Stres zawodowy a obciążenia w pracy oraz strategie radzenia sobie
Stres zawodowy to przede wszystkim wynik narastających konsekwencji wymagań stawianych pracownikowi w miejscu pracy. Badania prowadzone w Unii Europejskiej wskazują, że 30% badanych pracowników obserwuje u siebie destruktywny wpływ aktywności zawodowej na kondycję psychofizyczną. Co roku na świecie rozpoznaje się od 60 do 150 milionów nowych przypadków chorób związanych z pracą zawodową. Postaram się przedstawić przyczyny tego pogłębiającego się zjawiska i wyjaśnić dlaczego wśród nauczycieli wzrasta poczucie stresu i nasilają się jego konsekwencje.
W większości krajów zawody o charakterze społecznym, takie jak np. nauczyciel, należą do najszybciej rosnących liczebnie grup zawodowych. Nasza praca polegająca na pomaganiu innym, wymagająca intensywnego kontaktu z ludźmi często staje się silnym źródłem stresu. W związku z tym obserwuje się wyraźny wzrost obciążeń psychicznych. Nauczycielom stawia się coraz większe wymagania co do kompetencji, wydolności, dyspozycyjności i jakości.
Istotnym czynnikiem, który zwiększa poczucie stresu, jest wyraźny spadek prestiżu nauczyciela. Wiąże się to ze zmianami postaw społecznych, kwestionowaniem kompetencji, zmniejszeniem szacunku i uznania oraz wzrostem braku zaufania ze strony otoczenia. Zawód nauczyciela, niegdyś postrzegany jako stabilny, należy dziś do grupy zawodów zwiększonego ryzyka.
Przyczyn nasilenia stresów można też upatrywać w występującej obecnie większej gotowości pracowników do uzewnętrznia swoich stanów psychicznych i poszukiwania pomocy. Wiadomo, że stres zawodowy jest zjawiskiem nieuniknionym, a równocześnie nasilającym się w wyniku przemian strukturalnych i ekonomicznych.
Ważnym źródłem stresu w pracy jest charakter stosunków nauczyciela z przełożonymi, stażystami i współpracownikami. Wielu przedstawicieli nauk behawioralnych utrzymuje, że dobre stosunki w grupie pracowniczej są najważniejszym warunkiem zdrowia jednostki i dobrego funkcjonowania organizacji. Frencz i Caplan złymi stosunkami nazywają „takie, które charakteryzują się brakiem zaufania, niechęcią wzajemnego wspierania się oraz obojętnością na problemy nurtujące członka organizacji”. Podkreśla się, że między brakiem zaufania do osób, z którymi się pracuje, a z dużą niejednoznacznością roli istnieje dodatnia zależność, która utrudnia skuteczne porozumiewanie się ludzi ze sobą i wprowadza stan napięcia psychicznego w postaci niezadowolenia z pracy i poczucia zagrożenia własnego zdrowia ze strony pracy.
Kolejnym powodem stresu w miejscu pracy jest rozwój zawodowy. Można wskazać dwie grupy stresorów związanych z przebiegiem kariery zawodowej. Są to:
1. niepewność pracy, obawa redukcji etatu
2. niezgodność statusu np. za wolny lub za szybki awans, frustracja z powodu osiągnięcia pułapu w karierze zawodowej.
Modyfikacja oraz rozszerzenie schematu klasyfikacyjnego stresów w miejscu pracy wg Coopera i Marshall przedstawił Łoboda (1990). Jego klasyfikacja stresorów obejmuje siedem czynników stresogennych występujących w miejscu pracy. Są to:
1. złe fizyczne warunki pracy (zalicza się do nich hałas, zbyt niska lub wysoka temperatura otoczenia, praca na wysokości itd.)
