzegorz Klaman,
Marek Rogulski
Agnieszka Wołodźko
Maciej Ruciński, poeta, radca prawny
Mariola Białołęcka, poetka
Krzysztof Skiba
Formacja ciągle zmieniała etykiety, oto kilka przykładów:
Kabaret Akcji Metafizyczno-Społecznych
Kabaret Profuzyjny "Zlew Polski"
Totart, Koncern Pigułka Progresji
Totart, Formacja Tranzystoryjna
Totart, siódmej generacji Scorpions
W Gdańsku Totart wydawał wspierane finansowo przez Wydział Kultury Urzędu Miejskiego pismo "Metafizyka społeczna". Założyciel grupy Zbigniew Sajnóg pisał w nim w 1992:
Kultura wysoka, plebejska, popowa, alternatywna, komputerowa - wszystko to jedna wielosegmentowa glizda - i na szmelc - bo się już tak wzajemnie sparaliżowało, zaparło, że nic tylko smród pęłga i konkretny widok przesłania.
W miejsce starego Sajnóg widział "suprakulturę". Także w Gdańsku działała galeria-klub C14, prowadzona przez Andrzeja Awsieja, Roberta B. i Joannę Kabalę.
W telewizji Zbigniew Sajnóg przygotowywał materiały dla programu Dzyndzylyndzy, czyli bruLion TV, w których wiersze członków formacji czytali m.in. Zbigniew Zapasiewicz, Bronisław Pawlik i Gustaw Holoubek. Paulus i Krzysztof Siemak prowadzili w rozgłośni Radiostacja audycję "Windą na szafę". Grupa organizowała przeglądy polskich fanzinów i artzinów, niezależnych wydawnictw drugiego obiegu o tematyce kulturalnej. Totart był organizatorem ukraińskich nocy, na których występowały ukraińskie zespoły rockowe, pokazów multimedialnych komuny artystycznej Praffdata, oprawy plastycznej do koncertów punkowej grupy Dezerter.
Totartartyści przyznawali się do pokrewieństwa z surrealizmem i ruchem dada. Uważali się za wyrazicieli prawdziwej sztuki. Według Pawła Konnaka Totart budował w Polsce podwaliny sztuki niezależnej i społeczeństwa alternatywnego. Ich wiersze znalazły się w programie zajęć na polonistyce Uniwersytetu Gdańskiego.
Ekstremalna sztuka była dla psychiki niektórych członków formacji dużym obciążeniem. Zdarzały się załamania nerwowe. W 1989 siła napędowa grupy i jeden z założycieli, Zbigniew Sajnóg, miał doznać objawień i odszedł do Sekty Niebo w Majdanie Kozłowieckim. Wcześniej zaczął palić wiersze i rysunki innych członków grupy.
W 1996 Totart zorganizował Muzeum Objazdowe. 24 lipca w Olecku Paweł Konnak prezentował archiwalne filmy przedstawiające dokonania grupy. Od tamtego czasu grupa rozproszyła się, choć niektórzy jej członkowie deklarują, że wciąż działa w tym stanie. Dziedzictwem Totartu jest m.in. yass.
Do roku 1989 kultura polska była kulturą zamkniętą, z jednym wyraźnym centrum, które wyznaczało wzorce funkcjonowania kultury. Po 89 nastąpiła decentralizacja instytucji kulturowych - zmiana struktury życia politycznego, społecznego, gospodarczego. Po zmianie mechanizmów cenzury nastąpiło ogromne ożywienie życia kulturowego oraz czasopism (Brulion, Pamiętnik Literacki, Twórczość, Res Publica). Powstaje również sporo nowych czasopism (np.Ha!art, Kresy). Czasopisma stają się bardzo ważną instytucją artystyczną. Wiele z tych pism ma swoje własne wydawnictwa, które drukują i promują swoją własną literaturę, twórczość autorów ze swojego środowiska. Dialog między rożnymi środowiskami, będzie promował nową sztukę.
Krytycy bardzo dobrze piszą o nowych książkach, debiutantach, promując nową sztukę - zjawisko takie sprzyja nowej literaturze.
W 1996 rodzi się zupełnie nowy typ literatury, a Wisława Szymborska dostaje Nagrodę Nobla.
Pojawia się wiele nagród literackich m.in. NAGRODA NIKE (1997) czy nagroda im. Kościeliskich.
Po 1997 na scenę wracają starzy autorzy i wielcy mistrzowie pióra, tacy jak np. Miłosz.
Stabilizuje się sytuacja na rynku wydawniczym - większe wydawnictwa przejmują mniejsze. Literatura zaczyna być bardziej świadoma i stabilizuje swoja pozycję.
