"Zupa ostro-kwaśna I "
Składniki:
|
|
6 suszonych grzybów mu-err pociętych w cienkie paski,
1 paczka tofu (ok. 120 g) pocięta w cienkie paski,
200 g chudej wieprzowiny pociętej w cienkie paski,
0.5 szkl. pędów bambusa pociętych w paski lub marchewki pociętej w paski lub startej na grubej tarce,
2 łyżeczki ciemnego sosu sojowego,
(20 pąków lillii porwanych ręką na 2 - 3 kawałki),
5 szkl. rosołu z kurczaka,
3 łyżki mąki kukurydzianej wymieszanej z 0.25 szkl. wody,
sól i pieprz do smaku,
2 jajka - rozmieszane,
1 łyżka oleju do smażenia.
Sos:
1 łyżka jasnego sosu sojowego,
3 - 5 łyżek octu winnego,
0.5 łyżeczki czarnego pieprzu.
Ponadto:
1 mała dymka pocięta w 3 cm kawałki,
1 łyżka oleju sezamowego.
Sposób przyrządzenia:
Pociąć wszystkie składniki. Wymieszać składniki sosu. Wymieszać paski wieprzowiny z ciemnym sosem sojowym, odstawić. W garnku rozgrzać 1 łyżkę oleju, włożyć wołowinę, smażyć mieszając, aż zmieni kolor, dodać grzyby, (lilie), pędy bambusa (lub marchewkę), smażyć mieszając 1 min. Wlać rosół, zagotować, wlać sos, spróbować, dodać ewentualnie 1 - 2 łyżki octu winnego. Gotować przez 1 min., dodać tofu. Zamieszać, dodać mieszankę mąki kukurydzianej z wodą, dokładnie wymieszać. Gotować, aż zupa lekko zgęstnieje i wyklaruje się. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Wyłączyć gaz, okrężnym ruchem wlać powoli jajka, poczekać 10 s, energicznie wymieszać. Wlać zupę do miseczek, posypać pociętą dymką, skropić olejem sezamowym. Zupa gotowa do padania.
Ta zupa przypomina "nieco" w smaku polski kapuśniak jednak dla niektórych może być nieco za kwaśna dlatego proponuję zacząć od 3 łyżek octu winnego, spróbować i ewentualnie dodać 1 lub 2 łyżki (w oryginalnym przepisie jest 5 łyżek octu białego, ale to chyba tylko Chińczyk moze zjeść :). W oryginalnym przepisie znajdują się także pąki lilii, jednak w Polsce są niedostępne. Jeżeli komuś jakimś cudem uda się kupić lilie to należy dodać je razem z grzybami, jeżeli nie to nic się nie martwcie zupa i tak smakuje świetnie.