2. stresory związane ze sposobem wykonywania pracy (np. presja czasu, monotonia pracy)
3. stresory związane z pełnieniem roli organizacyjnej (wieloznaczność, konflikt oraz przeciążenie roli)
4. stresory związane z relacjami interpersonalnymi (złe relacje z grupą pracowniczą, złe stosunki z przełożonym, złe stosunki z podwładnym)
5. stresory związane z funkcjonowaniem jednostki jako elementu organizacji (zbyt mały udział w podejmowaniu decyzji, nadmierne ograniczanie aktywności, pomijanie w przekazywaniu ważnych informacji, niemożność wyrażania opinii w sprawach istotnych dla całej organizacji)
6. stresory związane z rozwojem zawodowym (tę grupę stresorów tworzą: niezadowolenie z dotychczasowego przebiegu kariery, brak możliwości dalszego rozwoju zawodowego i brak poczucia stałości pracy)
7. stresory związane z równoczesnym funkcjonowaniem jednostki w organizacji oraz poza nią (ta grupa związana jest z konfliktem ról w grupie koleżeńskiej i rodzinie; najczęściej pociąga to za sobą brak czasu na działania w którejś ze sfer).
W ostatnich latach pojawiło się nowe istotne ale często pomijane przez badaczy źródło stresu, jakim jest mobbing, utożsamiany z pojęciem terroru psychicznego w pracy.
Ogólnie oznacza on sytuacje, w której pracownik jest w jakiś sposób szykanowany przez pracodawcę lub współpracowników.
Badania prowadzone przez H. Sęk z 2000 roku wskazują, że najbardziej stresujące są dla nauczyciela niskie zarobki, niski prestiż społeczny, zachowania i cechy uczniów, przeładowane programy nauczania i ciągła ich zmiana, nadmierne i sprzeczne wymagania przełożonych, stałe zagrożenia oceną ze strony kontrolujących pracę, niekorzystne warunki pracy, braki w wyposażeniu w pomoce naukowe. Dodatkowo można wyróżnić charakterystyczne dla nauczyciela stresory tkwiące w nich samych takie jak konfrontacja ideałów i marzeń z rzeczywistością oraz brak przygotowania zawodowego do nowych wyzwań.
Jak wskazuje S. Tucholska na podstawie analizy danych z ostatnich lat, głównymi znacznikami stresu nauczycielskiego są przeciążenie pracą i niewłaściwe zachowanie uczniów. Należy podkreślić, że w ostatnich latach poziom stresu nauczycieli wyraźnie wzrasta, a jest to związane z pojawieniem się nowych stresorów, takich jak stosowana przez uczniów przemoc nie tylko w stosunku do innych uczniów ale także nauczycieli, tendencje aspołeczne i przestępcze, a także wzrastające zagrożenie narkotykami. Grenglass i Burke (2003) podkreślają, że coraz częściej źródłem stresu nauczycieli są także rodzice uczniów, a przede wszystkim ich nadmierne oczekiwania i wymagania. Podkreśla się także znaczenie niedostatków w zakresie relacji interpersonalnych w szkole (satysfakcjonujące relacje w gronie nauczycielskim i wsparcie ze strony kolegów mogłoby w istotny sposób przyczynić się do obniżenia poziomu odczuwalnego stresu).
Stałe napięcie psychiczne, poczucie niepokoju, niepewności lub zagrożenia, życie pod presją czasu czy nadmiernej odpowiedzialności, mogą prowadzić do wzrostu ryzyka chorób określanych mianem psychosomatycznych czy stresopochodnych. Takie choroby jak nadciśnienie tętnicze, choroba niedokrwienna serca, migreny, wrzód żołądka i dwunastnicy, cukrzyca, choroby skóry i tarczycy są zdaniem wielu badaczy uwarunkowane czynnikami psychospołecznymi środowiska pracy. Nieustanne działanie stresorów występujących w miejscu pracy, uruchamiając reakcję mobilizacyjną organizmu może prowadzić do stresu chronicznego, którego następstwem mogą być nerwice.
Częstym zjawiskiem w grupie nauczycieli jest zespół wypalenia zawodowego. Z badań E. Mandall z 1999 roku wynika, że syndrom wypalenia jest obecnym u prawie 53% nauczycieli szkół podstawowych i średnich przy czym podkreśla się, że nauczycielki szkół średnich częściej ulegają wypaleniu w porównaniu z tymi które pracują w szkołach podstawowych. Dla nauczycieli z nasilonym zespołem wypalenia zawodowego charakterystyczne są takie zachowania jak skracanie bezpośrednich kontaktów z uczniami, niechęć do zajęć pozalekcyjnych, niechęć do kontaktów z rodzicami. Ponadto przekazują oni mniejszy zasób wiedzy, udzielają mniej pochwał i rzadziej akceptują wysuwane przez uczniów pomysły. Zauważono także, że wzrost wypalenia u nauczycieli wiąże się ze spadkiem ich kondycji fizycznej, wzrostem absencji w pracy, trudnościami w sprostaniu wymaganiom i oczekiwaniom stawianym przez dyrekcję, mniejszą gotowością do podejmowania dodatkowych zadań czy inicjatyw. Ciekawostką jest to, że nauczycielki o wysokim natężeniu cech kobiecych rzadziej wykazywały objawy wypalenia.