NAJWAZNIEJSZE METAFORY, NAJGŁOŚNIEJSZE KONCEPCJE KULTURY
Zmierzch paradygmatu (autorką określenie była Maria Janion. Cała dyskusja wobec koncepcji Janion toczy się w prasie, określenie to pochodzi od tytułu jej artykułu. Punktem wyjścia jest film Tadeusza Konwickiego „Lawa” - okazało się, ze tylko nieliczni oglądają ten film. Społeczność uznała „Dziady za dzieło mało aktualne. Niemniej jednak uznaje się ten proces za coś zupełnie naturalnego - ten model kultury nie może istnieć w społeczeństwie demokracyjnym. Romantyzm ustępuje miejsca różnym innym kulturom alternatywnym. Taka sytuacja dała M. Janion asumpt do spisania rozprawy o zmierzchu naszej narodowej tożsamości. Na takie ujecie sprawy odpowiedziała Teresa Walas w dziele „Zrozumieć swój czas. Kultura polska po komunizmie.” Walas próbuje pokazać, że paradygmat romantyczny upadł dużo wcześniej - jeszcze w latach 80 - tych. I tak naprawdę siłą rzeczy nałożył się na wydarzenia roku 1989. Maria Janion próbuje połączyć kulturę popularną z kulturą wysoką. Bardzo wyraźnie podejmuje próbę - nieco utopijną - bardzo dowartościowując kulturę masową. W dzisiejszych czasach trzeba myśleć o tym jak oswoić kulturę masową, a nie próbować ją zwalczać. Wyłania się tu koncepcja ECOIZMU - powołuje się na Umberto Eco jako autora, który próbuje połączyć kulturę masową z wysoką.
Życie na wyspach - autorem jest Czesław Miłosz. Artykuł ten w 1993 roku pojawił się na łamach „Gazety Wyborczej”. Milosza interesuje ten wycinek kultury, który odnosi się do jego własnych doświadczeń. Zastanawia się nad miejscem poety w kulturze. Odowluje się do modernistycznej koncepcji filistra i artysty (Flambert). Miłosz pokazuje możliwe funkcjonowanie intelektualisty - na wyspie. Pokazuje blaski i cienie wyspowego charakteru dysput intelektualnych: każdy kto chce przemówić do mas, musi zniżyć się do ich poziomu, mówi jako intelektualista, który żyje na wyspie w Ameryce. Dochodzi do wniosku, że przyjdzie taki czas, że dojdzie do wyobcowania poety ze środowiska. Miłosz jest wielkim jest wielkim przeciwnikiem kultury masowej.
Zanik centrali - określenie tytułowe szkicu, który ukazał się w „Kresach” w 1994 roku. Jego autorem jest Janusz Sławiński. Punktem wyjścia tego autora również była prywatna perspektywa autora. Sławiński pokazywał własne strategie czytania literatury. Stwierdza, że każdą lekturę odnosił do jakiegoś centrum, do wzorców, które były oczywiste dla każdego czytającego poezję. W owym centrum była określona liczba znanych, wartościowych poetów, znanych wartości, dzieł, w czym ujawniał się kontekst tradycji, hierarchia, kanon. Teraz czegoś takiego nie ma. Trzeba sobie radzić z Tym brakiem stabilności, z tym nieuporządkowaniem. Termin „Zanik centrali” został bardzo mocny sposób wykorzystany przez całą ówczesną krytykę. Literatura stała się jałowa bez owego centrum, bez odniesienie do kultury.
Ruchome marginesy - sformułowanie odnosi się do książki Przemysława Czaplińskiego. Autor nawiązuje do optymizmu początku lat 90 - tych - to my wyznaczamy owe centra kultury. Jesteśmy w stanie decydować, co w danym momencie jest kulturą, sztuką. Chodzi o to, żeby nie było ono narzucone z zewnątrz. Dzięki temu unikniemy sławy książek reklamowych.
DDM - potwór DDM, Kinga Dunin i jej „Dominujący dyskurs medialny”, wg DDM to mass media sterują opinią publiczną; literatura podporządkowana jest dyskursowi społecznemu; Dunin stwierdza, że trzeba się podporządkować systemowi myślenia medialnego, aby móc wejść do kultury, literatury. Dyskurs medialny musi się opierać na stereotypach. Media stabilizują pewne układy, decydują o tym, co czytamy.
Powrót centrali - tytuł książki Przemysława Czaplińskiego. Autor pokazuje procesy jakie zachodził w literaturze od przełomu roku 1989. Pewne procesy i mechanizmy są naturalne.