WAKACJE NA WSI
Po zakończonym roku szkolnym nadeszły długo oczekiwane wakacje. Opustoszały szkoły. Zapełniły się podwórka i boiska. Dzieci też zaczęły wyjeżdżać na wakacje. Marylka, Ela, Andrzejek i Stasio nie mogli doczekać się wyjazdu. W piękny słoneczny dzień pojechali, jak co roku, na wieś do wujka Rysia, który jest gospodarzem. Uprawia on ziemię i hoduje zwierzęta. Ma konia, krówki, świnki, kózkę, gęsi i kury; a także oryginalną furmankę.
W niedzielę wszyscy wybierali się do odległego kościoła. Marylka z Elą przygotowywały siedzenia do furmanki. Andrzejek ze Stasiem pomagali zaprzęgać konia, gdy nagle... kury z wielkim gdakaniem wyfrunęły z kurnika. Wujek Rysio rzucił wszystko i czym prędzej pobiegł w tamtym kierunku. Biegnąc nie zdążył ominąć dużej kałuży. - - Złodziej! - krzyknął.
- Ratunku, złodzieje, policja! - zaczął krzyczeć Andrzejek. - Policja, policja! - wtórował mu Stasio.
- Cicho chłopcy policja tu nic nie pomoże. To był lis, złodziej kur - powiedział zadyszany wujek. - Będziemy musieli coś wspólnie wymyśleć na niego. Zaprzęgamy, bo nie możemy spóźnić się do kościoła.
Wujek Rysio, Marylka, Ela i Andrzejek ze Stasiem ruszyli furmanką do kościoła. Po drodze mijały ich samochody; Stasiu dostał lejce do trzymania.
- Ale wujek szybko biegał - powiedziała Marylka.
- A Andrzejek ze Stasiem głośno krzyczeli - dodała Ela.
- Wujku, trzeba będzie zrobić ogrodzenie i lis nie będzie kradł kur - stwierdziła Marylka.
- I policja nie będzie potrzebna - odpowiedzieli razem lekko zawstydzeni chłopcy;
Jadąc zobaczyli ludzi stojących bezradnie przy zepsutym samochodzie. Zatrzymali się. Chłopcy z wujkiem poszli i pomogli naprawić samochód. Znali się na tym dobrze. Wszyscy zdążyli do kościoła na Mszę świętą. I furmanka dojechała, i naprawiony samochód. Wracając z kościoła, zajechali do gospodarza, który jest znajomym wujka Rysia.
Zostali zaproszeni do sadu na smaczne czereśnie i słodkie, dojrzałe truskawki. W apetycznym zajadaniu owoców przeszkadzała im mała, brzęcząca pszczółka. Na twarzach dzieci gościła radość, że przyjechały na wakacje na wieś do wujka Rysia.
W D.
Mały Rycerzyk Niepokalanej 6-7 2002