Stres / Wypalenie
To nierównowaga stanu intelektualnego, emocjonalnego i fizycznego jednostki / Syndrom postępującego rozczarowania
Powstaje na bazie percepcji sytuacji - potencjalnego źródła stresu - jako wywołania zagrożenia lub straty / Emanacja postrzegania przez jednostkę niespełnionych potrzeb oraz niespełnionych oczekiwań
Wywołuje pewne reakcje fizyczne i emocjonalne / Charakteryzuje się objawami o charakterze psychicznym i fizycznym, prowadzącymi do obniżenia szacunku wobec własnej osoby na podstawie interpretacji dokonywanych przez jednostkę
Może być procesem długotrwałym lub krótkotrwałym / Jest to stan powstający stopniowo w czasie
Poczucie własnej wartości pełni funkcję buforu między stresem a jego nasileniem. Reykowski („Psychologia ogólna” 1992) definiuje poczucie własnej wartości jako przekonanie o pozytywności i ważności własnego „ja”, zaś według Epsteina posiadanie poczucia własnej wartości jest jedną z podstawowych potrzeb człowieka, związanych z rozwojem struktury „ja” (za: Jakubik „Zaburzenie osobowości” 1997).
Poczucie własnej wartości może determinować spostrzeganie stresogenności, jak i wpływać na podejmowane strategie radzenia sobie w sytuacjach trudnych. Z kolei doświadczenie stresu obniża poczucie własnej wartości i prowadzi do niekorzystnych reakcji. Osoba o wysokim poczuciu własnej wartości jest silna i odporna psychicznie i na ogół potrafi zwalczać zagrożenie. Człowiek z wysokim poczuciem własnej wartości odznacza się wiarą we własne możliwości oraz pewnością siebie, zaś osoby o niskim poczuciu własnej wartości wykazują małą odporność na sytuacje trudne. Charakteryzuje je brak wiary we własne możliwości czy wręcz poczucie bezwartościowości. Osłabia to motywację do działania, powoduje bierność, rezygnacje z wielu zadań, wycofywanie się ze współpracy z innymi a nawet ograniczenie kontaktów społecznych.
Natomiast posiadane przez człowieka zgeneralizowane oczekiwania wobec przyszłości tworzą istotny wymiar osobowości określany przez Scheiera i Carvera mianem dyspozycyjnego optymizmu. Optymistyczne nastawienie wobec swoich działań oraz przyszłości powoduje znaczenie lepsze subiektywne samo poczucie w obliczu różnych stresujących sytuacji życiowych. Optymiści podejmują więcej starań, aby pokonać trudności, są bardziej skłonni zaakceptować stresogenną sytuację a jednocześnie są bardziej wytrwali w swoich działaniach. Gdy doznają porażki nie załamują się.
Poziom optymizmu pełni funkcję modyfikującą w różnych działaniach i zachowaniach. Na ogół koreluje pozytywnie z wysoką samooceną, poczuciem własnej wartości i skuteczności, natomiast negatywnie z depresją, bezradnością i lękiem.
Tematem dzisiejszej rady są także umiejętności wspierające radzenie sobie z problemami. Często np. zaniedbujemy wykorzystanie wsparcia z zewnątrz. Nie zastanawiamy się nad tym, czy mamy kogoś na kogo naprawdę możemy liczyć, gdy będziemy potrzebowali szczerej rozmowy o czymś ważnym dla nas? Czy jest ktoś, kto udzieli nam konkretnej pomocy i wsparcia emocjonalnego? Czy mamy kogoś, kto nas naprawdę ceni i akceptuje?
Są różne formy wsparcia: wsparcie emocjonalne, przedmiotowe, informacyjne oraz wsparcie wynikające z przynależności. Dobry system wsparcia nie zależy od ilości osób, które go tworzą, ale od jakości kontaktów z nimi. Na tę jakość składają się zrozumienie, zaufanie i życzliwość drugiej osoby. Dobre wsparcie wymaga także osobistych wysiłków. Nie jest dobrze tylko pasywnie oczekiwać, aż inni się domyślą. To doprowadza do rozgoryczenia i egoistycznego spojrzenia na siebie typu: JA mam problem a CIEBIE to nic nie obchodzi. Korzyści ze wsparcia zależą także od osobistych oczekiwań i nastawień- musimy być gotowi do przyjmowania pomocy i musimy mieć realistyczne oczekiwania- nie możemy wymagać od przyjaciół, aby rozwiązywali za nas problemy i radzili sobie z NASZYMI trudnościami. Ważne jest też dostosowanie systemu wsparcia do indywidualnych potrzeb. To od nas zależy, czy lepiej będzie, gdy pomaga nam jedna osoba, czy też potrzebna nam grupa. Czy wsparcie to ma być opieką i utuleniem, czy też wspierającą stymulacją do wysiłku. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że czasem do różnych spraw pasują różne formy wsparcia. Można także skorzystać z profesjonalnej pomocy. Z własnego doświadczenia zawodowego wiemy, że psycholodzy, psychiatrzy zajmują się udzielaniem pomocy w trudnych sytuacjach, z których my nie widzimy wyjścia. Co mają nam do zaoferowania? Przede wszystkim pomoc w poprawie poczucia naszej wartości, w rozwijaniu zaufania do samego siebie i energii do działanie i życia. W końcu pomagają nam w uczeniu się umiejętności radzenia sobie.
Kiedy warto korzystać ze wsparcia? Wsparcie przynosi korzyści, ale również kosztuje- trzeba się odwzajemniać, można się uzależnić itd. Co ułatwia korzystanie ze wsparcia? Gdy nie czujemy się winni lub zakłopotani problemem. Gdy prośba o pomoc nie oddaje nas w ręce innych ludzi i możemy kontrolować przebieg pomagania i własną sytuację. Gdy pomoc przyczynia się do rozwoju naszych umiejętności a nie potęguje naszej bezradności. Gdy szanujemy i cenimy tego, który nam pomaga. Racjonalne rozwiązywanie problemów polega na planowym postępowaniu w obliczu trudnych wyzwań i obejmuje tzw. pięć kroków.
1. SAMOOKREŚLENIE- jest to konstruktywne spojrzenie na siebie jako osobę rozwiązującą problemy i na problemy jako normalne elementy życia np. jest mi teraz ciężko, muszę sobie z tym poradzić, powinnam(powinienem) zachować spokój, nie poddawać się panice i poszukać racjonalnych rozwiązań i sposobów.
2. OKREŚLENIE PROBLEMU- to próba dokładniejszego zrozumienia, co naprawdę się dzieje, jakie są najtrudniejsze i konfliktowe elementy sytuacji, jakie cele powinnam(powinienem) osiągnąć.
3. ROZWAŻANIE PLANÓW DZIAŁANIA-przygotowanie planów a następnie zastanowienie się nad tym, jakie mam możliwości zrealizowania tych planów.
4. PODEJMOWANIE DECYZJI- jakie mogą być konsekwencje różnych wyborów. Musimy pamiętać o tym, że w trudnych sytuacjach na ogół nie ma jednego, jedynie słusznego wyboru. Nie wystarczy powiedzenie sobie samemu ”decyduję się na to”, „tak właśnie zrobię”. Musimy zdać sobie sprawę z tego, ile energii i determinacji uda nam się zgromadzić w służbie wybranego kierunku postępowania.
5. REALIZACJA I SPRAWDZANIE EFEKTÓW-jeżeli wybrane działanie nie przyniosło powodzenia ponownie zastanawiamy się nad tym, co jest teraz do zrobienia, czy prawidłowo oceniliśmy problem, czy rozważyliśmy wszystkie możliwości działania, czy nie powinniśmy obniżyć poziomu oczekiwanych korzyści.
Jerzy Mellibruda przekonuje nas, abyśmy zajęli się rozwijaniem poczucia kontroli osobistej i zaufali psychologicznej koncepcji poczucia umiejscowienia kontroli. Chodzi tu o różnice między ludźmi. Część z osób zainteresowanych zawsze znajduje się „wewnątrz” a reszta na „zewnątrz sterowni”. Poczucie wewnętrznego umiejscowienia kontroli pomaga w radzeniu sobie z trudnościami- przy ocenie wstępnej większa gotowość do spostrzegania sytuacji jako wyzwania, przy ocenie wtórnej jest więcej zaufania do swoich możliwości i skupianie energii na zdobywaniu informacji potrzebnych do rozwiązywania problemów.
Warto pracować nad rozwijaniem poczucia kontroli osobistej nad wydarzeniami. Oczywiście nie wszystko od nas zależy i nie można się oszukiwać. Nie jest również rozsądne obciążanie siebie odpowiedzialnością za niekorzystne wydarzenia w przeszłości. Czasem musimy żyć z sytuacjami, nad którymi chcielibyśmy sprawować kontrolę, ale nie możemy. Warto wówczas akceptować realia, a swoje poczucie kontroli osobistej zaangażować do wyboru najlepszego sposobu przystosowania się do tego, czego nie możemy zmienić.
Badania wykazują, że poczucie humoru bardzo pomaga w radzeniu sobie z trudnościami i w utrzymaniu zdrowia. Zdaniem Wiktora Frankla humor jest sam w sobie umiejętnością radzenia sobie. Jest paradoksalny tzn., że w tym samym czasie jest mi przykro i śmieję się z siebie. To wyjątkowa właściwość człowieka, która dostarcza mu poczucia wyboru i kontroli oraz pozwala na zdystansowanie się od bólu i cierpienia. Pomaga w umieszczaniu naszych problemów w odpowiedniej perspektywie życiowej i nie potęgowaniu ich znaczenia (nie pozwala wyolbrzymiać problemów). Poza tym łagodne żartowanie z samego siebie wzmacnia wewnętrzny optymizm.
Od niepamiętnych lat istoty ludzkie dziedziczą od swych przodków biologiczny system reagowania na stres i zagrożenia- atak lub ucieczka. Wydzielanie adrenaliny, napięcie mięśniowe, silniejsze bicie serca przyspieszające krwioobieg- wszystko to ma przygotować organizm do agresywnej walki bądź panicznej ucieczki. Ale w dzisiejszych czasach te formy radzenia sobie ze stresem już nie pasują i nie przynoszą pożytku. Współczesny człowiek bardzo często ma uruchamiane te biologiczne mechanizmy reagowania na stres, ale musi kontrolować swoje zachowanie i hamować impulsy pobudzające jego ciało oraz tłumić energię. Wielu ludzi żyje wśród chronicznego napięcia, od którego trudno się uwolnić i które daje poczucie zmęczenia i utraty sił.
W lepszym radzeniu sobie z trudnościami bardzo ważna jest umiejętność relaksacji i odpoczynku oraz korzystania z aktywności fizycznej w celu pobudzenia energii życiowej i zwiększenia harmonii między ciałem i psychiką.
Istnieje wiele metod relaksacji rozwijających umiejętność rozluźniania ciała i uspokajania umysłu. Wymagają one wyrobu odpowiedniego miejsca do ćwiczeń oraz wykonywania odpowiednich czynności z własnym ciałem i umysłem. Nie sposób zrelaksować się przebywając w jednej sali z setką ludzi. Wykonując głęboki wdech, który ma dotlenić umysł, można udusić się „zapachem” spoconych nóg i nieświeżych skarpetek (Borkowo).
Istnieje również wiele rodzajów ćwiczeń fizycznych służących podnoszeniu kondycji fizycznej i pobudzaniu energii życiowej. Korzyści jakie z nich wypływają to redukcja napięcia psychologicznego, poprawa dotlenienia organizmu, satysfakcja z wyglądu, większa sprawność fizyczna, poprawa fizjologii reagowania na stres, dobre funkcjonowanie serca i układu krążenia, obniżenie poziomu niepokoju i lęku, zwiększenie poczucia osobistej skuteczności, obniżenie poziomu smutku i przygnębienia, wzrost zaufania do siebie oraz poprawa nastroju.
Mimo wielu niekwestionowanych korzyści ludzie mają trudności w systematycznym ćwiczeniu. Zalecenia Jerzego Mellibruda, które mogą być pomocne dla tych, którzy pragną rozbudować swoje zdolności do radzenia sobie z trudnościami także poprzez ćwiczenia fizyczne i relaksacyjne:
1. Spróbuj ustalić rozsądny cel, którego osiągnięcie jest realistyczne.
2. Przygotuj odpowiednie miejsce do ćwiczeń.
3. Opracuj na piśmie procedurę ćwiczeń dostosowaną do twoich potrzeb i możliwości.
4. Pomyśl o korzyściach, które chcesz osiągnąć.
5. Daj sobie odpowiedni czas na to, by docenić ciężką pracę, którą wykonujesz.
Człowiek posiada szczególną zdolność - może mówić do samego siebie (głośno i w milczeniu). Może używać mowy w różny sposób, czasem z pożytkiem dla siebie, a czasem ze szkodą. Jak według Jerzego Mellibruda korzystać z tej możliwości w trudnych sytuacjach i dla lepszego radzenia sobie w życiu? Odpowiedzi na to pytanie jest kilka:
a) można pomagać sobie poprzez zwiększanie poczucia kontroli nad sytuacją np. postanawianie sobie, że nie będę się martwił i rozpaczał, wyobrażanie sobie korzyści, które można uzyskać.
b) mówienie sobie, że sytuacja nie jest straszna, że tworzy okazję do sprawdzenia siebie, że „popełnienie błędu nie jest czymś strasznym, nie muszę być doskonałym”, „dam sobie radę”.
c) Gdy trudne chwile mamy za sobą warto przeznaczyć trochę czasu na refleksję nad tym, co się stało i czego mnie to nauczyło; spojrzenie na błędy i słabości bez dręczenia siebie i zobaczenie, co się udało, co przyniosło satysfakcję, co było dobre- czasem zbyt mocno koncentrujemy się na negatywnych aspektach doświadczeń.
d) Wielu ludzi źle traktuje siebie i nie potrafi docenić dobrych rzeczy, które robi. Jest przyjemnie, gdy inni nas doceniają i chwalą, ale warto uczyć się chwalenia i nagradzania samego siebie za osiągnięcia.
RADZENIE SOBIE JAKO OSOBISTA FILOZOFIA ŻYCIOWA:
1. Nie poddawanie się bezradności i beznadziei.
2. Dbanie o siebie i swoją rodzinę.
3. Dobre kontakty z ludźmi i pomaganie innym.
4. Realizacja wartości.
Wyobraź sobie, że unosi cię rzeka,
Zamknij oczy senne.
Wyobraź sobie gwiazdy nad tobą wysoko,
Migocące na niebie.
Ryby chcą bawić się z tobą
W łagodnie płynącym strumieniu.
Zastanawiasz się, czy to jest prawdą,
Czy sennym marzeniem.
Płyń dalej, a niedługo
Ujrzysz jasne światło
Księżyca srebrnego,
Które ukołysze cię słodko.
Spójrz na jego żółtą, uśmiechniętą twarz
Na ciemnym, niebieskim niebie.
Z pełnego ciszy miejsca radość masz,
Kiedy fale unoszą ciebie.
Wyobraź sobie słońce- jego jasne światło, jego ciepło...
Wyobraź sobie kolistość jego kształtu: nie ma żadnych kątów,
Żadnych kątów, ani rogów, jest po prostu okrągłe...
Wyobraź sobie jego się. Jego światło wypływa w przestrzeń.
Jego ciężar utrzymuje ziemię i wszystkie inne światy
Na torze wokoło jego światła...
Siła słońca jest jak radość, trwa w każdej sekundzie, w świetle.
Wyobraź sobie radość słońca...
Wyobraź sobie, że zaczyna wstawać słońce
Piękne, ogromne i jasne.
Rozbudź swe oczy śpiące
Jego łagodnym światłem.
Wszystkie ptaki na drzewach
Śpiewają swą pieśń poranną.
Motyle i pszczoły
Dookoła fruwają.
Wyobraź sobie chmury nad tobą płynące,
Takie pierzaste i białe.
Spójrz na promień słońca je przebijający,
Łącząc się z nim w podróży magicznej.
Czujesz łagodny wiatru dotyk,
Całujący twą twarz szczęśliwą,
Przypominający ci, że tam, gdzie byłeś ty
To miejsce bardzo szczególne.